FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 14:10 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 39 ] 
Autor Wiadomość
Post: 07 stycznia 2018, 20:02 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 lutego 2017, 11:32 - ndz
Posty: 205
Lokalizacja: Stara Róża
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Stara Róża
Planuje główny pożytek jakim będzie 1ha Facelii.

Z góry uprzedzam, że nie biorę pod uwagę pożytków dziko rosnących , które są masowe w mojej okolicy, a są to mniszek, moja borówka amerykańska, wierzby, klony, lipy, sadziec konopiasty, krwawnica, trojeść , przegorzany,rdesty, maliny, jeżyny, itp.

W okolicy generalnie na polach sieją zboża i ziemniaki.

Kwitnienie facelii starać się ustawić na czerwiec ? Bo będzie kwitł ok 1 miesiąca czyli zakończy się na początku lipca, potem bym przeorał ziemie i zasiał grykę, która będzie pożytkiem na rozwój jesienny przed zimowlą.
Jeśli planować facelię na czerwiec to kiedy ograniczać matkę w czerwieniu aby wykorzystać w pełni pożytek. ? Na początku czerwca ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 stycznia 2018, 20:05 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Tydzień do półtora przed.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 stycznia 2018, 20:12 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 lutego 2017, 11:32 - ndz
Posty: 205
Lokalizacja: Stara Róża
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Stara Róża
Czyli nie ma znaczenia na kiedy zaplanuję główny pożytek, 7-10 dni przed nim ograniczyć matkę i tyle, tak ?

Jeśli posiadam borówkę, która kwitnie od końca kwietnia do końca maja i ale nie jest jakoś specjalnie oblatywana przez pszczoły to ograniczać matkę ?
moim zdaniem nie, bo osłabię rodzinę na główny pożytek tak ?
Poprawcie mnie jeśli się mylę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 stycznia 2018, 20:19 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 stycznia 2016, 20:17 - sob
Posty: 875
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: ok. Łukowa
Marcin przed borówką ograniczysz rodzinom rozwój wiosenny ograniczając matkę lotna psczoła zginie i co zostanie z tej rodziny jeśli nie pozwolisz na czerwienie , lepiej wtedy łącz rodziny aby były silniejsze.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 stycznia 2018, 20:30 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 lutego 2017, 11:32 - ndz
Posty: 205
Lokalizacja: Stara Róża
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Stara Róża
OK, czyli na borówkę pozostawiam rodziny takie jak się rozwiną ,lub zobaczę po przeglądzie głównym ich stan który pewnie wypadnie w kwitnieniu, najwyżej będę je łączył.

Czy zaprzestanie ograniczania matki przy pożytku głównym powinno nastąpić ok 5-7 dni przed jego zakończeniem, tak jak powinno się zrobić wirowanie miodu ?

Czytam wiele książek, ale mam strasznie nie uporządkowaną wiedzę, a chciałbym sobie jakoś to poukładać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 stycznia 2018, 20:54 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Pytałeś o główny pożytek i do tego tyczyła się moja wypowiedź. Tydzień przed głównym kwitnieniem. Pierwsze pojedyncze się nie liczą. Co do wypuszczenia matki to zależy od ilości i wieku czerwiu w rodzinie. Gdy będą wylęgać się ostatnie pszczoły, zasiane przed ograniczeniem musisz wypuścić matkę. Ważne by matka przed zaizolowaniem miała świeże ramki do zasiania 3-4.Te pszczoły muszą Ci wychować następne pokolenie. Chyba że ograniczysz ją częściowo, na półkorpusie( izolatorze 3 ramkowym) lub będziesz zasilał inną rodziną, wtedy do końca. Warto jest podzielić pasiekę na pół jedna zasila, druga produkuje miód. Uzyska się więcej z tej jednej niż każda osobno przyniosła by bez ograniczenia matek.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 stycznia 2018, 21:10 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 11:54 - wt
Posty: 1305
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp i Dadant
A czy ograniczenie w czerwieniu można połączyć z wymianą matki?
Bez wyszukiwania matki podać nową gdzieś na uboczu w nateczniku na wygryzieniu?
Po wygryzieniu się powinna usunąć starą matkę ale czy pszczoły w sprawnie funkcjonujacej rodzinie przyjmą taki matecznik?

_________________
Pozdrowienia z Warmii


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 stycznia 2018, 21:32 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Można, lecz jeśli matki nie złapiesz, choćby do 1 ramkowego odkładu ryzykujesz, że matka Ci zginie w locie. Ja osobiście zrobiła bym na niej odkład 3 ramkowy ( 1 r .czerwiu). Po unasienieniu młodej, przed zimą, zlikwidowała a jej pszczoły zasiliły by rodzinę na zimę. Późno, łatwo zostaną przyjęte. Dwie matki będą czerwić, starą można postawić na miodni. Do zimy pójdzie więcej pszczół.
Musisz mieć jednak świadomość, że coś za coś. Miodu troszkę mniej.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 stycznia 2018, 21:50 - ndz 

Rejestracja: 20 sierpnia 2017, 17:40 - ndz
Posty: 774
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Łódzki-wschodni
Pasieka_Eborówka.pl pisze:
Planuje główny pożytek jakim będzie 1ha Facelii.

Może to co napiszę nie jest odpowiedzią wprost na Twoje pytanie , ale na twoim miejscu nie napalałbym się na jakiś super zbiór z 1 ha facelii, to co piszą książki o wydajności facelii to jedno ,a praktyka drugie. Policz swoje ule i okolicznych pszczelarzy na ten 1 ha, + owady dzikożyjące, może się okazać że tej facelii nawet nie zauważysz w ulu, nektarowanie takie konkretne przy sprzyjającej pogodzie możesz przyjąć na 2,5- 3 tygodnie . Taki areał wg mnie nie wart ryzyka "ustawiania" pasieki pod ewentualny zbiór tylko z niego, ale zrobisz jak zechcesz. Pewnie zależy od odmiany i warunków glebowych ,ale pewny to może być pyłek, z nektarem to już różnie.

_________________
Pozdrawiam
Marek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 stycznia 2018, 21:55 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 11:54 - wt
Posty: 1305
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp i Dadant
Bardziej chodzi mi o to, że mam 2 rodziny które są bardzo agresywne (mnóstwo przekleństw bym musiał użyć aby opisać jak bardzo).
Mialem plan aby tuż przed rzepakiem dać mateczniki na wygryzieniu i bez grzebania w rodzinie (które wiąże się z masą użądleń) wymienilbym matki i z czasem rodzina by złagodniała.

_________________
Pozdrowienia z Warmii


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 stycznia 2018, 22:39 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Jak tak, to powinieneś sobie załatwić fajne mateczniki, od łagodnej rodziny. Od twoich, może nie wystarczyć. Procent dziedziczonych genów łagodności, od matki jest większy niż od ojca.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 stycznia 2018, 23:16 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 11:54 - wt
Posty: 1305
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp i Dadant
idzia12 pisze:
Jak tak, to powinieneś sobie załatwić fajne mateczniki, od łagodnej rodziny. Od twoich, może nie wystarczyć. Procent dziedziczonych genów łagodności, od matki jest większy niż od ojca.

Mam w innej rodzinie matkę reprodukcyjna z której wziąłbym matecznik. Ale czy zdrowa silna rodzina przyjmie podany matecznik?

_________________
Pozdrowienia z Warmii


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 stycznia 2018, 23:28 - ndz 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
Jarek pisze:
idzia12 pisze:
Jak tak, to powinieneś sobie załatwić fajne mateczniki, od łagodnej rodziny. Od twoich, może nie wystarczyć. Procent dziedziczonych genów łagodności, od matki jest większy niż od ojca.

Mam w innej rodzinie matkę reprodukcyjna z której wziąłbym matecznik. Ale czy zdrowa silna rodzina przyjmie podany matecznik?


Masz matki reprodukcyjne, czyli teoretycznie wyższa szkoła jazdy, a zadajesz takie pytania ?
Praktycznie, to mój pierwszy sezon a już wymieniałem matki, przy okazji ze starą zrobiłem odkład. Matecznik to bardzo wysokie prawdopodobieństwo powodzenia, a prawidłowo podany to PRAWIE 100% sukcesu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 stycznia 2018, 00:50 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Jarek pisze:
Jarek
Przyjmie ale pod warunkiem że ,,uwierzy,, iż stara jest nie w pełni wartościowa.
Powiem, jak ja to robię. Matki nie zabieram, tylko daję do trzeciej nadstawki. Może być izolator 1-3 ramkowy lub przegroda wchodząca w ścianki z siatką , od dołu korpusu nabita blacha.
Jak mam dużo matek to zaraz po odebraniu matki za 2 godziny, na dole wklejam matecznik na wygryzieniu, obok czerwiu otwartego. 90% przyjęć. Jak bym miała mało, to bym poddała na 9 dzień, po usunięciu ich mateczników. Nad nadstawką gniazdową z matecznikiem, krata odgrodowa. Potem tylko czekać.
Jak by się nie udało, zawsze matkę starą przyjmą. Jak przyjmą młodą z udanym oblotem, to stara na górze będzie czerwiła do samej zimy, a pszczoły zasilą gniazdo na zimę.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 stycznia 2018, 08:22 - pn 

Rejestracja: 15 września 2009, 11:54 - wt
Posty: 1305
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp i Dadant
Bartek.pl pisze:
Masz matki reprodukcyjne, czyli teoretycznie wyższa szkoła jazdy, a zadajesz takie pytania ?
Praktycznie, to mój pierwszy sezon a już wymieniałem matki, przy okazji ze starą zrobiłem odkład. Matecznik to bardzo wysokie prawdopodobieństwo powodzenia, a prawidłowo podany to PRAWIE 100% sukcesu.

Hodowalem i wymienialem matki wielokrotnie ale zawsze wcześniej zabierając starą.
Niektórzy nawet wymieniają matki nową wypuszczając przez wlotek ale myślę, że nie każdy tak wymienia. Czasem warto dopytać się o metodę w której nie ma się doświadczenia.

_________________
Pozdrowienia z Warmii


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 stycznia 2018, 09:17 - pn 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
Jarek pisze:
Bardziej chodzi mi o to, że mam 2 rodziny które są bardzo agresywne (mnóstwo przekleństw bym musiał użyć aby opisać jak bardzo).
Mialem plan aby tuż przed rzepakiem dać mateczniki na wygryzieniu i bez grzebania w rodzinie (które wiąże się z masą użądleń) wymienilbym matki i z czasem rodzina by złagodniała.

wymieniłem matki w takiej rodzince na sklenara i tak jesienią były diabły. Jak przeżyje zimę i dalej będzie tak agresywna wymieniam znowu, tylko może w innej miejscówce bede unasienniał


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 stycznia 2018, 09:18 - pn 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
idzia12 pisze:
Jarek pisze:
Jarek
Przyjmie ale pod warunkiem że ,,uwierzy,, iż stara jest nie w pełni wartościowa.
Powiem, jak ja to robię. Matki nie zabieram, tylko daję do trzeciej nadstawki. Może być izolator 1-3 ramkowy lub przegroda wchodząca w ścianki z siatką , od dołu korpusu nabita blacha.
Jak mam dużo matek to zaraz po odebraniu matki za 2 godziny, na dole wklejam matecznik na wygryzieniu, obok czerwiu otwartego. 90% przyjęć. Jak bym miała mało, to bym poddała na 9 dzień, po usunięciu ich mateczników. Nad nadstawką gniazdową z matecznikiem, krata odgrodowa. Potem tylko czekać.
Jak by się nie udało, zawsze matkę starą przyjmą. Jak przyjmą młodą z udanym oblotem, to stara na górze będzie czerwiła do samej zimy, a pszczoły zasilą gniazdo na zimę.

w takim układzie gdzie masz miodnie?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 stycznia 2018, 09:24 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 stycznia 2016, 20:17 - sob
Posty: 875
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: ok. Łukowa
Marekp57 pisze:
Może to co napiszę nie jest odpowiedzią wprost na Twoje pytanie , ale na twoim miejscu nie napalałbym się na jakiś super zbiór z 1 ha facelii, to co piszą książki o wydajności facelii to jedno ,a praktyka drugie. Policz swoje ule i okolicznych pszczelarzy na ten 1 ha, + owady dzikożyjące, może się okazać że tej facelii nawet nie zauważysz w ulu, nektarowanie takie konkretne przy sprzyjającej pogodzie możesz przyjąć na 2,5- 3 tygodnie . Taki areał wg mnie nie wart ryzyka "ustawiania" pasieki pod ewentualny zbiór tylko z niego, ale zrobisz jak zechcesz. Pewnie zależy od odmiany i warunków glebowych ,ale pewny to może być pyłek, z nektarem to już różnie.

Zgadzam się z Kolegą, z tym że facelię w ulu zauważy , bo przynoszą z niej charakterystyczny ciemno niebieski pyłek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 stycznia 2018, 09:38 - pn 

Rejestracja: 20 sierpnia 2017, 17:40 - ndz
Posty: 774
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Łódzki-wschodni
Kosut pisze:
Zgadzam się z Kolegą, z tym że facelię w ulu zauważy , bo przynoszą z niej charakterystyczny ciemno niebieski pyłek.

Miałem na myśli miód , a pyłku owszem nie da się nie zauważyć, ramki granatowe (pierzga). U siebie tak miałem ,że 80 % zbieraczek zbierało pyłek ,mimo że warunki do nektarowania były , a była to połowa czerwca.

_________________
Pozdrawiam
Marek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 stycznia 2018, 09:52 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 lutego 2017, 11:32 - ndz
Posty: 205
Lokalizacja: Stara Róża
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Stara Róża
Kosut pisze:
Marekp57 pisze:
Może to co napiszę nie jest odpowiedzią wprost na Twoje pytanie , ale na twoim miejscu nie napalałbym się na jakiś super zbiór z 1 ha facelii, to co piszą książki o wydajności facelii to jedno ,a praktyka drugie. Policz swoje ule i okolicznych pszczelarzy na ten 1 ha, + owady dzikożyjące, może się okazać że tej facelii nawet nie zauważysz w ulu, nektarowanie takie konkretne przy sprzyjającej pogodzie możesz przyjąć na 2,5- 3 tygodnie . Taki areał wg mnie nie wart ryzyka "ustawiania" pasieki pod ewentualny zbiór tylko z niego, ale zrobisz jak zechcesz. Pewnie zależy od odmiany i warunków glebowych ,ale pewny to może być pyłek, z nektarem to już różnie.

Zgadzam się z Kolegą, z tym że facelię w ulu zauważy , bo przynoszą z niej charakterystyczny ciemno niebieski pyłek.


Zdaję sobie sprawę ze 1 ha facelii to nie dużo, czy zatem nie warto ograniczać matki przy takim pożytku ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 stycznia 2018, 10:12 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Jarek pisze:
Niektórzy nawet wymieniają matki nową wypuszczając przez wlotek

Przeprowadziłam raz kiedyś taki eksperyment i była kompletna klapa. Usprawiedliwieniem może być to, że właśnie skończył się pożytek. Przypływ nektaru był mizerny. Brak zajęcia to minus, mimo że poddałam w największe loty i dupka w miód. Może Ci coś to da.

Pajej miodnie mam na drugiej i trzeciej kondygnacji, obok matki starej. Jak trzeba to i 3 można dostawić, ważne jednak odstępniki założyć na izolator( wtedy szmatka nie wystarczy) ,by górą nie wylazła. Można też trzeci wstawić jako drugi a ten z matką na samą górę.

Pasieka_Eborówka.pl warto ograniczyć na głównym pożytku, ale nie koniecznie musi być to facelia. Może facelia z lipą, lub rzepak z akacją. :D

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 stycznia 2018, 10:35 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
Pasieka_Eborówka.pl pisze:
klony, lipy, sadziec konopiasty, krwawnica, trojeść , przegorzany,rdesty, maliny, jeżyny, itp.

Pasieka_Eborówka.pl pisze:
Zdaję sobie sprawę ze 1 ha facelii to nie dużo, czy zatem nie warto ograniczać matki przy takim pożytku ?

....a lipy,maliny ?bo gdyby to był okres od akacji do lipy to jeszcze bym zrozumiał.Piszę z mojego punktu widzenia i mojej pasieki

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 stycznia 2018, 12:24 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 lutego 2017, 11:32 - ndz
Posty: 205
Lokalizacja: Stara Róża
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Stara Róża
To może nie warto planować facelii na czerwiec tylko lipiec, tylko później gorczyca nie będzie za późno ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 stycznia 2018, 12:48 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Warto. Bardzo ważne jest byś miał ciągłe pożytki. Tylko ustalenie głównego pożytku to inna sprawa. ( W tym nie pomogę bo nie znam twojej bazy stałej i zasiewów zmiennych, to trzeba widzieć). Obserwuj i notuj co roku a nabierzesz wprawy, w ustalaniu terminów kwitnienia.
Dwa razy zasiew na jednym polu jak najbardziej polecany. Też tak sieję. Pierwsze dla mnie i na nasiona drugie na zakarmienie zimowe pyłkowo-nektarowe. Gorczyca jest ok.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 stycznia 2018, 12:50 - pn 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
Marekp57 pisze:
Kosut pisze:
Zgadzam się z Kolegą, z tym że facelię w ulu zauważy , bo przynoszą z niej charakterystyczny ciemno niebieski pyłek.

Miałem na myśli miód , a pyłku owszem nie da się nie zauważyć, ramki granatowe (pierzga). U siebie tak miałem ,że 80 % zbieraczek zbierało pyłek ,mimo że warunki do nektarowania były , a była to połowa czerwca.

Nie wiem jak u cb u mnie to pyłku z faceli przynosiły mało wolały zółty nie wiem z czego, a z facelii to w nadstawkach przybywało


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 stycznia 2018, 12:59 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 lutego 2017, 11:32 - ndz
Posty: 205
Lokalizacja: Stara Róża
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Stara Róża
idzia12,
Dziękuję za pomoc, Zaplanuję jednak faktycznie na czerwiec - baza stała jest tylko nie bardzo wiem jaka, dopiero od zeszłego roku jak mam pszczoły zwracam uwagę na to co rośnie i kwitnie wokół mnie oprócz borówki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 stycznia 2018, 13:06 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Pyłek tak jak nektar pyłkowi nie równy. Skład jest trochę inny, poza tym jest coś takiego jak przyzwyczajenie do już kwitnących pożytków. Do puki na starym miejscu wydzielany jest pyłek lub nektar, są pszczoły mu wierne. Gdy się skończy szukają nowego. Bywa to tak drastycznie widoczne, że przy dwóch pożytkach w tym samym czasie, w jednym ulu jest czarny miód, w drugim jasny i żadnych przebarwień. Najczęściej jednak mieszają. Z pyłkiem jest podobnie.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 stycznia 2018, 12:18 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 lutego 2017, 11:32 - ndz
Posty: 205
Lokalizacja: Stara Róża
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Stara Róża
A opłaca się wymieszać Facelię z Nostrzykiem jednorocznym ?

Nie zakłócą się ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 stycznia 2018, 12:41 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Siałam osobiście facelię ale z nostrzykiem dwuletnim, to wiem że było super. Myślę jednak, że Twój zasiew powinien być ok, bo kiedyś na filmie taki widziałam. Nie zapomnij dodać bakterii doglebowych łączących azot, chyba nikoryzy. Pisownia może być inna, dawno to kupowałam.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 stycznia 2018, 13:44 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 lutego 2017, 11:32 - ndz
Posty: 205
Lokalizacja: Stara Róża
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Stara Róża
idzia12,
Dzięki, jesteś "Wielka " :róża: :kwiaty:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 stycznia 2018, 20:59 - śr 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
Idzia nitragina tak nazywa sie ta szczepionka bakteryjna


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 stycznia 2018, 21:13 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 lutego 2017, 11:32 - ndz
Posty: 205
Lokalizacja: Stara Róża
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Stara Róża
Czy zaprawianie nitraginą nasion Fecelii też opłaca się zrobić czy tylko Nostrzyka ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 stycznia 2018, 21:15 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 stycznia 2016, 20:17 - sob
Posty: 875
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: ok. Łukowa
Zaprawiasz tylko motylkowe, może być nitragina, ale można też wziąć ziemi na której rósł nostrzyk i wymieszać ją z nasionami. Marcin jakbyś chciał to przyjedz ukopiemy, aby nie po mrozie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 lutego 2019, 23:00 - sob 

Rejestracja: 15 września 2009, 11:54 - wt
Posty: 1305
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp i Dadant
Odświeżę trochę temat.
Cały czas czytam o ograniczaniu i mam pewną niejasność.
Jednym z czynników powodujących rojke jest liczba młodych pszczół przewyzszajaca ilość larw do wykarmienia. Jeśli młode pszczoły maja mało larw pod opieką to powstaje nastrój rojowy.
Jeżeli ograniczamy matkę w czerwieniu to właśnie zachodzi do zachwiania tych proporcji. Czy nie powstanie wtedy nastrój rojowy?
Rozumiem, że duży pożytek nastrój rozładowuje ale co jeśli wystąpi kilka dni niepogody?
Chciałbym ograniczyć matkę przed rzepakiem a potem przed gryka która występuje miesiąc po zakończeniu rzepaku.

_________________
Pozdrowienia z Warmii


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lutego 2019, 08:43 - ndz 

Rejestracja: 20 sierpnia 2017, 17:40 - ndz
Posty: 774
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Łódzki-wschodni
Jarek, Jeżeli koniecznie przed rzepakiem, rozważ włożenie do izolatora (1-3 ramek), ja bym sugerował 3-ramkowy (taki stosuję, acz nie zawsze), przy dadancie wprawdzie początkowo niewiele ogranicza ,ale porządkuje czerw na 3 ramkach. Jak masz grykę po rzepaku, radykalne ograniczenie może być ryzykowne, żeby był miód musi być pszczoła. Gryka zaczyna sie u Ciebie pewnie poczatkiem VII, a to już powoli czas na szykowanie pszczoły zimowej. A między rzepakiem a gryką nic, pustynia?

_________________
Pozdrawiam
Marek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lutego 2019, 08:54 - ndz 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
Zakładam że zaizolujemy matki na 7-10 dni przed pożytkiem , w rodzinach , w których pojawi się nastrój rojowy trzeba zniszczyć wszystkie mateczniki i matki przetrzymać dłużej jak 15 dni, resztę rodzin po 10 dniach i pojawieniu się pożytku matki wypuszczamy

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lutego 2019, 10:01 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 11:54 - wt
Posty: 1305
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp i Dadant
Mam dadant i wlkp.
Myślałem o tym aby ograniczyć je na polkorpusach.
Czyli 10 dni przed rzepakiem zamknę matki na polkorpusach (jedna ramka suszu reszta węzy) a już jak rzepak zakwitnie na maksa to wypuścić matki (lub dorzucić jeszcze po polkorpusie z węzą do gniazda)?

_________________
Pozdrowienia z Warmii


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lutego 2019, 10:47 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Jarek pisze:
Mam dadant i wlkp.
Myślałem o tym aby ograniczyć je na polkorpusach.
Czyli 10 dni przed rzepakiem zamknę matki na polkorpusach (jedna ramka suszu reszta węzy) a już jak rzepak zakwitnie na maksa to wypuścić matki (lub dorzucić jeszcze po polkorpusie z węzą do gniazda)?

no nie wiem czy z tą węzą to jest taki dobry pomysł, miałem przypadki że taką matkę oleją w tej połówce i pociągna mateczniki ratunkowe w gnieżdzie, straciłem tak kilka lat temu kilka fajnych matek :cry:

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lutego 2019, 11:13 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 11:54 - wt
Posty: 1305
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp i Dadant
Masz rację. Bym dał z matką jakąś ramkę z młodym czerwiem

_________________
Pozdrowienia z Warmii


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 39 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji