FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

ul wielkopolski czy korpus
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=11&t=9678
Strona 1 z 1

Autor:  szymon340 [ 23 marca 2013, 12:44 - sob ]
Tytuł:  ul wielkopolski czy korpus

myślę na założeniu pasieki i ma problem jaki ul postawić wielkopolski czy korpus co jest łatwiejsze do budowy i bardziej wydajniejsze i bym poprosił jak zbudować dany ul

Autor:  dudi [ 23 marca 2013, 12:50 - sob ]
Tytuł:  Re: ul wielkopolski czy korpus

szymon340, zdania bedą podzielone. Jedni lubia ogórki inni ogrodnika córki :lol: Ale tak na poważne to popatrz jakie ule masz w swoim regionie. Większość teraz pszczelarzy na wielkopolskich korpusowych. Ja mam warszawskie leżaki i tez miodek wiruję. Wg mnie każdy ul ma wady i zalety. Temat był juz wałkowany na forum więc żeby nie powielac poszukaj tego tematu i pochodnych i poczytaj. A ostatnie słowo i tak bedzie nalezało do Ciebie.

Powodzenia

Autor:  kudlaty [ 23 marca 2013, 12:55 - sob ]
Tytuł:  Re: ul wielkopolski czy korpus

szymon340 pisze:
myślę na założeniu pasieki i ma problem jaki ul postawić wielkopolski czy korpus co jest łatwiejsze do budowy i bardziej wydajniejsze i bym poprosił jak zbudować dany ul


proponuje czytać co się pisze zanim naciskamy "wyślij" jeśli samemu rozumiemy o co chcemy zapytać to jest jakaś szansa że inni też zrozumieją...
postaram się odpowiedzieć:
- ul wielkopolski może być leżakiem czyli poziomy układ gniazda
a może też być stojakiem (korpus gniazdowy + korpusy nadstawkowe na miod) proponuje wielkopolski stojak ponieważ gospodarka w takim typie ula jest szybsza i łatwiej jest sterować rozwojem rodziny
- co do budowy ula to jest tu dużo tematów temu poświęconych np budowa ula wielkopolskiego jest tam wszystko opisane krok po kroku wraz z wymiarami oraz zdjęciami

Autor:  mpawel2 [ 27 marca 2013, 07:30 - śr ]
Tytuł:  Re: ul wielkopolski czy korpus

podjęcie decyzji ułatwi odpowiedź na pytania:
- ile masz czasu który poświęcisz pszczołom
mało - Warszawski raz na tydzień 30 min/ul
dużo - co 2 dzień - wielkopolski

ile chcesz wywirować miodu:
- maksymalnie ile się da - WLKP
wada - brak żelaznego zapasu w odpowiedniej ilości u góry ramki, wtedy musisz częściej kontrolować ten stan
- nie zależy mi na maksymalnym wirowaniu miodu - możesz wybrać Warszawski poszerzany lub zwykły.

Ja wybrałem opcję Warszawską, nie mam za dużo czasu - 1-1,5 raz w tygodniu na 5 rodzin i w przypadku WLKP miałbym problem jakby się spóźnił z wykonaniem niektórych czynności.
Z drugiej strony to jest dla mnie hobby

Autor:  pewex [ 27 marca 2013, 07:57 - śr ]
Tytuł:  Re: ul wielkopolski czy korpus

mpawel2 pisze:
Warszawski raz na tydzień 30 min/ul
dużo - co 2 dzień - wielkopolski

Możesz to wyjaśnić takiemu początkującemu pszczelarzowi jak ja ?

Autor:  mpawel2 [ 27 marca 2013, 08:06 - śr ]
Tytuł:  Re: ul wielkopolski czy korpus

hehe
To są wartości orientacyjne, od tego jakie masz nadstawki, jaki porzytek (dokarmianie lub dokładanie/wirowanie).
W warszawskich ramki mają większą powierzchnię, oraz żelazny zapas na górze, więc jeżeli się spóźnimy dzień lub dwa to nic wielkiego się nie stanie.

Autor:  xsiek [ 27 marca 2013, 08:24 - śr ]
Tytuł:  Re: ul wielkopolski czy korpus

mpawel2, ja też wiele nie rozumiem i bym prosił o wyjaśnienie... z czym się spóźniamy dzień lub dwa ? Kurcze jak w wielkoposkim trzeba robić co dwa dni :thank: to ja może zrezygnuje z tych uli :haha: :haha:

Autor:  xsiek [ 27 marca 2013, 08:31 - śr ]
Tytuł:  Re: ul wielkopolski czy korpus

szymon340, napisz skąd jesteś to może znajdzie się ktoś w okolicy co Ci pewne rzeczy pokaże i coś podpowie... tak jest najłatwiej ;)

Autor:  wojtasikpawel [ 27 marca 2013, 08:42 - śr ]
Tytuł:  Re: ul wielkopolski czy korpus

mpawel2 - chyba coś nie tak
A kto ci każe zabierać cały miód z nadstawki wlkp???? Przy wirowaniu zostawiasz żelazny zapas miodu w nadstawce - ja zostawiam 3 bite ramki miodu.
Czas przeglądu - może być i 30 minut, ale tylko raz w roku w maju kiedy "jestem ślepy" i za cholerę nie mogę znaleźć matki w rodzinie, która weszła w nastrój rojowy. Standardowy czas (w trakcie sezonu) poświęcony na przegląd to max 5 minut. Przegląd nie częściej niż raz na tydzień. A po akacji, jak młode matki zaczynają czerwić, to i przez miesiąc nie musisz zaglądać do gniazd.

Autor:  Pawełek. [ 27 marca 2013, 09:13 - śr ]
Tytuł:  Re: ul wielkopolski czy korpus

wojtasikpawel pisze:
mpawel2 - chyba coś nie tak
A kto ci każe zabierać cały miód z nadstawki wlkp???? Przy wirowaniu zostawiasz żelazny zapas miodu w nadstawce - ja zostawiam 3 bite ramki miodu.
Czas przeglądu - może być i 30 minut, ale tylko raz w roku w maju kiedy "jestem ślepy" i za cholerę nie mogę znaleźć matki w rodzinie, która weszła w nastrój rojowy. Standardowy czas (w trakcie sezonu) poświęcony na przegląd to max 5 minut. Przegląd nie częściej niż raz na tydzień. A po akacji, jak młode matki zaczynają czerwić, to i przez miesiąc nie musisz zaglądać do gniazd.
to zrobisz ja czy Ty mający kilka lat pszczoły i więcej niż kilka uli, ktoś kto zaczyna to przegląd będzie robił po półgodziny, po prostu brak wprawy i pewności,
gniazdo ula WLKP na 1 korpusie jest ciasne, trzeba przestawiać ramki do górnego korpusu, raz na tydzień, spóźnisz się ze dwa dni i nastrój rojowy murowany, w ulach WP, gdzie gniazdo złożysz na 7-8 ramkach ten margines jest większy,
wszyscy przyjmujemy że miodu z gniazda się nie wiruje, niech początkujący przyjmie tak samo, i w ulu wlkp coś tam zawsze w tym gnieździe mają, tyle że przy plenniejszych matkach będzie to stanowczo za mało na żelazny zapas i trzeba zostawić w nadstawce ze dwie ramki, (a skąd początkujący ma to wiedzieć i mieć umiejętność oceny), ale to już dodatkowa czynność - musisz zajrzeć do gniazda i sprawdzić ile zapasu jest, w WP to co mają w gnieździe u góry ramek na żelazny zapas starczy, często aż za dużo jest, i możesz miodobranie robić bez zaglądania do gniazda.
Tak na prawdę pszczelarstwo to sztuka umiejętności oceny na oko i odpowiedniego wyczucia momentu i ilości, też na oko.

Autor:  wojtasikpawel [ 27 marca 2013, 09:52 - śr ]
Tytuł:  Re: ul wielkopolski czy korpus

Z przenoszeniem ramek na górę- to też zależy od układu pożytków. Na pasieczysku, na którym ostatni pożytek kończy mi się na lipie wystarczy jak niedopuszczę do rójki do 20-25 maja. Lipa kwitnie koniec czerwca. W praktyce przekładam ramki 2 razy - raz przy kładzeniu nadstawki, drugi raz tydzień później. Od 15 maja przeglądy rojowe i jeśli ul wchodzi w nastrój to matka out. Po 20-25 maja czerw nie jest mi potrzebny, bo po co mi mięso armatnie po lipie????

Autor:  wojtasikpawel [ 27 marca 2013, 09:54 - śr ]
Tytuł:  Re: ul wielkopolski czy korpus

Na miejsce ramek z czerwiem do gniazd ląduje węza. A i zostaje jeszcze nadstawka 1/2.

Autor:  wojtasikpawel [ 27 marca 2013, 09:56 - śr ]
Tytuł:  Re: ul wielkopolski czy korpus

"Tak na prawdę pszczelarstwo to sztuka umiejętności oceny na oko i odpowiedniego wyczucia momentu i ilości, też na oko" - święta prawda, ale to zyskujesz po latach podpatrywania, pszczelarzenia i licznych błędów.

Autor:  mpawel2 [ 27 marca 2013, 10:43 - śr ]
Tytuł:  Re: ul wielkopolski czy korpus

Pawełek. pisze:
wojtasikpawel pisze:
mpawel2 - chyba coś nie tak
A kto ci każe zabierać cały miód z nadstawki wlkp???? Przy wirowaniu zostawiasz żelazny zapas miodu w nadstawce - ja zostawiam 3 bite ramki miodu.
Czas przeglądu - może być i 30 minut, ale tylko raz w roku w maju kiedy "jestem ślepy" i za cholerę nie mogę znaleźć matki w rodzinie, która weszła w nastrój rojowy. Standardowy czas (w trakcie sezonu) poświęcony na przegląd to max 5 minut. Przegląd nie częściej niż raz na tydzień. A po akacji, jak młode matki zaczynają czerwić, to i przez miesiąc nie musisz zaglądać do gniazd.
to zrobisz ja czy Ty mający kilka lat pszczoły i więcej niż kilka uli, ktoś kto zaczyna to przegląd będzie robił po półgodziny, po prostu brak wprawy i pewności,
gniazdo ula WLKP na 1 korpusie jest ciasne, trzeba przestawiać ramki do górnego korpusu, raz na tydzień, spóźnisz się ze dwa dni i nastrój rojowy murowany, w ulach WP, gdzie gniazdo złożysz na 7-8 ramkach ten margines jest większy,
wszyscy przyjmujemy że miodu z gniazda się nie wiruje, niech początkujący przyjmie tak samo, i w ulu wlkp coś tam zawsze w tym gnieździe mają, tyle że przy plenniejszych matkach będzie to stanowczo za mało na żelazny zapas i trzeba zostawić w nadstawce ze dwie ramki, (a skąd początkujący ma to wiedzieć i mieć umiejętność oceny), ale to już dodatkowa czynność - musisz zajrzeć do gniazda i sprawdzić ile zapasu jest, w WP to co mają w gnieździe u góry ramek na żelazny zapas starczy, często aż za dużo jest, i możesz miodobranie robić bez zaglądania do gniazda.
Tak na prawdę pszczelarstwo to sztuka umiejętności oceny na oko i odpowiedniego wyczucia momentu i ilości, też na oko.

Idealnie wyraziłeś to co miałem na myśli. Jestem początkującym pszczelarzem więc piszę z tego poziomu :)
może z czasem przeglądu przesadziłem ale jak jest silna rodzina i przeglądam wszystkie ramki to trochę to trwa czasami.

Autor:  wojtasikpawel [ 27 marca 2013, 12:41 - śr ]
Tytuł:  Re: ul wielkopolski czy korpus

Szymon 340 - przy małej pasiece - poeksperymentuj trochę. Sam po kilku latach podejmiesz decyzję o odpowiednim ulu. Zawsze możesz sprzedać stare i kupić nowe. Każdy ul ma swoje wady i zalety, w zależności od pożytków, sposobu gospodarowania (stacjonarna czy wędrowna), dostępności czasu, doświadczenia. Ojciec mi zawsze powtarzał: "łatwiej prowadzić ul wielkopolski, ale ten ul nie wybacza błędów pszczelarza, warszawski wiele błędów wybacza". Weź pod uwagę swoje możliwości fizyczne - czasem aby zrobić przegląd ula wlkp, trzeba zdjąć samemu pełną nastawkę miodu - odczujesz to na kręgosłupie. Łatwiej też zapanować nad pszczołami (pożądlenia) w ulu WP, ale z czasem nie będziesz na żądła zwracał uwagi.
Dla mnie osobiście największym kłopotem w ulu WP jest znalezienie matki w "studni" w okresie rojowym (gospodarz u którego mam pszczoły posiada kilka warszawiaków i czasem prosi o pomoc). Bo jeśli chcesz mieć miód to musisz mieć matki pod kontrolą. Przy małej pasiece typ ula jest bez znaczenia - bo masz dużo czasu, ale wraz ze wzrostem uli stanowi to decydujące kryterium.

Autor:  Pawełek. [ 27 marca 2013, 15:18 - śr ]
Tytuł:  Re: ul wielkopolski czy korpus

wojtasikpawel pisze:
Z przenoszeniem ramek na górę- to też zależy od układu pożytków. Na pasieczysku, na którym ostatni pożytek kończy mi się na lipie wystarczy jak niedopuszczę do rójki do 20-25 maja. Lipa kwitnie koniec czerwca. W praktyce przekładam ramki 2 razy - raz przy kładzeniu nadstawki, drugi raz tydzień później. Od 15 maja przeglądy rojowe i jeśli ul wchodzi w nastrój to matka out. Po 20-25 maja czerw nie jest mi potrzebny, bo po co mi mięso armatnie po lipie????

jak sam powiedziałeś dochodzi się do takich metod po latach praktyki i obserwacji pszczół, a ktoś początkujący bez doświadczenia musi postępować wg. bezpiecznych schematów, jakie np. przedstawia Ostrowska, Mazurek czy Brat Adam.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/