FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Trojeść amerykańska - agresywność http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=12&t=3359 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | hwafel [ 08 września 2010, 14:32 - śr ] |
Tytuł: | Trojeść amerykańska - agresywność |
Mam takie pytanie do "hodowców" trojeści amerykańskiej. Jak to jest z tym agresywnym rozprzestrzenianiem. Konkretnie chodzi mi o taką sytuację. Jest łąka, miedza, rów, na których już coś rośnie: trawa, chwasty, pokrzywa itp. Wiosną przychodzę z kłączem trojeści, robię kuku wszystkim roślinom w kole średnicy 1,5m i wsadzam tam kłącze. Moim celem jest aby trojeść wyrosła i stopniowo zdobywała teren. Czy dzieje się to samoistnie czy trzeba usuwać inne rośliny, pielić itp.? |
Autor: | Jerzy [ 08 września 2010, 16:01 - śr ] |
Tytuł: | |
hwafel pisze: Mam takie pytanie do "hodowców" trojeści amerykańskiej. Jak to jest z tym agresywnym rozprzestrzenianiem.
Jezeli znasz inne 'bajki', to te dodaj do tych wszystkich juz znanych. 'Agresja' tej rosliny jest taka sama, jak mniszka czy ostu, bo i ona rozmnaza sie podobnie, a mam na mysli jej nasiona roznoszone przez wiatr, jak 'dmuchawce'. Rozrasta sie tez z podziemnych klaczy, ale - zeby byla az tak 'agresywna', to nie mozna jej tego zarzucic. Jesli masz tam inne chwasty miododajne, to zamiast je niszczyc, trojesc raczej posadz miedzy nie i bedzie to w moim przekonaniu, najlepsze podejscie do tematu wzbogacenia miejscowych pozytkow. Codziennie ogladam ja, jak rosnie wespol z innymi roslinami, tez chwastami, podobnie jak masowo wystepujaca szczec i nawloc, oraz wiele innych, ktorych nazw nie znam. Sa to o tyle dobre pozytki, ze nastepuja kolejno jeden po drugim - jeden zaledwie zaczyna konczyc kwitnienie, a pojawia sie druga roslina. I to byloby tyle z moje strony na ten temat, ale moze wolisz lan jednorodny? |
Autor: | hwafel [ 08 września 2010, 21:15 - śr ] |
Tytuł: | |
Jerzy pisze: może wolisz lan jednorodny?
Wolę jednorodny albo z wyraźną przewagą. Mam trojeść w planach pożytkowych jako rozszerzenie i uzupełnienie lipy. Piszesz, że rośnie obok nawłoci. Mam koło siebie kilka nieużytków i nawłoć z roku na rok porasta je coraz bardziej, wypierając między innymi ostrożnia polnego ("oset"), choć ten w zwartej grupie dobrze się broni. Ale trawa ("darń") i inne rośliny nie są dla nawłoci żadną przeszkodą. I o tego typu agresywność trojeści mi chodzi, czy będzie wypierać inne gatunki. Z tego co piszesz nie. |
Autor: | anZag [ 08 września 2010, 21:22 - śr ] |
Tytuł: | |
hwafel Tak zrobiłem jak opisujesz rośnie już 4 lata i wcale agresywnie się nie rozprzestrzenia, pomału zdobywa teren ,ale jej w tym pomagam opryskując co roku zanim zacznie wschodzić pokrzywy ( wschodzą pierwsze ) glifosatem. Nie można się spóźnić z opryskiem gdyż trojeść jak zacznie ( kukać z ziemi ) też się zniszczy. Przeszkadza jej też powój. |
Autor: | Jerzy [ 09 września 2010, 03:26 - czw ] |
Tytuł: | |
Czy trojesc jest az tak agresywna? ![]() Wklejam pare fotek, aby pokazac jak rosnie na nieuzytkach - w jednych miejscach jest dosc gesta, a w innych bardzo rzadka, czego nie mozna juz powiedziec o nawloci, czy szczeci. [te "osty" na zdjeciach to ...chyba 'szczec'? - tak mi podpowiedziano, bo nie wiem, ale jesli sie myle, to prosze o skorygowanie - rosnie dosc gesto i obficie, ale brzydko wyglada taki areal po przekwitnieciu] |
Autor: | Jerzy [ 09 września 2010, 03:36 - czw ] |
Tytuł: | |
Patrzac na zdjecia trojesci mozna wnioskowac, ze aby mogla ona naprawde wrecz zadarnic cala powierzchnie, to trzeba byloby dla niej solidnego przygotowania gruntu przynajmniej na poczatku - usunac chwasty. Dolaczam nastepne fotki, bo mi ...wycielo; to nazywam 'szczecia' |
Autor: | henry650 [ 09 września 2010, 07:45 - czw ] |
Tytuł: | |
Najlepiej to wyrobic ziemie i posadzic co 20 cm wtedy juz da sobie rade bedzie zwarty lan trojesci henry |
Autor: | hwafel [ 09 września 2010, 08:30 - czw ] |
Tytuł: | |
Japbłoński w "O potrzebie i możliwościach poprawy pożytków pszczelich" pisze że trojeść można wysiewać w rzędach co 1-2m i utworzy zwarty łan, jednak prawdopodobnie mówi o ogródku, czyli ziemi wolnej od jakichkolwiek roślin i spulchnionej, wtedy pewnie rozłogi mają możliwość rozrostu. Moje poletko, to na które w pierwszej kolejności chcę wprowadzić trojeść jest teraz całkowicie zarośnięte nawłocią. Na wiosnę zrobię tak: przekopię łopata rzędy w odstępie 1m i tam wysieję trojeść, a "plewienie" pomiędzy będzie polegało na okresowym wpadaniu z kosą spalinową. jerzy dzięki za zdjęcia. |
Autor: | anZag [ 09 września 2010, 21:22 - czw ] |
Tytuł: | |
hwafel gdy zrobisz tak jak piszesz trojeść nie da sobie rady zwłaszcza świeżo po wysadzeniu tym bardziej jeśli to będzie z nasion a nie z kłonczy. Radze Ci jeszcze teraz kupić obojętnie jaki glifosat ( np. rofosat, tajfun, klimek cena około 18 - 20 zł ) i opryskać pasy gdzie będziesz wysiewał, czy wysadzał ,nie będziesz musiał wiosną kopać i gleba będzie wolna nawet od chwastów wieloletnich. Na zdjęciach trojeść rośnie ( tak mi się wydaje) na gorszej glebie i nie ma tam konkurencji agresywnych chwastów, u mnie jest druga klasa bonitacyjna gleby i jakakolwiek wolna przestrzeń natychmiast zarasta. Tak dla porównania trojeść dorasta do dwa i pół metra wysokości. W tym roku ją nawet położyło gdyż była za wysoka i zbyt ciężka. |
Autor: | Marek Podlaskie [ 13 kwietnia 2011, 20:23 - śr ] |
Tytuł: | |
Czy ktoś może posiada na zbyciu kłącza trojeści amerykańskiej? Mam sporo nasion ,ale to pewnie zajmie trochę czasu ,nim się trojeść ruszy.Więc może bym posadził sadzonki 20-30 szt. ![]() |
Autor: | Rav [ 13 kwietnia 2011, 22:20 - śr ] |
Tytuł: | |
Dołączam się chętnie odkupie trochę kłączy. |
Autor: | krzysglo [ 14 kwietnia 2011, 21:33 - czw ] |
Tytuł: | |
Marek Podlaskie pisze: Czy ktoś może posiada na zbyciu kłącza trojeści amerykańskiej? Mam sporo nasion ,ale to pewnie zajmie trochę czasu ,nim się trojeść ruszy.Więc może bym posadził sadzonki 20-30 szt. :tasak:
Ogrodnik Morawski http://www.ogrodnikmorawski.strefa.pl/ http://www.ogrodnikmorawski.strefa.pl/oferta.pdf |
Autor: | proste1 [ 03 grudnia 2012, 16:24 - pn ] |
Tytuł: | Re: Trojeść amerykańska - agresywność |
po jakim czasie od wysiewu nasion trojesci następuja wschody i w jakim tępie rosnie |
Autor: | luzak123 [ 04 grudnia 2012, 10:09 - wt ] |
Tytuł: | Re: Trojeść amerykańska - agresywność |
rav jak chcesz klonczy to pszyjedz do mnie to nakopiemy |
Autor: | paraglider [ 04 grudnia 2012, 15:03 - wt ] |
Tytuł: | Re: Trojeść amerykańska - agresywność |
hwafel pisze: Na wiosnę zrobię tak: przekopię łopata rzędy w odstępie 1m i tam wysieję trojeść, a "plewienie" pomiędzy będzie polegało na okresowym wpadaniu z kosą spalinową. Też tak robiłem i wyszły z tego nici - małe roślinki zostały zagłuszone . Teraz rozprzestrzeniam ją z kłączy , które pozyskuję z własnej szkółki - rozsadnika , założonego kilka lat temu . |
Autor: | EmilM [ 04 grudnia 2012, 19:13 - wt ] |
Tytuł: | Re: Trojeść amerykańska - agresywność |
Do ,, Rav " - Mieszkamy niedaleko od siebie - przyjedż i wykop sobie ile chcesz - chociażby wszystkie, bo będe na wiosne likwidował to stanowisko. Do tego dostaniesz wiadro nasion przegorzanu. |
Autor: | Rav [ 04 grudnia 2012, 19:21 - wt ] |
Tytuł: | Re: Trojeść amerykańska - agresywność |
EmilM, No to jesteśmy umówieni. Byle do wiosny ![]() pozdro |
Autor: | EmilM [ 04 grudnia 2012, 19:27 - wt ] |
Tytuł: | Re: Trojeść amerykańska - agresywność |
Mój adres to : ul kamyk 6 |
Autor: | jurnee [ 04 grudnia 2012, 19:56 - wt ] |
Tytuł: | Re: Trojeść amerykańska - agresywność |
kolego EmilM, ja też chciałbym mała sadzoneczkę tylko że będe w okolicach Olkusza 15 12 20012 rano. jak Byś mi zostawił to bym był Ci bardzo wdzięczny. Pozdrawiam : krzysiek |
Autor: | jurnee [ 15 grudnia 2012, 23:11 - sob ] |
Tytuł: | Re: Trojeść amerykańska - agresywność |
Dziś byłem u kolegiluzak123, nakopał mi trojeści. Przesympatyczni ludzie. Pozdrawiam |
Autor: | Jano33 [ 09 października 2014, 08:48 - czw ] |
Tytuł: | Re: Trojeść amerykańska - agresywność |
Potwierdzam tez byłem u luzak123 -pomoże ,doradzi i jeszcze dołożył inne nasiona.Dziękuję i Pozdrawiam. |
Autor: | jędruś [ 17 października 2014, 11:17 - pt ] |
Tytuł: | Re: Trojeść amerykańska - agresywność |
U kolegi luzaka123 byłem w miniony wtorek.I tu na forum chcę serdecznie podziekować koledze za przemiłe przyjęcie jakiego doznałem od Niego,Jego rodziny i znajomych [wszyscy miłośnicy pszczół tak że spotkanie przypominało atmosferę pszczelarskiego zjazdu ].Szczegolne podziekowania dla kol.Władka za wszystkie nasionka,korzonki i sadzonki. Mam nadzieję że będziemy w kontakcie i zostanę umieszczony na liście odbiorców matek w przyszłym roku [ 5 sztuk ]po reproduktorce o której z rozmawialismy [Buckfast ]. Pozdrawiam wszystkich.Jędruś |
Autor: | komark1 [ 12 listopada 2014, 11:05 - śr ] |
Tytuł: | Re: Trojeść amerykańska - agresywność |
Ja w tym roku wiosną posadziłem kłącza trojeści które to przyjęły się lecz z kłącz wyrosły tylko po jednym badylu i nie zakwitły,zobaczymy co będzie w przyszłym roku.Wysadziłem ok.20szt. Pozdrawiam |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |