FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam wszystkich serdecznie. Mam na imię Irek i mieszkam w Złocieńcu (Zachodniopomorskie, okolice Drawska Pomorskiego).
Od miesiąca jestem posiadaczem czterech pni, 3 ule Dadant i jeden Wielkopolski.
W poszukiwaniu informacji trafiłem właśnie tu na forum Ambrozja, znalazłem tu wiele informacji które rozwiały moje obawy, mam nadzieję że jeszcze dużo wiedzy tu zdobędę.
Pozdrawiam wszystkich, mam nadzieję na miłą atmosferę Irek.

Atmosfera nie zawsze jest miła, ale na pewno można się dużo nauczyć. Pozdrawiamy i życzymy powodzenia.

Witam . Wiedzy tutaj jest dużo , ale musisz wszystko przełożyć na swoje podwórko .Mistrzów tutaj jest mnóstwo tyle że każdy robi po swojemu .

_________________
Dla przyjaciół Zdzisiek,dla pszczółek wielbiciel.

Ja wiem, no każdy coś tam swoje wie, ale z braku mentorów lokalnych, no nie ma do kogo się udać, a z książek niestety nie da rady wszystkiego wyczytać, to jednak doświadczenie innych pszczelarzy jest warte więcej niżeli lektura, nie ujmując literaturze. No bez zdobycia jakiejś tam wiedzy książkowej, nie zdobył bym się na odwagę założenia tej mojej niewielkiej puki co pasieczki .

Ale dwa różne typy uli w pasiece to nie jest dobre rozwiązanie...

Masz rację, i właśnie odczuwam tego skutki .No niestety pierwszy ul jaki kupiłem to był wielkopolski, kolejne ule to dadant okazyjnie z likwidowanej pasieki. trzy dadanty z rodzinami, i cztery narazie puste, czekają na odkłady ale to wiosną. W tej chwili mam problem z matką w wielkopolskim i niestety musiałem wycinać czerw z dadanta i wstawiać do wielkopolskiego jutro minie trzy dni będę wiedział czy mateczka jest czy nie ma jej tam. Ale faktycznie problem jest i na wiosnę mam zamiar przesiedlić rodzinę z WP na Dadanta. Ale to jeszcze nie jest takie pewne bo może zakupię drugi WP jeszcze nie wiem. WP mam na posesji Dadanty trzymam poza miastem na fajnej działce, no wszystko się okaże wiosną zapewne.