FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

w odległości ok 20 metrów od mojej pasieki kuzyn ma obsiany owies, poinformował mnie że w najbliższy tygodniu będzie pryskał przeciwko chwastom.
jak ma to zrobić bezpiecznie by nie wytruć mi pszczół.
niestety opcja przeniesienia pasieki na te kilka dni odpada, nie ma gdzie.

Jeśli popryska przeciwko chwastom to nic pszczołom nie zrobi.Dla wspólnego spokoju niech zrobi to po południu lub jeżeli ma tego zborza mało to wieczorem.Nie wyczytałem nigdy na żadnym oprysku od chwastów by był szkodliwy dla pszczół.Jeżeli jednak opryskiwane zboże ma dużą ilośc kwitnących chwastów które mogą byc atrakcyjne dla pszczół to niech to zrobi wieczorem.
Jeżeli chwasty już zakwitły to źle świadczy o tym rolniku(spóżnił zabieg ) Poradź mu by w przyszłości robił opryski znacznie wcześniej Faza 2 3 liści zborza jare i tak samo jesienią oziminy.Może wtedy zastosowac minimalne dawki zalecane przez producenta i dodatkowo zniszczy chwasty mało wrażliwe i uszkodzi odporne ,co przy większych areałach znacznie obniża koszty zabiegów. Po drugie jak zrobi zabiegi tak wcześnie to nie ma chwastów kwitnącychi problem pszczół odpada a iloś przelatująca na porzytek i opryskana w locie wydaje mi się znikoma (no chyba że ule stoją przy zborzu i wylatyją w nie) Pozdrawiam

_________________
Nie zawsze mów co wiesz, lecz zawsze wiedz co mówisz

o właśnie o te ostatnie pszczoły chodzi bo każdy specyfik na pola ma swój zapach który u pszczół wywołać może agresje dlatego niech pryska wieczorem by to zminimalizować jeśli oczywiście z polem jest pożytek to trzeba uważać a jeśli nie ma to spoko masz minimalne zagrożenie
i dobrze że nie jęczmień bo tego lubią mszyce które jak wiemy "dają miodek" mały123, zapomniałeś o nich a w tym roku jest ich bum przez lekką zimę
jak mu po nich pryśnie to będzie miał ładny miodek i spory problem na wylotku

http://www.pasieka.pszczoly.pl/index.ph ... ciele.html

Warto przeczytać, właśnie o zapachu środków podobno nieszkodliwych dla pszczół.

Jeśli jest to 20m od pszczół to warto zwrócić uwagę na kierunek wiatru. Tzn nie pryskać jak będzie wiało w stronę rodzin.

A co do szkodliwości środków ochrony roślin to nie wierze, że któryś z nich jest nieszkodliwy dla pszczół.

pszczoły jedno ale gdzie trafiają te "nieszkodliwe" dla nich środki??
niech ktoś na pudełku przeczyta jak środek działa na człowieka i powie sobie smacznego przy słoiczku