Witam

jestem ciekaw czy ktos z kolegów pozyskiwał lub pozyskuje jad pszczeli

No oczywiście że do wcierania ale nie w czystej postaci tylko znacznie rozcieńczony i w postaci maści.

A prąd z akumulatora 12 V bądź z prostownika nie byłby odpowiedni??

Pozdrawiam Psepscółek

Ja chciałabym kupić jad pszczeli , ale tylko 5 gram na początek .
Potrzebuje do zrobienia maści.
Czy ktoś jest zainteresowany sprzedażą ?
Jak tak to w jakiej cenie.
Dziękuję za odpowiedź.

czytałem w starej książce, że najlepiej pozyskiwać jad łapiąc pszczołę w pensete i żądłem przykładać do smoczka dla małych dzieci i po wyschnięciu smoczek lekko przydusić i jad odpada, od i wszystko. Pozdrawiam i życzę udanych zbiorów i zbytu.

Kiedyś sie interesowałem pozyskiwania jadem. Z powodu jego wysokiej ceny. O ile wiem to trzeba do ula wstawić ramkie z szybą gładka z dołu ramki przypionć ala wanienkie zeby jak pszczoły dużo żondlą zeby jad skapał do tej wanienki. Ale na tą ramkie z szybo okrencamy spiralkie i doprowadzamy prond o napienciu o ile sie nie myle szesć wolt i przez 3 do 5 sekund ma przepływać i przerwa i ponownie ma byc włonczony po 2 minutach. Pszczoła podrazniona ktura jest na tej spirali prodem ta spirale żodli. Na koniec lotów wycioga sie tą ramkie z szybko i zeskrobuje biały nalot jad. Ale do tej pasieki co sie pozyskuje jad to nie radze wchodzic bez kobinezonu. Te pszczoły są silnie podraznione. Pozdrawiam miły_marian

Moja żona wciera masc jadową na biodro.

Pozwoliłem sobie odświeżyć temat ponieważ temat chorego biodra dotyczy również mojej żony. Czy zamiast maści z jadem pszczelim, nie można zastosować żywej pszczoły na bolące miejsce

górski_pszczelarz,
jesteś lekarzem apiterapii,a moze neurologiem?
Edi®, a ty chłopie musisz sam zdecydować,czy kochasz swoją żonę?Jesli tak to idż z nią do lekarza i spytaj o to,a jak nie nie bardzo ci na niej zależy to bedziemy ją tutaj leczyć.

wszystko zależy od tego co jest nie tak z biodrem

I o to właśnie chodzi-a koledze zazdroszczę beztroski w kwestii zdrowia innych ludzi.

jeśli nie jest uczulona i nie będzie dla niej problemem użądlenie to jak najbardziej . Z tym że najlepiej przez jakąś drobną siateczkę, tak żeby żądło nie zostawało w skórze.

a ty chłopie musisz sam zdecydować,czy kochasz swoją żonę?Jesli tak to idż z nią do lekarza i spytaj o to,a jak nie nie bardzo ci na niej zależy to bedziemy ją tutaj leczyć.

I po co się tak spinać od razu. Każdy ma mózg i sam najlepiej wie co dla niego i jego najbliższych najlepsze. Są kuracje apitoksynoterapeutyczne i jakoś ludzie od tego nie umierają. Wystarczy poczytać poszukać osób które tym się na co dzień zajmują i się dowiedzieć jak to wykonują, na co pomaga itp. Przenieść to na własne podwórko i działać. Nikt nie da gotowej recepty na zdrowie nawet lekarz.

A pszczoła leczy człowieka tylko jest poniewierana przez ludzi i lekarzy.