FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

paweł pogadamy w jesieni jak ci zabraknie pyłku , a tak ogólnie to bardzo głupio to napisane "POCO MI PYŁEK"

To jest chyba normalne, że w miodni mo0gą również magazynować pyłek i co w tym złego - miód odwirujesz a pyłek zostaje i plastry mogą spowrotem iść do ula i maja już pyłek.

_________________
waldek6530

jak mam oywarty 1 wlot na duzym pozytku to w miodni niema pylu bo moj rejon jest taki ze pszczoly maja pylku pod dostatkiem od wiosny do poznej jeseni dlatego pylek niejest mi potrzebnybo plastry z pylkiem na zime trzeba zabespieczyc dodatkowa praca .kolega mysli ze one wnosza troche mi tego pylku tak nie jest bo mam go ftedy 80 procent w miodni z poruwnaniem z miodem pozdrawiam PAWEL

KOLEGO POSADZ DZIKIE ZIEMNIAKI KWITNA JAK SLONECZNIK BEDZESZ MIAL TYLE PYLU ZE BEDZESZ MOG ZROBIC ZAPAS NA 4 LATA KWITNIE DO SAMYCH MROZOW NAWET JAK BEDZE -5 TO TEGO DIABELSTWA NIE WYKONCZY POBUDZA TO PSZCZOLY DO TEGO ZE MATKI PRZEDLUZAJA CZERWIENIE NIE MUSISZ SIE Z TYM MECZYC BO TEN TINIBUR TO MNIE W........A A JESZCZE LOPUCHY DO OPORU A NA DZIALKACH KTORE MAJA 10 HEKTAROW TO JESENNYCH KWIATOW TYLE ZE BYS PYLEM OBDARZYL 50 PASIEK A JA SAM W CALEJ OKOLICY A TE52 RODZINY MAJA GO DOSC A ZBIERANIE I SUSZENIE PYLKU MNIE NIE POCIAGA BO PRACY MAM TYLE ZE NIEWIEM ZA CO 1 SIE WZIAS. POZDRAWIAM PAWEL

Jak jest słaby pożytek to przyniosą pyłek anie miód. Załóż poławiacz pyłku.

przy 1 wylocie pylku nie przynosza a pozytek byl dobry

pawel,

Kolego Pawle!

Co to jest za roślina ten dziki ziemniak. Pierwszy raz spotykam się z tą nazwą.
Pozdrawiam.

zapewne to: http://topinambur.pl/

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

CYNIG,

Dziękuję za informację. Pozdrawiam.

U mnie rośnie topinambur i go nie polecam, chyba że zamierzacie podkarmiać dziki. Dla pszczół topinambur kwitnie za póżno, w tamtym roku kiedy on zakwitł było już tak zimno że wszystkie pszczoły siedziąly w ulach i ani myślały wylatywać po jakikolwiek pożytek. W pasiece topinambur nadaje się tylko jako osłona od wiatru, bo wyrasta do 3 m wysokości.

kolego Leon ten kolega co zemna sie spieral tez dostal wiadomosc tobie tez przysle

Cz kolega uwaza ze koniec sierpnia to za pozno

U mnie kwitnie w pażdzierniku i dla mnie to jest za póżno.

koledzy ja napisalem ze umnie rosnie tinibur ja go wam nie polecam bo przeciaga czerwienie jesienia matki dlugo czerwia jest duzy problem z karmieniem bo ciagla dostawa pylku pszczoly karmia matke inie pora jest na wychow mlodych pszczol bo one nie zdaza nabrac tluszczu na zimowle ja mam problem bo jak mi wniosa nawloc na ktorej zimoja musze je przykarmic cukrem zeby bylo jak najmniej wolnych komorek wszystko trzeba wykonac w pore zeby rodziny w sklad zimowy mialy dobra mloda nie spracowana pszczole wiecej z tym klopotu jak pozytku dlatego pisalem ze on mnie w......a pozdrawiam klegow PAWEL PRZEPRASZAM ZA BLEDY ALE CZEKAM NA OKULARY

Koledzy koniec lipca zeszłego roku byłem w małej wiosce popegerowskiej rośnie tam barszcz Sosnowskiego na jednym kwiatostanie naliczyłem osiem pszczółek tylko jest to roślina nazywana przez miejscowych zemstą Stalina przy dotyku parzy .

Barszcz Sosnowskiego jest to roślina mocno inwazyjna, poparzenia są bardzo niebezpieczne dla ludzi, i powinna być tępiona z urzędu.

Czytałem coś o barszczu, widziałem wiele razy, najwięcej na Ukrainie.
Też uważam, że to nie jest dobra roślina i powinna być niszczona, choćby nie wiem, ile pszczół na niej było.
Co ciekawe, poparzenia są różne, w zależności od temperatury na zewnątrz, najgorsze są przy wysokich temperaturach.
Widziałem kiedyś przy wychodku przyczepiony do ściany liść barszczu i podpis: "To jest barszcz Sosnowskiego, nie łopian, tym się nie podcieramy!". Cytowałem z pamięci.

To raczej nie spotykane by pszczoły magazynowały pyłek w miodni
przy dużym dopływie pyłku ograniczą matkę w czerwieniu ale pyłek zawsze składują w gnieździe nie w miodni

No ale pszczelarz w ulu nie zawsze sprząta, czasem im nabałagani.