FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 18:46 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 12 ] 
Autor Wiadomość
Post: 07 grudnia 2017, 09:27 - czw 

Rejestracja: 10 maja 2016, 17:07 - wt
Posty: 374
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Beskidy
Jak przystało na zapobiegliwego pszczelarza myślami jestem już w maju. No i się zastanawiam, czy warto wywieźć pszczółki do sadu jabłoniowego - kilka hektarów intensywnego, karłowego sadu. Mam taka możliwość. Moją wątpliwość budzi fakt, że sad ten jest intensywny, a zatem i opryski są w nim przeprowadzane intensywnie. Niby w czasie kwitnienia z zasady nie wolno, ale ręki sobie nie dam uciąć czy zasady swoje, życie swoje. Sadownik mówił mi, że nie pryska w czasie kwitnienia, ale dodał, że jeżeli zajdzie taka konieczność, to da mi znać dzień wcześniej abym mógł ule pozatykać. No i tak się zastanawiam, skorzystać z okazji czy jednak nie ryzykować? Jak z wydajnością jabłoni, czy miód " z sadów" czy "jabłoniowy" cieszy się wzięciem?

Pozdrawiam Beeskit


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2017, 10:01 - czw 

Rejestracja: 01 kwietnia 2010, 12:15 - czw
Posty: 319
Lokalizacja: łódzkie
Ule na jakich gospodaruję: WL
Ja już wolę byle jakich parę hektarów łąki z mniszkiem. I mniejsze ryzyko oprysku i miodu więcej. No chyba że byłby to sad.
papierówek. :roll:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2017, 10:05 - czw 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 21:51 - pn
Posty: 996
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadan
Beeskit, ryzyko duze, jak na umiejetnosci naszych sadownikow co do opryskow?!? Jezeli chce byś u niego postawil na zapylanie, to niech zaplaci od rodziny 100 dolarow i stawiaj nawet na miesiąc. :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2017, 11:22 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 lutego 2017, 11:32 - ndz
Posty: 205
Lokalizacja: Stara Róża
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Stara Róża
Wszystko zależy od Sadownika i jego chęci, ale mam kilku znajomych co mają sady jabłoniowe i wygląda to tak, że pryskają m.in. na grzyba praktycznie po każdym deszczu nie patrząc na kwitnienie.

Ja bym nie ryzykował, chyba, że właściciel sadu jest naprawdę regulaminowy i trzyma się zasad, co zdarza się niezwykle rzadko, bo przecież on musi wyprodukować ładne jabłko. Kupicie jabłko brzydkie , nawet jeśli będzie w smaku najpyszniejsze ? Czy wybierzecie, takie które jest śliczne ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2017, 11:49 - czw 

Rejestracja: 15 sierpnia 2013, 16:42 - czw
Posty: 403
Lokalizacja: Jestem Polakiem i jestem z tego dumny
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
W moim sadzie stoi 30 rodzin. W promieniu 3 km kilkadziesiąt ha sadów jabłoniowych, wiśniowych, śliwy, porzeczki, truskawki i i wszystkie inne owoce. Jak na razie żadnych zatruć.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2017, 12:42 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 stycznia 2012, 16:15 - pn
Posty: 158
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: WIELKOPOLSKI
Jabłonie mają bardzo niską wydajność miodową jeśli dobrze pamiętam to 20-25kg z hektara.Opłaca ci się??czy lepiej liczyć na coś innego.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2017, 11:55 - pt 

Rejestracja: 10 maja 2016, 17:07 - wt
Posty: 374
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Beskidy
piotrpodhale pisze:
Jabłonie mają bardzo niską wydajność miodową jeśli dobrze pamiętam to 20-25kg z hektara.Opłaca ci się??czy lepiej liczyć na coś innego.


No właśnie - niska wydajność miodowa jabłoni to fakt, ale też mam wątpliwości czy ma to tak proste i jednoznaczne przełożenie na ilość miodu w ulach? Moja pasieka stacjonarna stoi w miejscu, gdzie wiosną dominują drzewa owocowe: głównie przydomowe sady. I zbieram pyszny wielokwiat w ilościach około 15kg z ula. Gdy w pobliżu wysiali mi kilka hektarów rzepaku to zebrałem miodu wiosennego... 15kg. Więc podejrzewam, że wywózka do sadu jabłoniowego, o ile nie wyskoczą przymrozki, deszcze itp, powinna też dać pełen korpus miodu, pomimo niewielkiej wydajności jabłoni. Rzecz bardziej będzie w ilości - mała wydajność, ale ilość kwiatów niezliczona.

Pozdrawiam Beeskit


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2017, 14:58 - pt 

Rejestracja: 20 września 2016, 21:05 - wt
Posty: 96
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Elbląg
Beeskti jak u masz u siebie takie pożytki to po co w tym samym czasie wywozić? Koszta i ryzyko: zatrucia, kradzieży.
Zento dobrze prawi 100 /ale PLN/ od ula.

_________________
blog Ewa gotuje


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2017, 17:36 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Beeskit w sadzie nieraz jest mniszek lekarski jeśli tak to warto. Jeśli środki to pustkowie to nie warto, bez pieniędzy.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2017, 18:28 - pt 

Rejestracja: 10 maja 2016, 17:07 - wt
Posty: 374
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Beskidy
Ewaapi pisze:
Beeskti jak u masz u siebie takie pożytki to po co w tym samym czasie wywozić? Koszta i ryzyko: zatrucia, kradzieży.
Zento dobrze prawi 100 /ale PLN/ od ula.


Cóż, dzentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają. Zatem zgodnie z niepisaną tradycją utrwaloną w polskim pszczelarstwie - sadownik nie zapłaci mi nic, a ja rewanżuję się wiaderkiem miodu :bezradny:

Pozdrawiam Beeskit


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2017, 19:09 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Beeskit pisze:
Cóż, dzentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają. Zatem zgodnie z niepisaną tradycją utrwaloną w polskim pszczelarstwie - sadownik nie zapłaci mi nic,

I dlatego zamiast pszczoły do sadu przywozić, należy je raczej jak najdalej odwozić. W końcu można znaleźć inne dużo lepsze pożytki. Może się w końcu nauczą.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 grudnia 2017, 14:19 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
idzia12 pisze:
w sadzie nieraz jest mniszek lekarski jeśli tak to warto
Na to trzeba by naprawdę szczerze porozmawiać z sadownikiem .
Maiłem okazję mieszkać obok sadu w Tarczynie ,i widziałem jak wygląda pielęgnacja sadu . :załamka:
Z naszego punktu widzenia ,,bo jabłka jak malowane 1 klasa .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 12 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji