FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Budowa ula wielkopolskiego
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=11&t=2068
Strona 1 z 20

Autor:  adidar [ 28 października 2009, 23:01 - śr ]
Tytuł:  Budowa ula wielkopolskiego

Witam kolegów pszczelarzy. Jestem nowy na forum, jednak od kilku lat wiele dobrego przeczytałem na tym forum i korzystałem z wiedzy i rozwiązań kolegów. Dziś postanowiłem sam włączyć się i zaprezentować budowe ula wielkopolskiego według mojego bardzo prostego pomysłu. Może komuś się przyda. W żadnym wypadku nie powielam pomysłu Pana BocianK, bo przygodę z ulem korpusowym dopiero zacząłem. Wczesniej mialem po prostu korpus scalony z dennicą. Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie

http://picasaweb.google.com/adidarszcze ... directlink

Autor:  dewu [ 28 października 2009, 23:18 - śr ]
Tytuł: 

Bardzo pięknie to pokazałeś. Trochę podobne do wersji BogdanaK.Ciekawe te ściski kątowe. Jeżeli mógłbyś pokazać jeszcze sposób wykonania dennicy to byłoby super. Przy okazji mam pytanie do BogdanaK: mianowicie w pokazie slajdów o wykonaniu ula wlkp. i dadanta jest różnica grubości styropianu raz jeden cm a raz dwa. Czy to jest związane z typem ula czy ew. były jakieś inne ważne dla eksploatacji względy.

Autor:  dewu [ 28 października 2009, 23:23 - śr ]
Tytuł: 

Aha, jeszcze pytanie czy skręcenie lub zbicie gwoździami listew ramowych jest stabilne na tyle, że ul nie zmienia kąta?

Autor:  adidar [ 28 października 2009, 23:28 - śr ]
Tytuł: 

Wlasnie dzis skonczylem budowe korpusa wielkopolskiego z uzyciem aparatu lustrzanki. Stad mozliwe jest przyjrzec sie dokladnie. Dennice postaram sie wykonac w przyszlym tygodniu i wtedy umieszcze fotki na picassie.

A gwożdziami czy zszywkami nigdy nie probowalem. Używam srub i co do nich mam zawsze pewnosc ze wytrzymaja lata i konstrukcja ula bedzie stabilna.

Autor:  BoCiAnK [ 28 października 2009, 23:43 - śr ]
Tytuł: 

dewu pisze:
Przy okazji mam pytanie do BogdanaK: mianowicie w pokazie slajdów o wykonaniu ula wlkp. i dadanta jest różnica grubości styropianu raz jeden cm a raz dwa. Czy to jest związane z typem ula czy ew. były jakieś inne ważne dla eksploatacji względy.


Związane to było z tym że kiedyś robiąc 1/2 Dadanta ocieplenie przodu było styropianem 2cm zlikwidowałem ten typ ula dorabiając korpusy gniazdowe i musiały być pod wymiar
teraz jak robię to ocieplenie jest tylko 1cm styropian wszędzie

Adidar super to pokazałeś :wink:

Autor:  Psepscolek [ 29 października 2009, 00:40 - czw ]
Tytuł: 

Wszystko fajnie i pięknie pokazane, sam też robię podobne tylko zauważyłem jeden mankament tego ula. Czy po zestawieniu dwóch korpusów kolega ma tzw 1cm międzykorpusowy (inaczej mówiąc odległość pomiędzy górną beleczką ramek z dolnego korpusu a dolną beleczka ramek z górnego korpusu)??

Gwoli wyjaśnienia. Ramka wlkp ma 26 cm wysokości. Przy klepkach 25 cm do wewnątrz ula zrobionego wg kolegi ramki wiszą równo z ramą dolną a na górze tworzą również jednolitą powałkę z górną ramą. Po zestawieniu dwóch korpusów i osiedleniu w nich pszczół pszczoły po prostu przykitują ramki do siebie i będzie kłopot bo brak tego 1 cm.

Wyjścia są trzy:

1) rozebrać ul i klepki zewnętrzne 26 cm dać do środka a te 25 cm przeznaczyć na np listewki boczne ramek

2) wykręcić górne śruby z klepek tak aby można było górna ramę szkieletową podnieść o 1 cm w stosunku do klepek wewnętrznych. Wtedy można zostać przy wersji klepek 25 cm do środka a na zewnątrz obić klepką 27 cm.

3)na ramę górną nabić listwy 1 cm grube 2 cm szerokie i brakujący cm w klepce zewnętrznej wypełnić listwami 1/1 cm.

Ps. wysokość całkowita gotowego korpusu wlkp wynosi 28 cm natomiast wysokość całkowita korpusu 1/2 wynosi 15 cm i to nie zależnie od tych trzech rozwiązań wyżej. :wink:

Pozdrawiam. :)

Autor:  adidar [ 29 października 2009, 00:59 - czw ]
Tytuł: 

Do Psepscółek:
Dziękuję za uwagę. Zagapiłem się, bo wzorowałem się na poprzednich ulach, które miały od zawieszenia ramki jeszcze 1 cm wolnego miejsca a nie kończyły sie rowno z rama tak jak w nowym korpusie prezentowanym. Pozdrawiam

Autor:  polskipszczelarz [ 29 października 2009, 09:00 - czw ]
Tytuł: 

A ja widzę jeszcze jeden mankament. Gdy nałożymy korpus na korpus nie mamy ani milimetra luzu, w praktyce będzie to wyglądało tak że będziemy mieć duży problem z nakładaniem korpusów na siebie.

Autor:  dewu [ 29 października 2009, 10:40 - czw ]
Tytuł: 

Podobny, poziomy układ ram ula prezentuje na swojej stronie Emil Mrówka.

Autor:  adidar [ 29 października 2009, 11:32 - czw ]
Tytuł: 

Jesli sie porzadnie wyszlifuje i wykona sie korpusy z duza precyzja to wszystko bedzie pasowac co do milimetra. Nie moge sobie pozwolic na najmniejszy luz ze wzgledu na transport uli z pozytku na pozytek na przyczepce. Dla CIebie moze byc to mankament a mi wlasnie o to chodzilo. :lol:

Autor:  olek_podhale [ 29 października 2009, 11:54 - czw ]
Tytuł: 

adidar pisze:
Jesli sie porzadnie wyszlifuje i wykona sie korpusy z duza precyzja to wszystko bedzie pasowac co do milimetra. Nie moge sobie pozwolic na najmniejszy luz ze wzgledu na transport uli z pozytku na pozytek na przyczepce. Dla CIebie moze byc to mankament a mi wlasnie o to chodzilo. :lol:


jeśli chodzi o przewożenie uli to mam napewno mniejsze ale trochę inne doswiadczenie, tego roku przewoziłem ule po wyboistej polnej drodze, ule bezwręgowe, po 2 korpusy na ul, były one opasane drutem od dennicy az po powałkę, tak je pszczoły przykitowały że bez podważenia dłutem nie mozna było oderwać, ani z jednego pszczoła nie wyszła, myslę że dużo zalezy od ułozenia ich na przyczepie a także wcześniejszego przygotowania się do wywozu, jeżeli są ściśle do siebie dosuniete i nie lataja po przyczepie a i w pionie nie będa miały luzu to myślę że nawet bezwręgowe są ok do transportu

Autor:  Psepscolek [ 29 października 2009, 14:59 - czw ]
Tytuł: 

Dodam jeszcze że ja robię korpusy na bazie ram 2,7/2,0 cm rama górna i 2,7/2,3 cm rama dolna (aczkolwiek przy następnych korpusach zmienię dolną na 2,0/2,3 ). Waga ula się zmniejsza, korpus lepiej ocieplony i przy większej ilości korpusów można zrobić stosunkowo więcej ram. Elementy składowe ram łącze gwoździami 6 cm a środek wybijam klepkami 1 cm. W moim przypadku korpusy z ociepleniem wyglądają jak niżej. Klepka wewnątrz 26 cm (po zawieszeniu ramek zostaje 1 cm pod ramką) na zewnątrz 27 cm. :wink:

PS. Co do zagapienia też mi się to raz zdarzyło jak zacząłem budować. I wiem ile nerwów kosztuje rozebranie i ponowne złożenie solidnie zrobionego ula (WP). :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Pozdrawiam. :)

Autor:  swiwojtek [ 29 października 2009, 16:26 - czw ]
Tytuł: 

No nareście odezwał się ktoś z moich okolic Co do ula to budowa jest prawie identyczna jak http://pszczelarstwo.neostrada.pl/budowa_ula.htm Już dewu, o tym wspomniał. Psepscółek widzę ze te deseczki pionowe to chyba sam robisz stosujesz jakieś pióra czy nie, bo widać jakby nie.

Autor:  adidar [ 29 października 2009, 19:16 - czw ]
Tytuł: 

Psepscółek jeśli będziesz miał zdjęcia to podziel się z nami. ciekaw jestem tej wersji z 2,7 cm ramą. Trzymają sie solidnie takie ramy? i boazeria na nich?
Kiedys budowalem ul na ramach 3 cm x 6 cm.

Dla wszystkich taka ciekawostka:
kosztorys jednego korpusa na dzien dzisiejszy w sklepie Castorama przedstawia sie tak:
-boazeria na wnetrze 0,45 m2 (24zl/m2) czyli okolo 12 zl
-boazeria na zewnatrz 0,50 m2 (24zl/m2) czyli 12 zl
-rama (deski sam pocialem ktore mialem, ale taka listwa 3,5 m (2cmx4cm) - 6 zl
-styropian 2 cm czyli 3,5 zł

Suma: 33,5 zł za jeden korpus

Dodatkowo przydaja sie ogolnie do wszystkiego tez drewnowkrety 3 cm (pudelko 2kg-18 zl).

No i czas jaki poswiecilem na budowe w chlodnym garazu(gdzie palce dretwieja) pochlonal 6 godzin( Oczywiscie do dyspozycji mialem wszelkie potrzebne narzedzia

Autor:  adidar [ 29 października 2009, 19:25 - czw ]
Tytuł: 

Acha,
poprawilem wymiary na fotkach w moim zalaczniku, zgodnie z uwaga kolegi Psepscolek, tak by nikt nie zostal wprowadzony w błąd przy budowie.

Autor:  _barti_ [ 29 października 2009, 20:01 - czw ]
Tytuł: 

W internecie wszystkie ule korpusowe które widzę, mają nabite listewki, do nakładania na siebie korpusów. Zdaje się, że to się felc nazywa (zawsze ta nazwa mi się myliła). Za to w moich okolicach jest wiele uli które mają wewnętrzne deseczki wysuniętą o 1 cm ponad ramę, i w ten sposób jeden korpus, wchodzi w drugi. Nie wiem czy ktoś spotkał się z takim czymś?

Autor:  Psepscolek [ 29 października 2009, 20:12 - czw ]
Tytuł: 

Swiwojtek, tak masz rację środek i na zewnątrz obijam deseczkami na styk bez piór aczkolwiek myślę że i do tego dojdę. jak sie bedzie malować to nieco więcej farby sie da i nie powinno być problemu z zacinającym deszczem. Deseczki robię sam na nieco zmodyfikowanej pilarce tarczowej bo wszelakiego materiału (więźba dachowa, deski, belki etc) mam tyle że muszę wybierać: albo spalić w kominie albo zrobić sobie kilka korpusów. Jak myślisz którą opcję wybrałem?? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Adidar na zdjęciach wyżej już są ramy o których pisałem. :) Po zbiciu rama jest wytrzymała a po dodaniu jeszcze klepek przybijanych gwoździami 3 cm można na korpusie stać jak na krześle i nic. :) Oczywiście zdjęcia wstawię jak się tylko uporam z przecieraniem materiału. Bo tak "trochę tego trochę tamtego" to strasznie w cały świat idzie i bałagan się robi. :?

Pozdrawiam :)

Autor:  Odnowiciel [ 29 października 2009, 21:20 - czw ]
Tytuł: 

No własnie ja robie podobnie jak opisuje Barti, wewnetrzną klepke opuszczam o 1cm. i ten felc wchodzi mi również w dennice jak i w korpus i jeszcze dodatkowo u góry robię jeden felc wiencej tj. dwa felce z tego względu, że stosuję powałki i po jej włożeniu góra robi się równa.
Pozdrawiam Odnowiciel.

Autor:  potok5 [ 20 listopada 2009, 00:45 - pt ]
Tytuł: 

Adidar,Fajna dokumentacja budowy. Montujesz do korpusu uchwyty? Jeśli tak to czy tylko do boazerii czy może lepiej dać poprzeczkę między ramą górną, a dolną?

Autor:  adidar [ 20 listopada 2009, 11:05 - pt ]
Tytuł: 

potok5

WItaj, ostatnio wlasnie zamontowalem uchwyty 2cmx10cm do samej boazeri na 3 śruby 6 cm i klej wikol. Dla wzmocnienia boazerie w tych miejscach wzmocnilem wieksza iloscia śrub u dołu i u góry. Trzymalem za dolny korpus a na nim byly 4 i spokojnie je podnioslem wlasnie trzymajac za uchwyty. Mysle, ze nie trzeba dawac poprzeczki. Spokojnie wytrzymuje.

Autor:  mendalinho [ 21 listopada 2009, 19:08 - sob ]
Tytuł: 

Witam Ja dawałem do tej pory uchwyty na całej dłudość ula grubość 2cm. Pozdrawiam

Autor:  lucjan49 [ 09 grudnia 2009, 22:29 - śr ]
Tytuł: 

adidar, Ja nie używam żadnych ścisków w tej pierwszej ani w innej fazie robienia korpusów. Jeśli posiadasz piłę ukośnice i równo ustawisz kąt cięcia nie będą ci potrzebne ściski. W końcu nauczyłem się wstawiać fotki i w albumie jak rówenież w prywatnej galerii wstawiłwm kilka, nie pokazuje na nich jak wykonuje korpus ale na jednej fotce są listwy od których zaczynam robić korpus, podobnie jak ty, tylko różnimy się tym, że u mnie listwa początkowa jest już z tzn felcem, /można go zrobić widoczną na fotce za piłą frezarką/ oraz tym, że do tej pory wewnętrzną część ula robiłem z boazerii liściastej ale przejdę w przyszłości na sklekę wodoodporną liściastą

Autor:  lucjan49 [ 10 grudnia 2009, 17:38 - czw ]
Tytuł: 

_barti_, Mieszkam na peryferiach miasta Wrocławia i ule tylko zimują w przydomowym ogródku / przywiozłem je z nawłoci/ na wiosnę wyjeżdżają na rzepak i inne pożytki aż do zimy. Jak narazie a zaczynam dopiero przygodę nie miałem kło[otów z sąsiadami. HEJ.

Autor:  lucjan49 [ 10 grudnia 2009, 17:47 - czw ]
Tytuł: 

swiwojtek, Kolego siatkę zakupiłem w tym roku w cieplicach na pikniku pszczelarskim. wymiary oczek 3,5mm razy 5 mm w najwyższym punkcie, siatka jestnie pleciona tylko zimnociągniona. Za 2 m bierzące szr 40 cm dałem 30 zł. HEJ.

Autor:  pszczola_k [ 11 grudnia 2009, 21:03 - pt ]
Tytuł: 

Witam. Moje pytanie dotyczy powałki z przegonką. W moim wypadku pomiędzy ramką w miodni a powałką jest 4 cm, czy to aby nie za dużo? Czy pszczoły mimo tej odległości spokojnie przejdą mi przez przegonkę do gniazda? Pytam bo jestem w trakcie bydowy powałek i niechciałbym czegoś spaprać.

Pozdrawiam
pszczola_k

Autor:  adidar [ 11 grudnia 2009, 21:29 - pt ]
Tytuł: 

Moze byc tak przypuszczam, ze zbudują Ci plastry pod przegonka. U mnie mialem kiedys nadstawke w ktorej ramka byla oddalona o wlasnie 4 cm od gornej i polaczyly plastrem obie ramki. Takze jak mialbym robic to w takiej samej odleglosci co teraz buduje-czyli 1 cm, ani mniej ani wiecej

Autor:  pszczola_k [ 11 grudnia 2009, 21:39 - pt ]
Tytuł: 

Jest tak: załóżmy że ul składa się z dwóch korpusów, w korpusie mdolnym jest gniazdo, a górnym miód. Chcąc wybrać miód wkładamy powałkę z przegonką pomiędzy te dwa korpusy, między górną beleczką ramki gniazdowej a powałką jest 1 cm,nie mniej nie więcej, a pomiędzy dolną beleczką ramki z miodni a powałką jest 4 cm, i czy to nie za dużo żeby pszczoły mi przeszły przez przegonkę 8 wylotową?
TAkie ustawienie korpusów jest tylko i wyłącznie podczas wybierania miodu...

Autor:  adidar [ 11 grudnia 2009, 23:06 - pt ]
Tytuł: 

Raczej nie powinno tak byc, zeby wtedy w miodni zbudowaly plastry na dole. Natomiast mysle, ze w miodni dla pszczol nie bedzie to problemem przy wychodzeniu do gniazda zpowrotem

Autor:  pewex [ 11 grudnia 2009, 23:54 - pt ]
Tytuł: 

lucjan49 pisze:
_barti_, Mieszkam na peryferiach miasta Wrocławia....

to my prawie sąsiadami jesteśmy, bo ja mieszkam w Oławie :D

Autor:  mendalinho [ 12 grudnia 2009, 09:27 - sob ]
Tytuł: 

Witam. A skąd taka odległość między dolna beleczką a powałką podczas miodobrania?.Aż 4 cm .a jak stoi korpus na korpusie to jaka jest odległość miedzy dolna a górna beleczka ramek.Jakie to są ule?.Pozdrawiam

Autor:  lucjan49 [ 12 grudnia 2009, 16:44 - sob ]
Tytuł: 

pewex, Musisz jeszcze dodać 12 kilometrów od rynku na zachód, a reszta się zgadza. HEJ.

Autor:  roweroman [ 19 stycznia 2010, 14:47 - wt ]
Tytuł:  Re: Budowa ula wielkopolskiego

adidar pisze:


Witam!
Mógłbyś podpowiedzieć gdzie kupić takie proste ściski(imadła) kątowe?

Autor:  BoCiAnK [ 19 stycznia 2010, 15:23 - wt ]
Tytuł:  Re: Budowa ula wielkopolskiego

roweroman pisze:
Witam!
Mógłbyś podpowiedzieć gdzie kupić takie proste ściski(imadła) kątowe?

w dużo drobiazgów tego typu za opatrywałem się tutaj Marzędzia Stolarskie kupisz także w każdym sklepie stolarskim lub budowlanym

Autor:  roweroman [ 19 stycznia 2010, 15:37 - wt ]
Tytuł: 

Znalazłem w internecie, ale dużo masywniejszy i droższy. Myślę, że ten będzie odpowiedni do skręcana korpusów.A w sklepach z narzędziami nie spotkałem, może źle patrzyłem.
Dziękuję!

Autor:  adidar [ 19 stycznia 2010, 15:43 - wt ]
Tytuł: 

Witam,
kupowałem w sklepie Auchan, na dziale narzedziowym - cena za sztuke- 4,5 zl :D

Autor:  roweroman [ 19 stycznia 2010, 15:49 - wt ]
Tytuł: 

Jeszcze lepiej, dzięki!
Nie pytałem jeszcze w Castoramie, może tam coś ciekawego znajdę.
Jednym słowem muszę polatać po marketach.

Autor:  mendalinho [ 19 stycznia 2010, 15:52 - wt ]
Tytuł: 

Ja kupiłem takie w obi za 6,50 za sztuke, osobiście uważam ze lepsza bedzie forma do zbijania ram. Jak zrobie zamieszcze zdjęcia.

Autor:  roweroman [ 19 stycznia 2010, 15:57 - wt ]
Tytuł: 

Już widziałem na forum takową, może masz rację(wszak masz doświadczenie ze ściskami)

Autor:  CYNIG [ 19 stycznia 2010, 16:20 - wt ]
Tytuł: 

używam takich ścisków f-my topex i musze ostrzec, że jak za mocno dokręcisz śrubę to ukręcisz aluminiowy gwint (niestety sam tak zrobiłem) :(

Autor:  roweroman [ 19 stycznia 2010, 19:22 - wt ]
Tytuł: 

Ścisk używany przez Adidara jest stalowy więc nie powinno być problemu z doręcaniem. Bociank zaproponował STANLEY'a, myślę że też wytrzyma.[/scroll]

Autor:  mendalinho [ 19 stycznia 2010, 19:56 - wt ]
Tytuł: 

Zakup 4 takich ścisków stanleya to koszt 100zł .Do tych uścisków musisz odpowiednio ustawic listwy no i je dokrecic.pracuje teraz nad formą z blachy która bedzie miała wymiar wewnetrzny ramy .Bede tylko dostawiał listwy i przykrecał wkretami.Pozdrawiam

Autor:  adidar [ 19 stycznia 2010, 20:14 - wt ]
Tytuł: 

Cytuj:
Autor Wiadomość
mendalinho
PostWysłany: 2010-01-19, 18:56 Temat postu:
Zakup 4 takich ścisków stanleya to koszt 100zł .Do tych uścisków musisz odpowiednio ustawic listwy no i je dokrecic.pracuje teraz nad formą z blachy która bedzie miała wymiar wewnetrzny ramy .Bede tylko dostawiał listwy i przykrecał wkretami.Pozdrawiam


Dobrze rozumujesz, pewnie idzie to migiem. Wrzuc fotki jak zrobisz :D

Autor:  roweroman [ 19 stycznia 2010, 20:42 - wt ]
Tytuł: 

mendalinho pisze:
Zakup 4 takich ścisków stanleya to koszt 100zł .Do tych uścisków musisz odpowiednio ustawic listwy no i je dokrecic.pracuje teraz nad formą z blachy która bedzie miała wymiar wewnetrzny ramy .Bede tylko dostawiał listwy i przykrecał wkretami.Pozdrawiam

Ale Adidar chyba sobie nieźle radzi ze sciskami?

Czy to będzie modyfikacja formy jaka przedstawił EmilM w temacie którego byłeś autorem?

Ja mam zamiar skręcać korpusy drewniane, a nie listwy które są mniejsze no i lżejsze.Listwa całą swą boczną powierzchnią opiera się o formę stalową i jest stabilna, natomiast z deską korpusu jest trochę inaczej, myślę.Czy zamontowanie czterech ścisków jednocześnie, nawet niezbyt mocno, nie bedzie w tym przypadku lepszym rozwiazaniem?

Autor:  BoCiAnK [ 19 stycznia 2010, 21:38 - wt ]
Tytuł: 

Panowie to bardzo proste urządzenie służy do skręcania ram Drzwi okien
le może i posłużyć do skręcania (ściskania ) ram uli
aby nie czekać aż klej zaschnie w czopach to po złożeniu i zaciśnięciu wierci się na łączeniu otwór 8mm i wbija się tak zwanego" Tebla "- jest to kołek bukowy tak zakołkowane złącze w życiu już nie popuści a klej zasycha w spokoju
albo wkręcić wkręta
Obrazek

Autor:  pewex [ 19 stycznia 2010, 21:56 - wt ]
Tytuł: 

jeśli drewno będzie dobrze docięte to nie ma problemów z montowaniem korpusów, a różnice w wymiarach korpusów w granicach 1-2 mm a nawet i więcej to nie jest jakaś tam wielka tragedia jeśli wręgi nie robi się na styk tylko zostawi się trochę luzu, a jeśli korpusy bezwręgowe to tym bardziej to nie jest problemem. Przy budowie większej ilości korpusów można się psychicznie wykończyć jak by tak co chwile człowiek miał ściskami skręcać i rozkręcać listwy. To jest robota dla cierpliwych ludzi i cierpiących na rzadką chorobę - nadmiar wolnego czasu. Choć przyznaję, ze korpusy wykonane tą metodą będą na pewno bardzo dokładne a przy dobrej konserwacji będą długie lata cieszyć oko.

Autor:  mendalinho [ 19 stycznia 2010, 23:51 - wt ]
Tytuł: 

nO WŁAŚNIE.jA ZROBIŁEM TYLKO 5 ULI I JUŻ MNIE ZACZEŁO WKURZAC CIĄGŁE SKRĘCANIE I USTAWIANIE TYCH LISTW DO RAM. PROJEKT MOJEJ RAMY PRAWIE GOTOWY. TO BĘDZIE NIE TYLKO FORMA DO ZBIJANIE ram. PO POSTAWIENIU JĄ NA SZTORC I DOSTAWIENIU DRUGIEJ BEDZIE MOŻNA BEZ WYMIERZANIA SPOKOJNIE DOBIJAĆ BOAZERIE WEWNETRZNĄ I ZAWSZE WYMIARY BEDĄ SIE ZGAdzać. Projekt skończe i do ojca zeby mi pospawa wszystko jak trzeba.Pozdrawiamł

Autor:  mendalinho [ 19 stycznia 2010, 23:54 - wt ]
Tytuł: 

Bociank to urzadzenie może i spełnia swije zadanie tylko mi zależy na tym zeby po skonczeniu pracy z ramami postawić gdzieś tą forme w kąt i niech czeka do kolejnej zimy a taki stół jest potezny.Nie każdy dysponuje sporym warsztatem.Pozdrawiam

Autor:  adidar [ 20 stycznia 2010, 00:39 - śr ]
Tytuł: 

Ze ściskami jest faktycznie nieco więcej roboty - ale nie trzeba przecież tego ścisku rozkręcać na maxa. Wystarczy jeden ruch i ścisk schodzi z listwy. Jest to dokładne rozwiązanie. Przy budowie uli na lata wymagana jest precyzja i cierpliwość.

dzisiejsza robota na 2 godziny-prototyp ula jednościennego

Autor:  pewex [ 20 stycznia 2010, 08:22 - śr ]
Tytuł: 

fajnie to wygląda
ile kosztuje taka deska ?

Autor:  roweroman [ 20 stycznia 2010, 09:18 - śr ]
Tytuł: 

adidar pisze:


Właśnie o takim sposobie montażu korpusów myślałem, ale 1/2 dadant.Są niższe więc powinny być bardziej stabilne i nie rozjeżdżać się.Dodatkowo, pomyślałem, do stołu montażowego przytwierdzić na stałe listwy drewniane, stalowe na wymiar zewnętrzny korpusu by utrzymać wymiar i kąty korpusu.

Strona 1 z 20 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/