FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam

Dlaczego w większości spotyka się ul 10-12 ramkowe? Mam na myśli ramkę wielkopolską. Czy to jest optymalny rozmiar przestrzeni ulowej ze względu na możliwości pszczół czy pszczelarza?

Moje pytanie jest stąd, że dopadłem płyty styroduru 3 cm chcąc z nich zrobić klasyczne korpusy 10 ramkowe wielkopolskie. Ale kiedy pociąłem już ścianki na wysokość, to na długość zostało jeszcze trochę miejsca. Głupio byłoby to odcinać więc na szybko wykombinowałem z nich takie robocze pudełko, gdzie przestrzeń korpusu na szerokość wynosiłaby aż 55 cm. Nie sprawdzałem dokładnie ile weszłoby tam ramek ale przypuszczam że 15-17. To byłby jeden korpus, do tego oczywiście drugi na pełnowymiarową ramkę wlkp. Moje pytanie kolejne czy jest sens budować taki ul? Chodzi o to, że mam zamiar zastosować dennicę z siatką (pierwszy raz) i tu są moje wątpliwości, bo powierzchnia tej dennicy będzie sporo większa niż w normalnym ulu na 10 ramek. Taka duża "dziura" w spodzie mogłaby się jakoś odbić na zimowli?

a kto to będzie dźwigał? liczyłeś ile to będzie ważyć pełne pszczół i miodu?

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

madmax, nie ma sensu budować takie korpusy. Liczba ramek jest ustalana ze względu na nieśność matki i siłę pszczelarza. W najlepszym razie zwieracze Ci puszczą jak będziesz chciał podnieść taki korpus w całości miodem zawalony, a w najgorszym przepuklina albo uraz kręgosłupa.

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą

Z tą wagą to bym nie przesadzał tak. Mam kilka uli wlkp drewnianych ocieplanych gdzie ścianki mają w sumie 7 cm grubości (ojciec takie robił) i jakoś targałem to z miodem razem. W tym przypadku byłby ciężar faktycznie tych 15 ramek ale ciężar korpusu praktycznie żaden. Poza tym to mają być ule stacjonarne.
Ale co sądzicie o tejże dennicy, czy nie za duży będzie przewiew jeśli dam po całości siatkę?

Przecież możesz otwór osiatkowany dać mniejszy niż światło korpusu jaki chcesz zbudować . co przy niskiej ramce jaką jest wielkopolska będzie nawet korzystne , chodzi tu głównie o ochronę od podmuchów wiatru w zimie i nawiania tam śniegu. Poza tym nie wiem jak planujesz gospodarkę w takim ulu w górę . ? Czy będą jeszcze jakieś korpusy i jakie ? Na zimę dobrze jest przy osiatkowanej dennicy dać jeszcze na spód pusty korpus lub 1/2 na dennicę i dopiero korpusy gniazdowe co powinno skutecznie chronić przed wiatrem.
Pozdrawiam

To by były tylko te dwa korpusy. Mam w swoich zbiorach drewniany leżak 2 rodzinny gdzie dla każdej rodziny jest wydzielona właśnie taka przestrzeń 17 ramek na dole + dorobiłem na górę skrzynkę, która działa jak nadstawka na drugie tyle ramek. Przyznam, że tej górnej skrzynki nie idzie wyjąć razem z ramkami z ula. Trzeba najpierw z góry ramki wybebeszyć i dopiero można dostać się do gniazda. To jest taki minus. Plus jest taki, że mogę do woli rozbudowywać część dla czerwiu. No i te rozmiary mnie tak zainspirowały właśnie. Ale teraz tak sobie myślę, że jednak przy konstrukcji ze styroduru to może być kiepski pomysł, bo jednak nie jest to taka wytrzymałość jak drewna, zwłaszcza na łączeniach.