FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

kościół i drzewa
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=12&t=21428
Strona 1 z 1

Autor:  wycior [ 20 czerwca 2018, 09:23 - śr ]
Tytuł:  kościół i drzewa

cześć wszystkim. Niektórzy z nas chodzą jeszcze do kościoła i zapewne widzą jak niszczona jest przez naszych dobrodziei przyroda: ogałacane drzewa do dosłownie pnia lub ich całkowita wycinka/lipy, akacje klony i inne mniej nektarodajne/ . Pamiętam gdy za młodu chodziłem do k to mogłem w cieniu lip /jak Kochanowski/ wysłuchać modlitwy i popatrzeć na frykające dziewczyny. Drzewa dodawały uroku okolicy i samej świątyni.Dziwię się dobrodziejom, że za wszelką cenę bronią życia jednocześnie je bezwzględnie karczując / hipokryci/. Gdyby takiemu księdzu - drwalowi obciąć ręce i głowę tak jak oni to robią z drzewami to przynajmniej nie słychać by było ich języka nienawiści. Popatrzcie po swojej okolicy jak wyglądają kościoły: czy otaczają je jeszcze drzewa. Wrzucajcie zdjęcia. Pzdr W załączeniu jeden z takich kościołów/
Niestety zdjecia maja zbyt duzy rozmiar

Autor:  Rob [ 20 czerwca 2018, 10:49 - śr ]
Tytuł:  Re: kościół i drzewa

Noooo.... w twoim języku i pisaniu nie ma nienawiści wcale.... .Z tego co zauważyłem u siebie, to raczej zieleni przybywa niż ubywa, a na terenach cmentarzy przy kościołach (parafia ma dwa takie miejsca), wycinane są sporadycznie drzewa i konary usychające które stanowią zagrożenie dla ludzi i infrastruktury. Ponadto gdybyś czasem pogadał z miejscowym plebanem a nie w swym "miłosierdziu i dobroci" marzył o obcinaniu mu głowy i rąk, to być może dowiedziałbyś się jak liczne jest grono osób (nie tylko tych chodzących do kościoła) które domagają się wycinki bo im tony liści się sypią na nagrobki. I tak ma pleban hipokrytę co pisze, że do kościoła chodził a tak naprawdę dupy pod lipą wyrywał i z drugiej strony bigota który wali paciorki ale o św Franciszku i ochronie przyrody nie słyszał.... mentalny koszmarek.
Dodam jeszcze, że dwie wioski ode mnie jakieś 4-5 lat temu przycięto mocno kasztanowce na cmentarzu, co było krzyku to msakra.... drwal katabas to było łagodne stwierdzenie. Teraz gdy te drzewa odtworzyły korony i wyglądają lepiej niż wcześniej żaden wrzeszczący cioł nie przeprosił.... sami kulturni i miłosierni.

Autor:  pasiekakrakowska [ 20 czerwca 2018, 11:30 - śr ]
Tytuł:  Re: kościół i drzewa

Rob, pielęgnacja drzew a okaleczanie ich to dwie różne rzeczy.

Autor:  Rob [ 20 czerwca 2018, 12:28 - śr ]
Tytuł:  Re: kościół i drzewa

pasiekakrakowska, masz całkowitą rację. Mam taką naturę, że wolę dociekać źródeł problemu a unikać uogólnien. Skąd wycinki na cmentarzach i terenach przykościelnych? Pierwsza przyczyna to starzenie się drzewostanu i jego zamieranie, druga to nacisk użytkowników cmentarzy bo ich liście irytują , przy tej kwestii pojawia się kolejny argument czyli koszty wywozu śmieci które są ogromne a nikt, ani ci co w kościele ani tym bardziej ci co stoją pod lipami nie widzą potrzeby finansowania kontenera na śmieci. Trzecia i chyba najważniejsza to koszty ubezpieczenia od nieszczęśliwych wypadków. Jak komuś spadający konar połamie gnaty to nieubezpieczona parafia pójdzie z torbami a gdy się chce ubezpieczyć to warunki są takie, że lepiej posadzić tuje, ot i tyle.
Uogólnienia są głupie. Można powiedzeć: w miastach rządzą szuje które powycinały masę drzew? Można. Tylko nijak to się ma do tego, że w Warszawie cięto co popadnie bo była okazja a w Legnicy już niekoniecznie i do tego to małe miasto jest cały czas mocno zadrzewiane tym co pszczelarze lubią najbardziej. Miasto i miasto... pleban i pleban... pszczelarzi pszczelarz... itd

Autor:  Viator [ 20 czerwca 2018, 20:44 - śr ]
Tytuł:  Re: kościół i drzewa

Wycięcie drzewa to nie taka prosta sprawa w Polsce. Nawet pleban musi mieć papier na to. Mimo to, raczej dbają o zieleń i wycinają tylko to co konieczne. U mnie tak przynajmniej jest. A właśnie w okół kościoła jest sporo starych, dużych lip. Nie ma jednego klucza, wszystko zależy od człowieka.

Z kolei, to władze gminy wycinają co się da. Na placach i przy drogach.

Autor:  kudlaty [ 21 czerwca 2018, 07:51 - czw ]
Tytuł:  Re: kościół i drzewa

Viator pisze:
Wycięcie drzewa to nie taka prosta sprawa w Polsce. Nawet pleban musi mieć papier na to. Mimo to, raczej dbają o zieleń i wycinają tylko to co konieczne. U mnie tak przynajmniej jest. A właśnie w okół kościoła jest sporo starych, dużych lip. Nie ma jednego klucza, wszystko zależy od człowieka.

Z kolei, to władze gminy wycinają co się da. Na placach i przy drogach.


wiosną chciałem wyciąć kilka drzew w moim własnym lesie który jest już w wieku rębnym i nic nie było wcześniej wycinane od lat, to się dowiedziałem że mogę wyciąć i tu uwaga 3szt na 10lat, na papierze czyli uproszczonym planie zagospodarowania lasu las ma chyba 44lata.... nikt tam nigdy nie był a wiedzą w jakim wieku co jest, naprzeciwko jest las państwowy nie ma grubszego drzewa jak 20cm bo to młodnik a na papierze wiek rębny i 120lat można śmiało wycinać,
podobnie sprawa się ma do cmentarza parafialnego został wycięty do zera został tylko rząd tuji bo tak się im opłacało dziesiątki jeśli nie setki dębów słusznych rozmiarów sezonują się od kilku lat w stodole za plebanią oczywiście nic nowego nie posadzili, nie słyszałem jeszcze o sytuacji aby drzewo czy spadająca gałąź uszkodziła komuś nagrobek na tym cmentarzu, znam też przypadek gdzie drzewo rosło po środku 4m jedynego dojazdu na działkę i nie było bata aby go usunąć bo panie w gminie wiedzą lepiej pomógł dopiero minister Szyszko niestety więcej skorzystali na tym deweloperzy którzy wygolili niemal do zera swoje nieruchomości
z tą ochroną przyrody jest tak że ochraniać ma obywatel a instytucje mogą robić co im pasuje zupełnie bezkarnie

Autor:  wycior [ 21 czerwca 2018, 08:28 - czw ]
Tytuł:  Re: kościół i drzewa

https://www.fotosik.pl/zdjecie/dfeab4231405c6cf - To link do zdjęcia z "przyciętymi" konarami drzew. Pzdr

Autor:  Malcolm [ 21 czerwca 2018, 09:27 - czw ]
Tytuł:  Re: kościół i drzewa

Nie niektórzy, a większość. Natomiast z częstotliwością u niektórych jest słabo.
Co do wycinanej zieleni: wszystko zależy od księdza, który jest administratorem parafii. U mnie odkąd urzęduje obecny wykastrował cały cmentarz i kilka wiekowych ogromnych lip od frontu kościoła. Zrobił tak by "nie trzeba było grabić liści". Stary "parkowy cmentarz" stracił swój urok przemieniając się w pustynie betonu - chyba nie trzeba nikomu wyjaśniać jak to wszystko nagrzewa się podczas upałów. Ale nie można generalizować - wszystko zależy od konkretnej(ych) osob(y).

Autor:  marcinbzyk [ 21 czerwca 2018, 13:45 - czw ]
Tytuł:  Re: kościół i drzewa

Takie małe pytanie. Czy Kościół i cmentarz jest własnością księdza? Czy parafii?

Autor:  robi00 [ 21 czerwca 2018, 19:51 - czw ]
Tytuł:  Re: kościół i drzewa

U mnie kiedyś cmentarz był otoczony lipami i akacjami ale jakieś już prawie 30 lat temu zostały wycięte bo śmieciły i cmentarz został obsadzony świerkami.

Autor:  Tamten [ 21 czerwca 2018, 19:56 - czw ]
Tytuł:  Re: kościół i drzewa

marcinbzyk pisze:
Takie małe pytanie. Czy Kościół i cmentarz jest własnością księdza? Czy parafii?


W teorii parafii, czyli parafian, a w praktyce proboszcza, bo on decyduje.

Autor:  bo lubię [ 21 czerwca 2018, 20:43 - czw ]
Tytuł:  Re: kościół i drzewa

Nie było nie jest i nie będzie, parafianie mają majątki w postaci kapliczek przydrożnych.Jakiś czas temu była dyskusja na temat wycinki drzew na własnej posesji i przekaz był taki że wara od mojego gruntu i od tego co i gdzie rośnie ,wiec trzeba zrozumieć i plebana .w mojej miejscowości też zostały mocno przycięte lipy ,całość wróci do normy za kilka lat.

Autor:  Lenin [ 21 czerwca 2018, 22:03 - czw ]
Tytuł:  Re: kościół i drzewa

U mnie w tym roku wycięli wszystkie lipy koło kościoła i ostatnie drzewa na cmentarzu :pala :tasak: : . Jak jestem na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie, albo cmentarzu w Wieliczce to aż żal, że tam mogą rosnąć a u nas niestety nie.
U siebie zrobiłem grande oparło się nawet o konserwatora zabytków i wywalczyłem tyle że zamiast lip karłowych wonnych będą rosły znowu drobnolistne. :pl: :lol:

Autor:  kudlaty [ 22 czerwca 2018, 10:14 - pt ]
Tytuł:  Re: kościół i drzewa

marcinbzyk pisze:
Takie małe pytanie. Czy Kościół i cmentarz jest własnością księdza? Czy parafii?

jak trzeba budować i remontować to parafian w Polsce zarządza tym kuria a podlega wszystko pod watykan i on jest drugim właścicielem ziemskim po skarbie państwa w Polsce mają głownie tereny o atrakcyjnej lokalizacji i dostęp do kieszeni obywateli a wszystko to wolne od podatku

Autor:  Rob [ 22 czerwca 2018, 11:18 - pt ]
Tytuł:  Re: kościół i drzewa

Tak jak pisałem, nie lubię uogólnień, są ludzie i ludziska. Atakować.łatwo zwłaszcza plebanów za.wszystko i przy każdej okazji taka moda i takie przyzwolenie. Właśnie siedzę w Niemczech pod Kolonią i powiem tyle: Cieszcie się ze swoich plebanów bo przy nich możecie pójść do kościoła... a słowo możecie oznacza, że nie musicie. Idzie czas gdy może nie Wy ale wasze wnuki będą musiały i to tak, że im będą guzy pod turbanami wyskakiwać Pozdrawiam

Autor:  juljan [ 22 czerwca 2018, 11:54 - pt ]
Tytuł:  Re: kościół i drzewa

Rob,
Na pewno wiesz ze to właśnie zaczęło się waszych Niemczech i patrzeć tylko jak każdy Niemiec będzie musiał się uczyć Koranu za kilka lat . Zostało tylko współczuć.

Autor:  Rob [ 22 czerwca 2018, 12:14 - pt ]
Tytuł:  Re: kościół i drzewa

To nie moje Niemcy, jestem tu " w gościach" i się Niemcom z lekka dziwię widząc to co widzę, na szczęście wkrótce wracam.

Autor:  henry650 [ 22 czerwca 2018, 12:47 - pt ]
Tytuł:  Re: kościół i drzewa

U mniw cmentarz też ogołocony a koło starego kościoła zostało tylko kilka lip a koło nowego ani jednego drzewa nie posadzili masakra


henry

Autor:  Strzelec66 [ 22 czerwca 2018, 12:52 - pt ]
Tytuł:  Re: kościół i drzewa

Panowie, inaczej byście pisali o starych drzewach na cmentarz gdyby taki konar zwalił by się na pomnik waszego bliskiego. W mojej miejscowości były lipy na cmentarzu, ile chłopaki namęczyli się by je wyciąć i nie uszkodzić pomników. Zostały teraz tylko tuje i uważam że drzewostan na cmentarzach powinien być do 2 metrów by osłonić od wiatru. Sadźmy drzewa miododajne z pomocą sołtysów, gmin, urzędów miast, czy związków pszczelarskich. Ja posadziłem osobiście 5 lip przy drodze szutrowej gminnej oczywiście za zgodą gminy, czy to dużo? Nie ale na całej długości jest ich chyba z 50. Za lipami z cmentarza nie będę płakał.

Autor:  Marekp57 [ 22 czerwca 2018, 13:04 - pt ]
Tytuł:  Re: kościół i drzewa

Drzewo przycięte krótko, źle bo za krótko, ale my patrzymy przez swój interes , bo nie będzie kwitło, trzeba spojrzeć też z drugiej strony. Jak jakiś konar spadnie komuś na głowę ( patrz przykład cmentarza w Dalikowie kilka lat temu)od razu znajdują się obrońcy poszkodowanych i kilkadziesiąt tys odszkodowania to na dzień dobry. Niestety takich czasów doczekaliśmy, że każda szczelina do kieszeni jest bezlitośnie wykorzystana.
Rob pisze:
Cieszcie się ze swoich plebanów bo przy nich możecie pójść do kościoła... a słowo możecie oznacza, że nie musicie. Idzie czas gdy może nie Wy ale wasze wnuki będą musiały i to tak, że im będą guzy pod turbanami wyskakiwać Pozdrawiam
Rob, dokładnie to samo powtarzam swojej młodzieży i nie tylko.

Autor:  kudlaty [ 22 czerwca 2018, 14:52 - pt ]
Tytuł:  Re: kościół i drzewa

Marekp57 pisze:
Drzewo przycięte krótko, źle bo za krótko, ale my patrzymy przez swój interes , bo nie będzie kwitło, trzeba spojrzeć też z drugiej strony. Jak jakiś konar spadnie komuś na głowę ( patrz przykład cmentarza w Dalikowie kilka lat temu)od razu znajdują się obrońcy poszkodowanych i kilkadziesiąt tys odszkodowania to na dzień dobry. Niestety takich czasów doczekaliśmy, że każda szczelina do kieszeni jest bezlitośnie wykorzystana.
Rob pisze:
Cieszcie się ze swoich plebanów bo przy nich możecie pójść do kościoła... a słowo możecie oznacza, że nie musicie. Idzie czas gdy może nie Wy ale wasze wnuki będą musiały i to tak, że im będą guzy pod turbanami wyskakiwać Pozdrawiam
Rob, dokładnie to samo powtarzam swojej młodzieży i nie tylko.

idąc tym samym tokiem myślenia spacerując koło własnego dachu może ci dachówka albo cegła z komina spaść na głowę,
cały problem nie polega na tym że wycięto lipy na cmentarzu czy przy kościele tylko na tym że jednym wolno więcej a innym mniej, chore jest prawo gdzie właściciel nie może decydować co i gdzie sadzi na podobno swojej własności... bo nasza jest jeśli trzeba płacić podatki a tak i tak o zgodę na cokolwiek trzeba iść i czapkować do gminy czy innego urzędu,
gdyby ludzie mogli tak samo łatwo jak sadzić drzewa wycinać je nikt by sie nie bal tego robić, bo po kilku latach od posadzenia może się okazać że przeszkadza i trzeba usunąć a pani krysia z okienka twierdzi że nie ma takiej opcji dlatego ludzie nie sadzą i dla wygody sadzą iglaki, przepisy o zgodach i pozwoleniach powinny dotyczyć instytucji bo to one najwięcej szkod wyrządziły np za czasów słynnej ustawy Szyszki, systematycznie wycina się stare nasadzenia a w zamian nie sadzi sie nic nowego,
lasy państwowe skoro podobno nie są nastawione tylko na zysk ale dobro lasu też powinny mieć ustawowy obowiązek żeby przy nasadzeniach gdzie tylko się da określony % był drzew miododajnych jak lipy jawory,klony itp a nie tylko sosna na nizinach a w górach nic bo tutaj się po wycince zostawia jak jest i czeka aż samo odrośnie

Autor:  Marekp57 [ 22 czerwca 2018, 15:46 - pt ]
Tytuł:  Re: kościół i drzewa

kudlaty pisze:
Marekp57 pisze:
Drzewo przycięte krótko, źle bo za krótko, ale my patrzymy przez swój interes , bo nie będzie kwitło, trzeba spojrzeć też z drugiej strony. Jak jakiś konar spadnie komuś na głowę ( patrz przykład cmentarza w Dalikowie kilka lat temu)od razu znajdują się obrońcy poszkodowanych i kilkadziesiąt tys odszkodowania to na dzień dobry. Niestety takich czasów doczekaliśmy, że każda szczelina do kieszeni jest bezlitośnie wykorzystana.
Rob pisze:
Cieszcie się ze swoich plebanów bo przy nich możecie pójść do kościoła... a słowo możecie oznacza, że nie musicie. Idzie czas gdy może nie Wy ale wasze wnuki będą musiały i to tak, że im będą guzy pod turbanami wyskakiwać Pozdrawiam
Rob, dokładnie to samo powtarzam swojej młodzieży i nie tylko.

idąc tym samym tokiem myślenia spacerując koło własnego dachu może ci dachówka albo cegła z komina spaść na głowę,
I to jest problem Twój i Twojej głowy, ale jak taka "przyjemność" spotka upierdliwego sąsiada na Twoim podwórku który akurat przyszedł raz w życiu aby Cie "opr" w zupełnie innej sprawie to się przekonasz ile trzeba żeby udowodnić że to tylko nieszczęśliwy wypadek .
Odwołując się do prawa własności (tu akurat się zgadzam) i krytykując Szyszkę trochę sam sobie zaprzeczasz

Autor:  henry650 [ 22 czerwca 2018, 19:20 - pt ]
Tytuł:  Re: kościół i drzewa

Takie same tłumaczenie wycinali przy drogach bo wypadki to zapytam kto daje idiotom prawo jazdy ?a jak w lesie konar spadnie na głowe to do kogo pujdziecie na skarge?dobrze cmentarze zostwamy w spokoju ale w okół koscioła można przeciesz delikatnie zrobic korekte korony i po kłopocie to samo przy drogach


henry

Autor:  bo lubię [ 22 czerwca 2018, 21:17 - pt ]
Tytuł:  Re: kościół i drzewa

kudlaty pisze:
cały problem nie polega na tym że wycięto lipy na cmentarzu czy przy kościele tylko na tym że jednym wolno więcej a innym mniej, chore jest prawo gdzie właściciel nie może decydować co i gdzie sadzi na podobno swojej własności... bo nasza jest jeśli trzeba płacić podatki a tak i tak o zgodę na cokolwiek trzeba iść i czapkować do gminy czy innego urzędu,
gdyby ludzie mogli tak samo łatwo jak sadzić drzewa wycinać je nikt by sie nie bal tego robić, bo po kilku latach od posadzenia może się okazać że przeszkadza i trzeba usunąć a pani krysia z okienka twierdzi że nie ma takiej opcji dlatego ludzie nie sadzą i dla wygody sadzą iglaki, przepisy o zgodach i pozwoleniach powinny dotyczyć instytucji bo to one najwięcej szkod wyrządziły np za czasów słynnej ustawy Szyszki, systematycznie wycina się stare nasadzenia a w zamian nie sadzi sie nic nowego,
lasy państwowe skoro podobno nie są nastawione tylko na zysk ale dobro lasu też powinny mieć ustawowy obowiązek żeby przy nasadzeniach gdzie tylko się da określony % był drzew miododajnych jak lipy jawory,klony itp a nie tylko sosna na nizinach a w górach nic bo tutaj się po wycince zostawia jak jest i czeka aż samo odrośnie
kudlaty, czasami jak coś skrobniesz to mam wrażenie że nie masz dziewczyny,no maruda nie z tej ziemi :haha: :haha: :haha: .Co do zróżnicowania drzewostanu to takowe procentowe jest ,ale i są regiony w których z pewnością nie będzie tych nasadzeń szczególnie na południu z powodów oczywistych.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/