FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam Wszystkich,
Dziękuję za przyjęcie do zacnego grona.
Mam na imię Anna, mieszkam na Mazowszu, na co dzień zajmuje się księgowością i doradztwem ubezpieczeniowym.
Należę do tych osób, które zaczynały przygodę z pszczołami będąc osobami zupełnie zielonymi, niemającymi w swym otoczeniu nikogo kto zajmowałby się tym zagadnieniem
Wiedzę czerpałam jedynie z tego co przeczytałam, bądź obejrzałam, czasem w działaniu kierując się intuicją. W związku z tym, iż pszczelarstwo to dla mnie przede wszystkim hobby, to pewnie inaczej podchodzę do pewnych spraw niż większość pszczelarskiego grona, bywa, że daje „działać przyrodzie”.
Zaczynałam z ideą i dla pszczoły apis mellifera mellifera. Ten rok to dla mnie szósty sezon, mam 16 rodzin pszczelich w ulach warszawskich poszerzanych.
Dziękuję Wszystkim tu obecnym za dzielenie się wiedzą i doświadczeniem i mam nadzieję, że pytania, które będę tu zadawać nie pozostaną bez odpowiedzi
Pozdrawiam,
Anka

Anka2024, Witaj i życzę dużo przyjemności związanej z obcowaniem.z pszczołami

_________________
gendzi@interia.pl
Pozdrawiam Tomek

Witam i życzę powodzenia.

Witam, 16 rodzin to nie mało jak na hobbystkę . I doświadczenie nie małe jest

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .

Witam i pozdrawiam.

Cóż, człowiek uczy się całe życie, a cóż dopiero przy żywych istotach takich jak pszczoły. Co rusz coś nowego. Ostatnio na przykład potwierdziło mi się to o czym się piszę odnośnie obrony pszczół przed szerszeniami. Podczas wieczornego obchodu patrzę, że coś dziwnego wystaję z kraty zabezpieczającej, podchodzę bliżej patrzę coś czarnego podobnego do szerszenia. No i teoria o gotowaniu się potwierdziła, upiekły szerszenia.

Anka2024, witam!!! Jak nie będziesz chciała cięźkiej pracy, to proponuję zmienić ule na 1/2 dadan. Miałem warszawskie poszerzane i wiem jaka to w nich praca. Jedyny pozytyw, to to, że w nich zimowla spokojna (wysoka ramka).

Spokojna zimowla, i jak to mówią wp wybacza więcej błędów niż inne ule.
Jak będę mieć pasiekę gdzieś bliżej siebie to może i czas na inny rodzaj ula będzie. Każdy ul ma swoje wady i zalety. Co do 1/2 dadant nie mam totalnie wiedzy, więc chętnie zamienię słowo na jego temat.
Pozdrawiam,
Anka

Anka2024, zalety 1/2dadan to; lekkie pół korpusy i ramki, odbiór małych pożytków, szybki wgląd i sprawdzenie czy są mateczniki od spodu ramek i zimowanie na min.2 półkorpusach. Mam ule drewniane deska gr.25mm, nie ocieplane, ramki mają gr. 8mm tj listewki z których są zrobione

W wp małe pożytki też można odbierać mam do nich nadstawki 1/2 wlkp.
Co do przeglądu będę musiała gdzieś znaleźć jak to wygląda.
Ule mam w różnych kombinacjach ociepleniowych, łącznie z ocieplanymi pustką powietrzną.

Anka2024, w warszawskim poszerzanym, stosowałem kraty odgrodowe pionowe, były na 13 ramek, ciężar ramki z miodem to ok 4kg, przenoszenie do pracowni to był koszmar. Obecnie to luksus w pracy, ramki w 1/2 dadan to ok 1,2 kg miodu, łatwy transport to wirowania.

Cześć Ania!
Też kiedyś pszczelarzyłem na Mazowszu. Teraz przeniosłem się na Lubelszczyznę.
Skąd wzięłaś ideę Apis mellifera mellifera?
I pszczołę?

Cześć,
jestem z Mazowsza, pszczelarze na Kujawach.
Co do idei pszczoły to między innymi powrót do korzeni naszej rodzimej pszczoły, pszczołę brałam od P. Skoniecznej.

Kraty też stosuję, chociaż nie wszędzie tak do końca ma to sens. Ponadto nadstawki.

Łucja Skonieczna, czyli ostatnia ratująca pszczołę kampinoską.
Cieszę się, że są nabywcy. Może ta idea nie zaginie.
Jak Ci się współpracuje z tą pszczołą? Masz matki inseminowane, czyste, czy NU?

Jedna z ostatnich, aczkolwiek działa Parzniew. Tą pszczołą też zajmował się Lutz, jednak on też brał pszczoły od Skoniecznej.
Brałam czystą ( tak przynajmniej domniemywam ). Czysta była nawet spokojniejsza od Sklenara ( też od Skoniecznej ). Teraz to już mixy, jednakże mające dużo cech AMM, każda rodzina jest inna, generalnie nie narzekam.

Rozmawiałem z jednym kolegą, co w Płocku na Orlenach ma pasiekę "PRową" opartą na kampinosach. Podobno latają przy niższych temperaturach, lepiej zimują, ale są mniej liczne na rzepaku, co potem jednak nadrabiają.
Czyli mają swoje cechy, ale generalnie pszczoły jak pszczoły. Tyle że lokalne.

Może kwestia w jakiej sile idą do zimowania. Czy są mniej liczne na rzepaku?, kwestia dla kogo co jest silne. Jeśli złapana ( moja rójka ) w dniu 02/05 br. obsiada 8 uliczek to jak dla mnie słabe nie są

Rojenie się 2 maja? Wow, w ogóle nie brzmi jak kampinos.
Może Ci się już trafiła owa magiczna heterozja, po dolewie genów z otaczającego morza krainko-buckfastowego.
I stąd ta wybujałość.

michalowy, u mnie nanosiły 2 półkorpusy 1/2dadan miodu i się wyroiły 8.05, rój siedział na sośnie ok 20m nad ziemia przez 3 dni. Same weszły do ula ze słabeuszem, zrobił porządek i są na 2 półkorpusach po 11 ramek w każdym. To pierwszy rok, gdzie miód wykręcam juź od 9.05.2024.

Kampinosy?

Taka pogoda, początek kwietnia wszystko, łącznie z rzepakiem kwitło, potem załamanie pogody.
W okolicy nie ma zbyt wielu pszczelarzy więc buckfasta nie powinno być. Te, które u mnie mają domieszkę włoszki póki co grzecznie siedziały.

Pierwszy rok, gdzie miód zaczęliśmy brać 11.05. - choć pewnie można było już wcześniej, patrząc jak ładnie poszyty ( wrzuciłabym zdjęcie, ale ten fotosik cały czas jakiś error wywala, chyba, że jest jakiś zwykły sposób na dodanie zdjęcia/pliku? ).
Rójka z 02.05 obrobiła już do 10 ramek wp ( w tym część z węzą z uwagi na brak suszu

Witam i pozdrawiam z Małopolski

Witam z Wielkopolski .
Można dodać zdjęcie po naciśnięciu "Podgląd" , niżej jest "Wybierz plik" a następnie "Dodaj plik"