FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 27 kwietnia 2024, 18:51 - sob

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 13 ] 
Autor Wiadomość
Post: 28 grudnia 2015, 13:22 - pn 

Rejestracja: 05 grudnia 2014, 00:18 - pt
Posty: 7
Ule na jakich gospodaruję: warszawskie zwykłe
Miejscowość z jakiej piszesz: Szydłowiec
Witam

Od tego roku zacząłem rekultywować kilka kawałków pola blisko pasieki (2,3 ha) i chciałbym tam stworzyć możliwie trwałe pastwiska pszczele.

Rośliny które mnie interesują:
- serdecznik pospolity
- mikołajek płaskolistny
- nawłoć pospolita
- lebiodka pospolita
- rożnik przerośnięty
- przegorzan pospolity / węgierski

Ziemia jest lekka, V i VI klasa. W tym roku rosła gryka, która nieźle odchwaściła mi pole i polepszyła strukturę, dawałem też ok. 3 tony wapna magnezowego (45% Ca + 15% Mg) na hektar.

Szukam osób które z powodzeniem uprawiały powyższe rośliny w uprawie polowej, skłonnych podzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2015, 14:07 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4573
Lokalizacja: stare polichno
Jak najszybciej wyrzuć z tego " jadłospisu " nawłoć pospolitą / to żadna roślina miododajna /. W jej miejsce wprowadż np. farbownik lekarski - szybko się rozprzestrzenia . Żmijowce , mimo że są roślinami dwuletnimi , same potrafią się rozsiewać i opanowują teren a są dobrymi roślinami miododajnymi . Nostrzyk też sam się rozsiewa . Miód z nostrzyku jest przepyszny .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2015, 14:14 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 września 2007, 21:16 - ndz
Posty: 418
Lokalizacja: ożarów maz-Wola Wodynska
Ule na jakich gospodaruję: wz,wielkopolski
Mam w pobliżu pasieki kawałek ok. 2,5-3 ha na początku na kawałku ok. 200-300 m2 posiałem nostrzyk ,w tej chwili prawie cały kawałek zasiany nostrzykiem a jak kwitnie to zapach na połowie wsi i pożytek super {nostrzyk zawiera spore ilości kumaryny miód z tym dodatkiem super] poz Krzys :D :pl:
Nawłoć na 5-6 klasie to jakieś nieporozumienie [z pożytkiem]


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2015, 20:26 - pn 

Rejestracja: 01 kwietnia 2010, 12:15 - czw
Posty: 319
Lokalizacja: łódzkie
Ule na jakich gospodaruję: WL
Krzysztof, jaki ten nostrzyk masz, bialy,zolty, jednoroczny, dwuletni? Mam pare arów na poczatek , potem kolo 2ha i sie zastanawiam co posiać z minimalnym nakladem kosztow.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2015, 23:17 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 września 2007, 21:16 - ndz
Posty: 418
Lokalizacja: ożarów maz-Wola Wodynska
Ule na jakich gospodaruję: wz,wielkopolski
ralfini, Ja mam dwuletni jest oczywiście biały ,naprawdę warty jest pośiania :D :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 grudnia 2015, 00:47 - wt 

Rejestracja: 05 grudnia 2014, 00:18 - pt
Posty: 7
Ule na jakich gospodaruję: warszawskie zwykłe
Miejscowość z jakiej piszesz: Szydłowiec
Krzysztof podajesz same ogólniki, napisz coś więcej.
Na początku tzn kiedy? Jak siałeś, jakie zabiegi agrotechniczne przeprowadzałeś.
Jak to wygląda jak ten nostrzyk się rozsiewa? Kwitnie rokrocznie? Nie przepuszcza chwastów?
Powiem szczerze, że miałem w planach w przyszłym roku na całym areale siać nostrzyk, ale jednoroczny. Raz, że przedłużyłby mi pożytek, a dwa lepiej uzdatnił glebę. Niestety zmniejszyli dopłaty do roślin wysokobiałkowych z 1000 zł do 400 zł i pokrzyżowało mi to trochę plany, teraz rozważam różne opcje.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 grudnia 2015, 01:36 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 września 2007, 21:16 - ndz
Posty: 418
Lokalizacja: ożarów maz-Wola Wodynska
Ule na jakich gospodaruję: wz,wielkopolski
darth.kostek, POczytaj ten temat tam jest wiele opisane o nostrzyku i wiele odpowiedzi na twoje pytania poz. Krzys


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 grudnia 2015, 15:27 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4573
Lokalizacja: stare polichno
Warto siać mieszankę jednorocznego z dwuletnim . W drugi roku będziesz miał pożytek bez wkładu pracy .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2015, 21:21 - śr 

Rejestracja: 22 lutego 2011, 18:55 - wt
Posty: 18
Lokalizacja: pow torunski
- serdecznik pospolity
- mikołajek płaskolistny
- nawłoć pospolita
- lebiodka pospolita
- rożnik przerośnięty
- przegorzan pospolity / węgierski

wszystkie byliny na tej klasie ziemi za wyjątkiem nawłoci są godne polecenia , nawłoć rozsiewa się wszędzie i zagłuszy wszystko nawet w przegorzanie który sobie radzi z chwastami muszę ją usuwać ręcznie , na słabszej ziemi dobrze radzi sobie dziewanna , wiesiołek dwuletni oraz nostrzyk raczej dwuletni , mikołajek należy przed siewem dobrze przemrozić lub wysiać na jesieni .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 stycznia 2016, 17:32 - wt 

Rejestracja: 05 grudnia 2014, 00:18 - pt
Posty: 7
Ule na jakich gospodaruję: warszawskie zwykłe
Miejscowość z jakiej piszesz: Szydłowiec
Najchętniej to bym właśnie mikołajka wysiał na całości, przedłużyłby mi pożytek po lipie.
Yurek, że przemrozić to wiem.
Ale kiedy i jak siać? Lepiej wiosną, czy jesienią? Lepiej w czystym siewie, czy z czymś? A może jako wsiewkę w roślinę jednoroczną?
Zależy mi, żeby stworzyć ładny, trwały łan, a nie zachwaszczone niewiadomo-co.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 stycznia 2016, 18:49 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4573
Lokalizacja: stare polichno
Mikołajek jest byliną a więc nie zakwitnie ci w roku siewu / podobnie jak przegorzan /. Siej wczesną wiosną w mieszance z np. pszczelnikiem mołdawskim , żmijowcem greckim i babkowatym ,może z ogórecznikiem lekarskim , który sam się potem rozsiewa . Możliwości masz mnóstwo.
Według mnie , korzystniejsze dla pszczół byłoby pole "mikołajkowo - przegorzanowe " . Lepsza by była wydajność . A może spróbuj oregano / lebiodka pospolita/ - 800 kg miodku z jednego hektara , rozkrzewia się potem niemiłosiernie / tylko te mikroskopijne nasionka ...... / .Nie śpiesz się , masz całą zimę na zgłębienie tematu .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 stycznia 2016, 20:26 - śr 

Rejestracja: 22 lutego 2011, 18:55 - wt
Posty: 18
Lokalizacja: pow torunski
Yurek, że przemrozić to wiem.
Ale kiedy i jak siać? Lepiej wiosną, czy jesienią? Lepiej w czystym siewie, czy z czymś? A może jako wsiewkę w roślinę jednoroczną?
Zależy mi, żeby stworzyć ładny, trwały łan, a nie zachwaszczone niewiadomo-co.[/quote]
Mikołajka siałem dopiero w2014r część dobrze przemroziłem posiałem do skrzynek i nie skiełkowało nic ( może moja wina ) a to co siałem rzutowo przed zimą nawet względnie powschodziło i teraz przed świętami siałem ponownie : mikołajka , dziewannę , żmijowca zwyczajnego ,wiesiołka jest tego ok. 0,4ha 5-6 klasy i aby stworzyć ładny łan nie mam ani siły ani czasu aby to ręcznie odchwaścić , chociaż chwasty na tej klasie ziemi nie są aż takie uciążliwe a widzę że znaczna ilość z tych nasion które siałem się ładnie przyjęła . Czy z mikołajka uda Ci się stworzyć niezachwaszczony łan ? mikołajek nie jest aż tak okrywową rośliną która zagłuszy chwasty , będzie Cie to kosztowało trochę pracy zależy od powierzchni ale warto. Zwarty łan po 2-3 latach oczywiście odchwaszczania zrobi kocimiętka naga bardzo trwała bylina tylko nie wiem czy na tak słabej ziemi sobie poradzi ja mam na 4 klasie i jest bardzo dobrze .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 stycznia 2016, 23:07 - śr 

Rejestracja: 05 grudnia 2014, 00:18 - pt
Posty: 7
Ule na jakich gospodaruję: warszawskie zwykłe
Miejscowość z jakiej piszesz: Szydłowiec
Ręcznie oczywiście nie mam zamiaru odchwaszczać, też nie mam na to siły i czasu, tym bardziej, że chcę zwiększyć areał do 5 ha (co i tak w pełni mnie nie zadowoli).
Miałem na myśli raczej zabiegi agrotechniczne ciągnikiem. W tamtym roku trochę tych zabiegów było - były orki, talerzówki, bronowania, wapnowanie. Trochę grosza trza było w pierwszym roku w to włożyć, ale na początku we wszystko trzeba włożyć. Opłaciło się, pozbyłem się uciążliwych chwastów i poprawiłem znacznie glebę.
Teraz będą wychodzić jeszcze chwasty mniej uciążliwe, jednoroczne. I muszę wszystko tak zorganizować, żeby byliny dały radę.

Na małym kawałku wysiałem wiosną serdecznik pospolity na próbę. Długo wschodził i chwasty go głuszyły, dwa razy kosiłem wszystko, aby dać mu szansę, a on i tak przez całe lato ledwo z 10 cm podrósł. Może to przez suszę w tym roku. Jesienią jak zrobiło się wilgotniej to dopiero wtedy ruszył i przerósł chwasty. Zobaczymy jak ruszy z wiosny.
Najpewniej popełniłem też błąd siejąc wiosną, a nie jesienią, jak zalecają w "poradniku plantatora ziół".


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 13 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji