Witam wszystkich pszczelarzy i pszczelarki.
Mam na imię Marek, i od kilku miesięcy planuje założyć pasiekę. Na 90% nastąpi to wiosną przyszłego roku. W międzyczasie dużo czytam, oglądam filmy szkoleniowe i konferencje pszczelarskie na youtube.
Forum pasieka Ambrozja śledzę pobieżnie też od 2 miesięcy, a 2 tygodnie temu postanowiłem się zarejestrować, gdyż wydaje mi się, że jest to najlepsze internetowe "pisane" źródło wiedzy o pszczelarstwie w Polsce(i nie tylko).
Porównując to forum z kilkoma grupami facebookowymi o pszczelarstwie jest tutaj dużo większy porządek w komentarzach, dużo mniej ignorantów, szyderców i wszystkowiedzących guru co uznaję za ogromny plus.
Trochę o mnie - mam 35 lat, nigdy nie interesowałem się przyrodą, z pszczołami nigdy nie miałem styczności. Pomysł założenia pasieki spadł na mnie jak grom z jasnego nieba, ponieważ uświadomiłem sobie, że pod pewnymi względami to może być idealne dla mnie.
Mimo dość młodego wieku nabawiłem się już dosyć wyraźnych problemów z kręgosłupem i mimo że pszczelarstwo w dużym stopniu obciąża kręgosłup to planowana przeze mnie wielkość pasieki oraz sposób gospodarowania będą raczej działały na plus - jako ćwiczenia ruchowe wspierające utrzymanie jako takiej mobilności
Poza tym miód na potrzeby własne, rodziny i znajomych, tworzenie własnych woskowych świeczek, brak współodpowiedzialności w prowadzeniu pasieki, duża sprawczość oraz świadomość, że w jakimś stopniu mogę wspierać także przyrodę, rośliny, ziemię to wszystko złożyło się na decyzję o starcie pasieki.
Zamierzam wystartować z 5 - 10 ulami wielkopolskimi poliuretanowymi w kwietniu - maju. Przede mną długa droga, a pierwszą i największą przeszkodą jest na razie konieczność znalezienia miejsca pod pasiekę. Mam już jednak kilka pomysłów jak to rozwiązać. Życzcie mi powodzenia
Pozdrawiam serdecznie
