FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

BHP w pasiece ,pracowni
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=14&t=2161
Strona 1 z 1

Autor:  bartnik1 [ 25 listopada 2009, 17:30 - śr ]
Tytuł:  BHP w pasiece ,pracowni

A ja szukam informacji na temat: bhp w pasiece ? Oczywiscie w szerokim zakresie. Oczywiscie już wszystkim dziękuję.

Autor:  BoCiAnK [ 25 listopada 2009, 21:39 - śr ]
Tytuł:  Re: BHP w pasiece ,pracowni

bartnik1 pisze:
A ja szukam informacji na temat: bhp w pasiece ? Oczywiscie w szerokim zakresie. Oczywiscie już wszystkim dziękuję.

To zależy Czego dokładnie szukasz
dla jednego pasieka to przydomowe parę uli dla innych zakład pracy (bo z tego żyją )
ale jak i w jednym i drugim przypadku BHP obowiązuje w mniejszym czy większym slowa znaczeniu
BHP - Bezpieczeństwo - Higiena to podstawa skrótu
Bezpieczeństwo
przemyślane czynności i prace nie zagrażające zdrowiu swojemu i współpracowników / w pasiece pobliskim sąsiadom /zwierzętom domowym
czyli idąc do pasieki masz obowiązek zachować i minimalizować zagrożenie
poprzez odpowiednie zabezpieczenie ciała i miękkich jego części narażonych na użądlenia jak oczy ,wargi ,nos, uszy , przez które możesz nieświadomie doprowadzić do innych Następstw
jak kalectwo ubierając odpowiednie do tego celu ubranie robocze (skafander maski i inne zabezpieczenia )
Do Odpowiedniego ubioru zalicza się obuwie antypoślizgowe ,rękawice - i tu powstaje dylemat przecież nie jestem uczulony ani się nie boją użądlenia
Nic więcej bzdurniejszego nie można usłyszeć
A Czy Ktoś zdawał sobie sprawę że czasami o jedno użądlenie więcej i koniec z pszczółkami a nawet bohater może wylądować w M1 organizm jest tylko organizmem kiedyś można przeholować a nikt nie wie kiedy
Tu pojawia się nastepny etap " Apteczka " - co w niej ma być
- Woda Utleniona /Spirytus
- Krople Miętowe
-Krople Waleriana
- tabletki od bólu /nie koniecznie głowy /APAP IBUM itp
- Wapno
- Encorton- Służy to do zapobiegania lub zmniejszenia ataku anafilaktycznego
- Adrenalina / w zastrzyku - w bardzo nagłych i ostrych przypadkach
- Bandaż zwykły i elastyczny / ew chusty opatrunkowe
----- Apteczkę należy mieć w miejscu pasieki lub w pracowni na widocznym miejscu
Przede wszystkim osoby pracujące powinny znać przynajmniej podstawowe zasady udzielania pierwszej pomocy

Higiena
To nie tylko czystość pozyskiwania produktów pszczelich ale i zasady obchodzenia się narzędziami przy pracy w ulach i na pasiece
- czysty ubiór
- po przeglądzie dezynfekcja narzędzi // a po przeglądzie podejrzanej lub chorej rodziny dezynfekcja nie tylko narzędzi /sprzętu ale i zmiana odzieży (fartucha )
- nie pożyczanie nikomu ani od nikogo niczego
-umiejętność i wiedza w rozpoznawaniu chorób i ich zwalczaniu a także zapobieganiu
- Do Higieny zalicza się wszystkie środki związane z jej utrzymaniem
- bieżąca woda
-środki higieny ,mydło ,ręcznik itp
-Toaleta

Pszczelarstwo jest w tym specyficzne do Higieny zalicza się utrzymanie pasieczyska a przede wszystkim najbliższego otoczenia ula dezynfekcji przed ulem poprzez usuwanie tego co z ula wyniosą pszczoły lub okresowe przekopanie ziemi wcześniej posypanej wapnem lub innym środkiem do tego celu A raz w roku posypanie całej pasieki wapnem
utrzymanie w należytym porządku pomieszczeń do odbioru produktów jak i pzechowalni sprzętu i,ramek i wszystkich detali z pasieką związanych

Do tego jeszcze dochodzi
BHP - przechowywania i stosowania leków dla pszczół

Autor:  bartnik1 [ 26 listopada 2009, 07:37 - czw ]
Tytuł: 

To już coś. Interesuje mnie dostępna literatura, prawo, doswiadczenia własne, sugestie dotyczące tworzenia regulaminów pracy i inne propozycje. O higienie pracy materiałów jest dużo, a bezpieczeństwo warto opisać lub zgromadzić.

Autor:  d@niel_25 [ 10 grudnia 2009, 20:59 - czw ]
Tytuł: 

higiena w pasiece

Autor:  BoCiAnK [ 10 grudnia 2009, 21:04 - czw ]
Tytuł:  Dezynfekujemy ule i sprzęt pasieczny

Dezynfekujemy ule i sprzęt pasieczny

Najlepszym środkiem zapobiegawczym przeciwko chorobom pszczół i czerwiu jest odpowiednia higiena prowadzenia pasieki , co wiąże się z systematyczną dezynfekcją uli i sprzętu pasiecznego. Dobrym okresem do przeprowadzania zabiegów higienicznych na szerszą skalę jest czas jesienno-zimowy, kiedy to dokonuje się przeglądu, naprawy i uzupełnienia sprzętu. Pszczelarze nie zawsze przykładają wagę do zabiegów profilaktycznych przez co ponoszą często dodatkowe koszty związane z leczeniem , co związane jest z wydajnością a w konsekwencji i opłacalnością produkcji pasiecznej. Czynniki chorobotwórcze czyli drobnoustroje i bakterie spotykamy w każdym środowisku, aby wystąpiły objawy chorobowe musi być ich odpowiednia ilość . Przez systematyczne zabiegi higieniczne są likwidowane co zapobiega inwazji choroby. Przyczyn powstawania chorób jest wiele często winą za ich rozprzestrzenianie ponosi sam pszczelarz. Większość chorób pszczół i czerwiu szerzy się przez kontakt zdrowych pszczół z chorymi , z zakażonymi plastrami i sprzętem pasiecznym W praktyce stosuje się następujące sposoby odkażania :

- mechaniczne

- fizyczne

- chemiczne

Mechaniczny sposób odkażania polega na dokładnym oczyszczeniu , poprzez skrobanie , mycie i szorowanie uli , ramek oraz drobnego sprzętu pasiecznego. Jest on wstępnym zabiegiem do właściwego odkażania. Niektórzy pszczelarze poprzestają na dokładnym czyszczeniu i skrobaniu uli oraz sprzętu co może być wystarczające przy utrzymywaniu stałego dobrego poziomu higienicznego i braku chorób zakaźnych. Jednak co kilka lat należy zastosować bardziej radykalne metody dezynfekcji. Przez mechaniczne zabiegi dezynfekcyjne usunięte zostają stałe zanieczyszczenia a wraz z nimi zarazki i bakterie chorobotwórcze. Skrobanie sprzętu i uli jest czynnością prostą nie wymagającą specjalnego sprzętu wystarczy dłuto pasieczne , szczotka i skrobaczka .Jest jednak dość pracochłonne przez co może wypełnić długie jesienno-zimowe wieczory. Do zjawisk fizycznych wykorzystywanych przy dezynfekcji zaliczymy głównie temperaturę i promieniowanie. Możemy tu wykorzystać zarówno temperaturę wysoką jak i niską. Rzadziej w dezynfekcji wykorzystuje się mrożenie niż opalanie czy gotowanie. Odkażanie promieniami słonecznymi należy do najprostszych i polega na wystawieniu dezynfekowanych uli i sprzętu na bezpośrednie działanie promieni słonecznych. Poprzedzone ono powinno być oczyszczeniem mechanicznym. Promienie słoneczne neutralizują i zabijają niektóre drobnoustroje chorobotwórcze. Odkażanie wysoką temperaturą to opalanie i gotowanie , należy do najpewniejszych sposobów niszczenia zarazków znajdujących się na ulach i sprzęcie pasiecznym. Opalanie wykonujemy przy użyciu lampy benzynowej lub jeszcze wygodniejszego w użyciu palnika gazowego. Tym sposobem dezynfekuje się głównie przedmioty drewniane czyli ramki i ule. Zabieg jest prosty i stosunkowo szybko się go wykonuje , opalając do lekkiego zbrązowienia drewna. Należy zachować jednak środki ostrożności przez szczelność połączeń palnika z butlą oraz ostrożne operowanie samym płomieniem palnika gdyż o poparzenie nietrudno. Sprzęt gumowy i odzież ochronną dezynfekujemy przez gotowanie trwające nie krócej niż pół godziny licząc od chwili zagotowania się wody. Zakażone plastry przetapiamy a wosk przy występujących chorobach zakaźnych poddajemy sterylizacji. Coraz częściej do odkażania używa się środków chemicznych chociaż nie zawsze jest to uzasadnione zarówno ze względów ekologicznych jak i ekonomicznych. Środki chemiczne powinny być używane w ostateczności, wtedy tylko gdy jest to niezbędne. Najczęściej używanymi środkami chemicznymi stosowanymi do dezynfekcji w pasiece są : soda kaustyczna, chlorek wapnia, mleko wapienne ze świeżo gaszonego wapna , kwas octowy lodowaty, ,siarka , denaturat . Mniej znane środki są stosowane w dezynfekcji sprzętu inseminacyjnego należą do nich Sterinol i Virkon. Soda żrąca jest najczęściej stosowanym środkiem dezynfekcyjnym szczególnie przy zwalczaniu zgnilca złośliwego, kiślicy i innych chorób zakaźnych. Najczęściej wykorzystywany jest 1-2 % roztwór sody. Wyższe stężenie powoduje denaturację białek co utrudnia wnikanie roztworu w głąb dezynfekowanych elementów. Przy sporządzaniu roztworu sody kaustycznej należy zachować ostrożność , oczy chronić okularami, używać rękawic gumowych oraz kombinezonu lub fartucha ochronnego, gdyż jest to substancja żrąca. W celu przyrządzenia 2% roztworu rozpuszczamy 200g sody żrącej w 10l wody. Sporządzonym roztworem myjemy ule i ich części, przy pomocy szczotki z długą rękojeścią. Przedmioty o niezbyt dużych gabarytach np. ramki dobrze jest dezynfekować w gotującym się roztworze sody poprzez kilkakrotne zanurzanie. Efekt jest znacznie lepszy niż przy samym myciu. Po zastosowaniu sody przedmioty należy intensywnie płukać wodą a następnie wysuszyć. Sody nie stosować do dezynfekcji elementów metalowych. Chlorek wapnia występuje w postaci białego proszku. Przechowywany w nieszczelnych naczyniach szybko wietrzeje i traci swoje właściwości. Stosujemy go w postaci 5-10% roztworu, który należy przygotować bezpośrednio przed użyciem. Służy do dezynfekcji uli , drewnianego sprzętu pasiecznego , oraz ziemi gdzie stały zakażone ule. Do odkażania pasieczyska możemy go wykorzystać w formie proszku. Kwas octowy lodowaty stosujemy z bardzo dobrym skutkiem do odkażania plastrów przy zwalczaniu spor nosema apis. Dezynfekcję przeprowadzamy w szczelnych skrzyniach w temperaturze powyżej 20 C zużywając na każde 10 plastrów 150-200 cm kwasu Po upływie tygodnia plastry wietrzymy przez kilka dni po czym możemy przystąpić do ich użytkowania. Kwas octowy lodowaty służy również do zwalczania motylicy. Kwas karbolowy i spirytus skażony służą głównie do odkażania rąk oraz metalowych narzędzi po pracy w zakażonej pasiece Sterinol służy do dezynfekcji aparatury inseminacyjnej. Używamy 20% roztworu który przygotowujemy bezpośrednio przed użyciem. Części aparatu inseminacyjnego dezynfekujemy przez zanurzenie w roztworze na okres 24 godzin. Virkon to środek dezynfekcyjny najnowszej generacji , zawiera związki powierzchniowo czynne i kwasy organiczne. Niszczy wirusy, bakterie i grzyby. Sprzęt inseminacyjny dezynfekujemy przez zanurzenie w 2% roztworze na okres 10 minut. Następnie dezynfekowane elementy spłukujemy wodą. Ule i sprzęt pasieczny a także pracownię dezynfekujemy przez mycie lub oprysk 1% roztworem, przeznaczając 200-300 ml/m dezynfekowanej powierzchni. Czas działania 10-30 minut. Dezynfekcję powietrza w pracowni przeprowadzamy przy użyciu wytwornicy aerozolowej używając 0,5% roztworu , przeznaczając 1 litr roztworu na 100m powierzchni. W zależności od celu i terminu wykonywania dezynfekcję możemy podzielić na: zapobiegawczą, w trakcie trwania choroby i końcową. Pierwsza stosowana jest celem niedopuszczenia do wystąpienia choroby, druga przeprowadzana codziennie przed i po zakończeniu pracy w pasiece zakażonej a ostatnia po likwidacji choroby zaraźliwej w całej pasiece. Aby założony efekt odkażania był skuteczny należy wykonać go starannie i dokładnie.

Znalezione z necie ale ciekawe
:wink:

Autor:  dewu [ 10 grudnia 2009, 21:24 - czw ]
Tytuł: 

Jesli chodzi o samą higienę to jest publikacja pt. Higiena w pasiece _ Barbary Tomaszewskiej. Bezpieczeństwo to zagrożenia tak jak w innych zawodach plus, środki chemiczne, używanie mat. łatwopalnych no i co najważniejsze praca z dzikimi zwierzetami, które moga spowodować wstrząsy alergiczne.

Autor:  bartnik1 [ 18 grudnia 2009, 20:31 - pt ]
Tytuł: 

Konkretyzuję. Interesuje mnie bezpieczeństwo ludzi pracujacych w pasiece i w jej otoczeniu. Dla przykładu: REGULAMIN PRACY W OGRODOWEJ PASIECE.
1. Praca w pasiece jest niedopuszczalna w dni świąteczne. Przeglądy rojów mogą być przeprowadzane w dni powszednie: od wczesnego raana, najwyżej do godziny 8.00 lub pod wieczór.
2. Pszczelarz przed przegladów rojów zobowiązany jest umieścić ostrzegawcze czerwone chorągiewki, widoczne z wszystkich stron dojścia do pasieki. Chorągiewki moga być zdjęte po uspokojeniu pszczół, tj. za 1- 2 godz.
3. Przeglądów można dokonywać tylko w dni pogodne, kiedy większość pszczół skłonnych do żądlenia jest poza pasieką. W pochmurny chłodny i wietrzny dzień pszczoły mogą być złośliwe.
4. Jesienne dokarmianie pszczół /od VIII do IX/ jest dopuszczalne o zmierzchu, kiedy ustanie całkowicie lot pszczół..., i co jeszcze ?
Trzeba pamiętać o bezpieczeństwie nie tylko pszczelarza ale i działkowców, ich rodzin oraz znajomych. Może potrzebne sa rady w stylu: Nie wolno opędzać się przed pszczołami gdyż to jeszcze bardziej je rozdrażnia.

Autor:  CYNIG [ 18 grudnia 2009, 20:53 - pt ]
Tytuł: 

obawiam sie, że nasze podopieczne są zbyt niezależne od naszych regulaminów żeby mogło to mieć większy sens. Z własnej, krótkiej praktyki, chciałem zrobić przegląd rano, żeby nie ryzykować nadmiernej agresji (obok, u sasiadów miało być małe dziecko) dzień był słoneczny, ciepły i bezwietrzny, przegląd zrobiłem a potem okazało się że pszczoły ogarnął bojowy nastrój i cieły niemiłosiernie już w odległości 10-15 od uli. Całe szczęście, że do sąsiadów nie zalatywały.

Autor:  BoCiAnK [ 18 grudnia 2009, 21:40 - pt ]
Tytuł: 

bartnik1 pisze:
Konkretyzuję. Interesuje mnie bezpieczeństwo ludzi pracujacych w pasiece i w jej otoczeniu. Dla przykładu: REGULAMIN PRACY W OGRODOWEJ PASIECE.
1. Praca w pasiece jest niedopuszczalna w dni świąteczne. Przeglądy rojów mogą być przeprowadzane w dni powszednie: od wczesnego raana, najwyżej do godziny 8.00 lub pod wieczór.
2. Pszczelarz przed przegladów rojów zobowiązany jest umieścić ostrzegawcze czerwone chorągiewki, widoczne z wszystkich stron dojścia do pasieki. Chorągiewki moga być zdjęte po uspokojeniu pszczół, tj. za 1- 2 godz.
3. Przeglądów można dokonywać tylko w dni pogodne, kiedy większość pszczół skłonnych do żądlenia jest poza pasieką. W pochmurny chłodny i wietrzny dzień pszczoły mogą być złośliwe.
4. Jesienne dokarmianie pszczół /od VIII do IX/ jest dopuszczalne o zmierzchu, kiedy ustanie całkowicie lot pszczół..., i co jeszcze ?
Trzeba pamiętać o bezpieczeństwie nie tylko pszczelarza ale i działkowców, ich rodzin oraz znajomych. Może potrzebne sa rady w stylu: Nie wolno opędzać się przed pszczołami gdyż to jeszcze bardziej je rozdrażnia.

Bartniku 1 Chyba się Bajek naczytał Albo kalendarza Biodynamicznego za dużo na oglądał :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Nie miej mi tego za złe ale uśmiałem się do wiwatu

1 ) A jak cały tydzień będzie lalo to w niedziele nawet obiadu jadł nie będziesz bo nie będziesz miał kiedy
chyba że masz 20 uli to tak prawie co 9 dni idąc co dzień od 7do 8 rano obejdziesz w tydzień wszystkie ( a co zrobią Ci co mają 100 ??
2) nie lepiej na pasiece rozpalić siana kopę nie musiał byś podkurzacza palić a sąsiedzi by nawet z domu nie wychodzili prze gryzącym dymem
3) wymienić matki najlepiej na pszczoły bez żądłowe - polecam Melipody - tylko miodu mało noszą
4 no tak mając 20 uli można ale 100-200 skończyłby o świcie czego już nie wolno :mrgreen:
No cóż w naszym państwie wszystkie przepisy są realnie do złamania a te myślę że z wnuczką układałeś :wink:

Autor:  bartnik1 [ 19 grudnia 2009, 00:01 - sob ]
Tytuł: 

lepiej na pasiece rozpalić siana kopę nie musiał byś podkurzacza palić a sąsiedzi by nawet z domu nie wychodzili przed gryzącym dymem. To miał być żart ? Dla wyjasnienia. Jest to 3 ulowa pasieka na działkach. Czemu nie w niedzielę ? Zgadnij ? Np. Kiedy jest wekend ?

Autor:  BoCiAnK [ 19 grudnia 2009, 00:22 - sob ]
Tytuł: 

bartnik1 pisze:
lepiej na pasiece rozpalić siana kopę nie musiał byś podkurzacza palić a sąsiedzi by nawet z domu nie wychodzili przed gryzącym dymem. To miał być żart ? Dla wyjasnienia. Jest to 3 ulowa pasieka na działkach. Czemu nie w niedzielę ? Zgadnij ? Np. Kiedy jest wekend ?


Chyba się domyślam i wiem że działeczki są małe a odpoczywających zgrzęd każda ilość
:wink:
A tak dla checy to tę flagę bym powiesił i niech wisi :mrgreen:

Autor:  bartnik1 [ 05 stycznia 2010, 15:19 - wt ]
Tytuł: 

Praca podyplomowa jest już na półmetku. Ciągle czekam na uwagi i sugestie. Za dotychczasowe dziekuję. Bawią mnie uwagi BoCiAnk.

Autor:  BoCiAnK [ 05 stycznia 2010, 16:06 - wt ]
Tytuł: 

bartnik1 pisze:
Praca podyplomowa jest już na półmetku. Ciągle czekam na uwagi i sugestie. Za dotychczasowe dziekuję. Bawią mnie uwagi BoCiAnk.

:haha: Pisaleś prace Dyplomową :?: O BHP w pasiece Czy O Sąsiedzkich Stosunkach a Pszczoły
Czasami i Bawić się trzeba nauczyć a zwłaszcza z sąsiadami :pijemy:
Więc nie wiem co w tym takiego zabawnego
Ale pozdrawiam Życzę Szóstki z hakiem :wink:

Autor:  lucjan49 [ 05 stycznia 2010, 18:42 - wt ]
Tytuł: 

Proponuję, aby bartnik1, w pracy dyplomowej zaznaczył skąd czerał wiedzę do napisania jej. Dobrze trafiony termin, można się poślizgać.

Autor:  bartnik1 [ 10 lutego 2010, 20:12 - śr ]
Tytuł: 

W związku z nagłaśnianiem w mediach ataków pszczół, zakładaniem nowych pasiek, często przypadkowo np. dla zarobku, celowym wydało się przybliżenie własciwych zasad zachowania się człowieka wobec pszczoły w pasiece i jej w obrebie. W pracy wskazano również na zagrożenia jakie mogą wystąpić w związku z chorobami rodzin pszczelich. Powstała 32 stronnicowa praca w zasadzie pokrywajaca się z sugestiami kol. Dziękuję.

Autor:  BoCiAnK [ 10 lutego 2010, 22:20 - śr ]
Tytuł: 

bartnik1 pisze:
W związku z nagłaśnianiem w mediach ataków pszczół, zakładaniem nowych pasiek, często przypadkowo np. dla zarobku,.

Powiedz mi kto zakłada pasiekę zarobkową i trzyma w niej złośliwe pszczoły
cała przyjemność to pracować nie z duszą na ramieniu i myśleć użądli nie użądli i tak w kółko zamiast skupić się nad tym co się robi
Dla przeciętnego zjadacza miodu brzęczący za uchem owad to strach że mnie użre :haha:
BHP - nie jest pisane dla miodożerców tylko dla pracujących przy pszczołach a każdy na otaczającym pasiekę plocie czy bramie ma obowiązek zawiesić tabliczkę
Uwaga Pszczoły Grozi Pożądleniem - a wtedy jak intruz wejdzie na własną odpowiedzialność to jego problem że jego dupcia zwiększyła objętość :wink:

Autor:  wtrepiak [ 13 lutego 2010, 09:28 - sob ]
Tytuł: 

BARTNIK 1
Ja mam 21 uli na działce Rodzinnych Ogrodów !!!!!!!! jak dotąd odpukać nie mam żadnych problemów . Sąsiedzi się nie skarżą , również przychodzą z małymi dziećmi . I nie patrzę kiedy mogę robić przeglądy tylko jak jest pogoda i czas ....niedziela czy święta.
Ja pracuję przy ulach w samych gatkach......ale nie trzeba.. tyłka.. szkłem podcierać, tylko wymieniać matki . Jak piszesz prace dyplomową to proponuję ....zapytać mieszczuchów czy odróżniają pszczołę od... osy.... szerszenia czy trzmiela . Ponieważ co by nie użądliło to mówią że pszczoła . Zrób taki sondaż w pierwszej kolejności z młodzieżą a później w średnim wieku i się przekonasz.
I czytaj uważniej tematy i nie pisz jakiś głupich uwag i domysłów , ponieważ zniechęcisz forumowiczów do siebie . :pl:
Pozdrawiam

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/