FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

zwabianie rójek
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=15&t=137
Strona 3 z 3

Autor:  jarekab [ 24 kwietnia 2012, 12:06 - wt ]
Tytuł:  Re: zwabianie rójek

Ted07 pisze:
Czy ma sens pozostawienie w pasiece pustego ula wraz z wenzą w celu przyciągnięcia rójki?

Czy pszczoły wybiorą raczej ucieczkę na drzewo i jak najdalej od pasieki?

Ma sens, ale do tego ula przyleci raczej obcy rój, Twoje uciekną na drzewo i ponad 2 km od pasieki (bywa że znacznie dalej, bywa że trochę bliżej). Większy sens by miało, gdyby w tym ulu nie było węzy, ale stare ciemne plastry, zapach propolisu i melisy. Gdyby taki ul umieścić na drzewie (na wysokości 6-15 m), przy spełnieniu takich warunków jak podaje Paraglider, to jeszcze lepiej.

Autor:  Trajanus [ 24 kwietnia 2012, 14:03 - wt ]
Tytuł:  Re: zwabianie rójek

Nie bardzo rozumiem o co chodzi z ta wysokoscia, w piatek kupilem ksiazke "Swarm Traps and Bait Hives" T. McCarneya i on opisuje zeby rojolapki zawieszac na wysokosci 9 stop nad ziemia. Przestrzega on wrecz w ksiazce od zawiesznia wysoko i wlazenia po drabinie.

Autor:  miły_marian. [ 24 kwietnia 2012, 21:00 - wt ]
Tytuł:  Re: zwabianie rójek

Ted 07 Postawienie pustego ula ma sen ale w tym ulu musi byc stara ramka suszu a reszta wezy. Rójka zawsze leci na drzewo zeby zgromadzic sie w danym miejscu. Po zgromadzeniu wylatują zwiadowczynie czy nie zajety jest ul do kturego mają się wprowadzić. Bo zwiadowczynie juz na pare dni wczesniej szukaja miejsca naosiedlenie rodziny. Najbardziej szukają pustego ula ale odalonego od pasieki tak z 60metrów. Pszczoła jest stadnym owadem ale lubi samotnosć czyli jak sama jest to jest zadowolona jako rodzina. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  jarekab [ 24 kwietnia 2012, 21:43 - wt ]
Tytuł:  Re: zwabianie rójek

Trajanus pisze:
Nie bardzo rozumiem o co chodzi z ta wysokoscia, w piatek kupilem ksiazke "Swarm Traps and Bait Hives" T. McCarneya i on opisuje zeby rojolapki zawieszac na wysokosci 9 stop nad ziemia. Przestrzega on wrecz w ksiazce od zawiesznia wysoko i wlazenia po drabinie.

Pszczoły kiedyś żyły w dziuplach i wybierały gniazda na pewnej wysokości, nie tak nisko jak dziś stawia się ule w pasiekach. Barcie kiedyś też robiono w drzewach na pewnej wysokości. Przestrzeganie przed wchodzeniem na duże wysokości może wiązać się z bezpieczeństwem (każdy pewnie ma też swoje poglądy na te sprawy). Łapanie rojów jest bardzo popularne w Rosji i tam pszczelarze, którzy się tym zajmują mają swoje sposoby, o których pisze w skrócie kolega Paraglider. Rój stara się zostawić bazę pokarmową rodziny macierzystej, dlatego odlatuje na pewną odległość, pewnie żeby z nią nie konkurować.

Autor:  Ted07 [ 27 kwietnia 2012, 07:12 - pt ]
Tytuł:  Re: zwabianie rójek

Koledzy jak macie rójkę to wymieniacie matkę w tym samym roku czy dopiero na następny rok???

Podobno pszczoły osadzone z rójki podobno w tym samym roku juz raczej na 90% nie wejdą w stan rojenia.

Autor:  jarekab [ 27 kwietnia 2012, 09:47 - pt ]
Tytuł:  Re: zwabianie rójek

Ted07 pisze:
Koledzy jak macie rójkę to wymieniacie matkę w tym samym roku czy dopiero na następny rok???

Jeśli to rój pierwak to ma co do zasady starą matkę (często z ubiegłego sezonu) - jedni wymieniają a inni nie. Jeśli to kolejne roje to mają młodą matkę. Ja uważam, że matki rojowe są jakościowo dobre. Stara matka z ubiegłego sezonu w tym roku też dobrze powinna się sprawować - jeśli ją wymienisz na matecznik albo młodą matkę, to zanim ta zacznie czerwić to trochę czasu upłynie (możesz też ją stracić). Niektórzy jak mają matki zapasowe w odkładach to łączą je z rodzinami i zostawiają młodą matkę dopiero po sezonie - w razie potrzeby można połączyć z rojem - ale czy warto to zależy. Są tacy co i tak wymienią bo np. mają krainkę i innej w pasiece nie chcą.
Ted07 pisze:
Podobno pszczoły osadzone z rójki podobno w tym samym roku juz raczej na 90% nie wejdą w stan rojenia.

Zgadza się.

Autor:  Pawełek. [ 27 kwietnia 2012, 13:27 - pt ]
Tytuł:  Re: zwabianie rójek

Ted07, wszystko zależy jak się zachowują pszczoły po tej matce, i jak ona czerwi, bo jak agresywne to matka do wymiany, jak matka słabo czerwi albo rój pierwak ale słaby to matka też do wymiany ( bo słabe pierwsze roje z reguły mają stare lub słabe matki)

Autor:  Cordovan [ 27 kwietnia 2012, 17:51 - pt ]
Tytuł:  Re: zwabianie rójek

Ja wywalam niezależnie czy to pierwak czy drużak bo matka jaka by nie była cudna nosi w sobie cechę rojliwości a taka mnie nie interesuje bo w drugim roku mogą być z nią też problemy z rojliwością. :wink:

Autor:  Pawełek. [ 27 kwietnia 2012, 21:37 - pt ]
Tytuł:  Re: zwabianie rójek

Cordovan, a co powiesz na to że w chyba 2009 roku przyszły do mnie i w okolice roje z matkami z opalitkami, czerwonymi chyba, jeden do ula, jeden na rojowabik i po jeden pojechal ojciec bo jedna pani dzwoniła że jej pszczoły jabłonkę zarekwirowały. miałem je wywalić?? dużo później się dowiedzieliśmy że przyszły z pasieki pewnego trzymacza uli wlkp tylko 2 korpusowych. A roje piękne i łagodne. Zawsze lepiej poczekać i sprawdzić co taki rój sobą reprezentuje.

Autor:  wiesiek33 [ 27 kwietnia 2012, 22:09 - pt ]
Tytuł:  Re: zwabianie rójek

Cordovan pisze:
Ja wywalam niezależnie czy to pierwak czy drużak bo matka jaka by nie była cudna nosi w sobie cechę rojliwości a taka mnie nie interesuje bo w drugim roku mogą być z nią też problemy z rojliwością. :wink:

Nigdy nie wiadomo co było powodem wyrojenia się rodziny jeśli nie wiemy od kogo przyleciał,dlatego warto zaryzykować szczególnie w takiej sytuacji jaką opisał Pawełek.

Autor:  miły_marian. [ 27 kwietnia 2012, 23:11 - pt ]
Tytuł:  Re: zwabianie rójek

Słaba rodzina się nie roji tylko silna z dobrą matką opuszcza pasiekie własciciela. Iszuka nowego zamieszkania i taka rodzina ma wielki potencjał rozwojowy. Z rójki można jeszcze wybrać miód tak z 7ramek wielkopolskich. Zamiana na nową matkie jest moim zdaniem błendem. Pszczoła od nowej matki już niema tego potencjału rozwoju jak ma rójka. A na drugi sezon donzy do jak najszybszego rozwoju wiosennego i własnie z rójki zrobic odkład kturydo śierpnja dojdze do maksymalnej siły zabrac im miód do góry dać 4 czerwiu na wygryzieniu i 4 suszu i podkarmiać.a na dół dac 4 suszu bo tam jeszcze jest 4 czerwiu w każdym stadjum. Po 25 sierpnia zabrać te 4 ramki juz zasklepionego czerwiu i dać do zimujących rodzin a w to miejscedać 2 ramki suszu zeby matka miała gdzie czerwić na poczatku wrzesnia zabrac jeszcze te cztery ramki zasklepionego czerwiu i dac do zimujacych rodzin a po 10 wrzesnia zabrac te 2 ramki i dać do innych rodzin. I tak jak damy syrop to otrzymamy 10ramek zasklepionego syropu i 10 ramek czerwiu. Bo matka rojowa ma dendencjie rozwoju jak ma dopływ syropu na poczotku sierpnia. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  mendalinho [ 28 kwietnia 2012, 01:20 - sob ]
Tytuł:  Re: zwabianie rójek

Pawełek pisze:
Cordovan, a co powiesz na to że w chyba 2009 roku przyszły do mnie i w okolice roje z matkami z opalitkami, czerwonymi chyba, jeden do ula, jeden na rojowabik i po jeden pojechal ojciec bo jedna pani dzwoniła że jej pszczoły jabłonkę zarekwirowały. miałem je wywalić?? dużo później się dowiedzieliśmy że przyszły z pasieki pewnego trzymacza uli wlkp tylko 2 korpusowych. A roje piękne i łagodne. Zawsze lepiej poczekać i sprawdzić co taki rój sobą reprezentuje.


Rójka zawsze na początku po osadzeniu bedzie sie prezentowała bardzo dobrze.To wynika z charakterystyki roju.Pewne anomalie są widoczne później i wtedy należy decydować co taka matką.Pozdrawiam

Autor:  Pawełek. [ 28 kwietnia 2012, 10:09 - sob ]
Tytuł:  Re: zwabianie rójek

mendalinho pisze:
Pawełek pisze:
Cordovan, a co powiesz na to że w chyba 2009 roku przyszły do mnie i w okolice roje z matkami z opalitkami, czerwonymi chyba, jeden do ula, jeden na rojowabik i po jeden pojechal ojciec bo jedna pani dzwoniła że jej pszczoły jabłonkę zarekwirowały. miałem je wywalić?? dużo później się dowiedzieliśmy że przyszły z pasieki pewnego trzymacza uli wlkp tylko 2 korpusowych. A roje piękne i łagodne. Zawsze lepiej poczekać i sprawdzić co taki rój sobą reprezentuje.


Rójka zawsze na początku po osadzeniu bedzie sie prezentowała bardzo dobrze.To wynika z charakterystyki roju.Pewne anomalie są widoczne później i wtedy należy decydować co taka matką.Pozdrawiam

racja i dlatego czasem warto poczekać z wymianą matki w roju.

Autor:  jarekab [ 29 kwietnia 2012, 22:11 - ndz ]
Tytuł:  Re: zwabianie rójek

miły_marian pisze:
Słaba rodzina się nie roji tylko silna z dobrą matką opuszcza pasiekie własciciela. Iszuka nowego zamieszkania i taka rodzina ma wielki potencjał rozwojowy. Z rójki można jeszcze wybrać miód tak z 7ramek wielkopolskich. Zamiana na nową matkie jest moim zdaniem błendem. Pszczoła od nowej matki już niema tego potencjału rozwoju jak ma rójka.

Racja.
Rój to wypoczęte pszczoły, mające duży potencjał rozwojowy, którego nie obserwuje się w odkładzie, czy pakiecie. Warto ten potencjał wykorzystać i nie przekombinować z ingerencjami!

Strona 3 z 3 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/