FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam wszystkich. Słyszałem, że zdelegalizowano używanie nazwy ''ziołomiód'' z powodu użycia w niej mylącego wyrazu ''miód''. Jako że nie zajmuję się jego produkcją i nie jestem w temacie, ciekaw jestem, czy wymyślono już jakąś zastępczą nazwę dla tego produktu. Jeśli ktoś coś wie na ten temat, to proszę o podzielenie się informacjami. Pozdrawiam!

możeeee "ZiołoPszczół"

Dobre

Gdyby do Ziołomiodu stosowano Miód Pszczeli tak jak to dawniej robiono
Dlaczego By go nie nazwać Ziołomiodem
Lecz gdy stosuje się cukier lub inne syropy pochodzenia nie pszczelego ta nazwa nie ma prawa bytu
Wszak Miód -ma swoja definicję a fałszowanie miodu podlega Każe

syrop ziołowy, słodzik ziołowy, nazwa musiała by byc po pierwsze krótka a po drugie "wpadająca w ucho", mozemy sobie gdybac jak co nazywac a ludzie i tak bedą swoje robic

_________________
xyz

Ale gdyby podać pszczołom prawdziwy miód z jakimś soczkiem czy wywarem to wg. obowiązującego prawa tego też nie można by nazywać ziołomiodem, nie myle się?

Witam!
Proponuję ZIÓŁOCUKIER

ale żeby ludzie wiedzieli, że to jest produkt przerabiany przez pszczoły, to pasuje aby w nazwie cos z pszczelarstwem bylo zwiazane.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

a właśnie że niekoniecznie musi byc nazwa związana z pszczołami to my sobie sami takiego klina wbijamy ze musi byc z pszczołami rzuce tutaj jednym przykładem otóż hasło OSCYPEK niezbyt to związane z owcami a i tak każdy wie o co chodzi (że to wędzony ser z owczego mleka)

_________________
xyz

Kudłaty dodam ze nie z samego owczego trzeba dodac trochę krowiego jest lepszy


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

Ale Nie tak ja z miodem Na słoiku pisze Produkt Polski a drobnym druczkiem Mieszanina miodu z krajów Uni i poza unii czyli 1000kg Chińczyka i 1kg Polaka
Z oscypkiem to jeszcze lepsze jaja były w styczniu idę po Zakopanym ni i pytam Bacy
Baco a te oscypki świeże ???
Oj świerzućkie panocku dzisiak rano robione i wyndzone
Jużem nie wytrzymał i pytam o Kogoście podoił krowę czy owce

A może by tak nazwać: dopalacz ziołowy wytworzony przez ludzi a przetworzony i zakonserwowany przez pszczoły.

Miód.Oprócz tego są nazwy podobne:miód sztuczny,miody pitne,wina miodowe,krupniki miodowe,miodownik,miód sycony no i ziołomiód itd.
Wszędzie występuje słowo ,,miód" i nikomu to nie przeszkadza-wszyscy wiedza o co chodzi.
Więc poco ten bój o ,,ziołomiód"?Kupujący wie co to jest i na co pomaga.
Temat nazewnictwa tego produktu został zakończony ponad 20 lat temu.
O tej porze to trzeba słodzić ziołomiodem,jeść go najwięcej-idzie zima.
Wystarczy wpisać w gole ziołomiód-a wyjdzie kto w temacie ,,ziołomiód"jest krajowym potentatem . Tak że niema się co podniecać o nazwę-bo to się już dawno przyjęło.Nikt wtedy nie pytał nas pszczelarzy o zdanie.
Pozdrawiam

Żeby taki miodek zrobić to trzeba się duuuużooo narobić, bo żeby mieć litr wyciągu z pokrzywy to trzeba worek tych pokrzyw zmielić i wycisnąć i do tego litra tej pokrzywy litr miodu, tak więc jest miód i jest zioło i czemu taki miód nie może się nazywać "miódziołowy"
, skoro są w nim zioła i miód.

Nie należy mylić ziołomiodów z miodami ziołowymi i miodkami.
Ziołomiody należą do miodopodobnych produktów pszczelich.Powstają w wyniku dostarczania pszczołom do przeróbki syropów cukrowych z dodatkiem ekstraktów ziołowych.
Miody ziołowe powstają w wyniku karmienia pszczół rozpuszczonym miodem pszczelim z dodatkiem ekstraktu ziołowego.
Nie sądzę aby komu się opłaciło robić mód ziołowy-jaka wyjdzie wtedy cena .Kto to kupi.Chyba że dla siebie.
Kolega Kacper 4500 robi natomiast miodek pokrzywowy.
Są jeszcze miodki mniszkowe,miodki pigwowe.Wszystkie te miodki nie są już przetwarzane przez pszczoły.
Pozdrawiam

No jeżeli wyciąg pokrzywy i mięty zmiesza się z miodem i podda do podkarmiaczki, a pszczoły tę mieszaninę przeniosą na plastry i odparują wodę to przerabiają czy raczej tylko przeniosą i nic po za tym?

Tak odparują nadmiar wody i Twój miód z mięta i pokrzywą znajdzie sie z powrotem w plastrach.No jeszcze mały szczególik-pobiorą myto za ,,usługę".
No ale żeby coś wziąć potem z ula to trzeba dać min.10 litr.
Szkłem tyłka nie podetrze.2 litry jak kolega pisał wczesniej to tyle co nic.
Pozdrawiam.

Masz rację, ale ja nie dałem tyko te dwa litry, a zbierałem przez miesiąc i wyciąłem wszystkie pokrzywy w okolicy i miętę od siebie i sąsiadów a tego miodku miałem 10l.
Fakt nałaziłem się, poparzyłem ręce, zepsułem maszynkę do mięsa, włożyłem w to duuużo wysiłku, ale się opłacało bo smak jest nie samowity, a pszczoły też jakąś korzyść odniosły, bo zauważyłem że osyp a warrozy był prawie żaden, bo co tam 5 sztuk w po równaniu z tym co wyczytałem w innych postach.
Cukier jaki był w tym miodzie to cukier użyty do otrzymania soku z pędów sosny, w sumie miałem 10 słoików zasypanych, a 2 litry soku z sosny i to tylko tyle.
Z tego co się oriętuję to taki miodek nazywa się "miodemziołowy", a ziołomiód to właśnie są te soki i inne bajery oparte na bazie cukru a nie miodu i jest przeciwieństwem tego co ja robiłem i z tym się zgadzam że tam nie ma miodu i nie ma nic wspólnego z miodem, tak wię ja bym go nazwał:
"Sokopszczół" a to dlatego że jak by nie patrzeć to jednak one to przeniosły na plastry, odparowały wodę a i dostarczyły inchibininę i włożyły w to sporo pracy dlatego w nazwie dodał bym człon "pszczół" człowiek zrobił sok tak więc nazwał bym to "sokopszczół"
Natomiast ponownie poddawany miód z dodatkiem wciągów z ziół jak na przykład pokrzywy nazwał bym i podtrzymał nazwę" miodemziołowym" , bo jest tam czysty miód ale z dodatkiem wyciągów.
Nie jestem uparty, ale wydaje mi się że było by to dość sprawiedliwie.