FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Czy opłaca się zasiać na pow 5 ha jako poplon gorczycę ? jaka jest wydajność miodowa i pyłkowa z ha? tak sobie myślę że szlo by po rzepaku tak zrobić ale nie wiem czy się to opłaci

Gorczyca ma bardzo krótki okres wegetacji , szybko zakwita / około 30 dnia od momentu posiania /. Jej wydajność jest podobna do rzepaku. Daje pszczołom dużo cennego pyłku.
Słyszałem , że pszczoły żle zimują na miodzie gorczycowym. Nie wiem czy warto siać gorczycę po rzepaku.

taka gorczyca to będzie kwitnąć na początku września, jeśli ją posiejesz jak skosisz rzepak, to pszczoły na pewno nie dadzą Ci jej odwirować i lepiej już rodziny we wrześniu nie męczyć pożytkiem towarowym, sam kiedyś tez miałem jako poplon po jęczmieniu ozimym i miodu z tego za dużo nie dało

Na zbiór miodu nie nastawiałbym się, ale trudno przecenić wartość pyłku, który pszczoły złożą i zużyją na wiosnę do karmienia larw. Rozwój wiosenny będzie bardzo szybki.
Miałem kiedyś takie pole gorczycy w pobliżu. Prawie każda pszczoła wracała z pyłkiem. Uważam, że warto.

warto, ja mam może 1h gorczycy jakiś 1km od pasieki i widzę u zbieraczek praktycznie tylko żółty pyłek

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

a czy miód z gorczycy nie zaszkodziłby pszczołom w czasie zimowli ? u mnie rzepak schodzi z pola pomiędzy 15 a 20 lipca więc zacząłby kwitnąc dopiero na początku września w tedy pszczoły były by już zakarmione na zimę więc wyjąłbym 2 ramki zapasów i wstawił susz aby miały gdzie magazynować pierzgę i teraz pytanie czy zostawić te ramki z pierzgą w ulu na zimę czy wyjąc zamrozić a na ich miejsce wstawić te z zapasami ?

jeszcze lepiej może byłoby wyjąc ramki z zapasami i wstawić susz matka by je zaczerwiła nanosiły by pierzgi gdyby były już zaczerwione wstawić kratę ogrodową ramki z czerwiem przenieść do góry nad kratę a matkę z tymi zapasami przenieść do dolnego korpusu aby joz nie czerwiła gdy sie pszczoły wygryzą zabrać korpus i zimować na 1

za dużo kombinowania tu widzę, midu to raczej miał nie będziesz a co do pyłku pszczoły same go ulokują tam gdzie będzie im najbardziej odpowiadało, lepiej nic nie kombinuj bo przekombinujesz i będzie źle i możesz poważnie osłabić albo stracić rodziny.



A jak przestawisz ramki na górę pszczoły wiedzione instynktem przeniosą zapasy do góry, potem Ty te ramki zabierzesz i co wtedy?? Pszczół w zimę powietrzem raczej nie nakarmisz.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

Pawełek masz rację za dużo kombinuję

O zimowanie na miodzie z gorczycy to ja bym sięnie martwił.

Zobacz na doświadczenie przeprowadzone przez mgr inż. Tomasza Strojnego==>> tu Macie wątek o doświadczeniu zimowania na miodzie rzepakowym

Ja mam tylko takie wątpliwości dotyczące chorób i szkodników, które zostały po rzepaku. Gorczyca jest z tej samej rodziny krzyżowych co rzepak.

Po drugie rzepak "wysypany" podczas młócenia będzie zagłuszał gorczycę.

Proponuję po rzepaku najlepiej po szybkiej podorywce zasiać facelię. Też będzie miodek dla pszczółęk na zimę i pyłek.

U mnie właśnie zaczyna kwitnąć poletko z poplonem gorczycy. Niestety mały - areał 0,2 ha.
Czekałem na to jak na zbawienie bo jak patrzyłem na zbieraczki pyłku powracające z pola to raczej odnóża miały niewielkie. Może teraz się to poprawi ????