FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

23 marzec 2024, Górny Śląsk, Mikołów - pierwsze kwiatki na rzepaku. Czarno to widzę.

Jechałem dzisiaj trochę po Kujawach. Okolice Włocławka myślę, ze 10dni i rzepak wystartuje

Wracałem w poniedziałek wielkanocny to po drodze widziałem rozkwita jacy rzepak, myślę że za jakiś tydzień powinien być cały zolty. Ptasia czereśnia kwitnie, mniszek w miejscach do słońca. Wszystko w tym roku jest szybciej o jakieś 3 tygodnie

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381

zależy gdzie

Z rzepakiem to jest tak , że nie jest ważne kiedy zaczyna kwitnąć tylko kiedy kończy. Na początku kwitnienia rzepaku kwitną różne rośliny i pszczoły rzadko go odwiedzają. Im dłużej rzepak kwitnie siła rodzin jest większa i najlepsze przybytki są na koniec kwitnienia.

Rzepak w okolicy Krakowa prawdopodobnie będzie kwitł pełną parą w najbliższych kilku dniach. Już zaczynają się żółcić główne kwiaty. Jako że mamy 5 kwietnia śmiem twierdzić że w tym roku rzepak słabo poleje. Będzie za zimno i zamiast miodu będzie walka ze stanami rojowymi. Koniec kwietnia - koniec kwitnienia.
Całe szczęście że jest import, więc uzupełni braki i "miodu" nie zabraknie...

Jechałem trasa Kraków - Rzeszów w ciągu 3 dni między wyjazdem a powrotem nastąpiła diametralna zmiana. W ciągu tego tygodnia sprawy posunely się znacznie bardziej. Między ciemnogrodem a Krakowem zawsze miałem dwa tygodnie różnicy w tym roku wszystko praktycznie się zniwelowalo do kilku dni.
Jeśli nie będzie ochlodzenia to w mojej okolicy będzie zielono i biednie już w połowie maja i pozostanie karmić pszczoły i czekać na cud w postaci manny z nieba.
Pszczoły mam obecnie w sile takiej samej albo i większej niż to miało miejsce w inne lata przed rzepakiem, w ulach jest raczej 6 maja niż 6 kwietnia

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381

Gdzie byłeś na Ukrainie po miód

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/

W tak bogatym terenie trudno jest mieć słabe rodziny pszczele.

Teren jest taki bogaty że od 5 lat zmnijejszalem pasiekę a uli w okolicy wprost przeciwnie. A jesienią roku pańskiego 2023 łączyłem rodziny po 2-3 do kupy żeby mieć co zimować, rok był tak rewelacyjny że zużyłem 3 tony cukru opłaconego po 5 PLN za kg. Pszczelarstwo w mojej okolicy jest dla bogatych ludzi i kombinatorow a ja ani jeden ani drugi. Nie mam zamiaru dłużej pracować w wolontariacie i jedyne co to mogę sobie 30 uli z przyzwyczajenia trzymać.
Jak znajdę czas to puste ule muszę ładnie umyć i przygotować i przygotować do sprzedaży i tyle mojego pszczelarzenia.
A ta cała banda kretynów w okolicy niech się pozabija o parę słoików miodu. Bo to co oni mają że 100 rodzin w innych rejonach polski uzyskuje się z 10 ładnych rodzin bez takiej ilości roboty co przy 100. Są tacy co w kilka lat z pasiek kilkadziesiąt rodzin rozbudowali do 500-700 uli a później na 10 ha rzepaku stoi 200 uli. Jeszcze bym zrozumiał gdyby za tą ilością szło coś więcej niż oprócz roboty głupiego. Tak więc bawcie się dobrze i dorabiajcie się na pszczolach dajcie się doić na każdym kroku miszczom pszczelarstwa którzy wam sprzedadzą jakieś cudowne matki i specyfiki
Gdybym mieszkał w okolicsch skalbmierzyc to by sprawa miała się zupełnie inaczej i najpewniej miałbym średnia z ula pod 200 kg albo i więcej

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381

Na rzepaku ubaw jak co roku. Np. w tym roku gość nawiózł 60 rodzin w jedno miejsce. A obok kolejne pasieki i na spokojnie co najmniej 200 rodzin się na tym pasie. Obok inne pasieki które padły w zimie i ule stoją otwarte. Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy...
Taka nasza krajowa, swojska patologia, narodowa wypada napisać.

Stałem kiedyś na rzepaku 80h. Uli łącznie z moimi naliczyłem 280. Na pewno nie wszystkie znalazłem, trzeba doliczyć do tego miejscowe pasieki to łącznie stało pewnie ze 400 uli. Miodu w ulach było do oporu. Podstawowe pytanie co inni pszczelarze mają w tych ulach.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/

Wieloletnie doświadczenie mi mówi że głównie mają patogeny

Przyjmuje się , że na jeden hektar rzepaku ustawia się 5 uli , czyli na 80 hektarów można ustawić 400 rodzin. Należy je tylko odpowiednio rozstawić.

Zachód słońca nad rzepakiem.

Czyli jak u mnie było na 20 ha, ok 200 rodzin przyjezdnych, jedna pasieka stacjonarna ok pół km dalej 60 rodzin + jeszcze jedna o której słyszałem ok 20-30 + Bóg wie co i gdzie jeszcze po krzakach to trochę dużo jak na te 20 ha
Tak pięknie potrafią bawić się tylko w południowej Małopolsce gdzie w miejscu w którym by można było trzymać kilkanaście uli stoi ich kilkaset i tak sobie wegetuja cały rok bo młodzi bogaci emeryci mundurowi dalej żyjący tym co było kiedyś mają nadmiar wolnego czasu?

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381

Masakra przemarznięty rzepak mieli -5st

https://www.facebook.com/reel/412276481415222

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .

Niektórzy sobie myślą że jak zimno to rzepak wyhamował, hibernuje itp
To zobaczcie na drzewka koło domu, przyrosty po 30cm już na ten rok. Potem proszę sprawdzić datę, znowu przyrost i potem pogodę. Te przyrosty to głównie podczas tych zimnych dni.
Zapowiada się cudownie, akurat jak przyjdzie ciepłe to trzeba naszykować dużo pustych uli na rójki. O rzepaku raczej można zapomnieć.

Były lata , że z powodu niskich temperatur podczas kwitnienia rzepak kwitł 40 dni. Zawsze były to rekordowe lata jeżeli chodzi o zbiór miodu rzepakowego.

lech, bazuje na notatkach. Zawsze jak rzepak zaczynał około 15 kwietnia to lotnych dni było około 3-4 i długość kwitnienia była taka jak zwykle. W tym roku zaczął tydzień wcześniej.
Ale to lokalnie u mnie, bo ino wyjrzeć do internetu, to tam rzepak leje już trzeci tydzień i rekordy będą

Z tego co piszą to było -6st

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .

Do pasieki ojciec zabierał mnie od 1970 roku i nigdy od tego czasu kwitnący rzepak nie wymarzł. Zdarzało się , że gradobicie dosłownie zlikwidowało kwitnącą plantację i trzeba było ją zaorać. Często zdarzało się wymarznięcie rzepaku w kwietniu , ale jeszcze małego takiego co ledwie ruszył z wzrostem , ale nigdy kwitnącego. Wtedy mróz był w dzień i w nocy. Obecne nocne przymrozki nie spowodują zamarznięcia ziemi i według mnie nie ma ryzyka uszkodzenia roślin. Wczoraj w nocy temperatura w Pile spadła nawet do -7 st.C

Ostatni tydzień na rzepaku

To na bogato.
Tu na Lubelszczyźnie jeszcze dwa dni złej pogody i około 4 kiepskiej.
Potem zacznie się rozwój (średnio ponad 10 st. C. dobowo).

A jak rzepaki po nocnych mrozach?

Kipły troche, ale zmartwychwstały.

Jeszcze ten rok będzie na rzepaku rekordowy.

lech, Jak każdy co roku

Dzisiaj po południu nie szło pracować przy ulach bo tak się lało z ramek. Jutro trzeba zakładać wagi.