FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 29 marca 2024, 03:32 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 91 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł: ule bezfelcowe
Post: 15 września 2008, 22:00 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 lipca 2007, 15:03 - ndz
Posty: 664
Lokalizacja: Kraków
Czy używa ktoś z Was uli bez felców i jakie macie doświadczenia?

jak byłem na XXVI Ogólnopolskich Dni Pszczelarza kilku pszczelarzy toczyło bardzo zawziętą dyskusję na temat uli "z" czy "bez" felców i każdy bronił swego zdania...
Wydaję mi sie ze jest to temat wart poruszenia


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 września 2008, 22:18 - pn 

Rejestracja: 17 czerwca 2008, 13:53 - wt
Posty: 108
Lokalizacja: Wieluń okolice
Uważam że ule bezfelcowe są dobre do pasieki stacjonarnej. Ja mam pasiekę wędrowną i obawiam się że w czasie transportu by się korpusy rozeszły. Stosuje korpusy z felcami i na czas transportu spinam pasami

_________________
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 września 2008, 15:42 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 lipca 2008, 23:06 - pn
Posty: 247
Lokalizacja: Świecie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski i 1/2 Wielkopols
Do końca nie kojarzę o co chodzi z tymi felcami, ale jeżeli dobrze myślę ,to wystarczy zastosować opuszczone o 1cm listwy ze ścian zewnętrznych i wszystko się razem trzyma, a do transporu przyrząd opinający i kwita.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 września 2008, 18:25 - czw 

Rejestracja: 09 czerwca 2008, 21:13 - pn
Posty: 335
Lokalizacja: wielkopolska
Pawel_T pisze:
Czy używa ktoś z Was uli bez felców i jakie macie doświadczenia?

jak byłem na XXVI Ogólnopolskich Dni Pszczelarza kilku pszczelarzy toczyło bardzo zawziętą dyskusję na temat uli "z" czy "bez" felców i każdy bronił swego zdania...
Wydaję mi sie ze jest to temat wart poruszenia


Jeżeli chodzi tu o felc (czyli rodzaj progu) między korpusami to ciekaw jestem choćby jednego argumentu za tym że "bezfelcowe" są lepsze.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 listopada 2008, 20:03 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 grudnia 2007, 19:53 - śr
Posty: 1078
Lokalizacja: Kielce/Chmielnik
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WP, wlkp
Temat wart przypomnienia. :) Zima i trzeba coś robić. :) A myślę że bez felcowe to więcej kłopotu obojętnie czy w gospodarce wędrownej czy stacjonarnej. Niby mały element ale jakże ważny. :) Widzi mi się ze ule bez felców to jak samochód bez kół. :)

Pozdrawiam Psepscółek. :)

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć... :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 listopada 2008, 20:42 - pn 

Rejestracja: 05 sierpnia 2007, 08:26 - ndz
Posty: 177
Lokalizacja: Kraków
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D i wlkp.
Witam. Z mojego bardzo krótkiego pszczelarzenia wynika że w ulu bezfelcowym nie gniotę pszczół kładąc (a w zasadzie nasuwając) korpus na korpus (drewniany), w ulach z felcami gniecenie pszczół występuje nagminnie. Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 listopada 2008, 21:07 - pn 

Rejestracja: 25 września 2008, 11:18 - czw
Posty: 590
Lokalizacja: Wymysłów
To temat który zaprząta mi głowę od wielu tygodni ,przymierzam się do robienia uli i tu mam właśnie dylemat , nie potrafię podjąć decyzji .Jeżeli są wśród kolegów tacy którzy gospodarzą na ulach bezfelcowych to mam prośbę by podzielili się swoimi doświadczeniami

Pozdrawiam Mariusz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Ule bezfalzowe
Post: 17 listopada 2008, 21:49 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 listopada 2007, 12:15 - ndz
Posty: 981
Lokalizacja: Niemcy
Ule na jakich gospodaruję: Lankstroth,Dadant,Zander
mariuszm pisze:
To temat który zaprząta mi głowę od wielu tygodni ,przymierzam się do robienia uli i tu mam właśnie dylemat , nie potrafię podjąć decyzji .Jeżeli są wśród kolegów tacy którzy gospodarzą na ulach bezfelcowych to mam prośbę by podzielili się swoimi doświadczeniami

Pozdrawiam Mariusz

Witam
Od 24 lat gospodarze w ulach w bez falzowych z pojedynczej deski o grubosci 25mm
i za nic bym sie nie zamienil, jest to wygoda praca i bez problemu skitowane nadstawki jednym ruchem dluta rozrywamy. Nawet jak zapowiada sie wedruwka to nie widze zadnych problemuw, tydzien przed wedruwka przygotowuje rodziny a wlasciwie moje zawsze gotowe sa do wedruwki i nie mam potrzeby grzebania w ulu, magazyny sa tak skitowane i sklejone propilisem ze nie ma szansy zeby sie rozlecialy,
naturalnie spinam karzdy ul pasem z grzechotka i czesc, laduje ule na zwykla przyczeple i w droge.
Kiedys zbudowalem kilka uli dla znajomego przczelarza gdzie z przodu i z tylu przykrecalem listwe jako uchwyt i wyposzczalem ja do gury o cenzymetr co zapobiegalo przesuwaniu sie magazynuw, conajmniej do pruodu czy tylu, ale to wszystko jest zbedne i nie potrzebne koszty produkcji, dobrze zepniesz pasem i mucha nie siada.
Pozdrowienia Krzysztof K


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 listopada 2008, 21:59 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 listopada 2007, 12:15 - ndz
Posty: 981
Lokalizacja: Niemcy
Ule na jakich gospodaruję: Lankstroth,Dadant,Zander
ryszard13 pisze:
Witam. Z mojego bardzo krótkiego pszczelarzenia wynika że w ulu bezfelcowym nie gniotę pszczół kładąc (a w zasadzie nasuwając) korpus na korpus (drewniany), w ulach z felcami gniecenie pszczół występuje nagminnie. Pozdrawiam


Kolega ma racje te metode sam stosuje nasuwajac korpusy na siebie, ale to tylko w wypadkach jak misze szybko zamknac ul, normalnie kilka klebiw dymu i pszczoly schodza z kanty ula i spokojnie moge postawic nadstawke, w moim wypadku ule maj scianki o grubosci 25mm i powieszchnia kontaktowa jest tak mala i male prawdopodobienstwo gniecenia wiekszej ilosci pszczul, czasami sie zdarzy jedna czy dwie przes nieuwage sia zagniata, ale to maly problem.
Pozdrawiam Krzysztof K


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 listopada 2008, 22:26 - pn 

Rejestracja: 25 września 2008, 11:18 - czw
Posty: 590
Lokalizacja: Wymysłów
Dzięki Krzysiu za posta .Cały czas byłem bardziej skłonny ku bezfelcowych teraz jeszcze bardziej mnie w tym utwierdziłeś ..Zawsze zastanawiało mnie dlaczego w Polsce pszczelarze są tak nieprzychylni ulom bezfelcowym przecież stosują je na całym świecie i również przy wędrówkach.
Pozdrawiam Mariusz

Ps przypuszczam że te korpusy wykonałeś sam .Naprawdę świetna robota gratuluję


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 listopada 2008, 22:35 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 listopada 2007, 12:15 - ndz
Posty: 981
Lokalizacja: Niemcy
Ule na jakich gospodaruję: Lankstroth,Dadant,Zander
mariuszm pisze:
Dzięki Krzysiu za posta .Cały czas byłem bardziej skłonny ku bezfelcowych teraz jeszcze bardziej mnie w tym utwierdziłeś ..Zawsze zastanawiało mnie dlaczego w Polsce pszczelarze są tak nieprzychylni ulom bezfelcowym przecież stosują je na całym świecie i również przy wędrówkach.
Pozdrawiam Mariusz

Ps przypuszczam że te korpusy wykonałeś sam .Naprawdę świetna robota gratuluję


Masz racje caly swiat jedzie na besfalzowych, znasz morze Pana Pale z Kanady on ma w tej chwili 10 tysiecy rodzin i wszystko Lanksrhroty besfalzowe wszystko stoi na paletach on nawet nie spina pasami, laduje na pake i dopiero calosc spina pasami.
No mam maly warstacik pszczelarza i buduje ule i sprzet zdrewna samemu.
Pozdrowienia Krzysztof K


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 listopada 2008, 23:58 - pn 

Rejestracja: 25 września 2008, 11:18 - czw
Posty: 590
Lokalizacja: Wymysłów
Widzę że warsztacik całkiem całkiem.Ze zdjęcia widać że używasz odstępników do ramek ,próbowałeś może bez odstępników prostą ramkę ,ciekaw jestem jak się taka sprawdza w wędrówce .
Pozdrawiam Mariusz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 listopada 2008, 02:37 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2007, 02:42 - czw
Posty: 830
Lokalizacja: bory dolnośląskie
niezbyt bo mam możliwość huśtania się i odłamania kitu który normalnie te ramki trzyma na miejscu w tym roku się przekonałem o tym mając w ulu i takie i takie te bez się przesunęły
chętnie bym zobaczył i pasiekę i warsztacik z pracownią i produkty wykonane w nim


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 listopada 2008, 10:48 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 października 2008, 11:25 - pt
Posty: 130
Lokalizacja: małopolska
prawdopodobnie coś pośredniego między ulami felcowymi a bezfelcowymi opisał Mieczysław Janiszewski w ULE, SPRZĘT I BUDOWLE PASIECZNE z 1972r. ale niejestem pewien bo dawno nie przegladałem tej ksiązki. (to tak jakby sie komuś przydała informacja)

_________________
Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń,
lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 listopada 2008, 11:12 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 grudnia 2007, 19:53 - śr
Posty: 1078
Lokalizacja: Kielce/Chmielnik
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WP, wlkp
Janiszewski w swojej książce opisał wykonanie korpusu wszystko standardowo z tym że w przedniej ścianie pozostał zlikwidowany przedni felc przez co można było nasuwać korpusy. :) Taka szyna że się tak wyrażę. :) Zastanawiam się czy by czegoś takiego nie zastosować (wydaje mi się że minimalizuje się gniecenie pszczół do minimum). :)

Pozdrawiam Psepscółek. :)

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć... :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 listopada 2008, 11:33 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 października 2008, 11:25 - pt
Posty: 130
Lokalizacja: małopolska
[quote="Psepscolek"]Janiszewski w swojej książce opisał wykonanie korpusu wszystko standardowo z tym że w przedniej ścianie pozostał zlikwidowany przedni felc przez co można było nasuwać korpusy. :) Taka szyna że się tak wyrażę. :) Zastanawiam się czy by czegoś takiego nie zastosować (wydaje mi się że minimalizuje się gniecenie pszczół do minimum). :)

I oto mi chodziło.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 listopada 2008, 12:18 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 listopada 2008, 09:00 - pn
Posty: 26
Lokalizacja: Kraków
W tym sezonie wprowadziłem do pasieki 50 szt. uli bezfelcowych. Miałem podobne obawy, jak koledzy piszący powyżej. Obawy jednak nie potwierdziły się w praktyce. Pszczoły bardzo dobrze kitują i korpusy dobrze trzymaja się. Do transportu spinamy pasami tak jak przy tradycyjnych ulach z felcami i nic sie nie dzieje. Przewoziłem rodziny podan 300km na przyczepie i wszystko ok. Wystarczy jeden dzień nie "grzebać" i wszystko się super trzyma.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 listopada 2008, 12:34 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 października 2008, 11:25 - pt
Posty: 130
Lokalizacja: małopolska
Dobrze wiedzieć to teraz przynajmniej mniej roboty będzie z frezowniem felcy, bo do tej pory to na felcach jechałem a teraz zrobie kilka 1/2 korpusu wlk bez felca zobaczymy w nastepnym roku jak będzie.

_________________
Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń,
lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 listopada 2008, 19:45 - ndz 

Rejestracja: 16 maja 2008, 09:38 - pt
Posty: 69
Lokalizacja: Siemianowice
Mam bezfelcowe, ponieważ sam wykonuję korpusy. Korpusy pszczoły dosyć szybko kitują.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 grudnia 2008, 13:38 - śr 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Również mam ule bezfelcowe,bo innych zbudować nie potrafię.Z takimi ulami też można wędrować.Wystarczy spiąć je pasem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 grudnia 2008, 15:45 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 grudnia 2007, 19:53 - śr
Posty: 1078
Lokalizacja: Kielce/Chmielnik
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WP, wlkp
Ja robię teraz wlkp. na 3/4 felca tzn. 2 po bokach i 1 felc na tyle. Góra standardowo w razie gdyby mi się kiedyś uwidziało kupić korpusy etc. choć zastanawiam się nad felcami 1/2 tzn. przód i tył bez felców a jedynie boki z felcem. A tak to wygląda po złożeniu elementów składowych.

Pozdrawiam Psepscółek :)


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć... :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 grudnia 2008, 22:46 - śr 
Jasne że tak możesz robić ale trza było wymiary wziąć z orginalnego ula bo jak coś dokupisz to może okazać się nie wymiarowe
a wtedy będziesz skazany już wyłącznie na swoje ręce i maszyny wiem coś na ten temat dawno temu dostałem niby oginalnego ula okazało się że wykonawca zamiast wewnętrznego wymiaru 39.5 dał 40 cm i to mnie zjadło dziś mam wszystkie takie :wink:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 07 grudnia 2008, 20:40 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 18:58 - pn
Posty: 24
Lokalizacja: Trzebunia
[quote="olek_podhale"][quote="Psepscolek"]Janiszewski w swojej książce opisał wykonanie korpusu wszystko standardowo z tym że w przedniej ścianie pozostał zlikwidowany przedni felc przez co można było nasuwać korpusy. :) Taka szyna że się tak wyrażę. :) Zastanawiam się czy by czegoś takiego nie zastosować (wydaje mi się że minimalizuje się gniecenie pszczół do minimum). :)

Zapomnijcie o tym. To jest tylko pobożne życzenie. Nasuwając ul pszczoły zawsze będą wyłazić na ramki i będą wciągane pod nasuwany korpus. Może mniej jeśli ramki są osadzone niżej jak to ma miejsce w niektórych ulach. Choć rzadko.
To jedno. A drugie to kit.
Korpus będzie się w miarę nasuwał dopóki pszczoły kitu nie położą. Gwarantuję że po zakitowaniu prędzej przewrócicie ul niż korpus nasuniecie. Jak jest ciepło kit jest ciągliwy jak smoła. Kto chce spróbować niech położy zwykły korpus na korpus i niech go przesuwa.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 grudnia 2008, 20:56 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 grudnia 2007, 19:53 - śr
Posty: 1078
Lokalizacja: Kielce/Chmielnik
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WP, wlkp
Hmmm to troszkę nie po mojej myśli. :? jak już robić ule to dobrze. A korpusy nie wychodzą mi jeszcze tak dobrze jakbym chciał. :( Ale... Krk nie od razu zmajstrowano. :) sie tym pocieszam. :) Tak czy siak juz jestem zdany sam na swoje ręce i maszyny. :D Pierwszy wlkp. jaki wyszedł spod mojego młotka miał wymiar własnie 40/40 cm :D

Pozdrawiam Psepscółek. :)

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć... :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 grudnia 2008, 21:54 - ndz 

Rejestracja: 25 listopada 2007, 01:51 - ndz
Posty: 26
Lokalizacja: Ostrówek
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadant
Ja też zrobiłem kiedyś taki korpus i po krótkim czasie stwierdziłe że to nie to.Ogranicza to manewry korpusami np:przestawianie na ciepłą lub zimą zabudowe ,pobudzani przez zamianę i obrót korpusu, itp.Szybko ten korpus przerobiłe i tobie też tak radzę zrobić.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 stycznia 2009, 20:51 - sob 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Ul Wlkp i Ostrowsakiej u mnie są identycznymi kwadratami w przekroju poprzecznym,więc nie ma problemu z dowolnym ustawieniem czy to na zabudowę ciepłą,lub zimną i zestawienie razem w razie potrzeby tych typów uli.Jeżeli ma się odpowiednie maszyny,nie ma problemu z dokładnym wykonaniem styków poszczególnych segmentów.Felce przeszkadzają w manewrowaniu nimi i według mnie są zbędne.Nakładając korpusy na siebie nie muszę nasuwać od tyłu.Ustawiam je jeden na drugim delikatnie pod kątem 45% .Dzięki temu mają jak najmniejszą powierzchnię styku,potem ruchem obrotowym,nasuwam na siebie W ten sposób spycham pszczoły z krawędzi wcale ich nie gniotąc.Nie od razu to wychodzi,trzeba nabrać wprawy.
Moj kolega posiada pasiekę wędrowną w ulach bezfelcowych.Każdy ul jest spięty specjalną taśmą i wędrówka nie sprawia mu problemu.

Z poważaniem - Janusz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 października 2009, 22:05 - czw 
Wszyscy coś remontują klepią nowe ule ale widzę że pomału wchodzić zaczyna ula bez felcowy jest prościej go zrobić w niczym nie odbiega od felcowych
sam postanowiłem zrobić parę takich bez felcowych
w tym roku na szybkiego musiałem dorobić kilka korpusy latem na modnie przy transporcie miałem obawy że coś się poprzesuwać może nie ma takiej OPCJI przy kitowane korpusy są nie do przesunięcia bez dłuta
i częściowo skończyła się u mnie era robienia uli felcowych :wink:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 30 października 2009, 07:54 - pt 

Rejestracja: 25 września 2008, 11:18 - czw
Posty: 590
Lokalizacja: Wymysłów
Ja w tym mijającym sezonie przeszedłem na bezfelcowe ,tak jak pisałeś Boguś korpusy są nie do ruszenia a ile mniej roboty .Ważne jest aby były dokładnie wykonane bo wtedy szybko kitują a nie robią sobie dodatkowego wylotu na styku korpusów .Po tym sezonie na pewno wiem że nie wrócę do felcowych ,w przyszłym roku wybieram się na rzepak to zobaczę jak zachowują się w wędrówce ale póki co nie mam co do tego żadnych obaw .
Pozdrawiam Mariusz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 października 2009, 16:43 - pt 
Bardzo proste wykonanie korpusy te posłużą jako miodnie na ulu Wielkopolskim
Ale gdy zajdzie potrzeba dokładając dennicę i dach mam ul 1/2 Wielkopolski
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 30 października 2009, 17:27 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
JA kupił¶em 2 ule bezfelcowe wczoraj...

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 października 2009, 01:58 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 grudnia 2007, 19:53 - śr
Posty: 1078
Lokalizacja: Kielce/Chmielnik
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WP, wlkp
Hmmm chyba sobie "na spróbowanie" kilka takich zrobię półkorpusików tylko pytanie czy na tzw. styk da radę coby się dobrze trzymały?? :)

Pozdrawiam :)

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć... :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 października 2009, 09:38 - sob 

Rejestracja: 25 września 2008, 11:18 - czw
Posty: 590
Lokalizacja: Wymysłów
Kamil jak będą dokładne to nie ma siły muszą dolegać a po paru dniach nie ma siły ich rozebrać bez podważenia dłutem.
Pozdrawiam Mariusz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 października 2009, 18:17 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 grudnia 2007, 19:53 - śr
Posty: 1078
Lokalizacja: Kielce/Chmielnik
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WP, wlkp
Mariusz ale mi chodzi o połączenia desek nie korpusów z korpusami. ;) Bo Boguś tak pięknie wyszlifował ze nie mogę sie połączeń dopatrzeć czy to na zażynkę czy na styk czy inaczej jeszcze. :)

Pozdrawiam. :)

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć... :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 listopada 2009, 09:00 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 października 2008, 11:25 - pt
Posty: 130
Lokalizacja: małopolska
robie identyczne jak Bogdan z tym że zauważylem na jednym boku przybitą listwę do zawieszenia ramki, ja to robie w ten sposób że frezuje tylko dwie naprzeciwległe ściańki na szerokość 1,2 cm i wysokość 1 cm , deska ma grubość 3 cm, połączenia robie na styk smaruje klejem i przykręcam trzema śrubami, wykonanie takiego półkorpusu zajmuje kilkanaście minut jeżeli mamy wycheblowane deski

_________________
Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń,
lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 lutego 2010, 18:57 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 stycznia 2010, 12:22 - sob
Posty: 317
Lokalizacja: dolnośląskie
Zastanawiam sie czy robić korpusy ocieplone czy nie....a np. na wiosne zarzucać pokrowiec jak to widziałem u pszczelarzy kanadyjskich... u nas mrozu teraz do -20 ale podobno pszczolom to niprzeszkadza. Na wiosne to inna bajka bo jest czerw i już nie są w kłebie.
czytałem też że ktoś narzekał na nieocieplone bo pszczoły przejadają wiecej miodu w zime.
Może fachowcy coś sie wypowiedzą na ten temat. ?

_________________
Za każdy dzień pracy przy pszczołach Pan Bóg dodaje pszczelarzowi jeden dzień życia.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 października 2010, 17:02 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Mam pytanie do tych co do tej pory stosowali ule felcowe i przeszli na bezfelcowe w tym sezonie - a mianowicie jakie różnice widzicie? czy jednak lepiej sie spisuje ul bezfelcowy? Sam się zastanawiam nad zrobieniem takich.

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 października 2010, 18:07 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 października 2008, 11:25 - pt
Posty: 130
Lokalizacja: małopolska
Na początku miałem ule felcowe i mam je do tej pory ale kolejne to wszystkie bezfelcowe 90%, różnica którą zauważyłem to taka że przy bezfelcowych jest mniej gniecenia pszczół można przesuwać korpus po korpusie, mniej roboty przy wykonaniu . wożę ule na pożytki i niema mowy żeby się odkleiły. Mam również korpusy ocieplone i nie ocieplone, uważam że lepsze są ocieplone jeżeli chodzi o rodnię , jeżeli chodzi o miodnię nie zauważyłem różnicy w sezonie są lżejsze , tańsze i szybsze w wykonaniu ale trzeba sobie zdawać sprawę z tego że do zimowli są gorsze a nawet nie tyle do zimowli co do rozwoju wiosennego.w ocieplonych rozwój jest szybszy.

_________________
Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń,
lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 października 2010, 18:27 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Mam ule z felcem ale w tym roku zaczolem przygode z bezfelcowymi ulami i taj jak kolega pisze wyzej z wyjatkiem rozwoju wiosennego na ten temat narazie niewiem nic tym bardziej ze mieszkam w anglii i tu jest inny klimat i pozytki



henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 października 2010, 19:24 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
A jakie grubości sian macie w tych ulach?? zarowno ocieplonych jak i nie?

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 października 2010, 19:49 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Nie wiem czy moje wymiary cię usatysfakcjonują ale mam standard Angielski 20mm grubość deski tak tu maja nic nie zmieniałem wymiar zewnętrzny 460x460 ramka taka jak wielkopolska 360x220 dennica osiatkowana ,daszek plaski prosty w budowie jak pomyslec dobrze to bez problemu mozna go ocieplić i bez zmiany wymiarów a ocieplony mam ze sklejki 12 mm i styropian 25 mm ale mysle tylko o nieocieplonych


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 stycznia 2011, 15:43 - sob 
Myślę ,że to będą ule i rzeczywiście łatwiejsze w zrobieniu. I ja sądzę ,że miodnia nie musi być ocieplana ,ale jak dopasować ,żeby korpusy były równe.Czy taki ul bezfelcowy ,będzie pasował do każdej dennicy? :czatownik:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 08 stycznia 2011, 15:44 - sob 
BoCiAnK pisze:
Bardzo proste wykonanie korpusy te posłużą jako miodnie na ulu Wielkopolskim
Ale gdy zajdzie potrzeba dokładając dennicę i dach mam ul 1/2 Wielkopolski
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Bogdan czy te korpusy masz ocieplane.Bo z fotek chyba raczej nie. Więc jeśli gniazdo jest ocieplane,jak to wygląda po nałożeniu? :o bozie: :pl:


Na górę
  
 
Post: 18 marca 2012, 12:48 - ndz 

Rejestracja: 05 lutego 2011, 12:05 - sob
Posty: 2
Lokalizacja: Lublin
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Witam serdecznie wszystkich!
W tym roku zamierzam założyć małą pasiekę i skłaniałem się do uli bezfelcowych, ale naszły mnie wątpliwości odnośnie kraty odgrodowej.
Czy umieszczona między korpusami nie wpłynie na stabilność? (zmniejsza się powierzchnia styku między korpusami) Myślałem o zastosowaniu tej grubszej kraty odgrodowej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 marca 2012, 17:33 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 września 2010, 21:42 - wt
Posty: 288
Lokalizacja: Grodziczno/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: LN3/4
Adamrad ja swoje 5 uli mam po moim wujku, mają koło 33 lat i są bez felcowe. O brak stabilności nie bój się bo dziewczyny wszystkie szparki między korpusami a kratą zakitują i będzie gitara.

Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 marca 2012, 18:01 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
adamrad pisze:
Czy umieszczona między korpusami nie wpłynie na stabilność? (zmniejsza się powierzchnia styku między korpusami) Myślałem o zastosowaniu tej grubszej kraty odgrodowej.

kratę kładziesz bezpośrednio na ramki gdzie od górnej beleczki ramki do górnej krawędzi korpusu powinno zostać ci ok. 3-4 mm na kratę odgrodową przy budowie ula trzeba to uwzględnić .Między ramkami pierwszego korpusu a ramkami miodni masz odstęp i nie ma żadnego problemu.

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 marca 2012, 21:11 - ndz 

Rejestracja: 05 lutego 2011, 12:05 - sob
Posty: 2
Lokalizacja: Lublin
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Ostatnio przyglądałem się ulowi korpusowemu ze styropianu z wręgami i tam krata nie leżała bezpośrednio na ramkach jak to opisuje kolega Wiesiek33, stąd pytanie. Krata leżała na górnej krawędzi korpusu, która się "chowa" w korpus będący wyżej. W ulach bezwręgowych nie ma się gdzie "schować". Może zależy to też od rozmiaru kraty.
Dzięki za pomoc. Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 marca 2012, 21:23 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
Krata która leży na wręgach utrudnia przechodzenie z korpusu na korpus powinna leżeć bezpośrednio na ramkach metalowe kraty są właśnie tak robione a te z pcv trzeba tak właśnie docinać.

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2012, 14:01 - pn 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 21:51 - pn
Posty: 996
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadan
co do dennicy to ja robię takie korpusy by wszystkie pasowały na nią, podejrzewam, że bocian również ma wymiary wewnętrzne takie, że korpus ocieplany, czy nie pasuje na dennice /w ocieplanym dół będzie wystawał poza dennice o tyle o ile jest grubszy od korpusu nieocieplonego/. Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 kwietnia 2012, 16:21 - pn 

Rejestracja: 22 lutego 2012, 23:12 - śr
Posty: 34
Ule na jakich gospodaruję: ostrowskie
Witam. Mam pytanie. Chcę przejść na ule na ramce ostrowskiej. Mam do dyspozycji kilka kubików desek o grubości 1cm i szerokości 8cm. Od wewnątrz dam ta deskę, środek ocieplę 1cm styropianu a na zewnątrz dam 1cm płytę mfp. Ule będą na dennicach osiatkowanych. Jak myślicie? Ma to sens?
Pozdrawiam Mateusz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 kwietnia 2012, 16:45 - pn 
To raczej materiał na skrzynki do jabłek, ale kombinuj i pochwal się co z tego wyszło-może zmałpujemy.


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 91 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji