michal1207 pisze:
Witam
Mam dwa pytania
1) Czy jeśli wymieszam nasiona przegorzanu, nawłoci, mikołajka z ziemią w wiadrze i rozsieje na ugorach to coś z tego urośnie
2) Jakie rośliny wysiewać na ugorach tak aby szybko rosły, dobra miododajność i nie wymagały żadnej ingerencji człowieka nawet podczas siania
Ja robię tak:
Idę na spacer z dziećmi albo z psami. Zabieram ze sobą woreczek nostrzyku (2 letniego) i woreczek przegorzanu.
Jak widzę kretowisko, to lekko go rozgarniam. Posypuję kilkoma nasionkami przegorzanu i nostrzyku i zagarniam butem. Lekko udeptuję i idę dalej szukać kretowiska.
Jak znajdę "gołą" ziemię to sypnę troszkę nostrzyku i idę dalej.
I tak co tydzień.
Za 2 lata powinienem opanować ten teren.
Rozszerzę ten siew w następnych latach o serdecznik pospolity i mikołajek płaskolistny.
Te roślinki namnażają się teraz na poletkach koło domu.
Jakby tak każdy pszczelarz postępował, nie mielibyśmy problemów z pszczołami i innymi zapylaczami.
Trzeba brać sprawy w swoje ręce i nie zniechęcać się niepowodzeniami.
Ja roślinki sukcesywnie rozmnażam sam. Czasami jakichś nasionek kupię więcej.
Ale prawie w każdym przypadku zaczynałem od kilku saszetek nasion nabytych u:
Pana Wojciecha Morawskiego
http://www.ogrodnikmorawski.strefa.pl/
Pana Marka Pagorzelca
http://www.apiflora.sklepna5.pl/
Pana dr. Zbigniewa Kołtowskiego (wcześniej u Prof. Bolesława Jabłońskiego)
http://www.opisik.pulawy.pl/?q=node/87
Pana Stanisława Zbiega
Pana Stanisława Noconia
i Wielu Wielu Innych (także użytkowników tego forum).
A ostatnio uzupełniłem u Pana Tadeusza Stępienia.