FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

proszę o podpowiedz jakiego sprzętu stolarskiego potrzebuje aby wykonac ramkę howmanowską czopowaną? dodam na potrzeby 30 pniowej pasieki poz

_________________
Ule Langstroth, Dadant stanowią 90% uli używanych w pszczelarstwie światowym pozostałe 10%stanowią tysiące modeli i form ozdobnych. J.Guth

piły stołowej

Ramki hoffmanowskiej samą piłą raczej nie zrobi jeśli zadaje takie pytanie, bo niby jak piłą stołową wytnie tą wręgę?
Zależy czy listwy będziesz miał gotowe czy nie.
1. Nie masz gotowych lisewek to zapewne grubościówka, piła, frezarka.
2. Masz listewki frezarka piła.
Pozdr tczkast

Dla 30 pniowej bez grubosciowki mozna spokojnie jechac na pile tylko dobra tarcze z gestym zebem i gladziutko bedzie. Sorry moj blad ja do dadana robie bez tego wregu. To potrzebujesz jeszcze frezarki gornowrzecionowej no i szablonow oczywiscie. Czopy jak sprytnie pokombinujesz tez na takiej frezarce mozna robic grunt aby dobre frezy miec.

a jakiej klasy ta frezarka?

_________________
Ule Langstroth, Dadant stanowią 90% uli używanych w pszczelarstwie światowym pozostałe 10%stanowią tysiące modeli i form ozdobnych. J.Guth

Powiem tak w tamtym roku używałem czegoś takiego http://allegro.pl/frezarka-gornowrzecio ... 31934.html
Zrobilem dzieki niej 10 uli i komplet ramek do kazdego i padla na amen. Do tego dwa frezy festoola koszt ~ 300zl do tej pory w bdb stanie bez zadnego ostrzenia. Teraz szukam jakies do 500zl zeby wytrzymala o wiele dluzej. Wiec podlicz sobie czy na pewno warto inwestowac w taki sprzet dla samych ramek i jezeli nie zamierzasz zwiekszac ilosci pni. Nie mowie tu juz o kosztach pily stolowej

Dla 30 pni to około 600 ramek po 1,4 np. od Ratajczaka wyjdzie mniej niż sprzęt a gdzie materiał, prąd, i robota chyba że w przyszłości więcej uli lub jesteś miłośnikiem pracy w drewnie.

albo kwestia dogadania sie z jakims stolarzem najlepiej po sezonie =) ja to robie bardziej z zamilowania do stolarki jak tu kolega wyzej napisal.

Oczywiście że się nie opłaca robić. Chyba że dla własnej satysfakcji Ule może jeszcze tak, ale to tez jak masz swój materiał lub kupisz do 15 zł/m

Ja wychodze z zalozenia ze lepiej zima siedziec w warsztacie i cos dziubac po pracy niz przed tv i brzucha pasc Ale zeby skompletowac nawet mini stolarnie to minimum okolice 2000 zl wedlug mnie

reven1987, podejście masz dobre. Ja tez lubię majsterkować ale niestety w niektórych przypadkach względy ekonomiczne biorą górę. No tak 2 tys trzeba szykować i teraz dolicz prąd, materiał - nie liczę robocizny bo robisz to z zamiłowania jak wspomniałeś i powiedz po jakim czasie lub po jakiej ilości ramek to Ci się zwróci? Nie chce mi się liczyć ale nie szybko

Podpinając się do tematu jaki jest najlepszy materiał na ramki (rodzaj drewna) pod względem wytrzymałościowym i higienicznym ?

6Cichy, Dlaczego uparłeś się na hoffmanowskie?

reven1987, 2000 trochę mało mini grubościówka to 1300 Frezarka 500, piła stołowa nawet marketówa kolejne 500, wiertarka 200 szlifierka oscylacyjna 200 przydała by się jeszcze mini taśmowa 150 - nie liczę wierteł, frezów i innych drobnostek, które też kosztują.

robert-a, - sosna albo świerk

Pozdr tczkast

Panowie co się nie opłaca? 600 ramek to koszt ok 900zł w twierdzicie że taniocha

W cennie 1000zł kupisz piękny m3 desek świerkowych bez sękowych i z tego kubika zrobisz na bidę 5tys ramek.

Jeśli by ktoś chciał mogę się podjąć roboty ramek zwykłych !
1zł ramka nadstawkowa
1.3zł ramka gniazdowa

piła jest grubościowka jest pomieszczenie jest materiał też pozostaje frezarka czas w miesiącach grudzień i styczeń też itak się zastanawiem zamawiać ramki a moze pobawić sie samemu na wielkie oszczędności finansowe nie licze a ramki hoffmanowskie bo lepiej z nimi mi się pracuje czopowane bo stabilniejsze poz

_________________
Ule Langstroth, Dadant stanowią 90% uli używanych w pszczelarstwie światowym pozostałe 10%stanowią tysiące modeli i form ozdobnych. J.Guth

Jak masz sprzęt czas i materiał to może i mi zrobisz muszę dokupic około 140 szt 1/2 wielkopolskiej ? Może ktoś inny może ?

Grubościowka czy ja wiem radzilem sobie niezle bez niej. Szlifierka oscylacyjna ? na poczatek po co ? papier scierny sam i pojechali no i wkretarka to koniecznie jeszcze



To i frezarke od kogos pozycz albo kup taka za 200 - 300 zl uzywana i frez do rzeczy tobie jeden wystarczy. Zaplecze stolarskie wedlug mnie powinno byc w kazdej pasiece. 6cichy napisales ze masz to i to a wczesniejsze doswiadczenia ze stolarka jakie ? Pamietaj zawsze uwazamy na palce



Przy 30 to nie ale przy 300 napewno a mlody jestem mam czas



Poszukaj stolarzy w swojej okolicy. Najtaniej bedzie.

Tazon zgadza się i dolicz do tego koszt wyposażenia stolarni, prąd itd i ja wiem czy to taka oszczędność. Wyniesie Cię to ok 4500 zł. Podziel to na 1,3/szt (już liczę korpusową) to masz prawie 3500 ramek. A wiadomo część będzie nadstawkowa to pewnie przekroczy Ci to 4000 szt. Policz ile zajmie początkującemu stolarzowi zrobienie tych 4000 szt ramek - zimy zabraknie

dudi, Taką stolarnie nie robi się na dwa lata Do ramek wystarczy ci dobra Krajzega z mocnym silnikiem, żeby nie zagotował z wysokimi obrotami koszt od tys do1 do 1.5tys + materiał foszty 10cm i brać się do roboty nic nie trzeba obrabiać na heblarce. Poprzez ciecie obrabia ci się materiał

Za godzinę zrobię 100 sztuk tylko materiał mieć i rura

Codziennie poświęcić godzinę czasu.

No tak nie na 2 lata ale hoffmanowską zrobić na pilarce - szczęścia zdrowia

Ja wiem że przez ciecie obrabia się materiał ale obróbka obróbce nie równa.
I co te po pilarce są ok?

dudi, Są OK jeśli używa się tarcz profesjonalnych z minimum 80 zębów.
Ale za diabła nie mam pojęcia jak zrobić ramkę hoffmanowską tylko za pomocą nawet dobrej krajżagi?

Też nie mam pojęcia a kolega temat zarzucił odnośnie ramki hoffmanowskiej czopowanej.

No może przy małej pomocy pilarki taśmowej to tak, a w innym przypadku tylko frezarka

Ale w tym przypadku jeśli chcemy wycinać ramki hoffmanowskie łatwiej o "kosi-kosi łapki"

Nie jest tak najgorzej. Wycinałem różne cuda na taśmowce. Czasami jak przegniesz to najwyżej pęknie ci taśma

Wszystko zależy jakie kto ma oczekiwania co do wyroby. Jeżeli ma być ramka hoffmanowska , czopowana , szlifowana , a my nie dysponujemy żadnym sprzętem stolarskim to tylko kupić ramki ( moje zdanie ). Natomiast jeżeli decydujemy się na ramkę prostą to dobra pilarka + dobra tarcza w zupełności wystarczą i nie mówcie o budowie stolarni .A dobra pilarka zawsze się przyda i odrobi się nam szybko przy średniej pasiece .

Pod względem przydatności do gromadzenia miodu , tak.

Oczywiście , nie trzeba cudów do ula



Do tej cyrkularki trzeba jeszcze źróbka żeby ciągnął deskę
24-36 starczy



Trochy pojęcia a wszytko można zrobić. Wystarczy piła na balansie lub zwykła piła nacinając boczki, po nacięciu odcinasz boczki w poprzek , szlifujesz winkiel za pomocą szlifierki taśmowej i Boczek ramki gotowy , lub frez prosty 5mm

lalux5, zwykła ramka - zgoda w 100%

Temat dotyczy hoffmanowskiej czopowanej

Tazon, a już miałem zamawiać u Ciebie ramki a Ty byś mi zrobił z pod pilarki

dudi, Ja robię zwykłe ! to jak można inaczej robić ?

Nie podejmuje się hofmanów i czopowanych ! po nie mam na to sprzętu jak się wyposażenie to pewnie ! dla siebie to mogę takie robić

Ale mnie zwykłe interesują no ale myślałem że je strugniesz z lekka

Listewki ? kto to widział strugać listewki

Pokaże ci na zdjęciu jak wyglądają

Oj to chyba mało jeszcze widziałeś jeżeli chodzi o stolarkę

że niby listewek się nie struga?

Nie jestem stolarzem, ale listewki strugać

Nawet by mi na myśl nie przyszło strugać listewki

Jak sobie to wyobrażasz, prędzej jak byś powiedział przeszlifować to bym się zgodził ze można coś takiego zrobić

Pszczoły ci w ulu wyszlifują !

tarcza widiowa + odpowiednie obroty i rameczki wychodzą gładkie jak pupa niemowlęcia
ja robie co roku ok tysiąc ramek prostych bez żadnych udziwnień, jeśli jakaś ramka jest do wymiany to woszczyna jest wycinana a reszta leci do pieca, szybciej wychodzi zrobienie nowej jak bawienie się w czyszczenie i opalanie

do ramek prostych potrzeba: dobrych chęci, piła stołowa z dobrą tarczą widiową, hebel np elektryczny lub nakladka na flexa do przylepiania papieru śćiernego, zszywacz oraz dobre prawidło do składania ramek, ja osobiście korzystam jeszcze z ukośnicy

jeśli chodzi o ramki hofmanowskie to najlepiej kupić gotowe

_________________
xyz

normalnie na grubościówce

szybciej przez grubościówkę jak szlifować

No bez jaj

No bez jaj, bez jaj, bo mogą się przydać

Wiesz ile ja listew swego czasu przepuściłem przez grubościówkę.

No ale skoro z pod pilarki wychodzą niezłe to może rzeczywiście nie ma sensu strugać. Ja w 90% mam strugane

Tazon, dudi ma rację, ja też zawsze przez grubościówkę puszczałem... ale od jakiegoś czasu zaopatrzyłem się w małe piłki "widjowe" i już nie strugam tylko wycinam po kolei... powierzchnia niezła więc po co dokładać roboty Zeszłej zimy narobiłem tego dosyć dużo, na tyle że nawet chciałem odsprzedać trochę i pisałem tu kiedyś ogłoszenie... ale jakoś zainteresowania nie było robert-a, jakby było bliżej to ja tak jak już pisałem wyżej mam sporo tylko że nie ta odległość

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele

xsiek, Przecież nie rąbie toporkiem, żebym heblował

Tazon, kiedyś się tak mówiło młodym stolarzom - hebluj, hebluj a ja przyjdę i siekierką poprawię

Tazon, nie mówię że rąbiesz ale są ludzie którzy lubią mieć wszystko bardzo dokładnie zrobione.... listewka po piłce nigdy nie będzie taka jak po struganiu grubość zawsze idealnie ta sama i gładkość powierzchni ale jak już mówiłem, od jakiegoś czasu też nie strugam, tylko po prostu zostawiam po cięciu i w ulach nie widzę różnicy

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele

Koledzy - ale macie wymagania co do ramek - może po heblowaniu dajcie je do pozłacania i do ula

Jak pilarka ma spore obroty i wychodzi listewka w 99% jak po heblowaniu to po "grzyba" heblować - strata materiału.

i tak wszelkie niedoskonałości pszczółki wyrównają a jak sie komu nudzi i jest przewrażliwionym perfekcjonistom to i tak przehebluje

harpia, strata materiału i czasu i dlatego odpuściłem to heblowanie właśnie poza tym grubościówka czasem lubi "rwać" tak cienkie i wąskie listewki... rzadko ale się zdarza

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele

Tak jak na szkoleniu mi mowili i z tym sie zgodze ze jesli planujemy miec powyzej 100 uli najlepiej myslec juz o wlasnym wykonaniu bo wtedy wychodzi o wiele taniej tak samo z ramkami rojnicami podakrmiaczkami. Podkarmiaczki to bdb przyklad co tam jest listwa i troche pilsni a na allegro 20 zl. Tylko jak widze swoich rowiesnikow jak podchodza do pily to mam strach w oczach Co do cudow na tasmowce. To wystarczy ze niechcacy material bedziemy lekko nad stolem trzymali wjezdza na tasme i z taka sila ida rece o stol ze palec moze zmiazdzyc bylem swiadkiem czegos takiego. Jak sie boisz pracy na jakiejs maszynie to lepiej nawet nie podchodzic czy to krajzega czy szlifierka oscylacyjna. Palce szybko nie odrastaja.


Co do tego to wiekszaosc tych pil o ktorych mowicie jest do ciecia poprzecznego czyli na wzdluznym szybciej sie zuzywaja a grubosciowka to grubosciowka =)

piła 96 z (ostatnie ostrzenie ,do płyt wiórowych laminowanych zostają po produkcji) i wycinasz listewki na ramki takiej jakości że struganie mija się z celem dodam jeszcze że obroty na pile to 5000na min(piła formatówka do cięcia płyt laminowanych) pozdrawiam

reven1987,

grubościówka się nie zużywa ??? ciekawe

Teraz jest technika taka że zbyteczne jest heblowanie, piły mają takie obroty że .......... ho ho i ramek robię w mig sto

Nie tak szybko jak piła. Chodzi o noze w grubosciowce dokladnie

6Cichy, robiłem sam zwykłe ramki do swoich pierwszych uli. Robiłem je dwa razy pierwszy i ostatni. Poszukaj ramek w II gat. i kup.

_________________
Pensjonat na Mazurach
Mój blog pszczelarski - Pasieka w Lipowie

reven1987, podkarmiaczki są zazwyczaj ze skleiki robione.... a ona już tak tania nie jest...

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele

reven1987,

robiłem na grubościówce i nieraz noże wymieniałem ale biorąc pod uwagę nawet strony ekonomiczne to silnik u piły jest bardziej ekonomiczny i tak pszczoła wypnie "doope" na nieoheblowaną czy oheblowaną - uważam że ten temat jest śmieszny