Witam wszystkich miłośników pszczelarstwa.
Na początek kilka słów o tym jak wpadłem w wir pszczelarstwa nie mając bladego pojęcia o pszczołach ani żadnych znajomych pszczelarzy:
4 lata temu w budce dla ptaków w ogrodzie koło domu osiedlił mi się rój, poszukałem koła pszczelarskiego w okolicy i tam dostałem stary ul warszawski i kilka mglistych wskazówek jak ten rój przesiedlić, zaopatrzyłem się w pełny zestaw OP-1 i bez problemów przeniosłem rodzinkę, poza tym że spociłem się w tej gumie okrutnie
. Ponieważ był to chyba lipiec albo sierpień a ja byłem zupełnie zielony, rodzina pomimo karmienia i nie odbierania miodu w zimie mi się osypała ale bakcyla już złapałem i się chyba z tego nigdy nie uwolnię.
Kolejnego roku kupiłem 4 rodziny krainki w langstrotach korpusowych i taki stan utrzymywałem do tego roku, oswoiłem się z pszczołami, ich żądłami i obecnie doglądam je już w krótkich spodenkach, jedynie do miodobrania biorę kapelusz:) .Rok 2015 postanowiłem przeznaczyć na odkłady, z 4 rodzin w ciągu roku uzyskałem 10 odkładów i odebrałem jeszcze 100 litrów miodu więc pomimo suszy uważam rok za bardzo udany, teraz zdałem sobie sprawę że muszę dorobić kilka korpusów na miodnie, ogromne ilości ramek i kupić sporo węzy dla tych moich nowych rodzin - robota w sam raz na długie zimowe wieczory
.
Bardzo chciał bym również podziękować wszystkim użytkownikom tego forum, chociaż przez dłuższy czas się nie rejestrowałem to czytam te forum od dawna i udało mi się sporo nauczyć od Kolegów.
Na co dzień siedzę za biurkiem (robota biurwowa) po pracy zajmuje się gospodarstwem rolnym, a w weekendy wyłazi ze mnie zwierze
- jestem również myśliwym.
Pozdrawiam wszystkich