FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 29 marca 2024, 02:14 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 61 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: 19 marca 2019, 22:42 - wt 

Rejestracja: 24 kwietnia 2014, 21:06 - czw
Posty: 223
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Londyn
Witam.
Mam do zagospodarowania hektar pola na którym jest łąka. Nie znam się kompletnie na wysiewach, ani na zabiegach agrotechnicznych. Czy ktoś byłby w stanie mi wytłumaczyć co musiałbym zrobić, aby wysiać w tym roku facelię?
Jeśli temat się pojawił to prosiłbym o link


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2019, 22:54 - wt 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
wojti1830, zaorać/najlepiej jesienią poprzedniego roku/ i odchwaścić. Jak ziemia nie jest zbyt żyzna to dodać trochę nawozu. Co do samego siewu to metod jest kilka. Za pierwszym razem najlepiej jeszcze glebogryzarką przejechać to w następnych latach sama brona wystarczy po zaoraniu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2019, 22:57 - wt 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Facelia sobie nie poradzi na takim terenie , chwasty ja zagłuszą . Popytaj miejscowego jak przygotować na przyszły rok , bo teraz to wyrzucanie pieniędzy, tym bardziej że jak sam piszesz nie masz doświadczenia w grzebaniu się w ziemi :?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2019, 23:03 - wt 

Rejestracja: 24 kwietnia 2014, 21:06 - czw
Posty: 223
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Londyn
Manio a na ten rok można coś z tą łąką jeszcze zrobić, żeby był pożytek dla pszczół


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2019, 23:10 - wt 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
manio pisze:
Facelia sobie nie poradzi na takim terenie , chwasty ja zagłuszą . Popytaj miejscowego jak przygotować na przyszły rok , bo teraz to wyrzucanie pieniędzy, tym bardziej że jak sam piszesz nie masz doświadczenia w grzebaniu się w ziemi :?

ja tak sialem i w tym roku też sieję na polach nie uprawianych jakiś czas(co najmniej 10 lat) i problemów nie ma. Widocznie nie ma tylu chwastów.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2019, 23:16 - wt 

Rejestracja: 24 kwietnia 2014, 21:06 - czw
Posty: 223
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Londyn
BARciak pisze:
manio pisze:
Facelia sobie nie poradzi na takim terenie , chwasty ja zagłuszą . Popytaj miejscowego jak przygotować na przyszły rok , bo teraz to wyrzucanie pieniędzy, tym bardziej że jak sam piszesz nie masz doświadczenia w grzebaniu się w ziemi :?

ja tak sialem i w tym roku też sieję na polach nie uprawianych jakiś czas(co najmniej 10 lat) i problemów nie ma. Widocznie nie ma tylu chwastów.


BARciak. a mógłbyś napisać czym to odchwaścić? jedyny środek jaki znam to Roundup, no ale nie wiem czy to odpowiedni środek dla pszczół... odchwaścić zaorać i można siać? czy coś jeszcze? czytałem że trzeba trochę azotem wzmocnić ziemię to prawda?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2019, 23:25 - wt 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
BARciak pisze:
ja tak sialem i w tym roku też sieję na polach nie uprawianych jakiś czas(co najmniej 10 lat) i problemów nie ma. Widocznie nie ma tylu chwastów.

To zależy co kogo zadowala :) , to o czym piszesz to nie jest uprawa facelii i urośnie jej tyle , że nie ma mowy żeby to było widać w ulach. Nie warto bo efekt śladowy i tylko dla oka. To nie jest agresywna roślina .Na byle czym też nie rośnie, a dobrą ziemię to i chwasty lubią . Po 10 latach to już nieużytek, więc zgodnie z nazwą nic użytecznego nie urośnie - z wielu powodów. U mnie nie ma mowy aby cokolwiek urosło wsiane w łąkę - to zwarte rośliny , tworzące darń i nic się między nie nie wciśnie. Radykalnie to zabieg roundapem i dopiero uprawa , ale to jesienią - teraz szkoda kasy i za późno .
Bez chemii to jesienna orka , wiosną dobry agregat uprawowy i w pierwszym roku owies ,żeby wydusił chwasty . Inaczej tylko zawracanie ... W rolnictwie jak w pszczelarstwie : trzeba odpowiednio i wcześnie zainwestować , żeby liczyć na efekty. Inaczej to tylko pobożne życzenia , marnowanie czasu i pieniędzy.
manio na zagrodzie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2019, 23:38 - wt 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
wojti1830 pisze:
jedyny środek jaki znam to Roundup,

Jak tym spryskasz to już nic nie urośnie co najmniej do przyszłego roku :wink:

manio pisze:
to o czym piszesz to nie jest uprawa facelii i urośnie jej tyle , że nie ma mowy żeby to było widać w ulach.

Żebyś się nie zdziwił. jak nie zapomnę to zrobię fotkę po rozkwitnięciu.

manio pisze:
U mnie nie ma mowy aby cokolwiek urosło wsiane w łąkę - to zwarte rośliny , tworzące darń i nic się między nie nie wciśnie.


Temu pisałem o orce itp itd.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2019, 23:49 - wt 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
BARciak pisze:
Jak tym spryskasz to już nic nie urośnie co najmniej do przyszłego roku

no nie pisz kompletnych głupot bo widać ,że nie masz bladego pojęcia. Roudap działa tylko jeśli pryskany jest na rośliny zielone w trakcie wegetacji. Rolnicy stosują taki zabieg przed jesienną orką i siewem zbóż . To nie środek bojowy , tylko herbicyd . Tyle ,że dość mocno krytykowany . Koniecznie lubisz udowadniać rację , a promujesz zwyczajne badziewie. Mam nadzieję ,że z pszczołami ( i kurami) zachowujesz się bardziej profesjonalnie !


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2019, 00:05 - śr 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
manio, nie stosowałem bo nie miałem takiej potrzeby przy moich ogrodniczych eksperymentach więc taka wiedza mi jest zbędna. Wzorowałem się na internetowych opiniach a te są różne jak wiadomo. Nie każdy jest chodzącą encyklopedią żeby wszystko wiedzieć.
Na pszczołach i kurach(chyba czytasz to forum na którym od niedawna piszę) znam się dużo bardziej niż na truciu roślin :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2019, 06:54 - śr 

Rejestracja: 25 września 2012, 16:47 - wt
Posty: 1286
Lokalizacja: Łódż
Ule na jakich gospodaruję: wlk
wojti1830,
Po pierwsze sprawdź kwasowość gleby [ pH ], jeśli nie możesz to przyjmij że gleba jest kwaśna i zastosuj dawkę 1-1,5 t/ha wapna rolniczego ale po orce.Jeśli przed orką to będzie przyorane głęboko i niedostępne w początkowym wzroście dla roślin. Orkę zrób głęboką aby chwasty nie mogły szybko odrosnąć.Jeśli darń jest zwarta potnij ją talerzówką przed orką bo inaczej pług będzie się zapychał i siew będzie bardzo utrudniony lub niemożliwy [ w sensie sztuki rolnej, bo ręcznie wysiejesz wszystko ].Do siewu najlepszy byłby agregat siewny t.j. brona talerzowa,wał strunowy,siewnik z rolkami dociskającymi wysiewane ziarno i pazury je zasypujące -wszystko w jednym agregacie. Wysiać teraz dla pszczół możesz: facelię, herbicyd znajdziesz w internecie albo podam ci jutro bo dziś nie mam dostępu do tych notatek, albo grykę -sieje się zwyczajowo po 15 maja ze względu na możliwe przymrozki chociaż zdarza się iż zeszłoroczne samosiewy dobrze zimują.Czyli plan byłby taki: pocięcie talerzówką, głęboka orka [ nie zalecana wiosną gdyż wysusza glebę na skutek silniejszego parowania niż jesienią,ale nie masz wyjścia, wapnowanie, siew- podczas siewu wapno zostanie wymieszane z glebą i zasilenie nawozami sztucznymi.O szczegółach uprawy możesz dowiedzieć się w internecie wpisują np. hasło uprawa facelii czy też gryki.Na ugorach lepiej od facelii radzi sobie gryka gdyż skutecznie zagłusza chwasty.Na stronach Wojewódzkich Ośrodków Doradztwa Rolniczego dowiesz się wszystkich szczegółów.Przykładowy koszt głębokiej orki ciągnikiem Masey Ferguson to 350 zł /h.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2019, 07:21 - śr 

Rejestracja: 05 lipca 2013, 13:31 - pt
Posty: 153
Lokalizacja: Lubelskie, Polubicze Dworskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
jędruś, a ursusem ile kosztuje? :lol:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2019, 09:40 - śr 
wojti1830 pisze:
Witam.
Mam do zagospodarowania hektar pola na którym jest łąka. Nie znam się kompletnie na wysiewach, ani na zabiegach agrotechnicznych. Czy ktoś byłby w stanie mi wytłumaczyć co musiałbym zrobić, aby wysiać w tym roku facelię?
Jeśli temat się pojawił to prosiłbym o link


Takiej łąki nie uprawiasz w ciągu jednego sezonu, jest to bardzo pracochlonne. Można posiać na tym facelię ale musisz mieć świadomość że urośnie niezbyt ładna i niezbyt gęsta ,częściowo przerośnięta trawą.
W tym roku jeżeli chciałbyś to zagospodarować to dobrze by było to solidnie z talerzować, zaorać,zawluczyc, posiać na tym facelię, urośnie ale nie będzie ładna. jesienią koszenie orka I dopiero w przyszłym roku prawdziwa uprawa ziemi i możesz liczyć na to że facelia urośnie ładna i gęsta.


Na górę
  
 
Post: 20 marca 2019, 10:31 - śr 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
:brawo:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2019, 11:42 - śr 

Rejestracja: 03 listopada 2014, 11:11 - pn
Posty: 544
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: sieradzkie
Podepnę się pod temat :) Poradźcie proszę :thank:
Ziemię (orna) mam zaorane jesienią. Pytanie jak siać facelię (0, 6 h).
Siewnik jest ale że tak powiem żytni :lol: myślałem co drugi wylot z siewnika zakryć ale taka ilość nasion to raczej zginie w siewniku ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2019, 12:28 - śr 
DawidR pisze:
jędruś, a ursusem ile kosztuje? :lol:


Ursusem za godzinę pracy biorę 450 zł niestety ale za markę trzeba zapłacić :język:

Tadeusz 1, Osobiście przy powierzchni 0,6 hektara nie bawiłbym się w sianie siewnikiem. Zrobisz jak uważasz .Pomieszaj nasiona pół na pół z piaskiem lub z nawozem moncznikiem .Po siewie trzeba za bronować lekkimi konnymi bronami delikatnie tak jak z kobieta :D by nie ściągnąć nasion ,facelia ma być posiana płytko.

manio pisze:
:brawo:


Droczysz się ze mną :?


Na górę
  
 
Post: 20 marca 2019, 13:15 - śr 

Rejestracja: 03 listopada 2014, 11:11 - pn
Posty: 544
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: sieradzkie
szymek1 pisze:
Tadeusz 1, Osobiście przy powierzchni 0,6 hektara nie bawiłbym się w sianie siewnikiem. Zrobisz jak uważasz .Pomieszaj nasiona pół na pół z piaskiem lub z nawozem moncznikiem .Po siewie trzeba za bronować lekkimi konnymi bronami delikatnie tak jak z kobieta :D by nie ściągnąć nasion ,facelia ma być posiana płytko.

Super, tak zrobię :thank:
gorzej z tym bronowaniem Ursusem 3P, ugniecie się ziemia, koleiny :(


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2019, 13:42 - śr 

Rejestracja: 25 września 2012, 16:47 - wt
Posty: 1286
Lokalizacja: Łódż
Ule na jakich gospodaruję: wlk
DawidR, Ile Ursusem to nie mam pojęcia.To zależy przecież od rejonu i kontaktów z właścicielem sprzętu jak również od jakości usługi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2019, 14:08 - śr 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
Tadeusz 1 pisze:
Podepnę się pod temat :) Poradźcie proszę :thank:
Ziemię (orna) mam zaorane jesienią. Pytanie jak siać facelię (0, 6 h).
Siewnik jest ale że tak powiem żytni :lol: myślałem co drugi wylot z siewnika zakryć ale taka ilość nasion to raczej zginie w siewniku ?

Do siania facelii takim siewnikiem , trzeba przełożyć rolki , na takie do drobnych nasion .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2019, 15:52 - śr 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
szymek1 pisze:
Droczysz się ze mną :?

wręcz przeciwnie , nic dodać nic ująć :)
pozdrawiam
chłoporobotnik :) manio


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2019, 16:01 - śr 

Rejestracja: 03 listopada 2014, 11:11 - pn
Posty: 544
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: sieradzkie
Hieronim pisze:
Tadeusz 1 pisze:
Podepnę się pod temat :) Poradźcie proszę :thank:
Ziemię (orna) mam zaorane jesienią. Pytanie jak siać facelię (0, 6 h).
Siewnik jest ale że tak powiem żytni :lol: myślałem co drugi wylot z siewnika zakryć ale taka ilość nasion to raczej zginie w siewniku ?

Do siania facelii takim siewnikiem , trzeba przełożyć rolki , na takie do drobnych nasion .

Hieronim rolki pod skrzynią przy wylocie te co zabierają nasiona ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2019, 16:55 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 kwietnia 2009, 22:30 - czw
Posty: 751
Lokalizacja: Wieluń
Ule na jakich gospodaruję: dadan.wlkp
Ja bym teraz puścił glebogryzarkę x 2 nie za głeboko, potem orka głęboka, wapno + wieloskładnik NPK, brona ciężka 2 razy, sianie reczne lub siewnikiem, brona lekka i czekamy 55 dni

_________________
firefighter


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2019, 18:46 - śr 
zegaj, w nie uprawiany ugór glebogryzałką się nie wjeżdza , wystarczy że tam będzie większy kamień ,czy stalowy kołek do wiązania krowy i maszyna jest do grubszej naprawy .po za tym takie działanie nie sprawi że korzenie i trawa szybciej zgniją ,na to trzeba czasu . przepraszam ze znowu się rozgadałem :( :( :(
manio, :P :wink:


Na górę
  
 
Post: 20 marca 2019, 19:11 - śr 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
Tadeusz 1 pisze:
Hieronim pisze:
Tadeusz 1 pisze:
Podepnę się pod temat :) Poradźcie proszę :thank:
Ziemię (orna) mam zaorane jesienią. Pytanie jak siać facelię (0, 6 h).
Siewnik jest ale że tak powiem żytni :lol: myślałem co drugi wylot z siewnika zakryć ale taka ilość nasion to raczej zginie w siewniku ?

Do siania facelii takim siewnikiem , trzeba przełożyć rolki , na takie do drobnych nasion .

Hieronim rolki pod skrzynią przy wylocie te co zabierają nasiona ?

Tak , aby je przełożyć trzeba wyciągnąć wałek napędowy.Są na wyposażeniu każdego siewnika.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2019, 20:00 - śr 
Tak sie zalatwia nieuzytki :) ,155 koni robi swoja robote :P

https://m.youtube.com/watch?v=6HRfUg3X1u4


Na górę
  
 
Post: 21 marca 2019, 09:29 - czw 

Rejestracja: 05 listopada 2015, 22:47 - czw
Posty: 266
Ule na jakich gospodaruję: Dadanta
Miejscowość z jakiej piszesz: Opole
Po trzech latach uprawy facelii na 40a stwierdziłem, że nie ma to najmniejszego sensu. Jedyny dostępny w okolicy rolnik ma sfatyfowanego poznaniaka, z którego drobne nasiona leją się bez opamiętania. Sama uprawa kosztowała mnie corocznie coś koło 400 zł + koszt nasion. Oczywiście nie liczyłem na miód z 40a przy 30 rodzinach ale za dużo z tym zabawy. W tym roku a właściwie wczoraj:) posiałem ręcznie miks koniczny i traw i robię łąkę, którą może będę kosił.

_________________
Pasieka "Nie ma lipy" z Borów Niemodlińskich :)
https://www.youtube.com/channel/UCdQDqBU3PxPE2FvzoK_svuA/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2019, 09:41 - czw 

Rejestracja: 03 listopada 2014, 11:11 - pn
Posty: 544
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: sieradzkie
Hieronim pisze:
Tak , aby je przełożyć trzeba wyciągnąć wałek napędowy.Są na wyposażeniu każdego siewnika.

Nie mam, siewnik był kupiony w stanie ogołoconym.
Pozostaje mi praca ręką :wink:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2019, 09:42 - czw 

Rejestracja: 03 listopada 2014, 11:11 - pn
Posty: 544
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: sieradzkie
Remiz pisze:
posiałem ręcznie miks koniczny i traw i robię łąkę, którą może będę kosił.

Czym kolega zakrywał nasiona ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2019, 11:15 - czw 

Rejestracja: 05 listopada 2015, 22:47 - czw
Posty: 266
Ule na jakich gospodaruję: Dadanta
Miejscowość z jakiej piszesz: Opole
Ursus czterdziestka i lekkie brony, od razu elegancko powyciągał nimi kłącza bylicy pospolitej, która tam szaleje. Jeśli zauważę, że nadal będzie tam dominowała (bylica) a jest to bardzo prawdopodobne to będę kosił jak trawnik żeby ją wytępić. Chyba gleba piaskowa IV klasy to dla tej rośliny ulubione podłoże bo wyrasta na ponad dwa metry... Facelia nie miała z nią szans. Zobaczymy ja to wyjdzie, jeśli się w miarę uda to spróbuję dosiać za rok trochę mniszka, chabrów, chciałbym taką łączkę z prawdziwego zdarzenia:).

Wokół płotu od wschodu mam glediczję trójcierniową 100 szt. od północy dereń jadalny 50 szt. od zachodu 200 szt. kruszyny pospolitej i przy jednej ścieżce mix rokitnika i oliwnika po 50 szt. Już nie mogę się doczekać jak mi ta dżungla urośnie:). Glediczja już ma 3-4 metry i przy odrobinie szczęścia może zakwitnie w tym roku. Mam pojedyncze sztuki karagany, drzewka mają maksymalnie 2 metry a od dwóch lat kwitną. Polecam taki miks na słabe i suche gleby, wszystko ładnie rośnie pomimo zagęszczenia.

_________________
Pasieka "Nie ma lipy" z Borów Niemodlińskich :)
https://www.youtube.com/channel/UCdQDqBU3PxPE2FvzoK_svuA/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2019, 12:43 - czw 

Rejestracja: 03 listopada 2014, 11:11 - pn
Posty: 544
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: sieradzkie
Remiz pisze:
Wokół płotu od wschodu mam glediczję trójcierniową 100 szt. od północy dereń jadalny 50 szt. od zachodu 200 szt. kruszyny pospolitej i przy jednej ścieżce mix rokitnika i oliwnika po 50 szt. Już nie mogę się doczekać jak mi ta dżungla urośnie:). Glediczja już ma 3-4 metry i przy odrobinie szczęścia może zakwitnie w tym roku. Mam pojedyncze sztuki karagany, drzewka mają maksymalnie 2 metry a od dwóch lat kwitną. Polecam taki miks na słabe i suche gleby, wszystko ładnie rośnie pomimo zagęszczenia.

Pozazdrościć ogrodu :shock: dereniówka mniam mniam :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2019, 21:09 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 kwietnia 2009, 22:30 - czw
Posty: 751
Lokalizacja: Wieluń
Ule na jakich gospodaruję: dadan.wlkp
Szymek jak pamiętam a mieszkam na wsi ponad 50 lat łąki i pastwiska "glebogryzowano" nie straszne jej były kamienie i poddawano głębokiej orce przeważnie na zimę bo było bardziej sucho na wjazd. Teraz sucho jest cały rok. Korzenie zaorane i tak zgniją pod posiana facelią.

_________________
firefighter


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 marca 2019, 11:59 - pt 

Rejestracja: 05 listopada 2015, 22:47 - czw
Posty: 266
Ule na jakich gospodaruję: Dadanta
Miejscowość z jakiej piszesz: Opole
Tadeusz 1 pisze:
Remiz pisze:
Wokół płotu od wschodu mam glediczję trójcierniową 100 szt. od północy dereń jadalny 50 szt. od zachodu 200 szt. kruszyny pospolitej i przy jednej ścieżce mix rokitnika i oliwnika po 50 szt. Już nie mogę się doczekać jak mi ta dżungla urośnie:). Glediczja już ma 3-4 metry i przy odrobinie szczęścia może zakwitnie w tym roku. Mam pojedyncze sztuki karagany, drzewka mają maksymalnie 2 metry a od dwóch lat kwitną. Polecam taki miks na słabe i suche gleby, wszystko ładnie rośnie pomimo zagęszczenia.

Pozazdrościć ogrodu :shock: dereniówka mniam mniam :D


W tej materii polecam Szkółkę Orszulak. Co roku kupuję tam zestawy sadzonek, można nawet ponegocjować nieco jak pszczelarz:). Za 100 zł da się kupić piękny zestaw 2-3 letnich sadzonek drzew i krzewów miododajnych...

_________________
Pasieka "Nie ma lipy" z Borów Niemodlińskich :)
https://www.youtube.com/channel/UCdQDqBU3PxPE2FvzoK_svuA/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 marca 2019, 04:11 - sob 
zegaj pisze:
Szymek jak pamiętam a mieszkam na wsi ponad 50 lat łąki i pastwiska "glebogryzowano" nie straszne jej były kamienie i poddawano głębokiej orce przeważnie na zimę bo było bardziej sucho na wjazd. Teraz sucho jest cały rok. Korzenie zaorane i tak zgniją pod posiana facelią.


Znajomy wjechal w ugor glebogryzalka ,byl tam spory kamien ,zablokowal maszyne i w przekladni oberwalo zeby ,plus skrzywiony walek :wink: taka "hameryka"


Na górę
  
 
Post: 24 marca 2019, 09:49 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
szymek1 pisze:
zegaj pisze:
Szymek jak pamiętam a mieszkam na wsi ponad 50 lat łąki i pastwiska "glebogryzowano" nie straszne jej były kamienie i poddawano głębokiej orce przeważnie na zimę bo było bardziej sucho na wjazd. Teraz sucho jest cały rok. Korzenie zaorane i tak zgniją pod posiana facelią.


Znajomy wjechal w ugor glebogryzalka ,byl tam spory kamien ,zablokowal maszyne i w przekladni oberwalo zeby ,plus skrzywiony walek :wink: taka "hameryka"

wszystko zależy jaka ziemia, widziałem chłopa co władimircem ciągnął pług 7 czy tam 5 skibowy i było dobrze a u mnie ten sam ciągnik metra by nie ujechał z tym pługiem bo przy 2 miałby co robić :haha: tak więc wszelkie porady trzeba traktować lokalnie co się sprawdza na piaskach nie musi się sprawdzać przy glinie

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 marca 2019, 15:24 - ndz 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
O każdej robocie trzeba mieć minimum pojęcia :) Kiedyś na polu sąsiada , z dużymi chwastami ( czyli jakby łąką :) ) wykonano na jesień głęboką orkę . Było to na zlecenie dzierżawcy co to chciał na tym coś posiać. Zbyt głęboka ( nadgorliwość ) orka wywaliła na wierzch nieurodzajną ziemię , a pod skibą wytworzyła się pustka stworzona z przyoranych chwastów. Przez dwa lata nic nie rosło tylko myszy pod ziemią buszowały . Na trzeci rok ktoś wykonał prawidłową orkę, na wiosnę uprawił i do dziś pole jest ładnie uprawiane na zielonki , więc i moje pszczółki czasem coś tam łykną .
Nie można z niczym przesadzać. Nie można też liczyć ,że posiadacz kosztownego agregatu uprawowego wjedzie na obce, nieznane sobie pole , bo jak pisał pissior , uszkodzić można nawet na większym kamieniu , naprawa , a przede wszystkim wyłączenie maszyny z pilnej pracy jest zbyt kosztowna. U mnie takich narzędzi się nie pożycza :( , ani nie wykonuje usług. No , chyba że w rodzinie czy w bliskim sąsiedztwie na zasadzie wymiany usług i zaufania . Obcy się nie pożywi . Takie czasy.

manio wśród gliny , piasku i kamieni polodowcowych :)
p.s.
Władimircem to u mnie można było świniaka na targ zawieźć lub babkę do kościoła ( często w tej samej klatce tylko w innej aranżacji ) , ale to dawne czasy . Na naszych polach nawet do bronowania za słaby .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 marca 2019, 16:11 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 czerwca 2015, 17:35 - pt
Posty: 451
Lokalizacja: Świętokrzyskie - k. Jędrzejowa
Ule na jakich gospodaruję: WLP18
Miejscowość z jakiej piszesz: Siemianowice Śląskie
wojti1830 pisze:
Witam.
Mam do zagospodarowania hektar pola na którym jest łąka. Nie znam się kompletnie na wysiewach, ani na zabiegach agrotechnicznych. Czy ktoś byłby w stanie mi wytłumaczyć co musiałbym zrobić, aby wysiać w tym roku facelię?
Jeśli temat się pojawił to prosiłbym o link

Cześć.
Przepraszam wszystkich dobrze doradzających, ale jest to co jest, a można trochę uprawić i za rok będzie lepiej. Tak zrobiłem kilka lat temu...
Nie czekaj tylko poproś rolnika o zaoranie tej łąki, ale tak by dokładnie odwrócił skibę tj. im mniej będzie zielonego widać tym lepiej. Na to wysiej Facelię choćby ręcznie w ilości 15 kg/ha (około oczywiście). Zaraz po posianiu niech rolnik przeleci to delikatnie broną. Efektem będzie szybka facelia, a potem co ziemia ma to wyrośnie i zakwitnie. Pszczoły będą zadowolone i Ty też. Na jesień orka i pole uprawione do celów pszczelarskich bez środków chemicznych. W przyszłym roku kolejna facelia będzie dużo lepsza i o to mi chodziło.
Pozdrawiam
Leszek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 marca 2019, 07:12 - pn 

Rejestracja: 25 września 2012, 16:47 - wt
Posty: 1286
Lokalizacja: Łódż
Ule na jakich gospodaruję: wlk
Leszek_B, Łąkę zaorzesz tylko specjalnym pługiem łąkowym.Nie każdy go ma. Lub jak napisał Manio.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 marca 2019, 07:28 - pn 

Rejestracja: 05 czerwca 2016, 14:07 - ndz
Posty: 267
Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Aleksandria Druga
Leszek_B,
napisane w samo sedno.
jędruś pisze:
eszek_B, Łąkę zaorzesz tylko specjalnym pługiem łąkowym.Nie każdy go ma. Lub jak napisał Manio.



tak teraz żeby uprawić taką łąkę to by trza mieć sprzętu przynajmniej za 50tyś. Pług łąkowy, agregat uprawowy, glebokryzarka i uj wie co jeszcze.
Ludzie nie róbcie z picki jeziora.
Po talerzować zaorać ewentualnie jeszcze raz talerzówka i siać w pierwszym roku rewelacji na-pewno nie będzie ale będzie miał już przygotowane pole pod przyszłoroczny siew.

_________________
https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/4r8l/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 marca 2019, 07:38 - pn 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Romano pisze:
Po talerzować zaorać ewentualnie jeszcze raz talerzówka i siać w pierwszym roku rewelacji na-pewno nie będzie ale będzie miał już przygotowane pole pod przyszłoroczny siew

no faktycznie dobra rada : bez sprzętu i prawie darmo , a urośnie facelia jak słupy sieci elektrycznej.
Albo rzadziej :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 marca 2019, 11:10 - pn 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
manio pisze:
Romano pisze:
Po talerzować zaorać ewentualnie jeszcze raz talerzówka i siać w pierwszym roku rewelacji na-pewno nie będzie ale będzie miał już przygotowane pole pod przyszłoroczny siew

no faktycznie dobra rada : bez sprzętu i prawie darmo , a urośnie facelia jak słupy sieci elektrycznej.
Albo rzadziej :mrgreen:

Nie chciałbym podważać wiedzy manio, , ale u nas takie łąki talerzują nożami tnącymi do rozdrobnienia runi łąkowej , następnie przychodzi odpowiednia orka i nie widziałem wielkiej różnicy w plonach .Całość zabiegów wykonywana jest pod koniec lata. Muszę przyznać , że na takich polach nie widziałem facelii , u nas w plonie głównym się jej nie sieje. :thank:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 marca 2019, 14:36 - pn 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Hieronim pisze:
Całość zabiegów wykonywana jest pod koniec lata
i to jest klucz do sukcesu . Jak to mówił Jan z Czarnolasu : "miło szaleć kiedy czas po temu" , ale chyba nie pisał o o orce :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 marca 2019, 15:16 - pn 
Panowie ,nie chce byc zlosliwy ale jeszcze nie tak dawno laki i ugory dziadeczki orali konikiem i to z niezlym skutkiem :P

https://m.youtube.com/watch?v=rgS3Dg3p8LA

Gosc jest taki ekspert od orania jak ja od pszczelarzenia :haha:


Na górę
  
 
Post: 25 marca 2019, 23:42 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 września 2016, 23:04 - sob
Posty: 309
Ule na jakich gospodaruję: warszawski poszerzany, dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Białystok
wojti1830 pisze:
Witam.
Mam do zagospodarowania hektar pola na którym jest łąka. Nie znam się kompletnie na wysiewach, ani na zabiegach agrotechnicznych. Czy ktoś byłby w stanie mi wytłumaczyć co musiałbym zrobić, aby wysiać w tym roku facelię?
Jeśli temat się pojawił to prosiłbym o link

U mnie to wyglądało tak:
w ubiegłym roku wziąłem w dzierżawę ok.2ha nieużytków nieopodal mojej posiadłości. Nieuprawiane były ponad 5lat. Samosiejki różnych drzew (najwięcej sosny) miały już i po pół metra. Do tego byliny i różne trawy do kolan. Na początku kwietnia, czyli prawie jak teraz za tydzień, głęboka orka (jako usługa lokalnego rolnika) wysokim pługiem żeby dokładnie odwrócić skiby i przykryć darń. Da się to zrobić, ale porządnym sprzętem. Ciągnik musi mieć min.30KM na lemiesz. Wyrównałem bronami. Posiałem grykę, 80-90kg/ha siewnikiem typu lejek. Potem bronowanie lekkimi bronami. Miałem to szczęście, bo w ubr. nie było przymrozków wiosennych. Po 5 dniach od siewu wykonałem oprysk chwastoxem. Gryka wzeszła pięknie. Sięgała do pasa. Ziele nie zdążyło odbić.
Wszystkie prace, poza orką, robiłem swoim T25-Władimirec.
Zdjęcie ubiegłorocznej gryki na dowód:
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 marca 2019, 07:03 - wt 

Rejestracja: 05 czerwca 2016, 14:07 - ndz
Posty: 267
Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Aleksandria Druga
bialywoj, :brawo: :brawo:
A jednak się da, tylkomniej teoretyzowania więcej praktyki.

_________________
https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/4r8l/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 marca 2019, 07:13 - wt 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
ale nie facelia i z opryskiem , a to zasadnicza różnica. Mam ponad 30ha , więc raczej nieco liznąłem praktyki ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 marca 2019, 07:27 - wt 
manio pisze:
ale nie facelia i z opryskiem , a to zasadnicza różnica. Mam ponad 30ha , więc raczej nieco liznąłem praktyki ?


Nie z kazdym warto dyskutowac :) wiesz czyje to slowa ... :wink:

bialywoj pisze:
Ciągnik musi mieć min.30KM
a to bardzo ciekawe twierdzenie .a jak ma 29km ,lub 35 km ? Lemiesze tez sa bardzo rozne.ps sialem i gryke ,gyka a facelia to zupelnie inna bajka pozdrawiam .


Na górę
  
 
Post: 26 marca 2019, 08:23 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
szymek1 pisze:
Panowie ,nie chce byc zlosliwy ale jeszcze nie tak dawno laki i ugory dziadeczki orali konikiem i to z niezlym skutkiem :P

https://m.youtube.com/watch?v=rgS3Dg3p8LA

Gosc jest taki ekspert od orania jak ja od pszczelarzenia :haha:

ciesz się że masz ursusa i sprzęgło bo tak byś orał jak gościu na kolanach :haha:
jeszcze kilka lat temu widziałem jak orali ugor jednym koniem było to przegięcie bo takie prace powinno się wykonywać parą koni na lemiesz :roll:
teraz 30 kuni to pewno nie będzie w powiecie żeby spełnić wymogi :P

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 marca 2019, 09:05 - wt 

Rejestracja: 20 sierpnia 2017, 17:40 - ndz
Posty: 774
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Łódzki-wschodni
bialywoj, Chwastoxem potraktowałeś po 5 dniach od siewu? Chwastox zniszczy tylko to co ma część zieloną nad ziemią, po pięciu dniach to niewiele tam jeszcze chwastów wzeszło, co nie wyklucza, że gryka miała dobre warunki i zagłuszyła chwasty późniejsze, taki jest urok gryki na dobrym stanowisku :wink:

_________________
Pozdrawiam
Marek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 marca 2019, 10:26 - wt 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Gryka szybko wschodzi i nie można dłużej czekać niż te 5 dni. Gryka albo gorczyca to dobry środek chwastobójczy , naturalny , skuteczny - rośnie gęsto i nie da chwastom dostępu do słonka. Ja w takich sytuacjach sieję owies bo wschodzi grubo przed chwastami i też wydusi wszystko ,ale trudno radzić owies pszczelarzom :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 marca 2019, 10:30 - wt 
kudlaty pisze:
ciesz się że masz ursusa i sprzęgło bo tak byś orał jak gościu na kolanach :haha:
oni zapomnieli że do takiego pługa jest potrzebny wózek ,na nim się reguluje pług ,głębokość orki itd . koń by się uśmiał z takiej partyzantki :haha:
tak to fachowo się kiedyś robiło :wink:
https://www.youtube.com/watch?v=PgU-K0v0c1U
jest po 30 koni na każdy lemiesz :D

manio pisze:
Gryka albo gorczyca to dobry środek chwastobójczy , naturalny , skuteczny - rośnie gęsto i nie da chwastom dostępu do słonka. Ja w takich sytuacjach sieję owies bo wschodzi grubo przed chwastami i też wydusi wszystko ,ale trudno radzić owies pszczelarzom :)


:brawo: starsi rolnicy pamiętają jak się to robiło ,taka uprawa bez łopryków wydusiła chwasty i perz :) żyje się trochę na wsi to coś się tam, wie ale jak widać jak się coś wie to się tym wkurza innych . takie czasy Pnie :shock:


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 61 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji