FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Mam przed sobą ramkę wielkopolską, oglądam ją jak pies salceson i mam dużo wątpliwości.
Chciałem zrobić ul wielkopolski leżak, ale ramka wielkopolska jest bardzo niska. Nie chcę żadnych nadstawek i innych cudów. Ramka, pod nią z 5 cm przestrzeni, nad ramką też jakaś przestrzeń przed przegrzaniem od daszku i biorąc z 30 ramek otrzymuję trumnę.
Zajmuje to za dużo miejsca na ziemi. Nie mam pomysłu.

Nic prostszego -postaw ten ul w pionie.I po trumnie.
Pozdrawiam

Mam też kilka takich ale trumny nie przypominają musisz to lepiej rozpracować ,bo wszystko ma wady i zalety .Pawel

tpuzio,
W pionie nie pasuje, bo ramki byłyby za mocno zakitowane.

pawel,
czy możesz wstawić zdjęcie swojego leżaka, a najlepiej napisać, jakie masz odległości?

Powiem może, skąd taki pomysł. Zrobiłbym sobie WZ, ale będę wchodził w ule wielkopolskie stojaki, więc nie chcę jeszcze jednego rozmiaru ramki. Na razie może się okazać, że mnie długo nie będzie i żona będzie przy ulach robić. Nie chcę jej zamęczyć korpusami, więc wykombinowałem taki dłuższy ul składający się z trzech sekcji, żeby można było łatwo go dzielić i łączyć. Nie planuję wirowania miodu w przyszłym roku, więc jej zadanie będzie polegać na dokładaniu ramek i połączeniu odkładów.

Zrób leżak na 20 ramek bo ja takie porobiłem i ramki takie same jak w stojaku niema kombinacji z ramkami a nadstawkę zawszę dorobisz według swego uznania jeśli będziesz miał taką potrzebę .To są ule zrobione według moich potrzeb Pawel

Mieszko,
Lerzak wielkopolski na 20 ramek to trochę za mały ul
przy 20 ramkach gniazdowych w sezonie czesto , trzeba dodac jeszcze nadstawke lub dwie
Ja mam lerzak wielkopolski (kombinowany) na 18 ramek z tego na gnazdo przypada 8 lub 10 ramek
do tego ula montuje w sezonie jeszcze trzy pólnadstawki 2 po12 ramek i jedna 10 ramek to na miodek
wówczas jest dobrze bo pszczółki mają miejsce na wziatek, na czerw i dla siebie
Mam tylko 1 taki ul - wole stojaki ale mój znajomy od którego zaczerpnołem wzór bazuje tylko na nich i niechce innych .

Pozdrawiam Szczupak

_________________
Pozdrawiam Szczupak

Czyli w sumie robisz z tego coś w stylu ula korpusowego.
Ja już też się zastanawiałem nad nadstawkami w częściach, typu zewnętrzne ściany grubsze, środkowe ściany tylko ze sklejki i wtedy ramki w nadstawkach byłyby takie same, jak w gnieździe.

Czy w tych swoich nadstawkach ramki wstawiasz równolegle czy prostopadle do ramek w gnieździe?

Wgl nie polecam leżaków wlkp, sam miałem 2 i to wielka kicha wyszła z tego wszystkiego

_________________
Pozdrawiam Krzysiek

Mieszko skoro masz ramkę warszawska poszerzoną w pasiece to zostań przy niej.
Zbuduj ul odpowiedni do ramki warszawskiej poszerzonej.
Ja tu już pisałem że kombinowany ul warszawski poszerzony wymaga przebudowy na ul korpusowy .Byłby wtedy superowym ulem .Jak teraz to osiągnąć.
To proste:robimy korpusy gniazdowe na 10 ramek warsz. posz..
Następnie do każdego korpusa gniazdowego trzeba zrobić trzy nadstawki na 1/2 ramki warsz. posz.-145mm.
Dwie takie nadstawki maja dać wymiar korpusu gniazdowego.
10 ramek w gnieździe plus trzy korpusiki daje ul na 25 ramek wars.posz.
Masz prosty ul ,dobry do zimowli i do każdego zbioru.Łapiesz najwcześniejsze pożytki nawet.Wymiana ramek gniazdowych-ciemne ramki z dołu do góry w razie potrzeby.
Korpus gniazdowy może być z stałą dennicą,lub odejmowaną.Przy stałej zrobić okienko na wsuwanie wkładek .A przy odejmowanej dennicy możesz wstawić siatkę i wysówaną wkładkę do walki z waroza.

Pozdawiam

tpuzio, to już lepiej zastosować taki - Ul warszawski poszerzany - korpusowy sam oceń a i koledze Mieszko warto się zastanowić. Popatrzcie na rozmiary ramek a reszty informacji już może wam udzielić wykonawca uli kol. polskipszczelarz.

Za mną chodzi ul warszawski poszerzany z nadstawką z pełnej ramki wielkopolskiej, tutaj są połówki, ale o tym też myślałem.

Kupić też zamierzam, ale chciałbym też sam zrobić jakiś ul. Nie mam jeszcze sprzętu, więc się nie rzucam od razu na samodzielne korpusy, dlatego myślałem o leżaku jako prostszym w wykonaniu.

Najlepsza ramka do leżaka to tylko warszawska poszerzana.Ze względu na swoje wymiary-najlepsza do zimowli,rozwoju .

Z tego co widzę to koledze chodzi po głowie ul warsz.posz.kombinowany z mała modyfikacją.Gniazdo 10r. nadstawka 10 r.wielkopolskich a nie 1/2 jak było wcześniej.Jest to lepszy ul od oryginału.No ale dalej jest kombinowanym.Układ ramek w stosunku do gniazda w literę ,,T". W ulu dwie różne ramki.
Kolega polski pszczelarz o nim pisał i wykonuje taki typ.
Ja jednak zostanę przy swoim że korpusowy warsz. posz. może być.Jednak tak jak pisałem:gniazdo 10r. do tego min.3 korpusy na 1/2ramki gniazdowej ,dennica higieniczna.
Wiem co piszę.Przerabiałem ten temat dawno temu.Jednego warsz.posz.przeciąłem na pół-ale miał cały czas za dużo ramek.Jak było w oryginale fabrycznym chyba coś koło16 ramek.
To tyle moich przemyśleń.Ja jestem w innym ulu.Warsz.posz.są puste.Nikogo nie namawiam -co napisałem to do przemyślenia dla tych co maja warsz.posz. lub chcą je mieć z jakiś tam powodów.
Pozdrawiam

Ja tak piszę, bo zakładam część uli stacjonarnych, z których jednak brałbym ramki do zasilenia wielkopolskich korpusowych do jeżdżenia po pożytkach. Nawet gdyby to był tylko susz zamiast czerwiu, to też się opłaca. Chcę mieć w miarę duży ul stacjonarnych o ramce wielkopolskiej, przy którym nie trzeba stale dłubać. Mam fajną kobitę, dużo zrobi, ale nie chciałbym jej obciążać za bardzo, a ja nie będę stale w zasięgu.

Też bym nie chciał za dużo ramek dużych w warszawiaku, bo ramki wielkopolskie w nadstawce nie byłyby nigdy zaczerwione, więc te 10 ramek warszawskich zamiast 16 ma sens. Można zabrać trochę ramek z warszawiaka, ale jest obawa czy w pustej części ula nie będzie wtedy dzikiej zabudowy?
Myślę, że popularność warszawiaków wynika z tego, że są prawie bezobsługowe, nawet jak ktoś nawali, to pszczoły powinny być, najwyżej nie będzie miodu do odwirowania. Widziałem stare ule warszawskie zupełnie nie obsługiwane, po latach nicnierobienia w dwóch ulach nadal były pszczoły.

To jest mocny argument za wysoką ramką.

Wielkopolski leżak dla celów o jakich tu mowa zrobiłbym dłuższy ok. 30 ramek z dwoma ruchomymi zatworami dzielącymi gniazdo.Tak aby można tam było trzymać odkłady, a ul miał odpowiednią pojemność do funkcjonowania bez nadstawek przez cały sezon. Taki ul będzie długi.

Ja cały czas gospodarzę na leżaku wielkopolskim , Mam daną nadstawkę w/g własnego widzimisię ,czyli 1/2 DADAN i powiem tyle ,trza umieć pracować w danym ulu ,bo narzekać można na każdy.Nawet jak złote gwoździe siebędzie wbijało i cuda niewida wstawiał' do ula , a pszczelarz dupa do potęgi to nic niezdzaiła.

Zgadzam się z przedmówcom mam leżaki i stojaki p leżaku praca łatwiejsza ale to zależy kto co lubi i jakie ma pożytki i linie pszczół pawel