FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Cześć, zaraziłem pszczelarzeniem pewnego starszego faceta. Gość mimo wszystko chciał zrobić sobie ule jednościenne (słynne 18stki) i zrobił... . Jednak po skręceniu okazało się, że były krzywo docięte deski na korpusy i teraz pomiędzy korpusami są szpary ok. 2-3mm.
Nie bujają się, są stabilne, tylko te szczeliny.Można coś zaradzić? Sam nie wiem jak można mu pomóc, więc proszę was o opinie.

_________________
Chcesz być szczęśliwy jeden dzień? ? napij się,
Chcesz być szczęśliwy jeden rok? - ożeń się,
Chcesz być szczęśliwy całe życie? ? poświęć się pszczelarstwu

Arkusz płótna lub papieru ściernego (o gradacji 40) z dużej rolki chyba 120 cm szeroki przybić do równej powierzchni np. sklejka szalunkowa , postawić na tym korpus i bujaj się !

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

Nie ma potrzeby nic robić.Nic się nie stanie.

Jak mu pomóc pytasz. Normalnie powiedz mu że to nic nie szkodzi .

Wiadomo że zakitują ale ja bym nerwowo nie wyrobił. No i warunek że im nie rozszczelni w nieodpowiednim czasie .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

To nic nie szkodzi ja swoje ustawiam i przyduszam lewarkiem hydraulicznym i wszystko znika

_________________
http://pasiekawiktoria.pl/

Będą miały ule lepszą wentylację. Pszczołom to nijak nie przeszkadza.

Trochę jestem zdziwiony, bo osobiście stwierdziłem, że jednościenne z deski 2,5cm+ dennica osiatkowana zimą + te szczeliny to za dużo i proponowałem przerobienie korpusów na doniczki , bo za zimno.
Jednak przekaże te opinie, i wykorzystamy chyba myk z papierem ściernym.
Serdecznie dziękuję za wasze opinie, pozdrawiam!

_________________
Chcesz być szczęśliwy jeden dzień? ? napij się,
Chcesz być szczęśliwy jeden rok? - ożeń się,
Chcesz być szczęśliwy całe życie? ? poświęć się pszczelarstwu

można i gumową uszczelkę przykleić taką jak do drzwi, kiedyś tak zrobiłem na kilku korpusach i do dziś się trzyma (można też dla pewności takerem w kilku miejscach), korpusy się nie przesuwają i jest szczelnie, ale tak jak koledzy wyżej piszą, że nie ma potrzeby nic robić.

Jest jednak jeden niezmiernie wkurzający mankament pokitowanych krawędzi korpusów "bezfelcowych" (nawet jak są dopasowane, bez szczelin) - wszystko do nich lepi.
Dlatego swoje przerobiłem na felcowe.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

JM, nie wiem jakie masz pszczoły ale ja się przy swoich bezfelcowych jeszcze nie ubrudziłem. Nigdy w życiu nie przerobiłbym ich na felcowe.