FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Plantacja trojeśći
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=12&t=23739
Strona 1 z 1

Autor:  Pajej [ 02 listopada 2020, 21:06 - pn ]
Tytuł:  Plantacja trojeśći

ok 500m od pasieki jest działka która mogę zagospodarować. nie duza bo ok 10a ale zawsze cos. obecnie rosnie tam głównie perz i od dłuzszego czasu wsadzam tam drzewka ale sarny skutecznie mi to niszczą. pomyślałem że moze zasadzić tam trojeść, ale jak do tego podejść żeby cos z tego było. w innym miejscu gdzie wsadziłem w nawłoć i zostawiłem bez opieki to trojeść nie poradziła sobie. W perzu poradzi sobie?

Autor:  Hieronim [ 02 listopada 2020, 21:53 - pn ]
Tytuł:  Re: Plantacja trojeśći

Pajej pisze:
ok 500m od pasieki jest działka która mogę zagospodarować. nie duza bo ok 10a ale zawsze cos. obecnie rosnie tam głównie perz i od dłuzszego czasu wsadzam tam drzewka ale sarny skutecznie mi to niszczą. pomyślałem że moze zasadzić tam trojeść, ale jak do tego podejść żeby cos z tego było. w innym miejscu gdzie wsadziłem w nawłoć i zostawiłem bez opieki to trojeść nie poradziła sobie. W perzu poradzi sobie?

Zasadź rożnik przerośnięty , bardzo szybko rośnie i praktycznie , poza pokrzywami , wszystko zagłuszy . Trojeść bardzo późno wschodzi i w tym czasie zdążą wyjść już inne chwasty . pozytyw jest taki , że np. perz można zwalczyć przed wschodem trojeści.

Autor:  manio [ 02 listopada 2020, 22:09 - pn ]
Tytuł:  Re: Plantacja trojeśći

Pajej pisze:
W perzu poradzi sobie?

w perzu nic sobie nie poradzi , szczególnie z nasion wysiane, ale perz rośnie w dobrej ziemi więc warto go zwalczyć. Trojeść lubi dużo wilgoci , na suchym stanowisku zginie.

Autor:  Hieronim [ 02 listopada 2020, 22:27 - pn ]
Tytuł:  Re: Plantacja trojeśći

manio pisze:
Pajej pisze:
W perzu poradzi sobie?

w perzu nic sobie nie poradzi , szczególnie z nasion wysiane, ale perz rośnie w dobrej ziemi więc warto go zwalczyć. Trojeść lubi dużo wilgoci , na suchym stanowisku zginie.

To chyba kolega nie ma rożnika , pokrywa wiosną dużymi liśćmi całą powierzchnię , nie dopuszczając do rozwoju innych roślin . jedyny mankament to , to , że nie rozwija się na boki i trzeba sadzić go z rozsady lub korzeni.

Autor:  lucjan49 [ 02 listopada 2020, 23:10 - pn ]
Tytuł:  Re: Plantacja trojeśći

Nie bardzo rozumiem "Hieronim" co Miałeś na myśli, że nie rozwija się na boki i trzeba sadzić go z rozsady lub korzeni. Ja posiałem nasiona z ręki i dość ładnie zakwitł. Z tego niewielkiego kawałka zebrałem około 3 kilogramy czystych nasion. Przez pszczoły jest intensywnie oblatywany a najlepsze w tym wszystkim, że zakwita po lipie i kwitnie do pierwszych większych spadków temperatury, przymrozek kładzie go pokotem. U mnie w chwili obecnej z powodu opadów deszczu szczerniały kwiaty. Polecam go do posiania w okolicy pasiek.

Autor:  Pajej [ 03 listopada 2020, 08:23 - wt ]
Tytuł:  Re: Plantacja trojeśći

Rożnika jeszcze nie rozmnożyłem, a trojeść mam i to kłącza

Autor:  Remiz [ 06 listopada 2020, 11:11 - pt ]
Tytuł:  Re: Plantacja trojeśći

Jeśli się nad tym zastanowić to żadna uprawa na 10a nie ma sensu poza estetycznym. Sam mam na pasiece kępę trojeści i na moich piaskach ledwo zipie ale to roślina inwazyjna i jeśli trafi w "swoje" warunki to może zacząć wykańczać rodzimą florę (poza tymi 10a) bo rozsiewa się za sprawą takich jakby dmuchawców. Prawnie zakazana więc może lepiej zainwestować w coś bardziej bezpiecznego bo dla pszczół te 10a to i tak nic.

Autor:  BARciak [ 06 listopada 2020, 11:17 - pt ]
Tytuł:  Re: Plantacja trojeśći

Remiz, tylko amerykańska jest zakazana i ponoć inwazyjna, inne trojeście nie są z tego co mi wiadomo.

Autor:  Remiz [ 06 listopada 2020, 12:11 - pt ]
Tytuł:  Re: Plantacja trojeśći

Masz rację, jest ona natomiast najbardziej popularna i istnieje ryzyko, że to właśnie ta. Chodzi mi o to, że cokolwiek by tam nie wsadzić to pszczoły i tak nie odczują zmiany wiec takie działanie jest typowo estetyczne i chodzi o nas samych - wiem bo sam tak robię:).

Autor:  BARciak [ 06 listopada 2020, 14:14 - pt ]
Tytuł:  Re: Plantacja trojeśći

Remiz, jakby każdy posadził 10a, lub choćby na swoim podwórku coś więcej niż tuje(i ogólnie iglaki) to by się dużo nazbierało :)

Autor:  Pajej [ 06 listopada 2020, 18:38 - pt ]
Tytuł:  Re: Plantacja trojeśći

BARciak pisze:
Remiz, jakby każdy posadził 10a, lub choćby na swoim podwórku coś więcej niż tuje(i ogólnie iglaki) to by się dużo nazbierało :)

dokładnie i ja z takiego założenia wychodze

Autor:  manio [ 06 listopada 2020, 18:53 - pt ]
Tytuł:  Re: Plantacja trojeśći

Ta inwazyjność jest tylko teoretyczna w naszych warunkach klimatycznych. To roślina inwazyjna w Ameryce, na Florydzie gdzie była kiedyś cennym surowcem przemysłowym. Uwielbia słońce i dużo wilgoci . Mam spory zagon i tyle z tego mam co popatrzę i powącham , chyba żadna roślina nie wabi tak pszczół i wszelkich innych owadów pyłko i nekratożernych, choć i na przegorzanie widziałem osy. Warto mieć aby samodzielnie ocenić mit inwazyjności i miododajności. Ostatnie dwa lata były u mnie bardzo suche to i nawłoć mocno ucierpiała. Po sadzeniu kłączy wyścieliłem międzyrzędzia słomą i to najlepszy , ekologiczny zabieg przeciw chwastom. Teraz tez zaścielam grubu słomą na zimę , słoma użyźni glebę , wstrzyma wszystkie chwasty , a nawłoć bez problemu się przebije . Wiosną trochę mocznika i rośnie na chłopa.

Autor:  lech [ 06 listopada 2020, 20:18 - pt ]
Tytuł:  Re: Plantacja trojeśći

Przed czteroma laty wysadziłem trojeść amerykańską w wilgotnym , słonecznym miejscu. Przez te lata wytworzyła odrosty o długościach do jednego metra.

Autor:  Remiz [ 08 listopada 2020, 10:59 - ndz ]
Tytuł:  Re: Plantacja trojeśći

Trojeść jak zatrybi to jest ciężka do opanowania. Pszczelarz od którego dostałem kłącza mówił, że sąsiedzi się skarżyli, że rozsiewa się po ich włościach, natomiast u mnie na piaskach jest to roślina specjalnej troski, bez pomocy nie wykształci nawet kwiatostanów. Widziałem natomiast jak opanowała wielkie połacie na Węgrzech więc coś w tym być musi.

Autor:  manio [ 08 listopada 2020, 11:22 - ndz ]
Tytuł:  Re: Plantacja trojeśći

Remiz pisze:
na Węgrzech

na Węgrzech zdecydowanie cieplejszy klimat ( choć i u nas ostatnio gorąco) , ale roślina potrzebuje też dużo wody . Potrafi więc opanować rowy czy inne lekko podmokłe miejsca. Ja mam ciężką urodzajną ziemię , ale wody mało i też trojeść wymaga troski i podlewania żeby intensywnie kwitła. Inwazyjna jest z pewności każda z nawłoci , ale trojeść trudno wyhodować z nasion w inspekcie , a co dopiero żeby się sama rozsiewała.

Autor:  Godziemba [ 08 listopada 2020, 14:59 - ndz ]
Tytuł:  Re: Plantacja trojeśći

manio pisze:
Ta inwazyjność jest tylko teoretyczna w naszych warunkach klimatycznych. To roślina inwazyjna w Ameryce, na Florydzie gdzie była kiedyś cennym surowcem przemysłowym. Uwielbia słońce i dużo wilgoci . Mam spory zagon i tyle z tego mam co popatrzę i powącham , chyba żadna roślina nie wabi tak pszczół i wszelkich innych owadów pyłko i nekratożernych, choć i na przegorzanie widziałem osy. Warto mieć aby samodzielnie ocenić mit inwazyjności i miododajności. Ostatnie dwa lata były u mnie bardzo suche to i nawłoć mocno ucierpiała. Po sadzeniu kłączy wyścieliłem międzyrzędzia słomą i to najlepszy , ekologiczny zabieg przeciw chwastom. Teraz tez zaścielam grubu słomą na zimę , słoma użyźni glebę , wstrzyma wszystkie chwasty , a nawłoć bez problemu się przebije . Wiosną trochę mocznika i rośnie na chłopa.
Pogubiłem się,wpis dotyczy trojeści,czy nawłoci.

Autor:  manio [ 08 listopada 2020, 15:04 - ndz ]
Tytuł:  Re: Plantacja trojeśći

Godziemba pisze:
Pogubiłem się,wpis dotyczy trojeści,czy nawłoci.

oczywiście trojeści , nawłoć jest tak inwazyjna że nawet wlazła w mój tekst, powinno być
manio pisze:
Teraz tez zaścielam grubo słomą na zimę , słoma użyźni glebę , wstrzyma wszystkie chwasty , a trojeść bez problemu się przebije . Wiosną trochę mocznika i rośnie na chłopa.

niestety nie mam możliwości edycji , dzięki za obywatelską czujność !!! :thank:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/