FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Poidło
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=12&t=270
Strona 2 z 2

Autor:  wojciechmoro [ 01 lutego 2012, 13:40 - śr ]
Tytuł:  Re: Poidło

Marian. pisze:
Zapytałem ostatnio starszego pszczelarza z doświadczeniem z pszczołami 60 lat, jakie zrobić poidło, odpowiedział " żadne" że pszczoła pobierze wode z rosy lub z kałuży albo z innych miejsc jak będzie potrzebowała i żebym sobie z tym dał spokój, bo zawsze gdzieś w pobliżu jest jakaś woda. :pl:

z doświadczenia wiem że w czasie letnich upałów znikają kałuże, wysychają rowy a w 30 pniowej pasiece pszczołypotrafią pobrać z poidła wiadro wody dziennie.

Autor:  Marian. [ 01 lutego 2012, 13:43 - śr ]
Tytuł:  Re: Poidło

Mimo że takie informacje dostałem to i tak na pasiece zamontuje poidło z wczesną wiosną. :pl:

Autor:  Hary [ 01 lutego 2012, 13:48 - śr ]
Tytuł:  Re: Poidło

Marian. pisze:
Mimo że takie informacje dostałem to i tak na pasiece zamontuje poidło z wczesną wiosną. :pl:

Poidło zawsze powinno stać w pasiece, to jest podstawa, nawet jak jest naturalne źródło wody.

Autor:  Zdzisław. [ 01 lutego 2012, 14:25 - śr ]
Tytuł:  Re: Poidło

P o d s t a w a --czego?

Autor:  dar natury [ 01 lutego 2012, 14:33 - śr ]
Tytuł:  Re: Poidło

Jeżeli uruchomimy poidło przed pierwszym oblotem to pszczoły na pewno je zlokalizują i zapamiętają położenie poidła .Dbajmy potem o to aby przez cały czas była woda.Oszczędzimy swoim pszczołom odległych poszukiwań.Wyeliminujemy pobieranie wody nieznanego pochodzenia np. z gnojówki, przydrożnych rowów.

Autor:  Hary [ 01 lutego 2012, 14:38 - śr ]
Tytuł:  Re: Poidło

W poidle woda jest cieplejsza, możemy ziornik pomalować na czarno wówczas woda nagrzewa się szyciej skraca się droga do wody i wiele walorów które przekazali moi przedmówcy.
Pozdrawiam.

Autor:  Zdzisław. [ 01 lutego 2012, 15:57 - śr ]
Tytuł:  Re: Poidło

A w czym woda z przydrożnego rowu,kiszonki,czy z dodatkiem gnojowicy jest gorsza od tej z naszego poidła?
Załużmy że pszczoły wybrały właśnie tą a nie pojdło,kto działa racjonalnie?
Przestańmy na siłę uszczęśliwiać nasze podopieczne,pszczoły nie myślą,nie czują,nie działają według ludzkich schematów.
Oczywiście pożądane na wiosne jest żródło wody położone jak najbliżej,ale nie pomiędzy ulami,pszczoły wybierają wodę bogatą w mikroelementy niezbędne w tym okresie gdy trwa intensywny wychów czerwiu,a dopływ nektaru jest nieregularny.

Autor:  kolopik [ 01 lutego 2012, 16:04 - śr ]
Tytuł:  Re: Poidło

A dlaczego miałoby nie stać między ulami ? Ajeśli chodzi o mikroelementy to idąc Twoim tokiem myślenia to można im w ul siusiać - będzie i ciepło i mikroelementy.

Autor:  CYNIG [ 01 lutego 2012, 16:05 - śr ]
Tytuł:  Re: Poidło

Zdzisław,
dwa czynniki:
- źródło wody w pobliżu pasieki najlepiej ciut cieplejszej niż w tym przysłowiowym rowie - w/g mnie istotne wiosną
- w pełni sezonu jeśli wiemy skąd noszą wodę to pół biedy ale czasami tym wodopojem jest woda skażona albo z miejsca w którym pszczoły są niepożądane.

Jakiś czas temu był opisywany przypadek antybiotyków w miodzie, po dochodzeniu okazało się, że winę ponoszą płynne ścieki z kurzej fermy.

Autor:  mariuszk [ 01 lutego 2012, 16:08 - śr ]
Tytuł:  Re: Poidło

Widocznie ta z gnojówki , czy z rowu im odpowiada .
Hary pisze:
Poidło zawsze powinno stać w pasiece, to jest podstawa, nawet jak jest naturalne źródło wody.


A moze jeszcze im wody z biedronki nalać , bo lepsza jak ta ze źródła :haha: nadgorliwość gorsza od......

Autor:  kolopik [ 01 lutego 2012, 16:26 - śr ]
Tytuł:  Re: Poidło

Ale tu nie chodzi o nadgorliwość czy jakąś fanaberię. Transport wody do ula jest pracą i to nie lekką. W trudnych warunkach pogodowych jak woda jest na pasieczysku to pszczoła nie ma problemu i nie lata niewiadomo jak daleko, a ile wtedy nie wraca. Poza tym jako ludzie doszliśmy do jakiejś kultury i wypada nam zachować jakieś minimum higieny. Rejestracja pasieki też nakłada obowiązki. Jednym z nich jest poidło z czystą wodą. Jak ktoś tu napisał "uni chcą żeby było jak w uni"

Autor:  Hary [ 01 lutego 2012, 16:27 - śr ]
Tytuł:  Re: Poidło

Pszczoły do poidła można zwaić i ędą tylko pić no prawie tylko, z poidła, wystarczy pierwszy raz wodę osłodzić, a pszczoły ędą instynktownie poierać wodę z poidła, co do oecności poidła w pasiece to niema o czym dyskutować, na ten temat tylu wytrawnych w temacie wypowiadało się naukowców, że uważam rak podstaw ay podważać ich doroek naukowy.
Pozdrawiam.

Autor:  Pszczelarz od tak [ 01 lutego 2012, 16:32 - śr ]
Tytuł:  Re: Poidło

"byc czy miec"
zawsze byly 2 szkoly szkola dla tych co sie chca "nachapac" i szkola tych "prawdziwych"
po wypowiedziach widac ktory jaka konczyl

pozdrawiam

Autor:  Tazon [ 01 lutego 2012, 16:46 - śr ]
Tytuł:  Re: Poidło

Pszczelarz od tak, Na forum możemy pisać jak dusza pragnie ale byc czy miec nie jest ciężko odczytać, człowiekowi to samo do głowy przychodzi.

Autor:  Pawełek. [ 01 lutego 2012, 16:53 - śr ]
Tytuł:  Re: Poidło

wiecie co może wystawcie pszczołom jeszcze poidła z nektarem i pyłkiem bo też mogą nosić ze skażonych kwiatów, czy z tych przydrożnych które zbyt czyste nie są. albo z kwiatów które rosną w ogródku jakiejś pani która nie życzy sobie pszczół. Będzie higienicznie, humanitarnie, pszczółki się nie przemęczą i tak dalej....
A teraz pytanie do tych co mają poidła, jesteście pewni że wszystka woda jaką pszczoły noszą do ula pochodzi z waszych poideł????

Autor:  Pszczelarz od tak [ 01 lutego 2012, 16:54 - śr ]
Tytuł:  Re: Poidło

Tazon
ale zgodzisz sie ze mna ze sa dwa rodzaje ludzi ? pytanie do jakiej z tej grupy sie zaliczasz

a "byc czy miec" to tytul piosenki hip-hopowej okresla dokladnie to co ja mysle
http://www.youtube.com/watch?v=INOpGEMi_zA

pozdrawiam

Autor:  Zdzisław. [ 01 lutego 2012, 17:02 - śr ]
Tytuł:  Re: Poidło

Co do naukowców ,niedawno słyszałem że tylko matki inseminowane wymieniane corocznie zapewnią naszym pszczołom świetlaną przyszłość,
przepisy nic nie mówią o wodzie przy rejestracji pasieki,przy pracowni to i owszem.
CYNIG-ze skażeniami może tak się zdarzyć jest to loteria ryzyko istnieje takie samo jak w przypadku podtrucia na każdym pożytku.
kolopik-dlaczego poidło czy jakiekolwiek żródło wody lepiej mieć z boku a nie w środku pasieki,dlatego że na wiosne pszczoły daleko nie latają żeby się wypróżnić.
Nietródno sobie wyobrazić sytułacje:w pasiece 20 rodzin ,w tym 3 porażone w różnym stopniu nonsemą ,wszystkie rodzimy się wypróżniają nad pewnym obszarem,część kału trafia losowo do naszego ukochanego poidełka .woda cieplutka,osłodzona pszczółki piją te zdrowe i te chore razem jedna przy drugiej,za pare tygodni ostre objawy biegunki znikają
ale patogeny są w większości rodzin.
Ciąg dalszy pisze życie,lepiej nie prowokować takich sytułacji i bez tego problemów jest dość.

Autor:  AndrzejW [ 01 lutego 2012, 17:08 - śr ]
Tytuł:  Re: Poidło

W ubiegłym sezonie nie posiadałem na pasieczysku poidła i było ok, pszczoły sobie nosiły wodę z pobliskiego stawu, doskonale sobie radziły. W tym sezonie poidło już prawie stoi na pasieczysku a dlaczego? Wspomniany staw na szczęście jest moim, i nikomu moje pszczoły nie przeszkadzały ale co gdyby sobie wybrały jakieś to modne ostatnio oczko wodne u jakiegoś sąsiada? Może on mieć małe dzieci i nie bardzo może mu się to podobać. A już co gorsza może "dokarmić" jakimś specyfikiem moje dziewczyny. Po co robić problemy sobie lub komuś. Pewniej będę się czuł wiedząc że mają czystą wodę obok uli. A jak przyjedzie do mnie ów sąsiad z jakimiś pretensjami że moje pszczoły u niego wodę piją i u niego latają to zaprowadzę na pasiekę, pokażę poidło, pogadam i sprezentuję słoiczek miodu zapewniając że to nie moje.

Autor:  miły_marian. [ 01 lutego 2012, 17:13 - śr ]
Tytuł:  Re: Poidło

Poidło trzeba zadaszyć zeby nie czystosci kałowe nie padały na deskie. Dobrerezultaty daje mech taki z lasu ale może byc i ogrodowy nawet i z kamieni porosnietych mchem. Mech ma wartosci bakterojobujcze i jak zdeski kapie na mech to i pszczoły się nie topia tylko z mchu bardzo dobrze pobieraja. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  kolopik [ 01 lutego 2012, 17:17 - śr ]
Tytuł:  Re: Poidło

Zdzisław. Ja mam poidła w środku pasieczysk i jakoś nosemozy w rodzinach nie widzę. A ponadto pisałem kiedyś, że pszczoły mają dziesiątki innych możliwości aby do ula przywlec jakieś paskudztwo. I nie muszą to być pszczoły z tego ula jak chociażby w przypadku warozy. Jak myślisz, skąd się waroza bierze w ulu jak wcześniej jej nie było ? Pszczółli na bazarku ją kupiły?

Autor:  jino2 [ 01 lutego 2012, 17:49 - śr ]
Tytuł:  Re: Poidło

nowości nie powiem, ale mam kilka swoich spostrzeżeń:
1. od dawna sieję trochę żyta przy ulach, ale nie można po nim chodzić bo tam dopiero zbieroją wodę;
2. poidło też mam, blaszane z kranem i deseczką w jodełkę no i nad kranem na patykach kładę szybę
nie sądzę że im potrzeba aż tak dużo mikroelementów, gdyż bardzo chętnie biorą deszczówke.
3. w zeszłym roku dodawałem do wody ApiBioFarmę.
chętnie ją pobierają.

Autor:  Pszczelarz od tak [ 01 lutego 2012, 17:54 - śr ]
Tytuł:  Re: Poidło

a propos lekow czy ktos z forumowiczow stosuje kwas mrowkowy do wody w poidelku ?
gdzies slyszalem ze to wzmacnia pszczoly :pl:

Autor:  Zdzisław. [ 01 lutego 2012, 18:30 - śr ]
Tytuł:  Re: Poidło

kolopik-infekcja w sposób podany w poprzednim poście to tylko jeden z wariantów,a tych jest sporo.to że nie mają Twoje podopieczne biegunki dobrze świadczy o Tobie.
Szkół w temacie "chodzenia koło pszczół"jest zapewne tyle ile pszczelarzy,ale nie to jest najważniejsze.
Najważniejsze są pasieki w realu i umiejętności pszczelarza pozwalające zimować z powodzeniem rodziny a metody,sposoby gospodarki,ule to tylko środki,liczą się efekty.

Strona 2 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/