FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

nie ! taka niestety sie nie nadaje trzeba kosą wykosić to dopiero taka sie nadaje

nie
to powinna byc słoma nie gnieciona, powiem więcej na ule trzeba żyto posiać nieco gęściej, najlepiej na lekkiej ziemi, i najważniejsze to skosić ze dwa tygodnie wcześniej, takie niedostojałe.

no to lipa , a może być trzcina starsza od rocznej np. 2-3 letnia ponieważ zależy mi na czasie a sama zima nie wystarczy bo jak znam życie to zimą zawsze jest coś do roboty

na trzcinie nie wiem, jak ją wyczesz to będziesz widział. ponoć jest trwalsza od słomy.

niestety starsza trzcina się nie nadaje, bo jest łamliwa musi być roczna. sam chciałem zbierać trzcinę ale wybiłem sobie to z głowy - jak nie masz kosiarki to gra nie warta świeczki kupiłem trzcinę pakowaną w paczki, sortowaną co do wysokości i czesaną zbieraną przez fachowców robiących to od 15 lat. z jednego pęczka jestem w stanie zrobić 3 korpusy langstrotha 3/4 cena paczki 12 zł. jedynie transport mnie kosztował (przyczepka i już) trzciny nie ściskasz tak mocno jak słomę - nie można jej zgnieść ważne jest powietrze znajdujące się między kolankami. poczytaj forum jest tam parę wątków z budową tego typu uli i jest paru speców od tego tematu, którzy robią takie ule od dawna we własnym zakresie i mogą ci pomóc ze szczegółami tak jak mi pomogli- polecam
dzięki nim właśnie robię sam ule trzcinowe - dziękuję

_________________
Marcin

paszczak, jak masz fotki z cyklu produkcyjnego korpusów , to wklej zawsze można coś podpatrzyć.

niestety mam tylko zdjęcia efektów końcowych, obecnie robię korpusy w inny sposób czyli cały korpus składam od razu i ta metoda bardzie mi odpowiada.
od wczoraj pierwszy korpus został zasiedlony pszczółkami
pozdro

_________________
Marcin

Jak będziesz kontynuował produkcję, to pstryknij kilka fotek. Przymierzam się do budowy takich, bo ze słomą krucho, nikt już z kosą nie gania po polu . Trzciny za to spotkasz prawie przy każdym zbiorniku wodnym. Prasy widziałem różne, a wychodzi na to żeby ją z umiarem potraktować , żeby nie połamać. tak przypadkiem nie stoi to ustrojstwo gdzieś na boku Może na sam początek fotki samego przyrządu do montowania korpusów. Pokażesz fotki , zaczniemy się trochę domyślać .

Ładne uliki , a jakiego drutu używasz do wiązania

To jest drut spawalniczy do kwasówki 0,6 mm. Fakt ładnie to wygląda, ale wymaga dużo pracy i palce bolą od szycia, no i drut się wcina w palce aż do krwi przy naciąganiu więc dałem sobie spokój z tą metodą - w końcu człowiek się uczy na błędach.

_________________
Marcin

Jeżeli możesz uchylić rąbka tajemnicy, to podpowiedz,jak wygląda nowa technologia, co nie będziemy chodzić z poszatkowanymi palcami .

Skoro dałeś spokój z omówioną metodą to jakie zmiany wprowadziłeś?
A żeby nie mieć frytki zamiast palców wystarczy zwykłe rękawice robocze, ja używam ich przy drutowaniu ramek.

po dłuższej przerwie chciałbym powrócić do tematu
moja nowa konstrukcja ula już jest testowana od miesiąca przez zakupione odkłady i chyba im odpowiada (nie uciekają z nich więc nie jest tak źle )
A tak poważniej uważam, że tego typu konstrukcja jest szybsza w budowie i równie stabilna co robienie ula z pojedynczych ścian i potem ich łączenie pionowymi listwami. Wyciągam z prawidła praktycznie gotowy korpus i już, jedyne co wymaga większego ściśnięcia (może źle określiłem z większą siłą bo ściskamy nie jedną ścianę a 4 na raz).
Co zauważyłem przez ten krótki okres używania, że podczas upałów na trzcinowych ulach nie wisiały brody z pszczół, za pewne jest to efekt osiatkowanej dennicy ale materiał z jakiego są zrobione ściany czyli trzcina też ma znaczenie zobaczymy jak będzie po zimie - jak na razie dla mnie bomba. Od września zabieram się za budowę następnych uli na przyszły sezon i pomału do przodu.

_________________
Marcin

No no paszczak,widzę jedziesz z materiałem.Bardzo fajnie Ci te ule wychodzą.Zaciekawił mnie fakt że do tych uli robisz dennice osiatkowane,czy jest taka potrzeba?Ja to w moich mam zwykłe z trzciny albo deski o wysokości 2cm,nigdy nie zastanawiałem się nad osiatkowanymi w słomiakach .

Ciepło ,ciepło -ale jeszcze nie gorąco.
Ponabijaj listwy trójkątne,czy kwadratowe w narożnikach.Klamry jeśli to sprasowałeś uczciwie to nie utrzymają wysokości korpusu.
Życzę powodzenia.
http://slomianapasieka .ovh.org

_________________
http://slomianapasieka.ovh.org

Ładne uliki ze słomy i to połączenie nowoczesności ( blacha kwasówka i drut ocynkowany) . Ciekawe zestawienie , Ja bym jednak zrezygnował z tej kawasówki na dachu , żeby wyglądały bardziej naturalnie. A oto prawdziwe ule słomiane ze skansenu u Kasztelewicza zdjęcie zrobiłem w tym roku.

Pozdrawiam
Tadek

paszczak, Kol. bardzo mi sie to podoba jak dla mnie piękna robota Mi też taki pomysl chodzi po glowie ale puki co za wiele mam pomyslow Jak podejmę incjatywę na pewno sie z tobą skontaktuję pozdrawiam Krzys

jak na razie jest to wszystko na etapie testów wykombinowałem tak i chce zobaczyć jak będzie po zimie, dwa ule są na zwykłej dennicy i będzie porównanie z osiatkowaną (może osiatkowana to przesada przy ściance z trzciny). Na daszku jest blacha aluminiowa i myślę, że to pogodzenie szybkości zbudowania i funkcjonalności, może nie wygląda to zgodnie z klasyką ula trzcinowego ale jak dla mnie w porównaniu ze spadzistym daszkiem pokrytym papą lub gontem to wolę blachę alu (przynajmniej podczas przeglądów mam stolik pod ręką i nie muszę się martwić, że od razu spalę pasiekę podkurzaczem. Co do pionowych listewek taki był początkowy zamysł ale po tym jak stanąłem na korpusie i wymiar się nie zmienił to sobie odpuściłem (ważę 80 kg) nie wykluczam, że z czasem będzie to nieuniknione żeby coś takiego zamontować ale nie chcę żeby takie wzmocnienie było widoczne, bo moim zdaniem narożnik ula jest jego największą ozdobą.
Dzięki za uwagi są dla mnie budujące i uwzględnione przy budowie następnych
pozdro

_________________
Marcin

To chociaż jeden ul zbuduj cały z trzciny , był by wizytówką twojej pasieki. Myślę że dach ze strzechą by fajnie wyglądał na tym ulu.
Pozdrawiam
Tadek

na jesień chciałbym coś takiego zmajstrować tylko nie do końca wiem jak to zrobić czy zrobić stożek ze sklejki i na to trzcina (ale to będzie oszustwo) czy tylko stelaż drewniany i na to gruba warstwa trzciny ( i ku takiemu rozwiązaniu się skłaniam) Tak własnie się składa, że właśnie dzisiaj jadę do skansenu pszczelarskiego do Swarzędza na festyn i będę podglądał takie konstrukcje więc może będę mądrzejszy.
pozdro

_________________
Marcin

słowo się rzekło, aby ul wyglądał jak prawdziwy ul trzcinowy zmajstrowałem coś takiego. Odpuściłem sobie trzcinę na dachu bo roboty z tym masa a efekt końcowy wcale mi się nie podobał, ten daszek bardziej mi odpowiada.

_________________
Marcin