FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Nawłoć
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=12&t=22635
Strona 1 z 2

Autor:  Komandos [ 14 lipca 2019, 11:37 - ndz ]
Tytuł:  Nawłoć

Witam
We Wrocławiu już pierwsze zaczynają.
Nie mogę dodać zdjęcie, nie chce się zapisać.

Autor:  BARciak [ 14 lipca 2019, 12:25 - ndz ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

U mnie zielono :wink:

Autor:  brachol [ 16 lipca 2019, 09:34 - wt ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

W Poznaniu nawłoć kiepska - za mało wody a poza tym bardzo mało terenów porośniętych nawłocią

Autor:  _barti_ [ 16 lipca 2019, 15:06 - wt ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

Brachol liczycie w Poznaniu na jeszcze jakiś miód czy po lipie już koniec ?

Autor:  Rybnik87 [ 19 lipca 2019, 10:23 - pt ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

U mnie to nawłoć to główna przyczyna zgnilca. Już 3 lata nie było jej w ilości żeby miód zebrać...

Autor:  Jarek [ 23 lipca 2019, 19:59 - wt ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

U mnie już pojawiają się pierwsze kwiatki w cieplejszych miejscach.
Tylko nawloci u mnie pełno a miodu z niej nie miałem nigdy. Głównie siedzą na niej muchy i pszczoły samotnice.

Autor:  Hieronim [ 23 lipca 2019, 23:21 - wt ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

Rybnik87 pisze:
U mnie to nawłoć to główna przyczyna zgnilca

Może kolega wyjaśni , co ma nawłoć do zgnilca? :shock:

Autor:  astroludek [ 24 lipca 2019, 08:03 - śr ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

Hieronim, myśle że kolega ma na myśli to że ludzie nie karmią, żeby dociągnąć do nawłoci. Efekt tego taki że w wielu rejonach po lipie jest dziura pożytkowa i do nawłoci jest 2 miesiące, przez który pszczoły głodują.

Autor:  Maxik [ 24 lipca 2019, 08:48 - śr ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

a w Krakowie, jak zwykle wszystko wcześniej. Widzę gdzie niegdzie kępy kwitnącej nawłoci. U mnie w Ciemnogrodzie - też jak zwykle tydzień opóźnienia.

Autor:  astroludek [ 24 lipca 2019, 14:50 - śr ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

Nawłoć w okolicach Krakowa będzie zaczynała około 15-20 sierpnia, nie wcześniej. To że jakieś pojedyncze krzaczki kwitną to tylko wyjątki.

Autor:  Hieronim [ 24 lipca 2019, 15:23 - śr ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

astroludek pisze:
Nawłoć w okolicach Krakowa będzie zaczynała około 15-20 sierpnia, nie wcześniej. To że jakieś pojedyncze krzaczki kwitną to tylko wyjątki.

Jest kilka gatunków nawłoci {kanadyjska , późna] i dlatego w różnych czasach kwitnie , najbardziej miododajna jest późna.

Autor:  astroludek [ 24 lipca 2019, 22:04 - śr ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

Hieronim, tak wiem. Miałem na mysli ten główny rzut nawłoci, której jest najwięcej.

Autor:  JM [ 24 lipca 2019, 22:19 - śr ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

astroludek pisze:
Nawłoć w okolicach Krakowa będzie zaczynała około 15-20 sierpnia, nie wcześniej. To że jakieś pojedyncze krzaczki kwitną to tylko wyjątki.
Zgadza się.
W ubiegłym roku mimo tego, że z powodu upałów zakwitła już z początkiem sierpnia nawet ta późna, to i tak przybytki w ulach pojawiły się dopiero po 15 sierpnia.

Autor:  pisiorek [ 25 lipca 2019, 21:17 - czw ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

Hieronim pisze:
Rybnik87 pisze:
U mnie to nawłoć to główna przyczyna zgnilca

Może kolega wyjaśni , co ma nawłoć do zgnilca? :shock:


Gdzie tam nawloc ,rzepak jest powodem zgnilca przeciez :haha:
A tak serio ,jak pszczelarz jedyne co przy pszczolach robi ogranicza sie do wybrania miodu, niech sie nie dziwi ze ma zgnilca ...

Autor:  manio [ 25 lipca 2019, 21:38 - czw ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

Nawłoć pośrednio jest przyczyną zgnilca : pszczoły nie są leczone bo "przecież będzie jeszcze pożytek" i głodują bo nie są zakarmiane bo "przecież będzie jeszcze pożytek" i takie głodne i osłabione warrozą zapadają na wszelkie choroby , a zgnilec ma otwarte drzwi. Mogą też rabować tak prowadzone pszczoły "złego sąsiada" i przywloką do pasieki trupi jad zgnilca z miodem. Klimat się zmienia - suchy, pustynny sierpień to trwałe u mnie zjawisko, a w tym roku całe lato wyjątkowo suche. Już zaczynam leczyć i podkarmiać na odbudowę populacji na następny sezon, nie czekam na zgnilca bo nawłoć od lat zostawiam bez żalu. Podkarmiane chętniej ruszą po reszki dostępnego nektaru i pyłku, a dobre odżywianie to najlepsza profilaktyka.

Autor:  Viator [ 04 sierpnia 2019, 11:14 - ndz ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

Pszczoły już noszą pyłek z nawłoci.

Obrazek

Obrazek

Autor:  pegaz1970 [ 11 sierpnia 2019, 15:12 - ndz ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

Na nawłoci się ruszyło :D pyłku noszą co niemiara ,a i w ramkach pokazał się świeży nakrop ,a wieczorkiem czuć :D

Autor:  RysiekS [ 11 sierpnia 2019, 15:42 - ndz ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

U mnie też nawłoć kwitnie, pszczoły noszą nakrop i dużo pyłku. Już tak od 3-4 dni. Mam na działce kilka krzaków to jak się przechodzi w pobliżu, czuć ładny zapaszek.

Autor:  BARciak [ 11 sierpnia 2019, 21:22 - ndz ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

Coś tam się powoli zaczyna żółcić ale do pełnego kwitnienia jeszcze z tydzień. Będą miały na rozwój.

Autor:  Bagisek. [ 11 sierpnia 2019, 21:56 - ndz ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

Nawłoć kwitnie ,jakieś muchówki i inne latające ,a pszczoły ŻADNEJ :evil:
Myślę że słaba ziemia ,brak opadów i takie efekty.
Gdzieś latają ,ale z pewnością nie na nawłoć.

Autor:  JM [ 11 sierpnia 2019, 23:19 - ndz ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

Bagisek. pisze:
Nawłoć kwitnie , jakieś muchówki i inne latające ,a pszczoły ŻADNEJ...
O, to się porobiło.
Pod Białymstokiem już kwitnie, a pod Krakowem ledwie zaczyna.
Dziś dopiero postawiłem kilka rodzin na nawłoci, a jeszcze za tydzień dowiozę resztę i wcale nie będzie za późno.

Autor:  pisiorek [ 12 sierpnia 2019, 18:34 - pn ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

Do pozytku towarowego z nawloci jest jeszcze z 2 tygodnie :wink: a Białystok to przecież nie jest najcieplejszy region w naszym kraju z tego co się orientuję :roll:

Autor:  Jarek [ 12 sierpnia 2019, 18:53 - pn ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

U mnie na nawloci kilka pszczół widziałem ale w nadstawkach efektów ich pracy nie widać.

Autor:  mirek. [ 12 sierpnia 2019, 19:10 - pn ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

w niedziele zaglądałem i z ramek kapie nakrop zapach typowy dla nawłoci
a czy towarowo czy nie zobaczymy ja ton zbierac nie muszę i nie chce

Autor:  kudlaty [ 12 sierpnia 2019, 19:15 - pn ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

u mnie polewa już kilka dni z rzędu nawłoci w ciemnogrodzie niewiele a dzisiaj cały dzień zionęło nią na pasiece z ramek dosłownie się leje no i parno co sprzyja nektarowaniu, połowę odkładów wywiozłem a resztę na dniach do tego z 20 rodzin postawie może coś z tego będzie bo pogoda zapowiada się obiecująco a na pewno lepsza niż w maju jak kwitły rzepaki :haha: bo mrozu ani śniegu jeszcze nie zapowiadają :roll:

Autor:  pisiorek [ 12 sierpnia 2019, 20:09 - pn ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

z nawłocią jest tak że ona dość długo kwitnie pszczoły mają jakiś pożytek nektarowy i pyłkowy jednak w ramkach nie przybywa, w pewnym momencie zaczyna się silne nektarowanie ono trwa około 10 dni .Jeżeli dopisze pogoda to naprawdę pszczoły ładnie z tego noszą ale jeszcze trzeba poczekać jeszcze jest za wcześnie.
No i najważniejsze ,trzeba mieć silne rodziny oczyszczone z warrozy, to jest podstawa.
tak myślę ale czy dobrze myślę to nie wiem :D

Autor:  kudlaty [ 12 sierpnia 2019, 20:35 - pn ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

pisiorek,
ja właśnie po to wiozę odkłady żeby sobie pyłku doniosły coś podkarmiły i żeby w miarę je zazimować a reszta pojedzie w tym samym celu z nadzieją na coś więcej bo jest i nawłoć i redest który zaczyna się dopiero w pierwszych dniach września i kwitnie prawie miesiąc, kilka lat temu miałem tak wywiezione kilka uli i do końca września tak się pozalewały że matki przestały całkowicie czerwić a do zimy nie dostały ani pół kilo cukru choćby i dlatego warto z tym że wtedy praktycznie cały sierpień bylo sucho zarówno przed jak i w ulach w tym roku polewa i jest trochę inaczej niż zwykle

Autor:  Bagisek. [ 22 sierpnia 2019, 22:16 - czw ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

Odwołuje to co napisałem o nawłoci :oops:
Po dwóch dniach dość intensywnych opadów,dziś pszczółki wręcz szalały na nawłoci. :jupi: :jupi:
Nie wiem czy nektar nosiły,ale obnóża pięknie były oblepione pyłkiem.
A ja już na sobotę zamówiłem koparki ,spychacza by te dziadostwo wyplenić do cna . A tu proszę surprise :haha:

Autor:  zojka [ 23 sierpnia 2019, 11:01 - pt ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

Jest nakrop, ładnie noszą, zobaczymy jak dalej.

Autor:  Tadek 11 [ 30 sierpnia 2019, 15:57 - pt ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

Ja właśnie kończę wirowanie nawłoci :D Całkiem dobry zbiór i czysty jasno słomkowy kolor :D Ale ponieważ miałem do tej pory mało tego miodu i rozchodził się na bieżąco i miałem go raczej jako wielokwiatowy czyli z domieszką spadzi i innych pożytków , a w tym roku wygląda na to że to czysta nawłoć , i pytanie o jego krystalizacje , bo słyszałem że szybko krystalizuje , czy warto go kremować tak jak rzepak ? Czy sobie odpuścić ?

Autor:  pegaz1970 [ 30 sierpnia 2019, 16:23 - pt ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

Tadek 11 pisze:
Ja właśnie kończę wirowanie nawłoci
Ja pewnie po niedzieli zabieram ,nawłoć schnie, deszczu nie ma od trzech tygodni żar z nieba się leje :shock:

Autor:  mirek. [ 30 sierpnia 2019, 18:38 - pt ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

w zeszłym roku zebrałem nawłoć czystą i krystalizuje szybko
ale jak dla mnie najlepszy miód

Autor:  astroludek [ 30 sierpnia 2019, 18:45 - pt ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

U mnie inne miody krystalizują zazwyczaj szybciej niż nawłoć lub podobnie. Wszystko zalezy w jakich warunkach trzymasz. Ja trzymam w piwnicy gdzie jest około 17st i tam czas krystalizacji wynosi około 1-2 miesiące.

Autor:  BARciak [ 30 sierpnia 2019, 20:35 - pt ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

mirek. pisze:
ale jak dla mnie najlepszy miód

Dla mnie najlepszy jest wrzos. Szkoda, że nie ma u mnie tego pożytku.

Autor:  kudlaty [ 30 sierpnia 2019, 22:50 - pt ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

u mnie dla odmiany leje codziennie godzinka dwie, pierwsza nawłoć już zielona te kolejne w połowie pyłku dowalone maja na 3-4 ramkach, jeśli chodzi o przybytki to są miejsca gdzie jest więcej i tam gdzie mniej pech chciał że akurat tam gdzie jest najlepiej mam najmniej rodzin :roll: ale już nic nie będę zmieniał

Autor:  pisiorek [ 31 sierpnia 2019, 00:57 - sob ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

Do wirowania to jeszcze daleko ,mysle ze kolo polowy wrzesnia .nawloc w pelni kwitnienia ,pogoda jest super deszcz przelewa regularnie .zobaczymy co pszczolki uzbieraja?

Autor:  Tadek 11 [ 01 września 2019, 12:59 - ndz ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

U mnie już we Wschodniej Polsce przekwita nawłoć i podbierałem miodek , miód gęsty jak na nawłoć zawartość wody 19,3 % a we wrześniu zaczną się opady i podniesie się wilgotność względna powietrza i miód będzie rzadszy poza tym rozwiną się drożdżaki i będzie fermentował , ja bym nie czekał na pół września :D chyba że masz klientów od ręki i wszystko kupią na pniu :D

Autor:  manio [ 01 września 2019, 19:28 - ndz ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

zazdroszczę Wam deszczu , u mnie od miesięcy nie padało co najwyżej drobny pokropek bez znaczenia . Łąki wyschły , nie było drugiego pokosu. Nawłoć usycha na pniu , nawet pyłku już z niej nie noszą . Wylałem tony wody na utrzymanie roślin w ogrodzie.

Autor:  krzys [ 01 września 2019, 20:27 - ndz ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

Obrazek
Takich ramek z takim zasklepem jest bardzo mało ale w jednym miejscu sie zdarzyly.

Autor:  pisiorek [ 01 września 2019, 20:52 - ndz ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

Ja na nawloc daje polkorpusy ,w slabszych odbieram jeden ,mocniejsze rodziny dostaja 2 polnadstawki ale druga dokladam dopiero wtedy jak w pierwszej zaleja wszystkie ramki i zasklepia .
Miod idzie do gory a na gniazdo daje korpus z suszem ,nie uzywam w ogole krat odgrodowych.

Autor:  Bartek.pl [ 06 września 2019, 19:27 - pt ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

Taki, polipowy, okołonawłociowy chyba :lol:
Obrazek

bardzo smaczny :wink:

Autor:  JM [ 12 września 2019, 16:32 - czw ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

Przedwczoraj odwiedziłem moje pszczółki na nawłoci.
Ku mojemu zaskoczenie okazuje się, że jeszcze ciągle ostro noszą.
Wygląda na to, że z nawłoci będzie to rok rekordowy.
A tak wyglądają rameczki w najwyższych 4 korpusach.

Obrazek

Obrazek

Korpusy 3 zapełnione na maxa, ale na nie widziałem potrzeby aby tam w tej chwili zaglądać.
Zrobiłem tylko fotki i dałem im jeszcze tydzień swobody.

Autor:  manio [ 12 września 2019, 18:00 - czw ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

:brawo:

Autor:  Bagisek. [ 12 września 2019, 18:39 - czw ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

JM, ale ten syropek co podkarmialeś , to Józefie zdążyłeś zabrać
Jesli tak to gratulacje :)

Autor:  JM [ 12 września 2019, 19:06 - czw ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

Gdybym chciał wybierać "syropek" to nie zadawał bym sobie trudu z wożeniem pszczółek na nawłoć.
Na nawłoć pojechały najsilniejsze rodzinki. Przed wyjazdem zasklepione ramki z syropkiem poszły do magazynu, częściowo tylko zasklepione przełożone zostały do rodzin słabszych i tam były dalej podkarmiane aż do zapełnienia. Po 4 rameczki częściowo zapełnione "syropkiem" pozostały jako żelazny zapas rozmieszczone na skraju drugiego korpusu. Na nawłoć rodziny dostały po dwa dodatkowe korpusy, w każdym po 8 ramek z suszem i 2 z węzą. Kraty już nie zakładałem.
Za kilka dni będzie już definitywnie koniec nawłoci.
W przyszłym tygodniu powrót na stałe miejsce i miodobranie.

Autor:  kudlaty [ 12 września 2019, 19:57 - czw ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

JM,
gratuluje :brawo:
ciekawe co na to pawulon :P okazuje się że w małopolsce też można 8)
polewa cały czas od sierpnia więc jest dobrze, od kilku lat olewałem ten pożytek z uwagi na własne lenistwo a tu okazuje się że lepsza ta nawłoć niż rzepak którego nie ma bo albo zimno albo leje :roll: w następnym roku muszę podejść do tematu bardziej systemowo, moje królewny wrócą z wygnania po 20 września

Autor:  pisiorek [ 12 września 2019, 20:18 - czw ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

kudlaty, Staszku ,Józiu to jest spec i ekspert pszczelarski nie ma dwóch zdań ,bardzo lubię czytać jego posty są krótkie, treściwe i naprawdę na temat i wcale się tutaj nie podlizuje :P lodz sie moze schowac :haha: PS Józiu u mnie w tym roku też bardzo ładnie nawłoć dała z tym że ja już wybieram i będę kręcił w sobotę ,Trzymaj się Zdrowia życzę...

Autor:  JM [ 22 września 2019, 22:33 - ndz ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

18 września 2019 r. miodobranie po nawłoci.
Nie było aż tak obficie jak mi się to zawsze optymistycznie zawczasu wydaje.
Z 6 rodzin, które były na nawłoci, wybrałem 45 litrów (ca. 63 kg) czysto nawłociowego miodu.
Siła rodzin po nawłoci jak na razie wspaniała.
Resztki czerwiu w rodzinach, na 2-4 rameczkach 1/2 D, w większości już zasklepiony.

A tak oto miodzik pozuje do zdjęcia:
Obrazek

A poniżej jak się leje do słoika. Specjalnie zrobiłem tę fotkę, bo kilka dni temu ktoś tu na forum usiłował twierdzić, że miód nawłociowy jest zawsze rzadki i że szybko fermentuje, czego nigdy jeszcze jakoś nie udało mi się doświadczyć.

Obrazek

Autor:  Marcin [ 22 września 2019, 23:03 - ndz ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

Panie Józku tak jest z tą nawłocią .
Ja wywirowałem ponad 600 litrów. Dzisiaj kończyłem bo pogoda mi przerwała na początku tygodnia. Pierwszy miód pomimo ,że ramki były całkowicie poszyte był rzadki i ładnie się cedził. A dzisiaj ostatnie parę uli i gęsty jak cholera.

Autor:  JM [ 22 września 2019, 23:40 - ndz ]
Tytuł:  Re: Nawłoć

Marcin, może jednak o te kilka dni za wcześnie odbierałeś? może jeszcze donosiły. Jak u swoich sprawdzałem 10 września to nawłoć jeszcze kwitła i ostro nosiły, a potem też było jeszcze kilka ciepłych i lotnych dni?
Ps.
Pozdrów przy okazji Ciocię.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/