FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 09:55 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 59 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: 20 sierpnia 2015, 23:42 - czw 

Rejestracja: 10 maja 2015, 21:07 - ndz
Posty: 16
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: PROSNA
Chcę zapytać czy są do kupienia odstępniki do ramek 7-mio czy 8-mio milimetrowe ?
Czy tylko 10-cio ? Nie mogę znaleźć info na temat wymiarów a w sklepie tylko 10-cio milimetrowe. Może ktoś spotkał się z mniejszymi ? Proszę o odpowiedź .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 sierpnia 2015, 23:47 - czw 

Rejestracja: 10 maja 2015, 21:07 - ndz
Posty: 16
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: PROSNA
http://allegro.pl/odstepniki-metalowe-do-ramek-1-kg-pszczelarskie-i5395466965.html

http://allegro.pl/zj-odstepniki-pszczelarskie-metalowe-500-szt-0-5kg-i5613491303.html

Te moźna ucinać ale to w pip roboty

http://allegro.pl/odstepniki-pszczelarskie-plastykowe-do-ula-1-kg-i5609157557.html


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 sierpnia 2015, 07:03 - pt 
Wędrujesz z pszczołami?, jeśli nie to takie odstępniki to zbędna rzecz przeszkadzająca w pracy ramkami.


Na górę
  
 
Post: 21 sierpnia 2015, 14:09 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 stycznia 2010, 00:15 - pt
Posty: 1133
Lokalizacja: Tczew ---- GPS N: 54° 5' 33" E: 18° 47' 18"
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski leżak kombinowany
CarIvan pisze:
Wędrujesz z pszczołami?, jeśli nie to takie odstępniki to zbędna rzecz przeszkadzająca w pracy ramkami.

:brawo:
Sam też późno to tego doszedłem. Nawet jak będziesz wędrował, a tych odstępników nie będziesz miał i zapakujesz ul do którego przez tydzień nie zaglądałeś to ramki będą tak zakitowane, że podczas transportu nic się nie stanie.
Kupa niepotrzebnej roboty z przybijaniem tego badziewia, większe ryzyko przygniecenia niechcący matki, haczy się przy wirowaniu. Ustawiasz odległość na palec i już na 1,2 mm nie leci.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 sierpnia 2015, 18:27 - pt 

Rejestracja: 10 maja 2015, 21:07 - ndz
Posty: 16
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: PROSNA
To fakt nie wędruje jeszcze . Końcem maja pierwsze pszczoły postawiłem na ramkach hofmanowskich .No i pomyślałem że one ciut drogie bo w kupie siła a kupę ich trza więc i dutków sporo na to by poszło więc zamówiłem listewkę 25 na 10 i wyrżnąłem ramki bez hofmana i pomyślałem o odstępnikach ale skoro na "palec" jest dobrze to dam rady.
Dzięki za podpowiedź .

Chciał bym was zapytać jeszcze jak zapobiegać pogrubianiu plastrów przez pszczoły?
Chodzi mi o to że mam ramki hofmanowskie i właśnie proste bez dystansu i często mi łączą woskiem ramki jedna do drugiej.Czemu się tak dzieje i jak temu zapobiegać?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 sierpnia 2015, 20:57 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 maja 2011, 19:55 - pt
Posty: 1540
Lokalizacja: Tomice
Ule na jakich gospodaruję: klasyczny wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tomice/Wadowice
makulelek pisze:
Chciał bym was zapytać jeszcze jak zapobiegać pogrubianiu plastrów przez pszczoły?
Chodzi mi o to że mam ramki hofmanowskie i właśnie proste bez dystansu i często mi łączą woskiem ramki jedna do drugiej.Czemu się tak dzieje i jak temu zapobiegać?


Predyspozycje genetyczne matek.

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 sierpnia 2015, 22:38 - pt 

Rejestracja: 10 maja 2015, 21:07 - ndz
Posty: 16
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: PROSNA
Alpejczyk pisze:
makulelek pisze:
Chciał bym was zapytać jeszcze jak zapobiegać pogrubianiu plastrów przez pszczoły?
Chodzi mi o to że mam ramki hofmanowskie i właśnie proste bez dystansu i często mi łączą woskiem ramki jedna do drugiej.Czemu się tak dzieje i jak temu zapobiegać?


Predyspozycje genetyczne matek.



Mam tegoroczną alpejkę , tegorocznego sklanera A1 , tegorocznego sklanera 47/h/47 i dwu letnią nekę kupioną z odkładem i w każdym ulu jest "polka" z plastrami wszędzie kleją.A dodam że węzę kłade co przegląd bo zaczynając nie miałem ani jednej ramki z suszem pierwszy rój jaki ogarnołem na węzę zwiał po dwuch dniach bo nie uszczelniłem wlotka tak żeby matka nie wyszła.Z następnym było już inaczej i zaczeły ciągnąć węze i tak poleciało.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 sierpnia 2015, 22:57 - pt 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 21:51 - pn
Posty: 996
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadan
Makulelek na przyszłość, pamiętaj by do ula gdzie osadzasz rój wstawić ramke z czerwiem i to otwartym, wówczas na 99% rój nie ucieknie z ula.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 sierpnia 2015, 00:19 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Rozumiem, że mostkują tylko na górze? Albo zła wentylacja (zbyt duża?) albo za ciasno było (zbyt mało miejsca do składowania pożytku).
makulelek pisze:
jak zapobiegać pogrubianiu plastrów przez pszczoły
W okresie pożytków nic nie rób. Niech w nadstawkach pogrubiają do oporu:) Tylko ramki musisz mieć porządnie zbite:) Pozdrawiam:)

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 sierpnia 2015, 11:37 - pn 
makulelek pisze:
Chciał bym was zapytać jeszcze jak zapobiegać pogrubianiu plastrów przez pszczoły
w gnieździe jeśli niewłaściwie wkładasz ramki z węzą to nim odrobią te z węzą pogrubiają od góry plastry stare obok węzy ot cała filozofia. Może być też tak że za duże przestrzenie między ramkami były jeśli chodzi o miodnię choć akurat w tym przypadku nie jest to całkiem błędne aczkolwiek ja nie pozwalam na to bo później zbyt dużo plastra niszczy się na miodarce.


Na górę
  
 
Post: 09 października 2016, 12:03 - ndz 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
co polecacie poczatkujacemu ramki hofmanowskie czy odstepniki jak odstepniki to jakie metalowe czy plastikowe?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2016, 12:55 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 września 2013, 22:31 - sob
Posty: 578
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej 19 cm
Ja mam odstepniki w ulach warszawskich zwykłych na ramkach gniazdowych po 4 szt na ramkach nadstawkowych po 2 u góry.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 października 2016, 21:49 - ndz 

Rejestracja: 15 stycznia 2010, 16:47 - pt
Posty: 34
Lokalizacja: małopolska
Ja nie polecam, miałem takie i takie żadnych nie polecam pozbyłem się odstepników i hofmanów. Po co utrudniać sobie pracę?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 października 2016, 17:51 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 września 2013, 22:31 - sob
Posty: 578
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej 19 cm
Ja wiem czy utrudniać? Mnie one pomagają np przy przesuwaniu na raz kilku ramek, gdy chcę zajrzeć do środka gniazda. Nie muszę wyjmować pojedynczo ramek, tylko przesuwam dwie, trzy, cztery, a czasem po przeglądzie nawet więcej. Ramki nie gniotą pszczół. Ale to ja tak robię.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 października 2016, 20:18 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
RysiekS,
wszystko pięknie ładnie jak ramki nie są zakitowane wtedy przesuniesz bez niczego
żeby wyciągnąć zwykłą ramkę ze środka nie trzeba nic przesuwać bo nic jej nie blokuje a w razie takiej potrzeby wystarczy delikatnie zwęzić sąsiednie odstępy pomiędzy ramkami i bez problemu wyciągniesz jaką tylko chcesz, co do gniecenia pszczół mam odmienne zdanie i na pewno nie jeden początkujący udusił tak nie jedną matkę

kolejna sprawa koszt wykonania/zakupu, przechowywanie i transport, czyszczenie po sezonie to wszystko jest na + dla zwykłych ramek
co do transportu to praktycznie od samego początku używam zwykłych ramek w trakcie sezonu zdarzy się w 1-2 słabszej rodzinie że coś się przesunie i to wszystko pod warunkiem że postępuje się zgodnie ze sztuką
sprzedaje odkłady po których odbiór pojawiają się ludzie z całej Polski część zabiera ze sobą lekkie przyczepy a kto widział jak zachowuje się lekka przyczepa słabo dociążona na naszych wyboistych drogach ten wie że nie jest to łatwy transport, jeszcze się nie zdarzyło żeby ktoś zadzwonił do mnie i powiedział ze coś mu się przesunęło pomimo że wszystkie odkłady są przeglądane/przekładane zaraz przed transportem

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 listopada 2016, 08:08 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Wy wszyscy to macie szczęście. Korpusu jednościenne nigdy się nie rozjadą, ramki nigdy się nie przesuną. Tylko ja taki nieszczęśnik. Zawsze odwrotnie. Ramki jeżdżą, korpus jakoś kleić się nie chcą.

Hofman - droższy o 20gr. Niemiłosiernie kitują boczki, jak tylko cokolwiek się rozsunie, podejdzie. Tak się dzieje przy każdym przesunięciu rameczki. Na jesieni czyszczenie, aby pozostawić odpowiednie odstępy przy dokładaniu na wiosnę. Jak składasz, trzeba uważać na chodzące po boczkach pszczoły - to największy ból tej rameczki.

Jednak transport zawsze bezpieczny, nawet jak się przesuną, to nic nie gniotą (Mimo, ze jeżdżą głównie w aucie, to czasem potrafią przesunąć się. Poprawiam w czasie najbliższego przeglądu). Odstępy względem środka ramki zawsze pozostają takie same. Ważne dla mnie, przy jednoczesnym używaniu ramek 32 i 35mm obok siebie. Mogę przesuwać w ulu dowolną ilość ramek jednocześnie, nie obawiając się o zgniecenie czegokolwiek. To są plusy, dla których od zawsze gospodarują na hofmanach.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 listopada 2016, 10:02 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
adamjaku pisze:
Wy wszyscy to macie szczęście. Korpusu jednościenne nigdy się nie rozjadą, ramki nigdy się nie przesuną. Tylko ja taki nieszczęśnik. Zawsze odwrotnie. Ramki jeżdżą, korpus jakoś kleić się nie chcą.

adamjaku, opisywałeś już kiedyś swoje traumatyczne przeżycia związane z ulami jednościennymi, kilka razy już pisałem ale jeszcze raz napiszę wystarczyło 1 raz przed użyciem pokryć krawędzie które się ze sobą stykają woskiem na gorąco nakładanym za pomocą zwykłego pędzla, dodatkowo w nowych ulach maluje przy okazji wręgi do zawieszania ramek i nie mam problemów z przesuwaniem się ramek bez boczków hofmanowskich czy korpusów jednościennych, jedyne miejsce gdzie się może coś przesunąć to miejsce w którym jest krata odgrodowa ale wystarczy ją dociąć na wymiar wewnętrzny i po kłopocie,
natomiast jeśli nie wozi się w korpusach kompletu ramek to choćby były i hofmanowskie nic to nie pomoże

adamjaku pisze:
Mogę przesuwać w ulu dowolną ilość ramek jednocześnie, nie obawiając się o zgniecenie czegokolwiek

jedynie w korpusach styropianowych czy poliuretanach czy w konstrukcjach z plastikowymi wręgami bo do plastiku wosk czy kit ciężko się klei, w drewnianym korpusie nic nie przesuniesz może dlatego nasze odmienne doświadczenia
cały świat wozi pszczoły w ulach jednościennych na zwykłych ramkach i dają sobie rade, mam te przeklęte hofmany u siebie ale nie dlatego że lubie je mieć tylko dlatego że klienci chcą mieć takie ramki a któż im broni jak chcą...

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 listopada 2016, 10:13 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
kudlaty pisze:
wystarczyło 1 raz przed użyciem pokryć krawędzie które się ze sobą stykają woskiem na gorąco nakładanym za pomocą zwykłego pędzla

Myślisz, ze nie robiłem tak?? Jeździły dalej. Myślę, ze w moim przypadku problemem było podwójne ściśnięcie pasami.. jednak to już przeszłość i nie drążę przyczyny.

kudlaty pisze:
jedynie w korpusach styropianowych czy poliuretanach czy w konstrukcjach z plastikowymi wręgami bo do plastiku wosk czy kit ciężko się klei, w drewnianym korpusie nic nie przesuniesz


Wystarczy odkleić ramki i możesz 10 przesuwać. W drewnianym czy jakimkolwiek innym.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 listopada 2016, 13:44 - wt 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
adamjaku pisze:
kudlaty pisze:
wystarczyło 1 raz przed użyciem pokryć krawędzie które się ze sobą stykają woskiem na gorąco nakładanym za pomocą zwykłego pędzla

Myślisz, ze nie robiłem tak?? Jeździły dalej. Myślę, ze w moim przypadku problemem było podwójne ściśnięcie pasami.. jednak to już przeszłość i nie drążę przyczyny.

kudlaty pisze:
jedynie w korpusach styropianowych czy poliuretanach czy w konstrukcjach z plastikowymi wręgami bo do plastiku wosk czy kit ciężko się klei, w drewnianym korpusie nic nie przesuniesz


Wystarczy odkleić ramki i możesz 10 przesuwać. W drewnianym czy jakimkolwiek innym.


Ty to chłopie masz zawsze problemy . A główny jest taki ,że pewnie non stop w tych ulach grzebiesz .
Ja mam w większości styrodury od Łysonia gdzie wręgi są plastikowe , wożę przez cały sezon pszczoły po różnych wertepach i nic się nie przesuwa .
Warunek parę dni przed wywózką nie grzebać w ulu.
Mam zwykłe ramki bez odstępników .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 listopada 2016, 14:01 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
Marcin pisze:
Ja mam w większości styrodury od Łysonia

To ty nie wiesz że łysoń nie robi uli styrodurowych ?

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 listopada 2016, 17:35 - wt 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
wiesiek33 pisze:
Marcin pisze:
Ja mam w większości styrodury od Łysonia

To ty nie wiesz że łysoń nie robi uli styrodurowych ?


Wiem .... przejęzyczenie :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 listopada 2016, 19:22 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Marcin pisze:
Ty to chłopie masz zawsze problemy



Dlatego też przestałem słuchać bezgranicznie porad z forum. Opisuję czego doświadczyłem i co wedle moich wyobrażeń działa lub nie działa. Jednak na każdym kroku wszyscy wiedzą lepiej co się u mnie w pasiece dzieje.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 listopada 2016, 21:18 - wt 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
hym... czyli wyciągnę wnioski dla siebie tj żółtodzioba
zwykłe ramki: moge gnieść pszczoły jak nie umie sie obsłuzyc, trzeba przekładac przy przegladzie pojedyńczo
Hofmany na pewon bege gniutł pszczoły, kituja strasznie, ale nie bedzie problemu z równymi odstepami
zwykła+odstepnik: mniej zgniote niz hofmanem, mniej zakituja moge przesówac kilka na raz i odstepy mam pewne. minus to gorsze przechowywanie wirowanie itd
Na dzień dzisiejszy jestem za odstepnikami


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 listopada 2016, 21:32 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 września 2013, 22:31 - sob
Posty: 578
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej 19 cm
Z wirowaniem nie ma żadnych problemów. Pszczół się nie gniecie. Ja podobnie jak ty jestem początkujący i odstepniki mi dużo pomagają w przeglądach. Jak już zaznaczyłem każdy robi jak uważa ewentualnie uważa jak robi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 listopada 2016, 21:50 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Pajej pisze:
hym... czyli wyciągnę wnioski dla siebie tj żółtodzioba
zwykłe ramki: moge gnieść pszczoły jak nie umie sie obsłuzyc, trzeba przekładac przy przegladzie pojedyńczo
Hofmany na pewon bege gniutł pszczoły, kituja strasznie, ale nie bedzie problemu z równymi odstepami
zwykła+odstepnik: mniej zgniote niz hofmanem, mniej zakituja moge przesówac kilka na raz i odstepy mam pewne. minus to gorsze przechowywanie wirowanie itd
Na dzień dzisiejszy jestem za odstepnikami

No, ale dlaczego miałbyś nie umieć obsłużyć? Przecież nie będziesz na siłę dociskał jednej ramki do drugiej? Aby przesunąć ramkę ujmiesz ją dwoma palcami z każdej strony i dosuniesz do sąsiedniej ramki na odstęp palca, mniej więcej, zależy jakie masz paluszki.
Z kolei będziesz chciał spojrzeć na jakąś środkową ramkę, to przy hofmanach i odstępnikach od razu masz problem, bo musisz wszystkie sąsiednie aż do ostatniej odsunąć, a zakitowane nie dasz rady wszystkie na raz i wkrótce przekonasz się, że i tak będziesz musiał luzować i odsuwać każdą indywidualnie począwszy od skrajnej.
Tymczasem przy ramkach zwykłych co najwyżej leciutko odsuniesz jedną sąsiednią i żądaną ramkę ze środka wyjmujesz bez oporu.
A "pewne odstępy" nie są do niczego aż tak rygorystycznie potrzebne, będzie 9 czy 11 mm to bez różnicy.
Odstępniki to najgorsze rozwiązanie, przeszkadzają na każdym kroku, ale odczuwa się to dopiero w praktyce.
Jeżeli już i tylko przy wędrówkach, to raczej hoffmanowskie.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 listopada 2016, 22:32 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 września 2013, 22:31 - sob
Posty: 578
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej 19 cm
JM pisze - "Z kolei będziesz chciał spojrzeć na jakąś środkową ramkę, to przy hofmanach i odstępnikach od razu masz problem, bo musisz wszystkie sąsiednie aż do ostatniej odsunąć, a zakitowane nie dasz rady wszystkie na raz i wkrótce przekonasz się, że i tak będziesz musiał luzować i odsuwać każdą indywidualnie począwszy od skrajnej". Bzdura. Nie trzeba niczego przesuwać. Wystarczy podważyć z jednego boku potem z drugiego i wychodzą bez problemu. To tylko 2 punkciki w których się stykają. A jeśli już trzeba większą ilość przesunąć, wkładam dłuto pomiędzy ramki które chcę odsunąć i jadą bez problemu. Żeby nie chciały się przesunąć trzeba by je przybić gwoździami. Powtarzam, ja tak robię i mnie to pasuje. Ale po co wymyślać jakieś teorie?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 listopada 2016, 23:25 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
RysiekS pisze:
Ja podobnie jak ty jestem początkujący i odstepniki mi dużo pomagają w przeglądach.
RysiekS pisze:
Powtarzam, ja tak robię i mnie to pasuje. Ale po co wymyślać jakieś teorie?

Ależ bardzo Cię proszę, rób sobie jak Ci pasuje, i nie musisz się aż tak powtarzać, bo czy ja Tobie, lub komukolwiek czegoś zabraniam? I nie wymyślam żadnych teorii, tylko wyraziłem swoje zdanie jako już trochę mniej początkujący, tym bardziej, że Pajej spytał. Przeczyta teorie moje jak i teorie Twoje, potem sam oceni i zdecyduje.
Ja jako początkujący odstępniki też stosowałem, ale z czasem spróbowałem bez nich i tak już zdecydowanie i nieodwołalnie pozostało.
Ale mimo tego nie twierdzę, że odstępniki to mówiąc Twoim językiem, bzdura.
A czy Ty RysiekS, bez odstępników już praktykowałeś?

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 listopada 2016, 23:57 - wt 

Rejestracja: 26 września 2013, 16:43 - czw
Posty: 142
Lokalizacja: Trzebień k/Magnuszewa
Ule na jakich gospodaruję: Wz
przy długiej ramce jaką jest warszawska to początkującym na pewno odstępniki pomagają, najlepiej bite na dole ramki (3-5 cm od dolnej beleczki).
Dobrze, żeby odstępniki miały taki kształt aby łatwo ślizgały się po drewnie. Ale koniecznie muszą być bite tak aby wzajemnie się nie blokowały. Ja biję zawsze na jednej stronie i zawsze na takiej samej wysokości. Przy odsklepianiu mogą lekko przeszkadzać jeżeli posługujemy się nożem a nie widelcem. W ulach warszawskich - starych przydają się, bo wymiary nie zawsze są dokładne :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2016, 09:17 - śr 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Już tu kiedys s[rawa odstepników była poruszana wiec po co te przepychanki ,odstepniki stosowałem ale jak zobaczyłem w UK inne to teraz takie stosuje mam plastikowe nakładane ma górna beleczke w 5 kolorach a na ramke pracy zakładam metalowa a ze stosuje weze 5.1 i zmniejszyłem wymiar wiec zakładam tylko z jednej strony na przemian i ja jestem zadowolony


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2016, 12:58 - śr 

Rejestracja: 21 sierpnia 2014, 20:44 - czw
Posty: 253
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tarnów
Ja też jak zaczynałem i zamawiałem ule to chciałem ramki hofmanowski, na szczęście, ale wtedy jeszcze tego nie wiedziałem, pszczelarz u którego zamawiałem powiedział mi że to zbędne i żeby się od razu nauczył na zwykłych ramkach.
No i się nauczyłem odstęp na paluch i było ok.
Jak przeglądam to idę sobie spokojnie po kolei nie spiesznie rameczka za rameczką, a przeglądy staram się robić na prawdę rzadko.

I teraz najważniejszy PLUS.
Wsadzam sobie do 10 ramkowego korpusu 11 ramek i pszczółki zmniejszyły komórki do 5,1

_________________
Pozdrawiam
Jarek(jarok)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2016, 19:18 - śr 

Rejestracja: 27 listopada 2010, 00:02 - sob
Posty: 1909
Lokalizacja: Szprotawa
Ule na jakich gospodaruję: WP leżak i WP korpus
Od początku pszczelarzenia mam ramki hofmanowskie i innych nie chcę, do transportu są super i nie mam problemów w czasie transportu, a miałem przygodę w rowie z ulami i nic się nie poprzesuwało i dlatego uważam, że są super i w przeglądach też nie ma problemu. Te ramki zwykłe co miałem z odkładami już spaliłem bo z nimi tylko kłopot. Zaznaczam że mam warszawskie poszerzane i są to ramki długie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2016, 19:42 - śr 

Rejestracja: 30 października 2010, 17:49 - sob
Posty: 55
Lokalizacja: łódzkie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
henry650, czy mógłbyś zrobić zdjęcie brytyjskich odstępników


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2016, 21:09 - śr 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
kalor, tak ale dopiero w przyszłym tygodniu bo teraz mnie niema w domu


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2016, 21:14 - śr 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Masz tu link mniej wiecej to wyglada tak https://www.thorne.co.uk/hardware-cloth ... ct_id=1893


reszte jak bede w domu


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2016, 21:59 - śr 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
JM pisze:
RysiekS pisze:
Ja podobnie jak ty jestem początkujący i odstepniki mi dużo pomagają w przeglądach.
RysiekS pisze:
Powtarzam, ja tak robię i mnie to pasuje. Ale po co wymyślać jakieś teorie?

Ależ bardzo Cię proszę, rób sobie jak Ci pasuje, i nie musisz się aż tak powtarzać, bo czy ja Tobie, lub komukolwiek czegoś zabraniam? I nie wymyślam żadnych teorii, tylko wyraziłem swoje zdanie jako już trochę mniej początkujący, tym bardziej, że Pajej spytał. Przeczyta teorie moje jak i teorie Twoje, potem sam oceni i zdecyduje.
Ja jako początkujący odstępniki też stosowałem, ale z czasem spróbowałem bez nich i tak już zdecydowanie i nieodwołalnie pozostało.
Ale mimo tego nie twierdzę, że odstępniki to mówiąc Twoim językiem, bzdura.
A czy Ty RysiekS, bez odstępników już praktykowałeś?

tak mysle ze na poczatek zrobie z odstepnikami, zawsze mozna zrezygnowac z tego


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2016, 22:52 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 września 2013, 22:31 - sob
Posty: 578
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej 19 cm
Ja nie mam pretensji. Odnośnie odstepnikow dlatego je stosuje gdyż jestem początkujący, jak kolega który o nie pyta. Próbowałem bez i nie bardzo to wychodziło. Jeden odstęp większy drugi mniejszy. Coś poszło nie tak i zaczynałem od nowa. Przy wyciaganiu ramki ze środka też nie było lekko, raz ramka jechała po jednej , to po drugiej. Nie zarzekam się że kiedyś nie zrezygnuje z odstepnikow, może gdy nabiore praktyki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2016, 22:59 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
tu można zobaczyć jak bez odstępników doskonale dają sobie radę.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2016, 23:53 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
tu poprawione można zobaczyć jak sobie doskonale dają radę bez odstępników.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2016, 23:53 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 września 2013, 22:31 - sob
Posty: 578
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej 19 cm
U mnie pokazuje że strona jest nie dostępna. Teraz jest ok


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 listopada 2016, 19:33 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 stycznia 2016, 20:17 - sob
Posty: 875
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: ok. Łukowa
Marian. pisze:
Od początku pszczelarzenia mam ramki hofmanowskie

Marian popieram w 100 procentach. Próbowałem na pocz. odstępników - niszczą sąsiednie plastry. Przy pasiece wędrownej (i nie tylko) wyłącznie ramki hoffmanowskie- moim zdaniem. Przy przeglądzie : wyjmuję jedną ramkę na bok przeglądam po kolei wszystkie dosuwając do siebie po czym zsuwam wszystkie razem i wstawiam tą wyjętą (nie rozpiepszam gniazda dwa razy) Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 listopada 2016, 20:30 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2015, 23:41 - sob
Posty: 663
Lokalizacja: Lublin/ Wierzchowiska Drugie-Świdnik
Ule na jakich gospodaruję: Dadant 1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: Lublin
Ja zacząłem przygodę w Dadantach 1/2 z ramkami najzwyklejszymi tzn. bez odstępników, wszystko ładnie, pięknie ale zaczęły mi działać na nerwy bo każdą z osobna musiałem ustawiać na tzw. palec (odległość jednej od drugiej), a tu na samo gniazdo jest 20 ramek + 20/30 w nadstawkach :shock: . Pomyślałem że tak dalej być nie może bo czas który poświęcam na ustawienie tych ramek mógłbym poświęcić na przegląd już kolejnej rodziny. Postanowiłem że dalej będę kupował takie ramki ale już będę sobie przybijał samemu odstępniki do nich. Zrobiłem parędziesiąt takich ramek i zrezygnowałem :haha: . Następną partię kupiłem hoffmany i mimo że jeszcze ich nie użyłem to wiem że to jest to :D . Oszczędność czasu, pracy, nerwów pszczelarza i pszczół, możliwość zsuwania wszystkich ramek do wybranego boku korpusu bez obawy że ramki się zlepią i pogniotą pszczoły. Takie mam zdanie :pl:

_________________
Pozdrawiam Paweł


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 listopada 2016, 20:51 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
pawelp1320 pisze:
Ja zacząłem przygodę w Dadantach 1/2 z ramkami najzwyklejszymi tzn. bez odstępników, wszystko ładnie, pięknie ale zaczęły mi działać na nerwy bo każdą z osobna musiałem ustawiać na tzw. palec (odległość jednej od drugiej), a tu na samo gniazdo jest 20 ramek + 20/30 w nadstawkach :shock: . Pomyślałem że tak dalej być nie może bo czas który poświęcam na ustawienie tych ramek mógłbym poświęcić na przegląd już kolejnej rodziny. Postanowiłem że dalej będę kupował takie ramki ale już będę sobie przybijał samemu odstępniki do nich. Zrobiłem parędziesiąt takich ramek i zrezygnowałem :haha: . Następną partię kupiłem hoffmany i mimo że jeszcze ich nie użyłem to wiem że to jest to :D . Oszczędność czasu, pracy, nerwów pszczelarza i pszczół, możliwość zsuwania wszystkich ramek do wybranego boku korpusu bez obawy że ramki się zlepią i pogniotą pszczoły. Takie mam zdanie :pl:


lekarstwo na twoje wszystkie bolączki w tej sprawie
viewtopic.php?f=35&t=17290
mam i sobie chwale muszę jeszcze jeden dokupić

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 listopada 2016, 21:10 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 stycznia 2016, 20:17 - sob
Posty: 875
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: ok. Łukowa
Kudłaty ale grzebieniem nie przesuniesz naraz 9 ramek aby wstawić tą pierwszą -owszem ułatwia ale to jednak moim zdaniem " pieprzenie" się a nie robota .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 listopada 2016, 21:22 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Kosut pisze:
Kudłaty ale grzebieniem nie przesuniesz naraz 9 ramek aby wstawić tą pierwszą -owszem ułatwia ale to jednak moim zdaniem " pieprzenie" się a nie robota .


też tak mi się wydawało i leżakował u mnie kilka sezonów zanim zacząłem używać tego ustrojstwa, tu jest jak z wszystkim trzeba próbować jak się opanuje sprawę to idzie 10 x szybciej a o to właśnie mi chodzi aby przyspieszyć nie spowalniać pracę, jak się umie to się przesunie i ustawi ile tylko chcesz, tak jak napisałem wcześniej bardzo mało robię pojedyńczymi ramkami przez co są po sezonie zakitowane na amen zwłaszcza hofmany i jak jednej nie wyciągniesz i nie zluzujesz pozostałych to nic nie przesuniesz bo to monolit

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 listopada 2016, 12:35 - ndz 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
zdania podzielone i weź sie człowieku na cos zdecyduj...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 listopada 2016, 12:52 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Przydałaby się ankieta. Hoffmany czy inne rozwiązanie :)

Dla mnie Hoffmany :D

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 listopada 2016, 13:03 - ndz 
Pajej pisze:
zdania podzielone i weź sie człowieku na cos zdecyduj...


Na 5 uli kupujesz odstępniki , masz więc hoffmany,a na następne 5 nie.Dwa sezony i albo wk.............y , lub zadowolony :haha: Ale już coś wiesz i młodym adeptom będziesz mógł udzielić odpowiedzi. A tak cały czas dumasz :oops:
Dla mnie zwykłe ,żadne hoffmany.Masz dwa ostatnie posty i różne odpowiedzi. A Twój wybór jaki???


Na górę
  
 
Post: 13 listopada 2016, 13:23 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
tu sa zdjecia moich odstepnikow
Obrazek

Obrazek

Obrazek

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 listopada 2016, 17:22 - ndz 

Rejestracja: 27 listopada 2010, 00:02 - sob
Posty: 1909
Lokalizacja: Szprotawa
Ule na jakich gospodaruję: WP leżak i WP korpus
Jeżeli ma stacjonarną to bez hofmanów może mieć , jeżeli wędrowną to nigdy bym nie zrezygnował z hofmanów, miałem zdarzenie na drodze i nic się nie poprzesuwało.Jak ktoś twierdzi że kitują to i zwykłe też zakitują.Natomiast przy transporcie są super, mam wędrowną i jestem zadowolony.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 listopada 2016, 17:30 - ndz 
I dlatego , jak z wszystkim, co wiąże się z prowadzeniem pasieki. Ulami , matkami , pszczołami należy wszystko dopasować do swoich POTRZEB . A dopóki się tego nie zweryfikuje samemu , będzie wiele pytań , niejasności i przechwałek , w stylu MOJE NAJLEPSZE. :pala:
Może i jest , ale innym nie będzie odpowiadało.


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 59 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji