FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Nawłoć 2013
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=12&t=10652
Strona 1 z 4

Autor:  stefan - sts [ 08 lipca 2013, 22:11 - pn ]
Tytuł:  Nawłoć 2013

Nawłoć ma już pierwsze kwiaty. Zdjęcie z dn. 8.07.2013

Autor:  pewex [ 08 lipca 2013, 22:19 - pn ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

A co to 1 kwiecień ? U mnie nawłoć nie ma nawet rozgałęzień w czubku na których mają pąki wyrosnąć, a co dopiero kwitnąć. Jeszcze lekko miesiąc w optymistycznej wersji, ale pewnie w tym roku będzie później - późna wiosna, zimy maj a teraz susza

Autor:  stefan - sts [ 08 lipca 2013, 22:42 - pn ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

Niestety, to nie pierwszy kwiecień. Nawłoć rośnie na wilgotnym terenie, użyźnionym podłożem z pieczarek, ma ok. 1,6 m wysokości i cała plantacja ma już wykształcone grona kwiatostanów w różnym stadium.
Nie sprawdzałem w dalszej odległości od uli jaki jest stan rozwoju roślin, ale to by znaczyło , że nie ma czasu na zabiegi przeciw warozie i
ograniczenie czerwienia matek.

Autor:  antonig [ 09 lipca 2013, 15:41 - wt ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

Zawsze tak bywa że nawłoć gdzieś zakwita wcześniej też tego doświadczyłem nieraz ale masowo zakwitnie za miesiąc.

Autor:  Ks. Tomasz [ 12 lipca 2013, 12:03 - pt ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

W moich stronach koło Jasła tez w wielu miejscach będzie kwitla lada dzień, wcześniej niż zwykle. Niby zima, wiosna były jakie były, ale przyroda nadrobiła opóźnienie nawet za bardzo

Autor:  adriannos [ 12 lipca 2013, 15:40 - pt ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

U nas jeszcze trochu wody w rzekach przepłynie nim kwiecie się rozłoży.

Autor:  Slawko z Roztocza [ 22 lipca 2013, 17:39 - pn ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

No i mamy nawłoć kwitnącą,
Dziś po pracy pojechałem sprawdzić na polach czy pszczoła jeszcze na grykę chodzi (bo ruch na wlotkach jest duzy) i zdziwiłem się mocno ze już pierwsze kępy nawłoci - te najbardziej nasłonecznione i na suchych miejscach np miedzach, zaczęły kwitnąć.

Autor:  lelo1i5 [ 22 lipca 2013, 21:10 - pn ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

W moich stronach już w jednym miejscu też znalazłem kwitnącą nawłoć- miejsce nasłonecznione i nad strumykiem.

Autor:  Romek [ 23 lipca 2013, 20:18 - wt ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

W moich okolicach nawłoć również zaczyna zakwitać, szału jeszcze nie ma ale i tak na 10m od uli czuć już charakterystyczny zapach nakropu.

Autor:  marcinbzyk [ 23 lipca 2013, 20:37 - wt ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

tylko sucho...przynajmniej u mnie mogłoby popadać to by ładnie nektarowala a nawłoć wilgoć lubi... :pl:

Autor:  robert-a [ 28 lipca 2013, 00:24 - ndz ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

Jedna jaskółka wiosny nie czyni. Do towarowego kwitnięcia trochę czasu :)

Autor:  Slawko z Roztocza [ 28 lipca 2013, 01:08 - ndz ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

Pytanko za 10 pkt.
Młody odkład się na nawłoci bardziej spracuje (spracowanie, pajęczyny pająki i takie tam) czy bardziej rozwinie ?
czyli inaczej wiecej plusów czy minusów czy plusów ujemnych :lol:

Autor:  antonig [ 28 lipca 2013, 07:26 - ndz ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

Odkład się rozwinie a pszczoły odłożą sobie ciało białkowe o ile nie będzie przerabiał zapasów zimowych po nawłoci i matka będzie miała gdzie składać jaja.
Wiecej plusów.

Autor:  pewex [ 28 lipca 2013, 09:53 - ndz ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

Nawłoć to na dwoje babka wróżyła i to bez względu czy to jest odkład czy normalną rodzinę produkcyjna. Jak jest słabe nektarowanie, to nie ma rozwoju. Jak jest dobry rok to zaleją gniazdo i też nie ma co zimować :mrgreen:

Autor:  adriannos [ 28 lipca 2013, 10:21 - ndz ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

pewex pisze:
Nawłoć to na dwoje babka wróżyła i to bez względu czy to jest odkład czy normalną rodzinę produkcyjna. Jak jest słabe nektarowanie, to nie ma rozwoju. Jak jest dobry rok to zaleją gniazdo i też nie ma co zimować :mrgreen:

Kolego, a od czego jest pszczelarz z głową na karku, aby do takich sytuacji nie dopuścić, tylko rodzinę do megamocy do zimowli doprowadzić? :)
Pozdrawiam serdecznie

Autor:  adamjaku [ 28 lipca 2013, 10:23 - ndz ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

W zeszłym roku z nawłoci miałem połowę miodu z całego roku. Fakt, pierwszy sezon gospodarki. Pyłku niezmiernie dużo, nektaruje niezależnie od pory dnia. Ja dzisiaj wywożę cześć pasieki która stała na malinie i koniczynie białej - w ulach od 2 tygodni tylko ubywa. W ciągu tygodnia wywiozę resztę odkładów i zaraz później zabieram z gryki. W zeszłym roku zbyt późno układałem gniazda (1 września) i karmiłem (15 września) - teraz ułożę wcześniej. I jeśli ktoś uważa, że lepszy rozwój zapewni cukrem i jakimiś resztami pyłku z przekwitających kwiatów - jego sprawa. I fakt, trzeba uważać na zalanie gniazd przy sprzyjających warunkach - ale od tego to my jesteśmy.

Autor:  adriannos [ 28 lipca 2013, 11:08 - ndz ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

adamjaku, Gniazda ułóż już teraz wstępnie, a przed karmieniem tylko odejmij ramki.

Autor:  miły_marian. [ 28 lipca 2013, 11:19 - ndz ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

Jak mamy nawoc w obrebie pasieki tak do półtora kilometra to rodziny muszą byc na 3 korpusach wielkopolskich. Ja na wadze w 11 roku tylko z nawoci miałem 32kg przybytku a w 12 roku tylko 22kg. Nekrar z nawoci długo filtrują zeby ten specyficzny zapach wywietrzyć z ula. Ale miód z nawoci jest bardzo dobry na prostate. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  kobayszi [ 28 lipca 2013, 11:24 - ndz ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

adriannos, Nie wiem co w tym czasie pszczelarz ma do roboty :?: . Wkładanie pustego suszu w gniazdo ew. może jeszcze pogorszyc sytuację :mrgreen:

Autor:  adamjaku [ 28 lipca 2013, 11:33 - ndz ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

Ja bym ułożył, ale jednak nadal wycofuję ramki, które były wycinane z warszawskich.. to priorytet. Na nich nie chce układać. Nadal tez trwa odbudowa węzy. Więc układać będę dopiero około 20 sierpnia. Zastanawiam się tylko - czy do środka układać lekko przeczerwione, czy dziewicze.. a ciemniejsze na zewnątrz na pyłek.. Ci mądrzejsi aby nie spieszyli się z odpowiedzią - to mój pierwszy rok na tej ramce, więc prawie wszystkie są dziewicze i nie mam z czego ułożyć gniazd inaczej.

Autor:  Pawełek. [ 28 lipca 2013, 13:23 - ndz ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

adamjaku, to zimuj na wycinanych nic pszczolom się nie stanie, ja tak robiłem jak z WP wchodziłem też w wlkp, a dziewicza ramka w środku gniazda do gotowa recepta na tragedię bo pszczoły mogą uwiązać się tylko z jednej strony gniazda...

Autor:  minikron [ 28 lipca 2013, 13:29 - ndz ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

... a jeśli już naprawdę nie masz przeczerwionych ramek (tych wycinanych masz za mało), to zimuj na samych jasnych, bez żadnej ciemnej.

Autor:  swiwojtek [ 28 lipca 2013, 13:38 - ndz ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

adamjaku, w osiemnastkach podstawą jest nie grzebać za wiele w gniazdach. Ogólnie u mnie w tych ulach nie ma pojęcia jak "układanie gniazda jesienią" bo w maju wymieniam ramki gniazdowe (górny korpus gniazda bo dolny wyleci wiosną) Za jakiś czas jak skończy mi się pożytek po zdjęciu miodni dorzucę korpus do czerwienia matkom jako trzeci z w miarę świeżymi ramkami ale też nie za jasnymi później zakarmię i gotowe do zimowli.
Jak nie masz kompletów ramek to musisz działać w zależności od czerwienia matek (nie wszystkie w tej chwili chcą czerwić na świeżych ramkach, a czerwić mają jak najmocniej) Oczywiście nie przecinaj gniazda stanowczo z już przeczerwionymi ramkami świeżą ramką bo mogą podzielić Ci kłąb.

Autor:  adriannos [ 28 lipca 2013, 13:49 - ndz ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

kobayszi, Do końca sierpnia do roboty jest w dobrym terenie i z dobrą pszczołą to jeszcze i we wrześniu roboty jest masa. Teraz przy zabieraniu zasklepionych ramek jednocześnie pozwalam sobie na odejmowanie ramek z pierzgą, przerzucanie czerwiu do górnych korpusów, a w gniazdo na ich miejsce lądują ładne, wzorowo odbudowane, przeczerwione ramki. One będą stanowiły fundament przyszłorocznego rozwoju. Wyrównane komórki, puste, najczęściej po miodobraniu matki zaczerwią teraz od dechy do dechy, do zimowli pójdzie odpowiednia ilość pszczół. Dodatkowo jeśli pszczółki nanoszą coś z pola, to bezpardonowo ulokują to w górnym korpusie, zalewając komórki po wygryzających się siostrach. Zawsze sprawniej będzie im odebrać miodek i można liczyć na odebranie ciut większej ilości.
Pozdrawiam i wracam do roboty :)

Autor:  pewex [ 28 lipca 2013, 17:50 - ndz ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

adriannos pisze:
Kolego, a od czego jest pszczelarz z głową na karku, aby do takich sytuacji nie dopuścić, tylko rodzinę do megamocy do zimowli doprowadzić? :)
Pozdrawiam serdecznie

Z cyklu wydrukować i powiesić i to na honorowym miejscu, bo za każdym ulem powinien stać pszczelarz z głową na karku.

Autor:  Lopez [ 28 lipca 2013, 23:10 - ndz ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

Panowie a co robicie z ramkami z pierzgą? Mam takich sporo w ulach i nie wiem za bardzo czy zostawiać w gnieździe na zimę czy dać teraz w nadstawkę do zalania i wiosną podawać. Jeszcze jedno pytanko można teraz węzę dawać ?

Autor:  pewex [ 29 lipca 2013, 06:15 - pn ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

Jak budują to można dawać. Na nawłoci pszczoły dość chętnie odbudowują węze, a matka nawet potrafi ją zaczerwić. Co do pierzgi to uważaj aby matka miała gdzie czerwić :wink:

Autor:  adamjaku [ 29 lipca 2013, 08:01 - pn ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

Jeśli pozbieram wszystko co odbudowały - trochę się może nazbiera. W sumie "zużyłem" około 600 ramek 18cm, choć pewnie 30% na przenoszenie ramek z WZ i WP. One niestety mają odbudowę trutową i z braku innych chwilowo są w miodniach, ale po odbudowie idę do topiary. Poprzecinałem tez sporo ramek 26cm - dla nich to juz 2 sezon - rok temu były dziewicze.

Dzięki koledzy za radę o dziewiczych ramkach, bo nie ukrywam, pierwszy raz taką informację przeczytałem. Układanie gniazd zacznę więc od najbliższych przeglądów. W sumie na gwałt trzeba usuwać ramki z pierzgą i miodem z gniazd aby matki miały co robić. Zostawię jako okrywowe ramki z pierzgą, miód poleci do góry. Czy może zostawić po jednej ramce okrywowej z miodem?

Wczoraj zabrałem ule z maliny. Odebrałem średnio po 2/3 korpusu miodu, choć składały go już w dolnej nadstawce. Moja kochana kobietka sprawdziła tylko górne korpusy i stwierdziła susza - tym sposobem wylądowały na nawłoci a ja mam jeszcze sporo ramek nakropu - oddam 1-2 rodzinom aby pookładały wszystko i zasklepiły - czy jeśli na przykład odklepię i ustawię 4 korpusy miodni - to zniosą wszystko do jednego?? Nie chciałbym znowu robić wielokwiatu - ten błąd zrobiłem na rzepak/akacja i teraz ten miodzik taki nieciekawy jest.

Późny pożytek - mądrze trzeba kierować pszczołami. Wczoraj znalazłem w telefonie smsa z dnia 5 października - rok temu wtedy zabierałem pszczółki z nawłoci..

Autor:  Pogodny Piątek [ 04 sierpnia 2013, 22:07 - ndz ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

Wywiozłem 14 uli na nawłoć w piątek. Jutro miałem wywieść jeszcze drugie tyle, ale okazało się, że wystąpiła u mnie spadź liściasta co zauważyłem wczoraj. W tej sytuacji wszystkie które są na miejscu już tu zostaną do końca kwietnia. Jadę jutro na przegląd, dodać nadstawki. Myślę, że zostawię gniazda 7+7, lub 8+8 a nadstawkę dam pełną, czyli na 12 ramek. Sądzę, że to sporo miejsca i rodziny są przeciętne, więc ryzyko zalania gniazda jest małe.

Czy zdarzyło Wam się kiedykolwiek, żeby na nawłoci jedna nadstawka okazała się za mała? W moim przypadku nadstawka ma pojemność ok. 12-13 litrów. Noszą już u Was w ogóle nawłoć?

Autor:  adamjaku [ 04 sierpnia 2013, 22:48 - ndz ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

Kolego - ja tam widzę wielką suszę, zarówno na gryce, jak i na nawłoci.. wszystko usycha.. aż strach pomyśleć co będzie, jeśli jeszcze 2 tygodnie się upały utrzymają..

Autor:  Pogodny Piątek [ 04 sierpnia 2013, 22:56 - ndz ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

Tak, jest bardzo sucho. Na podwórku wysycha mi trawa. Myślę, że sytuację nawłoci tam gdzie stoją moje ule ratuje to, że jest tam dość nisko i płytko jest woda. Zakopałem się nawet dwa razy ciągnąc lawetę na miejsce, a to tylko 30 m od utwardzonej drogi. Mam nadzieję, że jednak coś tam poda tego nektaru do kwiatów.

Autor:  miły_marian. [ 04 sierpnia 2013, 23:02 - ndz ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

U mnie już zaczyna kwitnoć nawoć a mam jej hektary i jak bendzie kwitnoć to ze 3kilo na dzien przyniosą to twoja nadstawka może się okazać za mała. Nawoć kwitnie pszeło miesiąc. Ja na wadze w 11roku miałem 32kg przybytku a w tamtym 22kg. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  Pogodny Piątek [ 04 sierpnia 2013, 23:13 - ndz ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

Czytałem Twoje wcześniejsze wpisy, niesamowite są te wydajności. Mocne pszczoły i dobra aura pewnie skutkują takimi rezultatami. Mi wystarczyłaby połowa tego lepszego wyniku z 2011 roku. Kiedy z reguły robisz miodobranie na nawłoci? Czy po nawłoci dasz bez problemu radę zakarmić rodziny na połowę września, czy wykorzystujesz inne rodziny do przygotowania pokarmu dla tych, które stoją wśród tych rozległych pół nawłociowych?

Autor:  miły_marian. [ 04 sierpnia 2013, 23:58 - ndz ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

U mnie odkłady ze starymy matkamy już dostają syrop i one robio miód dla rodzin zimujacych. Taki odkład ze starą matką musi dac 10 ramek czerwiu i 10 ramek syropu i te ramki podziele na 2 zimujące rodziny. Bende zimował 20 rodzin a odkładów mam 11 czyli po odwirowaniu nawoci tylko przekładam ramki do zimujących rodzin od odkładów. U mnie zimująca rodzina nie przerabia syropu tylko odkład. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  M@riusz [ 05 sierpnia 2013, 09:42 - pn ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

U mnie wczoraj pszczółki od rana targały ładnie żółty pyłek z nawłoci po południu już loty ustały przez upał. W nocy trochę padało a rano loty niewielkie. Ja z nawłoci nie wiruje bo nie mam jej dużo ale zawsze to dobry pożytek pyłkowy przed zimą no i pszczoły mają co robić a nie myśleć o rabunkach. Kolego miły_marian., podziwiam twoją organizację w pasiece i w tym roku sam chciałem coś takiego spróbować z tym, że ja chcę wykorzystać do tego celu 1 rójkę gdzie matka słabiej czerwi i 1 odkład ze starą matką. Jak wyjdzie to w przyszłym roku spróbuje z większą ilością. pozdrawiam

Autor:  adriannos [ 05 sierpnia 2013, 12:52 - pn ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

Nawłoć powoli zaczyna kwitnąć. Za tydzień będzie dawać na całego.
Muszę się jeszcze przejechać, a potem przejść 2km górskimi ścieżkami na wrzosowisko i tam obadać sprawę czy warto wieść na oba, czy tylko na jeden pożytek.
Pozdrawiam

Autor:  zbynio54 [ 05 sierpnia 2013, 14:06 - pn ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

a u mnie nawłoci niema a najbliższa jakieś 7km więc nie mam na co liczyć :cry:

Autor:  Pogodny Piątek [ 05 sierpnia 2013, 21:59 - pn ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

Widziałem dziś swoje pszczółki na nawłoci 50 km od domu. Zawiozłem im nadstawki. Miały dziś po 2-3 ramki z nakropem, niektóre ciężkie. W tamtym miejscu nawłoć pospolita występuje razem z nawłocią późną, więc pierwszy gatunek kwitnie już teraz, drugi właśnie zaczyna. Odezwę się w tym wątku za tydzień jak zrobię weryfikację. Myślę, że mają z czego nosić, zobaczymy czy coś pojawi się w nadstawkach.

Autor:  sp.z.o.o [ 08 sierpnia 2013, 12:58 - czw ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

Czy można poławiać pyłek na nawłoci jeżeli w gnieździe jest po ok. 2 ramki pierzgi :?:

Autor:  Slawko z Roztocza [ 08 sierpnia 2013, 15:13 - czw ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

Czy w takie upały nawłoć nektaruje?
macie przybytki na wadze ?
Pytam bo nie wiem czy opłaca się w tym roku na nawłoć wywozić, spadzi nie ma ale przynajmniej w cieniu siedzą ...

Autor:  xsiek [ 08 sierpnia 2013, 18:35 - czw ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

Slawko z Roztocza, aż się sam dziwie ale nektaruje dość obficie... noszą też bardzo dużo pyłku a w ulach pozalewane do ostatniej wolnej komórki... aż interwencji wymagało w odkładach bo by matki ograniczyły w czerwieniu...

Autor:  Pogodny Piątek [ 08 sierpnia 2013, 19:02 - czw ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

Z pyłkiem to fakt - zasuwają niemożliwie. Wygląda trochę jakby pociąg towarowy z pyłkiem wjeżdżałby do ula. :) Myślę zatem, że poławianie pyłku jest możliwe. Osobiście bym jednak tego nie robił.

Nad nawłociowiskami gdzie mam ule przeszły wczoraj dwie burze. Razem nie było z nich tyle wody co z jednej dobrej. Mimo wszystko powinno to jednak pomóc. Będę zaglądał do uli w poniedziałek, nadstawki dałem w środę. 5 dni - coś powinno się pojawić. Dam znać.

Autor:  robi00 [ 08 sierpnia 2013, 23:12 - czw ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

Jakoś już na wschodzie nawłoć tak kwitnie a u mnie na dolnym śląsku dopiero zaczyna nieśmiało kwitnąć ale to tylko ciągle pojedyncze kwiatki na całych łanach jeszcze nie kwitnącej nawłoci.

Autor:  Sol Bąk [ 08 sierpnia 2013, 23:24 - czw ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

robi00, U mnie już daje nieźle. Pod koniec tygodnia będzie już na pełnych obrotach. Też DŚ.

Autor:  CYNIG [ 08 sierpnia 2013, 23:26 - czw ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

robi00, Byłem dzisiaj w Lubinie i faktycznie nawłoć jeszcze seledynowa. Inna sprawa to macie jej od groma w porównaniu z moimi terenami.

Autor:  pewex [ 09 sierpnia 2013, 06:25 - pt ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

Sol Bąk pisze:
U mnie już daje nieźle.

One Ci chyba noszą z czegoś innego a nie z nawłoci. Śmierdzi koło uli ? Nawłoć ledwo ledwo zaczyna kwitnąć. Nakrop jest w ulu i co najważniejsze matki pięknie czerwią. Do porządnego nektarowania jeszcze przynajmniej 7-10 dni zanim się pąki rozwiną. Z daleka to on jest żółta, ale z bliska to większość w pąkach. Może teraz jak pogoda się zmieni zacznie coś sie więcej dziać w temacie

Autor:  Sol Bąk [ 09 sierpnia 2013, 07:42 - pt ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

pewex, A to będę to musiał dzisiaj sprawdzić, bo cokolwiek noszą to noszą tego dużo, bardzo dużo :)

Autor:  Pogodny Piątek [ 09 sierpnia 2013, 08:01 - pt ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

U mnie przy stacjonarnej pasiece prawie nie ma nawłoci, a miód jest i nawet założyłem nadstawki. Jest bardzo ciemny, więc to pewnie sprawka mszyc w dużym stopniu. Nie tylko jednak, bo nie jest z pewnością wyłącznie spadziowy. Przeszedłem się więc po okolicy i widzę, że wciąż dobrze kwitnie biała koniczyna i co więcej jest kilka błękitnych łąk, dosłownie usianych bławatkiem w pełni kwitnienia. Na pewno schyłek lata w tym roku wygląda o wiele lepiej niż rok temu. Może te łąki nie były koszone ze względu na nadmiar wody na wiosnę i taki jest efekt? Nie wiem, ale pszczoły coś tam do roboty mają nawet jeśli nawłoci nie ma, lub jest jej niewiele.

Autor:  sp.z.o.o [ 09 sierpnia 2013, 13:10 - pt ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

Zdjęcie z 6.08.2013r.
Obrazek

Autor:  adamjaku [ 11 sierpnia 2013, 08:27 - ndz ]
Tytuł:  Re: Nawłoć 2013

Kwitnie od tygodnia mocno.. fakt - mam postawione 5 uli na początek, a nawłoci w okół dziesiątki hektarów. Po wtorkowym przeglądzie wiem, że już zaczęły sklepić ramki, miały już podstawy (zwiezione z nieposzytymi ramkami maliny i koniczyny), ale zapach przy ulach odparowywanego nakropu jednoznacznie wskazuje na nawłoć. We wtorek dodałem kolejne korpusy na miód.

Strona 1 z 4 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/