FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Mam zamiar kupić jeden ul dadanta produkcji pana Sułkowskiego , warto ? Ma ktoś jego ule ? Jak z jakością ?

ja mam jeden WLKP ( 6 lat ), ul jest ok, jedyna rzecz jaka się zepsuła to blaszany daszek zie rozkleił z jednej strony, poza tym te ule są po prostu za drogie.Pozdrawiam

Kupiłem jeden, zobaczyłem jakość wykonania i ... zrobłem sobie sam 6 kolejnych. Nie ta jakość za takie pieniądze

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

ja mam całą pasieke na ulach od sułkowskiego.

Pierwsze jego ule sprzed 6 lat w porównaniu do jego obecnych bardzo sie zmieniły. facet co sezon wprowadza udoskonalenia i różnego rodzaju poprawki. A od 2 sezonów jego dennica siateczkowa w ulach wielkopolskich to prawdziwy strzał w dziesiątkę: lepsza wentylacja, dennica bardziej trwała, lzejsza itp.

Z uli naprawde jestem zadowolony i gwarantuje ci ze pieniedzy w błoto nie wyrzuciłeś jesli zamawiałes u niego - solidne wykonanie, dokładność i dobrej jakości drewno:)

nie wiem co za daszek kupowałes ... jego daszki to mnie mogłyby przetrwać ... solidne i dobrze okute blachą ... choc ostatnio zaczęły pokazywać sie ze sklejka od środka to fakt jest gównianie ale wykonane u niego z desek sa solidne i trwałe ...

Jeden z lepszych producentów uli w POLSCE

ja ma wz. Wprawdzie pierwszy rok ale co moge powiedzieć to solidnie wykonane i bardzo zgrabne i jeśli kolejne wz to też kupię u niego... tyle, że z małą modyfikacją... zdecydowanie dłuższy aby 2 rodziny mogły w razie potrzeby się pomieścić.

Moj daszek jest inny niż te na twoim zdjęciu. kliknij na linka zęby zobaczyć mój ul http://www.sulkowski.com.pl/index.php?m ... Item&id=61 I łączenie blachy cyna pościło już w drugim roku używania, może producent już to poprawił technologicznie, nie wiem. Poza tym jak napisałem ul jest ok. dennica osiatkowana jest ok tez. Tylko widzisz, moje ule nie są takie ładne, ale tak samo funkcjonalne i szybkie w pracy, a koszty dużo mniejsze. Ale powiem uczciwie, jak bym planował niewielka pasiekę do 20 uli to na pewno zaopatrzył bym się w ule u tego producenta, bo on wie jak robić ule.

Co do kosztów zgoda... nie jest tanio. Mając czas + narzędzia + większa ilość uli do wykonania to na pewno lepszym rozwiązaniem jest własne wykonanie.

czy ja wiem czy własne ... - jak juz to z innych materiałów bo na pewno nie z drewna... dobrej jakosci drewno, wykonanie chocby ze zblizona dokladnością, obicie daszków blacha dla trwałosci, równie dokładnie zrobiona dennica siateczkowa - chlopie wątpie byś chocby w przybliżeniu zrobil tak dobry ul.

Znów bez takiego dziadowania ... z poczatku zawsze wiadomo ze sa inwestycje by później pasieka cieszyła oko i kieszen ... ale nie róbmy znow dziadowizny w drugą skrają strone.

Pszczółka też jest weselsza gdy ma ładny solidny dom a nie barak

a ma kroś ule od Ratajczaka

zdziwiłbyś się co można zrobić mając czas i dobre narzędzia, na pewno taki ul wykonany samemu byłby tańszy, i tak samo trwały i estetyczny, a może nawet bardziej by Ci pasował bo wszystko robisz pod siebie, zdjecia są male i poprzycinane bo były za duże,

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

nie umniejszam niczyich umiejętności ale jednak dokładność maszyn i całej taśmy produkcyjnej jest moim zdaniem większa ...

a jak już sam miałbym robić pod siebei to naprawdę musiałbym sie na tym znać i juz na pewno nei zrobiłbym daszku obitego kawałkami papy...

nadal jestem jednak by nie dziadować ... ul= około 10 słoików miodu (cena)

Ładna masz pasiekę. Proszę na pisz jak długo Ci zajęło budowanie pasieki bazując na tych ulach od Sulkowskiego? i w jakim okresie.

tylko ze względu na szkołe i to by pogodzić moje pszczelarskie hobby (póki co tylko hobby) z liceum a teraz studiami, treningami sztuk walki, robieniem licencji pilota, praca jako ratownik i kierowca ... tylko ze wzgledu na taki nawał obowiązków powiększanie pasieki zajmuje mi poki co 6 rok ... - i ograniczony jestem tylko czasem choc teraz mam go powoli coraz wiecej i kolejne 4 ule w tym roku dochodzą ...

jestem jednak zwolennikiem nowoczesnych inwestycji ...

karlik jak zrobisz licencje pilota to se lotej nad mysłowicami bo ino roz cie zobocze nad moją działka a z wiatrówki w dupsko strzele

kolego drogi .. licencje pilota to ja juz mam od prawie roku a kształcac sie dalej na samoloty docelowo pasazerskie wątpie by ta twoja dwururka była w stanie jakims gówienkiem strzelić na 12km w góre ... a nad katosami juz nie raz latałem przypuszczam ze z predkościa wieksza niz kapiszon z pistoletu

Ja wybrałem pszczelarstwo, bo to piękny styl życia, i nie wyobrażam sobie ze jest coś fajniejszego do roboty. Postawiłem na tanie ule z tanich materiałów, dzięki temu rozbudowałem pasiekę szybko. Nie posiadam pięknej pasieki jak twoja, ale od 11 lat co roku wyjeżdżam na 5/6 miesięcy za kasę z pasieki. Japonia/Australia/Indie itp, w tym roku jede wspinać się w himalaje na 1 miesiąc a resztę czasu w tropiki, Kasa z pszczół. I TAK CO ROKU. mój model pasieki rożni się od twojego, Ty masz ładną pasiekę, a ja mam to co ja chce. UL od pana Sulkowskiego jest dobry, ale kupując ule od tego producenta był bym 10 lat w tyle

co do wyjazdów ... też mysle że dojde do takiego poziomu tylko najpierw studia bym mógł sie potem poświęcić pszczelej pasji mysle że juz wtedy zawodowej ... a za kase z pszczół to juz sam na te himalaje zalece mając licencje ... to dopiero bedzie przygoda także można sie razem zabrać

Ja mam wielkopolskie i uważam, że są lepiej wykonane niż Sułkowskiego.

==== > Tu możecie zobaczyć dennicę wysoką z poławiaczem pyłku.

A tutaj pooglądajcie ule i inne akcesoria:
http://www.firmaratajczak.pl/index.php? ... 5&Itemid=5

krzysglo
Super, ile kolegę kosztuje zakup takiego ula?

drewniany tyle samo co u sułka a z płyty 155 zł - więc różnicy zasadniczej nie ma a rzucając okiem na drewniane i jak porownam je z tymi co mam też jakos tej różnicy drastycznej w budowie nie widze o której tak kolega krzysglo wyżej wspominał

Nie wiem dokładnie ile teraz ale rok temu na wiosnę płaciłem 350 zł za komplet:

- 3 korpusy (pełne - gniazdowe) ocieplone słomą
- 30 ramek hoffmanowskich czopowanych i odrutowanych
- dennica wysoka z poławiaczem pyłku
- stojak pod ul
- mata ze słomy
- powałka z jednym sitkiem
- daszek obity blachą

Birkut lepij go dziabnij ze szlojdra, a tak na temat to za 250 zł za sztukę to samemu z drewna zrobisz przynajmniej dwa, a tak jak Tomek to pewnie i więcej. Niema co wrzeszczeć że ten materiał taki a ten siaki, kawiec kraje jak mu materii staje i dopuki nie trzyma pszczół w azbeście to jest ok. ja tam sobie będę swoje ule klepał sam bo to przyjemne z porzytecznym.

Pojedź na jakąkolwiek większą imprezę pszczelarską gdzie będą obydwaj ze swoim sprzętem - a się przekonasz.

Po pierwsze Ratajczak robi lepsze daszki. Ten rant jest dużo dalej wysunięty jak w ulach Sułkowskiego.
Woda nie cieknie cały czas po ulu.

A co tam będę przekonywał.
Wypróbujcie sami. Takie jest moje zdanie.

krzysglo
To cholernie drogo. 100uli = 35000. może się kiedyś tak dorobię ze tez zacznę takie kupować, ale nie szybko

To nie są ule na kilka lat.
Na pewno mnie przeżyją. Choćbym żył do setki.
Korpusami możesz rzucać i się nie rozlecą. Solidne wykonanie.

Podałem wam cenę jednego kompletnego zestawu. Po co wszystkim poławiacz pyłku. Przecież nie każdy z Was będzie go poławiał a to koszt chyba 90 zł.
Korpusy (miodnię) które używacie tylko latem można zamówić z płyty i ocieplane styropianem. Dużo tańsze.

dzieki za rozwinięcie tematu. Utwierdziłem sie w mojej decyzji. Wiadomo jak ktoś zamierza mieć 20-30 uli to troche duzy wydatek wszystkie kupić ale ja nie zamierzem mieć wiecej niż 5-6 (mieszkam od pasieki 50 km i moge tam być tylko co tydzień, ewentualnie w wakacje przez jakis czas). Zrobienie samemu jest proste bo robiłem sam dwa ule ale nie oszukujmy się, trzeba mieć narzędzia. Ja wykonywałem je za pomocą zwykłej piłki i młotka. W moim cudownym bloku nie mam nawet prądu w piwnicy o napięciu 230 V tylko jest 140 V ponieważ co niektórzy podłączali w piwnicach lodówki, zamrażarki, maglownice i dlatego zmniejszyli, gdybym miał prąd to mógłbym ciąć deseczki na pile elektrycznej co było by dużo szybsze, a przede wszystkim dokladniejsze. Ale wiadomo jak to jest pracować w blokowej piwnicy (hałas, sąsiedzi, no wiadomo). Też chodzę do szkoły więc czas jest jakoś ograniczony. A tak jeszcze pytanie techniczne. Bo wujek jak mi mówił jak mam robić następne ule to powiedział żeby zrobić wylotek nie po środku tylko przesunięty w jedną stronę, a z tyłu po przekątnej mniejszy wylotek (ul dadant leżak). A ul od pana Sułkowskiego ma dwa wylotki z przodu. Czy ma to jakieś duże znaczenie dla pszczół ? Sorry za offtopic.

_________________
ODDAJ KREW - PODARUJ KOMUŚ DRUGIE ŻYCIE.

ja też sobie robiłem sam ule za pomocą piły tarczowej młotka i siekiery (stacjonaene leżaki) sprzet cały do nich pasuje do wszystkich nie mam problemu z ramkami zatworami itp. mam natomiast ule które robił wyuczony z papierami stolarz i tutaj jest bal gdy przy nich robie to sąsiedzi okna zamykają bo takie przeklenstwa się sypią z mojej strony nic do niczego nie pasuje niby wielkopolski ale tu cm. tu pól i albo piłka albo ciągac cały majdan za soba i dopasowywac

Od Ratajczaka mam ule i takich problemów nie ma.

Byc moze jest to znany producent uli dla wielu z forum, ale mimo wszystko proponuje wejsc na ponizsza strone i popatrzec sobie, a o ceny zapytac odrebnie - porzadna firma, a ule, to prawdziwe mebelki:

http://nord24.info/

tomekmiodek- nie żebym się czepiał, ale zaczynam coś nie rozumieć (5-6 miesięcy w roku jeździsz gdzie chcesz za kasę z pasieki, nie specjalnie wierzę w te 5-6 miesięcy ale niech Ci będzie:)), a więc przep-lisz kasę z miodu, więc za co żyjesz przez kolejne 6 miesięcy. Czyżby mamusia Cię utrzymywała????

też ni się niechce wieżyć w te podróże

Kup od Sulkowskiego będziesz zadowolony.




Oj człowieczku malej wiary . Nie obchodzisz mnie ty ani to w co wierzysz. Bardzo proszę nie porównuj mnie do siebie. A ten wątek jest oczy innym, a kolega znowu, sobie klika jak małolata na czacie.

Jestem nowy na tym forum ale już niedługo Cie zaskoczę, poczekajmy jak się sezon skończy

Tomekmiodek, śmieszny jesteś chłopaku i te twoje ule z osb

Śmieszne śmieszne. A ty wo gule coś masz? ktoś cie zna? dlaczego jesteś anonimowy?

a ja panowie proponuje dokładnie czytac posty i ew. pamietac co kto pisze z tego wiele mozna się dowiedziec,

krzysglo, ładnie wyglądają te ule cena tak jak u wszystkich tylko jakość wykonania może się rużnić od tych dużych producentów na korzyść tego mniejszego

Tomekmiodek - sam w tym wątku napisałeś:
"ale od 11 lat co roku wyjeżdżam na 5/6 miesięcy za kasę z pasieki. Japonia/Australia/Indie itp, w tym roku jede wspinać się w himalaje na 1 miesiąc a resztę czasu w tropiki, Kasa z pszczół. I TAK CO ROKU."

Więc się do tych fantastycznych Twoich opowieści odniosłem.

Aha i jeszcze jedno nie pochlebiaj sobie aż tak bardzo, że ja Ciebie porównuje ze mną. Nie ma tu żadnego porównania i mam nadzieję że nigdy nie zniżę się do takiego poziomu aby można było mówić o porównywaniu MNIE z tobą bez odbioru.

typers, popieram niech sobie jedzje na kube chłop kubański

to u was musi być biednie, nie wszystkim widać wychodzi. ale chyba jakaś kasę na pszczołach robicie? O wyjazdach napisałem ( bo to prawda) jako przykład, dlaczego warto mieć tanie ule, nie zawsze ładne. A wy mi odrazy ze ja kłamie, przecież wy mnie nie znacie, mierzycie mnie swoja miara, a ja mam trochę inne możliwości. Buziaki smyki

Przeprosiłem za offtopic z pytaniem technicznym, a widzę, że robicie sobie dywagacje na temat możliwości finansowych tych czy innych osób. Jesteście chyba starsi ode mnie i powinniście wiedzieć, że z takimi bajkopisarzami sie nie dyskutuje. A teraz może ktoś odpowie na moje pytanie odnośnie wylotków ?

_________________
ODDAJ KREW - PODARUJ KOMUŚ DRUGIE ŻYCIE.

A tak nawiasem tam była mowa o 5/6 a nie 5-6, a z matematyki jestem nienajgorszy więc was musze uświadomić, żę 5/6 miesiąca to ok 25 dni (w co łatwiej uwierzyć ) hehe.

_________________
ODDAJ KREW - PODARUJ KOMUŚ DRUGIE ŻYCIE.

Kupuję tu ramki. Tanie i solidne wykonanie!!

Zostawmy Birkut tego debila w spokoju. Może jutro ktos zrobi z tym sianem porządek.

oczywiscie bedąc na forum robił z siebie wielkiego znawce kompa i internetu a wsypał sie jak mały kazio zarejestrował sie 25 .06 o 1 z groszami , wykrzyknik zlikwidowany był wczoraj a on o nim wie , i w całym jego domu jezeli go ma oczywiscie dudni jak wali soie po tym pustym w dodatku głupim łbie

Dwa powyższe posty odnoszą się do osoby, która bardzo zaśmiecała forum w nocy i jej posty musiały byc skasowane. Te przypadkowo jeszcze zostały.

To wyjaśni mi ktoś jaka jest różnica pomiędzy wylotkiem przednim i tylnym a dwoma przednimi ? Różnica dla pszczół naturalnie. Czy w ogóle jakaś jest ?

_________________
ODDAJ KREW - PODARUJ KOMUŚ DRUGIE ŻYCIE.

Jeśli masz wylotek przedni i tylni to np. po zimie przesuwasz ramki z pszczołami na drugi wylotek i obracasz ul o 180 stopni, pszczoły nie widzą różnicy (nie błądzą), a Ty możesz bez problemu oczyścić dno ula tam gdzie były pszczoły.

W ulu z dwoma wylotkami z przodu czyszczenie dennic po zimowli jest nieco bardziej utrudnione, ale da się z tym żyć

Kolejna sytuacja możesz na drugi wylotek dać odkład czy rójkę i pszczoły do siebie nie powinny zalatywać.

Wady tego są takie że jeśli ustawiasz ule to przeważnie z tyłu ula masz "ścieżkę" którą chodzisz po między rzędami uli, a jeśli dasz jakąś rodzinę na tylni wylotek to latają ci pszczoły po ścieżce. Tego problemu nie ma przy dwóch wylotkach z przodu.

Dwa wylotki z cala pewnoscia podnosza funkcjonalnosc tego ula, a co mogloby zwiekszyc jego przydatnosc do wedrowek?