FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

On już Ursusa nie ma przegrał go w Pokera

manio,zgoda, chodziło mi o to, że w ciągu 5-ciu dni chwasty jeszcze nie powschodziły i oprysk chwastoxem był nieskuteczny na chwasty znajdujące się jeszcze pod ziemią. Chwasty załatwiła dobrze rosnąca gryka.

_________________
Pozdrawiam
Marek

Jeśli nie było widać wschodzącego zielska to oprysk nie miał sensu , ale jak już były maluteńkie roślinki to nawet niewielkie stężenie jest bardzo skuteczne. Upraw dla pszczół lepiej nie traktować chemią , chyba że późnym latem z zamiarem siewu wiosną .
Kiedyś Roundup reklamowano jako ekologiczny , szybko rozkładający się herbicyd nieselektywny. Dziś wiadomo ,że nie rozkłada się latami , kumuluje w organizmach i jest przyczyną najstraszniejszych chorób , czy deformacji noworodków.

Źle się wyraziłem. Mam jakoś tak zakodowane, że "oprysk maksymalnie najpóźniej piątego dnia" stąd jakoś tak mi się napisało. Faktycznie oprsyk robiłem czwartego dnia po posianiu.
Nie musisz się zgadzać. Przykładowo c-360 w pierwszej wersji mając 52KM, do tego pługi "trójki" na 5-letnim ugorze ledwie dawał rady. Miałem na myśli to, że żeby ładnie i równo odwrócić skiby potrzebna jest odpowiednia moc. 30KM na lemiesz to moim zadaniem minimum żeby zabierać się do ugorów bez wcześniejszego np. talerzowania.

To tym gorzej dla skuteczności oprysku,bialywoj, chwastox to typowy herbicyd nalistny, zniszczy tylko to co już widać nad ziemią, a po 4-5 dniach od uprawy to jeszcze niewiele chwastów skiełkuje i pojawi się nad powierzchnią i dlatego taki zabieg jest mało efektywny , szkoda kasy.

_________________
Pozdrawiam
Marek

Czasami to jednak lepiej nie odzywać.

Chwastox 750 SL jest środkiem chwastobójczym, w formie płynu do sporządzania roztworu wodnego, stosowanym nalistnie, przeznaczonym do zwalczania jednorocznych chwastów dwuliściennych w zbożach jarych i ozimych.

Środek pobierany jest głównie przez liście chwastów, powodując ich deformację, a następnie zahamowanie wzrostu roślin i ich zamieranie. Środek najskuteczniej niszczy chwasty znajdujące się w fazie 2 – 6 liści, przy temperaturach w zakresie 10 – 25°C. Nie stosować, gdy temperatura nocą jest niższa niż 5°C.

Jedyny środek chwastobojczy na dwuliscienne to oparty na linuronie (afalon, linurex, nulfon).
Tyle ze dwa lata temu to wycofali.

A co do uprawy: jesienią dwa razy kultywator, opcjonalnie obornik i orka. Wiosną glebogryzarka albo agregat uprawowy i najlepiej reczny zasiew bo w pierwszym roku siewnik będzie sie zapychac.
Nawóz: fosforan amonu, polifoska i mocznik pod korzen.

Malyszek, widzę kolego że nie jesteś w ciemię bity i dużo wiesz
trzymaj się i nie daj się

Uprawiam u siebie.
Dla sporej części moich rodzin to podstawowy pożytek.
Poza tym zielona masa po przyoraniu pozytywnie wplywa na późniejsze uprawy.