FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Chciałam się przywitać, żeby tak nie podczytywać Was z ukrycia
O pszczołach nie mam pojęcia, dlatego tu wpadłam, żeby się czegoś dowiedzieć.
Kupiłam również książkę "Gospodarka pasieczna" - Wandy Ostrowskiej.
Myślałam, że postawię sobie jeden ul na działce, żeby mieć własny miód. Niestety z tego co czytam bardzo mało "czaję", ale się wgłębiam w lekturę.
Jak codziennie poczytam posty, które napisaliście, to pewnie się w końcu czegoś nauczę.
Na imię mam Sylwia i mieszkam w Łomiankach.

Witaj czytaj ale wszystko weryfikuj , zacznij od pierwszych wpisów na forum tam jest wszystko bardziej zwięźle i systematycznie opisane , na forum na jedno zadane pytanie możesz otrzymać 10 sprzecznych odpowiedzi dlatego musisz nauczyć się rozpoznawać pszczelarzy od pisarzy .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

Wiesiek33 właśnie, chodzę po tematach i brakuje mi wiadomości dla takiego laika jakim jestem.
Dobrze, że wspomniałeś o pierwszych wpisach - idę szukać dalej.

Najlepiej jest postawić dwie rodziny. W sytuacji, gdy będzie potrzeba podłożenia jajek( brak matki) lub połączenia rodziny po niefortunnym zimowaniu łączysz i masz chociaż jedną silną rodzinę. Ule powinnaś mieć 4 żeby było do czego zebrać rójki lub zrobić odkłady( lepiej). Po drzewach chodzić nie trzeba.
Powodzenia, fajne hobby.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.

Witaj na forum Na początku jest jeden ul potem to już leci z górki Trzymam kciuki

_________________
„Paście się pszczółki po rozkosznej łące póki wam służą dni lata gorące. Wasz brzęk rozkoszny nikogo nie nudzi. Lepiej być z wami, niźli pośród ludzi.”

Idzia12 trochę się już naczytałam i właśnie widzę, że jeden to kiepska sprawa.
Te odległości mnie również martwią od drogi i sąsiadów. Działkę mam małą 28 x 30. Z jednej strony, gdzie byłoby idealne miejsce, mam już wiatę na samochód i niestety jest cień, z drugiej strony taras - często tam siedzimy, a z trzeciej bardzo blisko sąsiadka - której wszystko przeszkadza (nawet listki ligustra, które wychodzą do Niej przez siatkę).

Witaj Sylwio czytaj, czytaj a co nie doczytasz, to o to pytaj.
Pozdrawiam
xsiek

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele

Postaw 2 m ogrodzenie drewniane, pszczoły będą musiały podnosić wysokość przelotu. Co oczy nie widzom, tego sercu nie żal. W takim towarzystwie musisz zadbać o matki, przenoszące łagodne usposobienie na córki.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.

Witaj i życzę powodzenia

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW

Witaj i czytaj i szukaj dobrych tematów ,kto szuka ten znajdzie .pawel

Witamy:) Poczytaj temat "pasieka w mieście".
Poza tym masz doświadczonego pszczelarza "pod nosem" nick "Stanisław Ł". I jak koleżanki&koledzy słusznie piszą, na start najlepiej 2 ule, nie 1:) Pozdrawiam i życzę powodzenia.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...

Witaj.Zastanów się nad wyborem ula.Pozdrawiam.

Dziękuję Wam bardzo za miłe przywitanie.

Przeczytałam: "Gospodarka pasieczna", "Poradnik pszczelarski".
Teraz na tapecie mam: "Hodowla pszczół". Oglądałam kilka filmów na
You Tube.
Miałam nadzieję, że pojawi się na forum Pan Stanisław Ł i trochę z Nim porozmawiam.
Byłam w niedalekiej pasiece od mojego domu, jakieś 700-1000 metrów.
Bardzo miły Pan (nie zapytałam jak ma na imię) pokazał mi swoje królestwo. Opowiadał ciekawostki o pszczołach, nawet widziałam ul w środku Wynajmuje działkę opuszczoną, na której nie ma prądu, ale jest mały budynek gospodarczy i woda ze studni. Pokazywał ramki, podkarmiaczki, wirówkę, izolatorki itd. Widzę, że więcej się dowiedziałam w czasie tego pobytu na pasiece, niż z przeczytanych książek.
Bardzo mi się temat podoba, że ja wcześniej się tym nie zainteresowałam (teraz mam już 52 lata).
Pan (z tej pobliskiej pasieki) zaproponował, żebym sobie u Niego postawiła z cztery ule. Mąż mój mówi, że to bardzo dobry pomysł. Ja się od Niego nauczę i przy okazji Jemu pomogę. Zastanawiam się nad tym i przyszłam Was zapytać, co Wy o czymś takim myślicie?
Pana nie znam (wydawał się bardzo sympatyczny). Kłótliwa nie jestem, nikt na mnie nie narzekał jeszcze w pracy, lubię słuchać i się podporządkować. Tylko spółki mnie trochę przerażają.
Pożytki na naszych terenach, są podobno dobre, zaczynają się wcześnie i bardzo późno się kończą, kwitnie dużo nawłoci i później jest jeszcze spadź (tak mówił ten Pan).

Witam i powodzenia .
A odnośnie StanisławaŁ to miał mieć jakiś zabieg w lutym i może dlatego niewystępuje chwilowo na forum. Bynajmniej Jego dane adresowe znam i tyle mogę napisać ze faktycznie mieszka w Łomiankach na takiej Długiej ulicy

dobra oferta, ja bym w to wszedł.

Wiesz, również mieszkam na długiej ulicy, podobno najdłuższa w mazowieckim
W dodatku urodziłam się w Grudziądzu (tam mieszkałam przez 31 lat), a kuzynów mam z Kwidzyna.
Jino2 mąż, też tak mówi: "kupować ule i stawiać".

O kurde, Ja również urodziłem się w Grudziądzu,a to dlatego że w Kwidzyńskim szpitalu gronkowiec panował w owym czasie . W Łomiankach to obecnie Moja Chrześnica mieszka .
Także coś w tym jest .
A ta ulica Długa to akurat nie przenośnia była, tylko faktyczna nazwa ulicy StanisławaŁ .

Pozdrawiam Andrzej W.

Myślałam, że to przenośnia. Przyznam się, że musiałam sprawdzić na mapie, gdzie ta Długa jest? Okazało się, że po tej ładniejszej stronie Łomianek przy puszczy