FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 29 marca 2024, 01:59 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 16 ] 
Autor Wiadomość
Post: 23 marca 2013, 12:44 - sob 

Rejestracja: 23 marca 2013, 12:30 - sob
Posty: 3
Ule na jakich gospodaruję: -
myślę na założeniu pasieki i ma problem jaki ul postawić wielkopolski czy korpus co jest łatwiejsze do budowy i bardziej wydajniejsze i bym poprosił jak zbudować dany ul


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 marca 2013, 12:50 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 maja 2012, 20:51 - pn
Posty: 2203
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: warszawski, ostrowskiej
szymon340, zdania bedą podzielone. Jedni lubia ogórki inni ogrodnika córki :lol: Ale tak na poważne to popatrz jakie ule masz w swoim regionie. Większość teraz pszczelarzy na wielkopolskich korpusowych. Ja mam warszawskie leżaki i tez miodek wiruję. Wg mnie każdy ul ma wady i zalety. Temat był juz wałkowany na forum więc żeby nie powielac poszukaj tego tematu i pochodnych i poczytaj. A ostatnie słowo i tak bedzie nalezało do Ciebie.

Powodzenia


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 marca 2013, 12:55 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
szymon340 pisze:
myślę na założeniu pasieki i ma problem jaki ul postawić wielkopolski czy korpus co jest łatwiejsze do budowy i bardziej wydajniejsze i bym poprosił jak zbudować dany ul


proponuje czytać co się pisze zanim naciskamy "wyślij" jeśli samemu rozumiemy o co chcemy zapytać to jest jakaś szansa że inni też zrozumieją...
postaram się odpowiedzieć:
- ul wielkopolski może być leżakiem czyli poziomy układ gniazda
a może też być stojakiem (korpus gniazdowy + korpusy nadstawkowe na miod) proponuje wielkopolski stojak ponieważ gospodarka w takim typie ula jest szybsza i łatwiej jest sterować rozwojem rodziny
- co do budowy ula to jest tu dużo tematów temu poświęconych np budowa ula wielkopolskiego jest tam wszystko opisane krok po kroku wraz z wymiarami oraz zdjęciami

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 marca 2013, 07:30 - śr 

Rejestracja: 02 marca 2012, 09:58 - pt
Posty: 120
Lokalizacja: łódzkie
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WLKP
podjęcie decyzji ułatwi odpowiedź na pytania:
- ile masz czasu który poświęcisz pszczołom
mało - Warszawski raz na tydzień 30 min/ul
dużo - co 2 dzień - wielkopolski

ile chcesz wywirować miodu:
- maksymalnie ile się da - WLKP
wada - brak żelaznego zapasu w odpowiedniej ilości u góry ramki, wtedy musisz częściej kontrolować ten stan
- nie zależy mi na maksymalnym wirowaniu miodu - możesz wybrać Warszawski poszerzany lub zwykły.

Ja wybrałem opcję Warszawską, nie mam za dużo czasu - 1-1,5 raz w tygodniu na 5 rodzin i w przypadku WLKP miałbym problem jakby się spóźnił z wykonaniem niektórych czynności.
Z drugiej strony to jest dla mnie hobby


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 marca 2013, 07:57 - śr 

Rejestracja: 14 marca 2009, 16:53 - sob
Posty: 979
Ule na jakich gospodaruję: brak
mpawel2 pisze:
Warszawski raz na tydzień 30 min/ul
dużo - co 2 dzień - wielkopolski

Możesz to wyjaśnić takiemu początkującemu pszczelarzowi jak ja ?

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 marca 2013, 08:06 - śr 

Rejestracja: 02 marca 2012, 09:58 - pt
Posty: 120
Lokalizacja: łódzkie
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WLKP
hehe
To są wartości orientacyjne, od tego jakie masz nadstawki, jaki porzytek (dokarmianie lub dokładanie/wirowanie).
W warszawskich ramki mają większą powierzchnię, oraz żelazny zapas na górze, więc jeżeli się spóźnimy dzień lub dwa to nic wielkiego się nie stanie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 marca 2013, 08:24 - śr 

Rejestracja: 20 maja 2009, 18:07 - śr
Posty: 1680
Lokalizacja: Kraków, Połaniec
Ule na jakich gospodaruję: WP, WZ ---> wlkp
mpawel2, ja też wiele nie rozumiem i bym prosił o wyjaśnienie... z czym się spóźniamy dzień lub dwa ? Kurcze jak w wielkoposkim trzeba robić co dwa dni :thank: to ja może zrezygnuje z tych uli :haha: :haha:

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 marca 2013, 08:31 - śr 

Rejestracja: 20 maja 2009, 18:07 - śr
Posty: 1680
Lokalizacja: Kraków, Połaniec
Ule na jakich gospodaruję: WP, WZ ---> wlkp
szymon340, napisz skąd jesteś to może znajdzie się ktoś w okolicy co Ci pewne rzeczy pokaże i coś podpowie... tak jest najłatwiej ;)

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 marca 2013, 08:42 - śr 

Rejestracja: 12 kwietnia 2011, 21:12 - wt
Posty: 182
Lokalizacja: Staszów, świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
mpawel2 - chyba coś nie tak
A kto ci każe zabierać cały miód z nadstawki wlkp???? Przy wirowaniu zostawiasz żelazny zapas miodu w nadstawce - ja zostawiam 3 bite ramki miodu.
Czas przeglądu - może być i 30 minut, ale tylko raz w roku w maju kiedy "jestem ślepy" i za cholerę nie mogę znaleźć matki w rodzinie, która weszła w nastrój rojowy. Standardowy czas (w trakcie sezonu) poświęcony na przegląd to max 5 minut. Przegląd nie częściej niż raz na tydzień. A po akacji, jak młode matki zaczynają czerwić, to i przez miesiąc nie musisz zaglądać do gniazd.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 marca 2013, 09:13 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
wojtasikpawel pisze:
mpawel2 - chyba coś nie tak
A kto ci każe zabierać cały miód z nadstawki wlkp???? Przy wirowaniu zostawiasz żelazny zapas miodu w nadstawce - ja zostawiam 3 bite ramki miodu.
Czas przeglądu - może być i 30 minut, ale tylko raz w roku w maju kiedy "jestem ślepy" i za cholerę nie mogę znaleźć matki w rodzinie, która weszła w nastrój rojowy. Standardowy czas (w trakcie sezonu) poświęcony na przegląd to max 5 minut. Przegląd nie częściej niż raz na tydzień. A po akacji, jak młode matki zaczynają czerwić, to i przez miesiąc nie musisz zaglądać do gniazd.
to zrobisz ja czy Ty mający kilka lat pszczoły i więcej niż kilka uli, ktoś kto zaczyna to przegląd będzie robił po półgodziny, po prostu brak wprawy i pewności,
gniazdo ula WLKP na 1 korpusie jest ciasne, trzeba przestawiać ramki do górnego korpusu, raz na tydzień, spóźnisz się ze dwa dni i nastrój rojowy murowany, w ulach WP, gdzie gniazdo złożysz na 7-8 ramkach ten margines jest większy,
wszyscy przyjmujemy że miodu z gniazda się nie wiruje, niech początkujący przyjmie tak samo, i w ulu wlkp coś tam zawsze w tym gnieździe mają, tyle że przy plenniejszych matkach będzie to stanowczo za mało na żelazny zapas i trzeba zostawić w nadstawce ze dwie ramki, (a skąd początkujący ma to wiedzieć i mieć umiejętność oceny), ale to już dodatkowa czynność - musisz zajrzeć do gniazda i sprawdzić ile zapasu jest, w WP to co mają w gnieździe u góry ramek na żelazny zapas starczy, często aż za dużo jest, i możesz miodobranie robić bez zaglądania do gniazda.
Tak na prawdę pszczelarstwo to sztuka umiejętności oceny na oko i odpowiedniego wyczucia momentu i ilości, też na oko.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 marca 2013, 09:52 - śr 

Rejestracja: 12 kwietnia 2011, 21:12 - wt
Posty: 182
Lokalizacja: Staszów, świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Z przenoszeniem ramek na górę- to też zależy od układu pożytków. Na pasieczysku, na którym ostatni pożytek kończy mi się na lipie wystarczy jak niedopuszczę do rójki do 20-25 maja. Lipa kwitnie koniec czerwca. W praktyce przekładam ramki 2 razy - raz przy kładzeniu nadstawki, drugi raz tydzień później. Od 15 maja przeglądy rojowe i jeśli ul wchodzi w nastrój to matka out. Po 20-25 maja czerw nie jest mi potrzebny, bo po co mi mięso armatnie po lipie????


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 marca 2013, 09:54 - śr 

Rejestracja: 12 kwietnia 2011, 21:12 - wt
Posty: 182
Lokalizacja: Staszów, świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Na miejsce ramek z czerwiem do gniazd ląduje węza. A i zostaje jeszcze nadstawka 1/2.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 marca 2013, 09:56 - śr 

Rejestracja: 12 kwietnia 2011, 21:12 - wt
Posty: 182
Lokalizacja: Staszów, świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
"Tak na prawdę pszczelarstwo to sztuka umiejętności oceny na oko i odpowiedniego wyczucia momentu i ilości, też na oko" - święta prawda, ale to zyskujesz po latach podpatrywania, pszczelarzenia i licznych błędów.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 marca 2013, 10:43 - śr 

Rejestracja: 02 marca 2012, 09:58 - pt
Posty: 120
Lokalizacja: łódzkie
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WLKP
Pawełek. pisze:
wojtasikpawel pisze:
mpawel2 - chyba coś nie tak
A kto ci każe zabierać cały miód z nadstawki wlkp???? Przy wirowaniu zostawiasz żelazny zapas miodu w nadstawce - ja zostawiam 3 bite ramki miodu.
Czas przeglądu - może być i 30 minut, ale tylko raz w roku w maju kiedy "jestem ślepy" i za cholerę nie mogę znaleźć matki w rodzinie, która weszła w nastrój rojowy. Standardowy czas (w trakcie sezonu) poświęcony na przegląd to max 5 minut. Przegląd nie częściej niż raz na tydzień. A po akacji, jak młode matki zaczynają czerwić, to i przez miesiąc nie musisz zaglądać do gniazd.
to zrobisz ja czy Ty mający kilka lat pszczoły i więcej niż kilka uli, ktoś kto zaczyna to przegląd będzie robił po półgodziny, po prostu brak wprawy i pewności,
gniazdo ula WLKP na 1 korpusie jest ciasne, trzeba przestawiać ramki do górnego korpusu, raz na tydzień, spóźnisz się ze dwa dni i nastrój rojowy murowany, w ulach WP, gdzie gniazdo złożysz na 7-8 ramkach ten margines jest większy,
wszyscy przyjmujemy że miodu z gniazda się nie wiruje, niech początkujący przyjmie tak samo, i w ulu wlkp coś tam zawsze w tym gnieździe mają, tyle że przy plenniejszych matkach będzie to stanowczo za mało na żelazny zapas i trzeba zostawić w nadstawce ze dwie ramki, (a skąd początkujący ma to wiedzieć i mieć umiejętność oceny), ale to już dodatkowa czynność - musisz zajrzeć do gniazda i sprawdzić ile zapasu jest, w WP to co mają w gnieździe u góry ramek na żelazny zapas starczy, często aż za dużo jest, i możesz miodobranie robić bez zaglądania do gniazda.
Tak na prawdę pszczelarstwo to sztuka umiejętności oceny na oko i odpowiedniego wyczucia momentu i ilości, też na oko.

Idealnie wyraziłeś to co miałem na myśli. Jestem początkującym pszczelarzem więc piszę z tego poziomu :)
może z czasem przeglądu przesadziłem ale jak jest silna rodzina i przeglądam wszystkie ramki to trochę to trwa czasami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 marca 2013, 12:41 - śr 

Rejestracja: 12 kwietnia 2011, 21:12 - wt
Posty: 182
Lokalizacja: Staszów, świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Szymon 340 - przy małej pasiece - poeksperymentuj trochę. Sam po kilku latach podejmiesz decyzję o odpowiednim ulu. Zawsze możesz sprzedać stare i kupić nowe. Każdy ul ma swoje wady i zalety, w zależności od pożytków, sposobu gospodarowania (stacjonarna czy wędrowna), dostępności czasu, doświadczenia. Ojciec mi zawsze powtarzał: "łatwiej prowadzić ul wielkopolski, ale ten ul nie wybacza błędów pszczelarza, warszawski wiele błędów wybacza". Weź pod uwagę swoje możliwości fizyczne - czasem aby zrobić przegląd ula wlkp, trzeba zdjąć samemu pełną nastawkę miodu - odczujesz to na kręgosłupie. Łatwiej też zapanować nad pszczołami (pożądlenia) w ulu WP, ale z czasem nie będziesz na żądła zwracał uwagi.
Dla mnie osobiście największym kłopotem w ulu WP jest znalezienie matki w "studni" w okresie rojowym (gospodarz u którego mam pszczoły posiada kilka warszawiaków i czasem prosi o pomoc). Bo jeśli chcesz mieć miód to musisz mieć matki pod kontrolą. Przy małej pasiece typ ula jest bez znaczenia - bo masz dużo czasu, ale wraz ze wzrostem uli stanowi to decydujące kryterium.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 marca 2013, 15:18 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
wojtasikpawel pisze:
Z przenoszeniem ramek na górę- to też zależy od układu pożytków. Na pasieczysku, na którym ostatni pożytek kończy mi się na lipie wystarczy jak niedopuszczę do rójki do 20-25 maja. Lipa kwitnie koniec czerwca. W praktyce przekładam ramki 2 razy - raz przy kładzeniu nadstawki, drugi raz tydzień później. Od 15 maja przeglądy rojowe i jeśli ul wchodzi w nastrój to matka out. Po 20-25 maja czerw nie jest mi potrzebny, bo po co mi mięso armatnie po lipie????

jak sam powiedziałeś dochodzi się do takich metod po latach praktyki i obserwacji pszczół, a ktoś początkujący bez doświadczenia musi postępować wg. bezpiecznych schematów, jakie np. przedstawia Ostrowska, Mazurek czy Brat Adam.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 16 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji