FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

ule-styrodur
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=11&t=13395
Strona 7 z 9

Autor:  lisu84 [ 14 listopada 2017, 23:21 - wt ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

kudlaty pisze:
lisu84,

sprawdz wagę bo tak jak piszę korpus styropianowy waga zaczyna się od 1,8kg więc 1,3kg przy opasce drewnianej i tej grubości co piszesz to chyba wersja zbyt optymistyczna


Drewniak ważony na wadze dużej do 100 kg. Styrodur ważyłem na wadze kuchennej bo narazie mam o w garażu a drewniaki stoją na działce w pracowni.

Autor:  bo lubię [ 14 listopada 2017, 23:34 - wt ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

baru0 pisze:
Ta sobie teraz myślałem czyby nie kupić parę uli ,ale wychodzi że w cenie 100 korpusów ze styroduru pewnie bym kupił 10 uli na refundację ,oczywiście kompletnych
Dużo ludzi robi ze steroduru część sobie chwali druga nie ,pewnie dlatego że nie dopracowali tematu i dlatego te negatywne wpisy po użytkowaniu.

Autor:  Hjozo [ 15 listopada 2017, 08:53 - śr ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

Ja sobie zrobiłem ze styroduru i obiłem od środka sklejką wodoodporną 4 mm. Opaski też zrobiłem z tej sklejki i jest gitara. Polecam, wszystko robiłem zwykłą kątówką 125. Ale jako że jestem spawaczem więc mam opanowaną szlifierkę. Do szlifierki założyłem zwykłą tanią tarczę do drzewa. Zobaczymy jeszcze co będzie po zimie, ale puki co jest gitarka.

Autor:  zbycho81 [ 15 listopada 2017, 09:04 - śr ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

Hjozo pisze:
Do szlifierki założyłem zwykłą tanią tarczę do drzewa.

Przy cięciu tym urządzeniem trzeba naprawdę uważać, bo można w bardzo szybki i łatwy sposób stracić palce. W budowlance taką tarczę nazywamy żartobiwie "Kamikadze" :lol:

Autor:  baru0 [ 15 listopada 2017, 09:09 - śr ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

To jeszcze dopowiem że w moim przypadku sa rodziny które np. rzeźbią powałki a inne znów nie tykaja wcale ,i to jest "cecha " danej lini ;) ,tak że od tego może też zależeć zadowolenie z tych uli .

Autor:  lisu84 [ 15 listopada 2017, 09:10 - śr ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

U mnie chyba decyzja zapadła. W tym roku zrobię kilka styrodurów i przemyślę temat jeśli chodzi o jednościenne. Jeśli się zdecyduję zakupię deski i je z rok przesezonuję.
Póki co chyba wybiorę się do castoramy po najtańszą piłę z regulacją wysokości tarczy. Do listewek na wręgi wystarczy. Mam taką ale bez regulacji i trochę u mnie przeszła i działa jeszcze.
Wręgi będę wycinał z grubszych listew bo przykręcanie listewki na listewkę upierdliwe jest.

Autor:  lisu84 [ 15 listopada 2017, 09:12 - śr ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

zbycho81 pisze:
Hjozo pisze:
Do szlifierki założyłem zwykłą tanią tarczę do drzewa.

Przy cięciu tym urządzeniem trzeba naprawdę uważać, bo można w bardzo szybki i łatwy sposób stracić palce. W budowlance taką tarczę nazywamy żartobiwie "Kamikadze" :lol:


Ja kiedyś miałem tarczę do drewna, która miała po obwodzie łańcuch taki jak do piły spalinowej. Wycinałem nią dylatacje w parkiecie po scianach bo mi klepki wstały i była szansa, że jak się zluzuje to parkiet przestanie wstawać. Nieraz mi ją przyłapało na dębowej desce. Zawsze ledwo, ledwo trzymałem włącznik fleksa, żeby szybko rozłączyć wrazie W.

Autor:  Hjozo [ 15 listopada 2017, 09:21 - śr ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

Szliferka jest urządzeniem bardzo niebezpiecznym, a przy pełnej tarczy ma tendencje do wykręcania. Dlatego napisałem, że ja mam ja opanowaną więc nią robiłem. Zresztą mam parę śladów na udzie gdzie sobie przystawiłem he he. Na co dzień używam innej tarczy która nie robi takich szkód jak ta do drewna :thank:

Autor:  kudlaty [ 15 listopada 2017, 09:23 - śr ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

lisu84 pisze:
U mnie chyba decyzja zapadła. W tym roku zrobię kilka styrodurów i przemyślę temat jeśli chodzi o jednościenne. Jeśli się zdecyduję zakupię deski i je z rok przesezonuję.
Póki co chyba wybiorę się do castoramy po najtańszą piłę z regulacją wysokości tarczy. Do listewek na wręgi wystarczy. Mam taką ale bez regulacji i trochę u mnie przeszła i działa jeszcze.
Wręgi będę wycinał z grubszych listew bo przykręcanie listewki na listewkę upierdliwe jest.


jak już masz piłe stołową to po co dublowac sprzęt kup sobie frezarkę ręczną i dorób stolik z górnowrzecionowej zrobisz dolnowrzecionową a frezy do ręcznej są śmiesznie tanie w porównaniu do tych od frezarek stołowych.
Co do styroduru to ten gęstości 300 się nie nadaje jeśli pszczoły mają kontakt bezpośredni z materiałem. O nic więcej nie chodzi, bo jak się zrobi korpus na stelażu drewnianym to nie ma bata na niego i będzie na pewno bardziej odporny od styropianów czy poliuretanów gdzie wręgi są tam w 4 elementach a połączenia ich wypadają na narożnikach. Kilka mies temu niosłem u producenta 4 korpusy styropianowe ten ostatni się wysunął i spadł na podłogę betonową z wysokości ok 2m rozleciał się na 4 kawałki i to mi dało wiele do myślenia

Autor:  Beeskit [ 15 listopada 2017, 11:40 - śr ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

lisu84 pisze:
U mnie chyba decyzja zapadła. W tym roku zrobię kilka styrodurów i przemyślę temat jeśli chodzi o jednościenne. Jeśli się zdecyduję zakupię deski i je z rok przesezonuję.
Póki co chyba wybiorę się do castoramy po najtańszą piłę z regulacją wysokości tarczy. Do listewek na wręgi wystarczy. Mam taką ale bez regulacji i trochę u mnie przeszła i działa jeszcze.
Wręgi będę wycinał z grubszych listew bo przykręcanie listewki na listewkę upierdliwe jest.


lisu84 pisze:
U mnie chyba decyzja zapadła. W tym roku zrobię kilka styrodurów i przemyślę temat jeśli chodzi o jednościenne. Jeśli się zdecyduję zakupię deski i je z rok przesezonuję.
Póki co chyba wybiorę się do castoramy po najtańszą piłę z regulacją wysokości tarczy. Do listewek na wręgi wystarczy. Mam taką ale bez regulacji i trochę u mnie przeszła i działa jeszcze.
Wręgi będę wycinał z grubszych listew bo przykręcanie listewki na listewkę upierdliwe jest.


Styrodur lepiej przyciąć nożykiem do tapet, piła strzępi ranty, które potem trza dzoszlifować. Najlepiej to właściwie taką piłą do styropianu, ale jak nie masz to nożyk wystarczy. Z wręgami nie kombinuj tylko kup gotowe. Na allegro albo olx jest gość chyba z Białegostoku który robi cud miód wręgi. Szkoda czasu na własnoręczne rzezbienie. Co do trwałości styroduru, o ile obchodzisz się z nimi miarę ostrożnie przeżyją Ciebie i dwa następne pokolenia, zwłaszcza w pasiece stacjonarnej.

Pozdrawiam Beeskit

Autor:  JM [ 15 listopada 2017, 11:55 - śr ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

Najlepiej wykorzystać wszystkie proponowane innowacje i pomysły.
Styrodur oklej z obu stron sklejką wodoodporną,
z wręgami nie kombinuj tylko kup gotowe, do tego dodaj jeszcze drewniany stelaż, zaimpregnuj i pomaluj dokładnie, potem ostrożnie się z nim obchodz itd...
I wtedy będziesz już miał super "trwały, najtańszy i najlżejszy" ul ze styroduru.

Autor:  Bartek.pl [ 15 listopada 2017, 12:12 - śr ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

JM pisze:
Najlepiej wykorzystać wszystkie proponowane innowacje i pomysły.
Styrodur oklej z obu stron sklejką wodoodporną,
z wręgami nie kombinuj tylko kup gotowe, do tego dodaj jeszcze drewniany stelaż, zaimpregnuj i pomaluj dokładnie, potem ostrożnie się z nim obchodz itd...
I wtedy będziesz już miał super "trwały, najtańszy i najlżejszy" ul ze styroduru.


to ja jeszcze proponuję, by po zrobieniu, kupić nowy a ten schować w pracowni, gwarancja wieczna :-)

Autor:  arturborat [ 15 listopada 2017, 16:53 - śr ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

Jakby ktoś był zainteesowany, mam do sprzedania specjalne urządzenie do cięcie styroduru polskiej firmy STOBRA. Wygląda podobnie jak na filmiku:

https://www.youtube.com/watch?time_cont ... bHmXEMw-ZE

Z tym, że ta maszyna ma krótsze ramię i można nią ciąć tylko płyty długości 1 metra (jak styropianowe). Moja jest robiona dla płyt do 130 cm, czyli bierze naraz cały styrodur. Jest to całkiem inna jakość cięcia termicznego niż wynalazki na posuw ręczny jakie są często prezentowane w necie. Te ręczno-posuwowe tną nierówno, bo drut się gnie a minimalna różnica w przesuwie (która zdarza się zawsze) sprawia, że pojawiają się w tych miejscach przetopienia materiału. Ogólnie - idzie to strasznie wolno i jakość jest bardzo kiepska. Na mojej gilotynie zasuwa się naprawdę raz-dwa. Jest też trochę stuningowana specjalnie pod styrodur - ma dodatkowe prowadnice, żeby można było ciąć wszystkie formatki na ul ze styroduru (w tym daszek i dennicę). Mam też opanowanych wiele rozwiązań, które ułatwiają pracę i przyspieszają ją - ale know-how zdradzę tylko kupującemu. Tak więc jak ktoś zainteresowany, to proszę dzwonić, bo nie mam czasu na pisanie na forum. Telefon: 504 34 64 99

Nowa gilotyna do styroduru kosztuje coś około 2 tys. zł (w każdym razie ja tyle płaciłem). Swoją mogę sprzedać za 1,2 tys. Oczywiście są widoczne ślady zużycia, ale będzie jeszcze służyć długie lata.

Mam też do sprzedania 2 frezareczki dolnowrzecionowe, jak ta:

https://www.skapiec.pl/site/cat/4514/comp/5567745

Kupowałem je coś po 900 zł, mogę sprzedać po 350 sztuka z zapasowymi frezami. Te frezarki są idealne do frezowania uchwytów w styrodurze. Nadają się też do robienia wręgów. Kontakt na wyżej podany telefon lub na priv. Nie będę pisał więcej na ten temat na forum, bo naprawdę szkoda mi czasu.

Autor:  baru0 [ 15 listopada 2017, 19:29 - śr ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

Jak wam został słoik miodu idźcie tam gdzie mają formatówkę ,ja tak robię .
Elementy "same" się układają w kąty proste .polecam .

Autor:  lisu84 [ 15 listopada 2017, 21:01 - śr ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

gotowe wręgi są takiej samej grubości jak te które zrobiłem w pierwszym ulu.
Zrobię w tym roku zwykłe, proste korpusy bez zadnych sklejek i innych cudów. Wręgi albo będą takie jak zrobiłem albo grubszych listew. Nie mam czasu na ramy, cięcie sklejek czy stelaży/ram.

Styrodur ładnie się tnie na pile którą mam. Faktycznie jak się szybciej chce ciąć troszkę tak jakby się przytapiał na krawędziach i powstają takie farfocle.

Posiadam maszynę do cięcia styropian z bloków na formatki. Stoi nieużywana i delikatnie zdekompletowana ale w razie potrzeby jestem w stanie ją uruchomić gdybym tylko miał dostęp do styroduru w blokach.
W każdej chwili mogę zmajstrować mniejszą maszynkę do cięcia płyt. Trafa, druty i taśmy oporowe mam pod dostatkiem. Robię w tworzywach sztucznych. Może mi się uda zdobyć styrodur odpadowy ale w różnych grubościach ale to już nie ma problemu z przycięciem.

Jutro będę znał ceny styroduru z innego źródła niż castorama.

Tyle w tym temacie z mojej strony. Dziękuję za wszystkie opinie za i przeciw oraz wszelkie rady. W przyszłym roku zdam relację jak mi sie gospodarzy na styrodurach.

Autor:  JM [ 15 listopada 2017, 21:10 - śr ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

lisu84 pisze:
Tyle w tym temacie z mojej strony. Dziękuję za wszystkie opinie za i przeciw oraz wszelkie rady. W przyszłym roku zdam relację jak mi sie gospodarzy na styrodurach.
lisu84, nie zamykaj tak szybko tematu, jeszcze nie wszystko zostało powiedziane.
A styrodur można bardzo solidnie sklejać klejem poliuretanowym, nawet na styk czoło do czoła.

Autor:  lisu84 [ 15 listopada 2017, 21:45 - śr ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

JM pisze:
lisu84 pisze:
Tyle w tym temacie z mojej strony. Dziękuję za wszystkie opinie za i przeciw oraz wszelkie rady. W przyszłym roku zdam relację jak mi sie gospodarzy na styrodurach.
lisu84, nie zamykaj tak szybko tematu, jeszcze nie wszystko zostało powiedziane.
A styrodur można bardzo solidnie sklejać klejem poliuretanowym, nawet na styk czoło do czoła.

Stosowałem ten klej przy budowie ula próbnego. Przekonałeś mnie Kolego wcześniej do uli jednościennych ze względu na ich wagę. Niestety ze względu na czas potrzebny do wysuszenia drewna nie będę ich robił w tym roku. W tym roku styrodur. Może na wiosnę kupię dechy i za rok jednościenne. Jeszcze zobaczymy.

Autor:  lucjan49 [ 15 listopada 2017, 22:52 - śr ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

A ja kupiłem na placu za 7 złotych (jak dobrze pamiętam) krajalnice do chleba z okrągłym nożem. Nóż zdemontowałem i wykorzystuję go do cięcia styroduru i styropianu na pile stołowej. Cięcia są równe i bez trocin. Korpusy styrodurowe mam już czwarty sezon i chyba długo jeszcze w pasiece pozostaną. Wewnątrz korpusów mam wklejoną zmatowaną kliszę, która pomalowana jest propolisem.

Autor:  baru0 [ 16 listopada 2017, 21:37 - czw ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

lucjan49,
O jakiej kliszy mówisz i jaki gr. styrodur

Autor:  Rob [ 16 listopada 2017, 22:39 - czw ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

4 lata temu zrobiłem 20 styrodurów i przez pierwszy rok było w miarę ok. Potem jednak mi przeszło, nawet lekkie zarysowanie dłutem od środka powodowało, że w tym miejscu zaczynały zgryzać. Jakakolwiek niestaranność przy łączeniu i od razu pojawiał się nowy "wylotek". Odpuściłem sobie styrodur i całkowicie wycofuję go z pasieki. Mam poza nim mix uli wielokorpusowych od drewnianych jednościennych, przez ocieplane po styropiany, wszystkie korpusowe. Poza tym w rezerwie kilkanaście wlkp kombinowanych od Sułkowskiego. Zebrało się tego trochę przez lata różnych eksperymentów. Ostatecznie zacząłem ujednolicać pasiekę w oparciu o wlkp 12 ramkowe styropiany z dennicą higieniczną i poławiaczem pyłku. Docelowo ma być ich minimum 40, gdyby mi coś się odmieniło z łatwością przejdę na ramkę dadanta na której zaczynałem przygodę z pszczołami, obecnie użytkowane 10-cio ramkowe po ujednoliceniu dwunastkami posłużą za ule do rozwoju odkładów. Styrodur mnie do siebie nie przekonał a wstawianie do środka sklejki, klisz czy smarowanie klejem do płytek jeszcze bardziej mnie odstręczają bo to dodatkowa upierdliwość (oczywiście z mojego punktu widzenia). Pozdrawiam

Autor:  JM [ 16 listopada 2017, 23:02 - czw ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

No i tak to właśnie jest z tym styrodurem.
Entuzjastów wielu, ale dopiero jak się dobrze wczytać w szczegóły to się okazuje, że niby wszystko fajnie tylko trzeba jeszcze albo to pomalować rozcieńczonym jakimś tam klejem, albo wykleić jakąś kliszą czy nawet sklejką, etc. etc...
Ale jak sam nie spróbujesz, to się pewnie nie przekonasz.

Autor:  Rob [ 16 listopada 2017, 23:16 - czw ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

Początkowo byłem nim zafascynowany, łatwość obróbki, dostępność materiału, jak masz szablon to składasz to błyskawicznie. no ale potem jak dla mnie problem np taki, że po dwóch latach niewiele korpusów zostało nie nadgryzionych a jednocześnie obok stoi pięć styropianów sprzed 15 lat jeszcze tych skręcanych z elementów i uszkodzony jest jeden korpus bo się potknąłem jak niosłem z ramkami i się wyp... to jest przewróciłem... Jedno uszkodzenie przez 15 lat i to z mojej winy a tu 80 korpusów i niemal każdy nadgryziony.

Autor:  lucjan49 [ 16 listopada 2017, 23:25 - czw ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

Drukarnie do druku korzystały z nadrukowanych blach aluminiowych. Nie wchodząc w szczegóły (nie dopytywałem) są przekładki w formie czystych przezroczystych klisz wielkości blach i takowe sąsiad mi przynosi. Klisze te matowałem obustronnie papierem ściernym (gr.80) przycinałem na wymiar, wklejałem i następnie malowałem propolisem. Żadnych, choćby najmniejszych zgryżień nie ma już przez kilka lat. Pozdrawiam.

Autor:  JM [ 16 listopada 2017, 23:32 - czw ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

lucjan49, to wszystko funkcjonuje pewnie o.k. gdyby tylko nie to matowanie, wyklejanie, malowanie...
I taki korpus (a jak by go jeszcze okleić również z zewnątrz) będzie pewnie służył bardzo długo, tylko wtedy to już nie jest szybko, łatwo i tanio - co bywa naczelnym argumentem za ulami ze styroduru.

Autor:  lucjan49 [ 16 listopada 2017, 23:50 - czw ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

JM, Do matowania kliszy używam drewnianego wałka z nabitym na niego płótnem ściernym, zamocowanym w pseudo-tokarce do drewna.

Autor:  rafalSz [ 17 listopada 2017, 13:56 - pt ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

Klisze te służą do naświetlenia aluminiowych płyt offsetowych w drukarniach,
lepsze drukarnie mają naświetlarki do płyt.
Przeźroczysta folia służy do naklejania poszczególnych tzw. użytków i swobodnego rozmieszczenia ich na arkuszu. itp.

Autor:  baru0 [ 17 listopada 2017, 22:00 - pt ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

Rob pisze:
a tu 80 korpusów i niemal każdy nadgryziony.

A z jakiego styroduru robiłeś ?
Bo ja mam trochę więcej tych korpusów i jak na razie nie ma tragedii (wiek podobny ;) ), mam dwa z różowego to te "same " się kruszą .

Autor:  lisu84 [ 17 listopada 2017, 22:33 - pt ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

Koledzy ja dodam tylko jako ciekawostkę, że zamówiłem paczkę styroduru na próbę 300 w cenie 9 zł za płytę. W Castoramie Litewska 300 wychodzi 15,80 zł za płytę. W tej samej hurtowni zapłacę tyle samo co w Castoramie ale za Styrodur 500 4 cm. Czekam na info w sprawie ceny 500 3 cm bo coś się z przedstawicielem producenta nie mogą dogadać.
Ponownie reasumując mój udział w tutejszej dyskusji. Narazie traktuję styrodur jako sposób na szybki i tani rozwój pasieki. W planach mam zakup desek na jednościenne ale będę musiał je wysuszyć więc póki co na szybko styrodur. Może mi za rok/dwa przejdzie i zostane przy styrodurze albo przejde całkiem na dechę.
Mam już zastosowanie dla starych korpusów klepkowych. Kiedyś widziałem foto stoiska z jakichś targów chyba w Niemczech. Gość miał zrobioną ladę z korpusów. Korpusy na glebie a na nich blat meblowy. Zrobię sobie biurko do pracowni :D. Dwa słupki korpusów na odpowiednią wysokość, skręcone ze sobą, przody wycięte i zamocowane drzwiczki lub poprostu półki a na tym blat. Taki bajer dla odwiedzających pasiekę i klientów przychodzących po miód.;)

Autor:  Rob [ 17 listopada 2017, 23:55 - pt ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

baru0, parę lat już minéło, to chyba była trzysetka. Ja potrzebowałem wtedy szybkich uli i takie robiłem. Nie interesowała mnie i dalej nie interesuje zabawa w robienie drewnianych narożników, wzmacnianie ścian od środka itp. Jedyny dodatek to były drewniane wrégi i silikon w miejscu łączenia płyt i styku drewna z płytą. Na pewno nie były tak dopieszczone jak tu wielu pokazuje na zdjęciach. Pozdrawiam

Autor:  lisu84 [ 18 listopada 2017, 15:37 - sob ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

Rob pisze:
baru0, parę lat już minéło, to chyba była trzysetka. Ja potrzebowałem wtedy szybkich uli i takie robiłem. Nie interesowała mnie i dalej nie interesuje zabawa w robienie drewnianych narożników, wzmacnianie ścian od środka itp. Jedyny dodatek to były drewniane wrégi i silikon w miejscu łączenia płyt i styku drewna z płytą. Na pewno nie były tak dopieszczone jak tu wielu pokazuje na zdjęciach. Pozdrawiam

Ja kleje klejem poliuretanowym do styropianu z dragona i skrecam wkretami 70 mm. Na gore i na dol wregi drewniane.
Zobaczymy jak przezyja wywozke na rzepak w przyszlym roku.

Autor:  zdzisławp [ 18 listopada 2017, 16:01 - sob ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

Ja woziłem cały sezon i nic się nie dzieje pszczoły zazimowane w dobrej kondycji w ulach sucho i przytulnie nawet waroza chciała się przezimować ale popędziłem ją, zostały same dziewczynki.

Autor:  lisu84 [ 27 grudnia 2017, 23:59 - śr ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

Koledzy miałem się już nic nie odzywać ale powracam do tematu styroduru. Usiłowałem wykonać ule jednościenne z deski, przy okazji podjąłem decyzję o wprowadzeniu ramki 18 cm. Zrezygnowałem ze styroduru.
Szukałem drewna, jeździłem, dzwoniłem pisałem. Naraziłem się na krytykę niejednego Kolegi z forum w innym wątku. Niestety, drewna dobrego w dobrej cenie nie znalazłem. Podjąłem próbę wykonania uli z deski podłogowej i poddałem się. Zbyt dużo zachodu ze spasowaniem boków, trzeba to jeszcze przestrugać itp.
Znalazłem gościa który sprzeda mi deskę na wymiar, ostruganą tylko pociąć na formatki i wyfrezować wręg na ramki. Za materiał na ok 45 korpusów powiedział mi 1600 zł. Sami wiecie ile styroduru za to kupię.
Są deski sezonowane z oflisem który trzeba odciąć (trzeba mieć na czym i umieć to zrobić) ale też trzeba je przestrugać. Najtańsza grubościówka markecie ponad 1000 zł. Jakość marketowa i tylko wąską deskę można przepuścić. Większe maszyny od 3-4 tyś. w górę. Stolarze za usługę też sobie życzą.
Kupując deski na przyszły rok, też trzeba będzie je przestrugać po sezonowaniu.
Jak zaczynałem myśleć o tym materiale widziałem go tylko w castoramie (15 zł za płytę), teraz widzę go wszędzie. Kupiłem nawet ostatnio paczkę za 7 zł za płytę ale po rozpakowaniu okazało się, że płyty są ryflowane (gias grafit). Niestety nacięcia osłabiają materiał i mam obawy co do nich. Dzisiaj znalazłem w Radomiu (OLX) styrodur w cenie ok 9 zł/płytę, litewski, ten sam co w castoramie. Jutro jadę kupić 2-3 paczki.
Niestety miałem szczere chęci wykonania uli z dechy i poległem. Nie dość, że drożej, to dłużej i trudniej. Tak jak wspomniałem jutro jadę po styrodur i przy okazji dokupię desek calowych na wręgi.
Mam tylko nadzieję, że nic mi tych uli nie pożre na pasiece.

Autor:  Pajej [ 28 grudnia 2017, 08:39 - czw ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

Mam jedno pytanie. Jak wygląda sprawa odymiania w styrodurach? nie mam sprzetu więc tabletki wypalam wewnątrz ula. Styrodur wytrzymuje to?

Autor:  baru0 [ 28 grudnia 2017, 09:08 - czw ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

Pajej, jak nie dotyka bezpośrednio to nic się nie dzieje .

lisu84 pisze:
Za materiał na ok 45 korpusów powiedział mi 1600 zł. Sami wiecie ile styroduru za to kupię.

Tylko jeszcze raz przypominam ma być twardy czyli prawdziwe xps300 i np; według mojego doświadczenia nie różowy bo jest kruchy bardziej.
Zanim zrobiłem zakup też się naoglądałem różnych "prawdziwych styrodurów "
Ale teraz jestem zadowolony ,nie są to ule niezniszczalne ale wiadomo ?.

Autor:  Hieronim [ 28 grudnia 2017, 09:33 - czw ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

lisu84,
Można kupić klejonkę , w zasadzie się nie wichruje;
https://www.olx.pl/oferta/deska-sosnowa ... 6708011f2c
do ramek 18 cm wymiar idealny.

Autor:  kudlaty [ 28 grudnia 2017, 10:32 - czw ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

Hieronim,
daj spokój on chce super materiał za pół darmo dlatego szukał szukał i nie znalazł... co mnie wcale nie dziwi bo nikt nie jest matką Teresą z Kalkuty,
ze styrodurem może być podobnie trzeba tylko poczekać na owoce pracy

Autor:  Maxik [ 28 grudnia 2017, 11:33 - czw ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

lisu84, jak poczują ciasnotę, zjedzą Ci ul i odlecą :P

[youtube] https://www.youtube.com/watch?v=XDHf3J0-mZE [/youtube]

Autor:  jedrzej66 [ 28 grudnia 2017, 11:45 - czw ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

Wiosną kupiłem dwie rodziny wraz z ulami ze styroduru. Ule kilkuletnie - dość topornie podocinane, skręcone i klejone. Muszę powiedzieć, że drewniane wręgi są w gorszym stanie niż korpusy. Nie zauważyłem, żeby korpusy były specjalnie pozgryzane. Gość ma całą pasiekę ze styroduru i w dodatku przy lesie - nie ma jakiś katastroficznych szkód od ptactwa lub niedźwiedzi :haha:
Zrobiłem sobie z takiego styroduru 2 szt. 12-ramkowców. Zobaczymy w sezonie. Styrodur to BASF 3000C grubości 3 cm. Opakowanie zawiera 14 płyt tj. ok 10-11 zł/szt. Przycina się bez problemu na stołowej tarczówce - gładki bok, "trocin" tyle co na lekarstwo.
Z paczki zrobiłem 2 12-ramkowce (każdy w składzie: 1x1/1, 2x1/2, powałka, daszek wysoki z rantem) oraz 6 ulików odkładowych na ramkę 1/1 wlkp. I gdybym chciał to jeszcze z odpadów pewnie skleciłbym niejeden ulik weselny...

Najdroższe z tego wszystkiego są te drewniane wręgi.

Autor:  lisu84 [ 28 grudnia 2017, 14:09 - czw ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

nie szukalem za darmo materialu. Doszedlem do wniosku ze jak mam robic ze slabej deski ktora mi powykreca i bede musial zmieniac po zimie to taniej wyjdzie wyrzucic styrodur niz deske. Poki nastawiony jestem na rozwoj pasieki szukam szybkiego i taniego sposobu. jak juz osiagne zadowalajaca ilosc rodzin bede mogl sukcesywnie zmieniac ule, nawet na kupne. Poki co wartosc 15 uli gotowych wole przeznaczyc np na platforme do wedrowek.
Ciasnocie w ulu trzeba przeciwdzialac i niewazne czy w styrodurze czy w drewnie.
Robiac z tej gotowej klejonki wyjdzie drozej niz kupic gotowy ul.
Sa przeciwnicy styroduru ale sa tez tacy ktorzt gospodaruja na nim kilka lat.

Autor:  lucjan49 [ 28 grudnia 2017, 22:16 - czw ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

Mam styrodury już kilka lat. W klejeniu wykorzystałem felce. Wewnątrz korpusu wklejona klisza (aby się trzymała i pszczoły nie musiały zakładać raków- obustronnie matowana) Malowany korpus od wewnątrz gęstym propolisem rozpuszczonym w spirytusie. Wręgi wykonane z 3 mm sklejki wodoodpornej. Żadnej dziurki pszczoły ani ptaki mi nie zrobiły do tej pory.

Autor:  WerGer [ 21 czerwca 2018, 13:26 - czw ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

Witam Brać Pszczelarską, czy ktoś może posiada lub posiadał ule takie jak w podanym linku? Prosiłbym o opinie czy mają sene te plastikowe wręgi czy jednak drewno lepsze i czy ten wystający 1 cm nie będzie przyczyną zaciekania.
https://www.olx.pl/oferta/korpus-wielko ... 0d317a381a
poz

Autor:  ziyo98 [ 25 czerwca 2018, 21:50 - pn ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

Kupiłem kiedyś kilka takich kompletów (gora-dół). sprawdzają się świetnie ... ale..... ja mam styrodur 3cm... No i jeszcze jedno ale..... trzeba pamiętać ze są niższe niż drewniane, więc jak się robi na własną rękę korpusy to trzeba uciąć wyższe ścianki.

Autor:  bialywoj [ 08 października 2018, 12:01 - pn ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

Ogrzeję kotleta...
Dadanty 12R ze styroduru robić z 40mm czy wystarczy 30mm?

Autor:  Seta68 [ 08 października 2018, 19:56 - pn ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

bialywoj moim zdaniem powinieneś robić XPS 700 a tego nie widziałem w grubości 30mm natomiast jest dostępny w 40mm. Ja robiłem z Basf 3000 cs (300kPa) i niektóre rodziny zgryzają realnie jest to rozwiązanie na 3-4 lata (korpusy wielkopolskie).
W lato był dostępny RAVATHERM XPS 700 Górze Kalwarii, mimo że w ogłoszeniu był tylko XPS 300. RAVATHERM używałem do budowy mini-plusów w tym sezonie to trudno na razie ocenić. Poniżej link
https://www.olx.pl/oferta/styrodur-xps- ... 4;promoted

Autor:  bialywoj [ 08 października 2018, 20:54 - pn ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

Seta68,
Kupowałem już od nich 700tke o grubości 4cm i mam z niej zrobione korpusy WP. Wydają mi się jednak trochę "za grube", "zbyt masywne". I to nieprawda, że siedemsteki pszczoły nie ruszają. Punktowo pojawiają się na ściankach wgryzienia wielkości dwugroszówki. Albo to taka siedemsetka jak ze mnie murzyn. Fakt faktem, że niczym korpusów wewnątrz nie malowałem.
Teraz chcę zrobić trochę dadantów, stąd moje pytanie czy 30mm o twardości 300kPa "da radę".

Autor:  Wiech [ 10 października 2018, 11:58 - śr ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

bialywoj pisze:
Teraz chcę zrobić trochę dadantów, stąd moje pytanie czy 30mm o twardości 300kPa "da radę".

Daje. Mam 3 lata. W niektórych przypadkach przekonałem się, że za mało kleju dałem. Jak kleju na łączeniach jest dużo to konstrukcja jest stabilna, sztywna.

Autor:  zdzisławp [ 10 października 2018, 12:21 - śr ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

Mam też ule styrodurowe i niektóre rodziny porobiły wgryzy ,czym to można załatać ?

Autor:  Jarek [ 10 października 2018, 12:52 - śr ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

A czy można korpusy styrodurowe pomalowac? Może lakierem spożywczym? By wyglądały jak plastikowe.

Autor:  bialywoj [ 11 października 2018, 17:55 - czw ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

Z Waszych doświadczeń w budowie i użytkowaniu, który jest najbardziej "polecany":
1. BASF 3000cs/BASF3035cs
2. Ravatherm
3. Synthos
4. Finnfoam
....tudzież jeszcze inne?
(mam na myśli 300kPa)

Autor:  baru0 [ 11 października 2018, 20:38 - czw ]
Tytuł:  Re: ule-styrodur

. Synthos xps 300

Strona 7 z 9 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/