I w tych samorządowych wyborach jeszcze tylu GŁUPICH polaków na nich Po, PSL ) głosowało i pewnie jeszcze w następnym roku tez będą głosować.

I w tych samorządowych wyborach jeszcze tylu GŁUPICH polaków na nich Po, PSL ) głosowało i pewnie jeszcze w następnym roku tez będą głosować.

Dureń,to się pisze z dużej,czy tak jak Polak z małej litery?

Sądzę (może się mylę),że nikt nikomu nic nie będzie podpalał dlaczego bo nie ma w nas jedności i zwykłej solidarności ( nie tej z lat 80-tych bo oni to dostali się do koryt i maja wszystkich w poważaniu)

Wlasnie Sejm uchwalil nowelizacje ustawy o wprowadzaniu organizmow genetycznie zmodyfikowanych do srodowiska . Zrobiono to po cichu i bez konsultacji ze spoleczenstwem,ktore jest przeciwne GMO. Ustawe przeglosowano glosami PO-PSL.
Bedzie mozna produkowac zywnosc i pasze z GMO ,zmniejszono kary za wysiewanie nasion GMO -teraz sprawca jedynie narazi sie na likwidacje uprawy a i to niekoniecznie.
Teraz znalezienie rzepaku ,ktory bedzie oblatywany przez pszczoły za kilka lat bedzie graniczyc z cudem.
Zastanawia mnie czy poslowie z PO i PSL naprawde maja głęboko w dupie to czego chce spoleczenstwo bo wiedza ze nastepne wybory "zrobia " pod siebie czy to taka choroba partii ,ktora długo rządzi?

http://wolnemedia.net/ekologia/sejm-prz ... awy-o-gmo/

Jeśli wprowadzą u nas to rolnikom pozostanie czekać do zimy aż wymarznie lub wypalać ogniem po polach jak sprowadzony do nas barszcz sosnowskiego.

To i dobrze, może to zniechęci rolników do wysiewania takich specyfików a nam ocali bazy pożytkowe.

chyba się mylisz, ja w tym roku wiedziałem rzepak rosnący po skoszeniu kukurydzy,
na innym polu po wschodzie pszenicy ozimej wyrosło więcej rzepaku niż pszenicy mimo że to była pszenica po pszenicy.

Alpejczyk pisze:
Jeśli wprowadzą u nas to rolnikom pozostanie czekać do zimy aż wymarznie lub wypalać ogniem po polach jak sprowadzony do nas barszcz sosnowskiego.


To i dobrze, może to zniechęci rolników do wysiewania takich specyfików a nam ocali bazy pożytkowe.

randapodporne - mówi Ci to coś?

Czegoś tu nie rozumiem .Co mają opryski wspólnego z GMO ?
Drugie pytanie , Co pszczoły robiły na kukurydzy?
Pozdrawiam

skąd wiesz czy rolnik pole to traktował środkiem randapopodobnym czy randapem w ogóle.

Bedzie mozna produkowac zywnosc i pasze z GMO ,

http://wolnemedia.net/ekologia/sejm-prz ... awy-o-gmo/

widać że nie masz zielonego pojęcia o tym co piszesz. soje modyfikowaną genetycznie zjadasz codziennie od lat 90. WIĘKSZOŚĆ pasz dla zwierząt jest na soi. kurczaki praktycznie w 100 %.

i z ciekawości zapytam co jest bardziej szkodliwe, miliony konserwantów które zjadamy codziennie czy rośliny którym modyfikuje się 1-2 geny ?

Akurat to ze kurczaki są w 100% na soi to się nie zgodzę.
Kolegi rodzice prowadzą kilka dużych ferm i soja stanowi mały procent diety kurcząt.

widać że nie masz zielonego pojęcia o tym co piszesz. soje modyfikowaną genetycznie zjadasz codziennie od lat 90. WIĘKSZOŚĆ pasz dla zwierząt jest na soi. kurczaki praktycznie w 100 %.

i z ciekawości zapytam co jest bardziej szkodliwe, miliony konserwantów które zjadamy codziennie czy rośliny którym modyfikuje się 1-2 geny ?

Czego kolego nie rozumiesz? Tego ze w Polsce do tej pory nie bylo mozna w tak łatwy sposob zasiewac rosliny GMO ?

Czy moze tego ze rzepak GMO nie jest oblatywany przez pszczoły co spowoduje ze na wiosne bedziemy mieli mniej pozytkow?

Nigdzie nie napisalem ze importowane pasze nie zawieraja soi GMO. Ale jest roznica pomiedzy tym ze zjadasz kurczaki karmione pasza z dodatkiem GMO i tym ze sam bezposrednio zjadasz rosliny GMO .

Piszesz post ni z gruszki ni z pietruszki po to jedynie zeby "zabłysnac" swoja "wiedza"?

Nigdzie nie napisalem ze importowane pasze nie zawieraja soi GMO. Ale jest roznica pomiedzy tym ze zjadasz kurczaki karmione pasza z dodatkiem GMO i tym ze sam bezposrednio zjadasz rosliny GMO .