FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

ale bajki idz sobie do lasu w dowolnym czasie w lecie i najpierw posłuchaj a później podnieś głowę do góry i zobacz co lata,
widziałem wielokrotnie pszczoły w lesie natomiast nigdy nie słyszałem pszczoł podczas pożytku spadziowego no chyba że spadziuje jedno drzewo przy ulach
17 rok tragedia
18 spadź była przez kilka dni i po wszystkiemu
19 większa kiszka niż w roku ubiegłym ale przynajmniej lepiej niż w 17 bo wtedy kompletnie nic nie było i karmiłem cały sezon
ten sezon się jeszcze nie skończył jeśli chodzi o miód bo przed nami nawłoć i rdest żeby się tylko pogoda ustabilizowała bo od jakiegoś tygodnia leje co chwila i jest chłodno jak wypali może choć same się zakarmią bo przez kilka dni było dobrze i z ramek się lał nakrop

Ponoć w Bieszczadach też jest. Pszczoły na wlotku tak mówią

I dotarła do mnie oczekiwana paczuszka z miodem od Henrego.
Henry na forum "zielony" ale miodek spadziowym prawie czarny.Taki miód,od takich pasjonatów brać w ciemno.Bo spadziowy,który był oferowany na regionalnych biesiadach mało miał wspólnego ze spadzią.
Smaku nie opiszę bo się nie da.
Dzięki miszczu z Bieszczad

I dotarła do mnie oczekiwana paczuszka z miodem od Henrego.
Henry na forum "zielony" ale miodek spadziowym prawie czarny.Taki miód,od takich pasjonatów brać w ciemno.Bo spadziowy,który był oferowany na regionalnych biesiadach mało miał wspólnego ze spadzią.
Smaku nie opiszę bo się nie da.
Dzięki miszczu z Bieszczad

I dotarła do mnie oczekiwana paczuszka z miodem od Henrego.
Henry na forum "zielony" ale miodek spadziowym prawie czarny.Taki miód,od takich pasjonatów brać w ciemno.Bo spadziowy,który był oferowany na regionalnych biesiadach mało miał wspólnego ze spadzią.
Smaku nie opiszę bo się nie da.
Dzięki miszczu z Bieszczad