FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Witam
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=16&t=24711
Strona 1 z 1

Autor:  sawek0 [ 08 lutego 2022, 01:19 - wt ]
Tytuł:  Witam

Witam serdecznie Panie i Panów
Po raz pierwszy piszę na forum, ale jest mi ono znane i często czytywane. Wybaczcie długość postu, lecz dla wprowadzenia wydaję mi się potrzebny. Kilka zdań wyjaśnienia - z pszczołami nigdy nie miałem styczności. Urodziłem się i wychowałem w Pawłowie koło Gniezna w gospodarstwie, a pasja skierowała mnie na zupełnie inne tory. Od niemal ćwierć wieku pracuję w szkole i uczę dzieci historii, wos i wdż. Jednak do takiej styczności z przyrodą, takiego twórczego kontaktu zawsze miałem ciągotki i po prostu czułem brak czegoś. Mieszkam cały czas w swojej rodzinnej wiosce kilka kilometrów od gospodarstwa mego brata, co ułatwia kilka rzeczy. Mam znajomego z pracy - pszczelarza , którego robotę od wielu lat obserwowałem i ... dzieci przestały być malutkie i wiele innych spraw no i stało się. Myśl biegała mi po głowie od kilku lat, więc powoli sadziłem drzewa i krzewy na rowach, nieużytkach, skarpach itp (za zgodą oczywiście), ogród pełen kwiatów i ziół. Mój kolega służy mi wszelką pomocą o jaką poproszę. Pszczoły mam od końca czerwca 2021. Najpierw jeden, a potem w lipcu dobiłem do sześciu rodzin. Jesienią z kolei na początku października zupełnie nieoczekiwanie dostałem (oficjalnie kupiłem, ale za takie pieniądze, że prawie za darmo) 10 rodzin i solidną przyczepkę sprzętu. Pan, który mi dał pszczoły poważnie zapadł na zdrowiu i nie mógł już zajmować się pszczołami. Szukał kogoś z terenu, z którego sam dawno dawno temu brał swoje pierwsze ule. Od 6 moich rodzin nie brałem miodu, zakarmiłem i odymiłem jak nakazano. Te 10 były pełne pokarmemu i stały na półkorpusach. Miały po 10 ramek! Ule wlkpl 10 ramkowe. Pan nie zdążył zwęcić. Postanowiłem przewieźć w całości i ok. Pan nie zdążył też ich odymić, więc od razu zacząłem odymiać. Mimo tego jedna z rodzin padła w połowie października - mnóstwo leżało na wylotku, a warrozy to leżało grubo tak w dennicy jak i na pszczołach. Kolega stwierdził, że tu musiały być zaniedbania kilku lat. Reszta na mój stan wiedzy przetrwała. 30 stycznia na ule przywiało nie moją trampolinę i 5 z nich wraz z stojakiem się przewróciło. Zbierałem, ale jak skutecznie to nie wiem. Wczoraj widziałem na wylotkach wynoszone martwe - musiały być, skoro do ula wkładałem w wietrze i deszczu tak ramki, jak i pszczoły zgarniane z błota. Już nic nie poradzę i mam nadzieję, że matek nie wywiało albo ich nie zdusiłem.
Ziemie obok mnie to 5 - 6 klasa. Jednak za płotem jest mały kawałek mego brata, z którego wykroił 1 ha na facelię z nostrzykiem dwuletnim. Obok siebie, czyli 3 km ode mnie zasieje kolejny 1 ha nostrzyka jednorocznego. Ma duże gospodarstwo i musi różne rzeczy siać, żeby mieć dopłaty, ale miododajnych jeszcze nie siał, więc to próba. Ziemie ma jednak słabiutkie. Natomiast po drugiej stronie drogi rok w rok sąsiad sieje facelię - z 15 ha. Oczywiście pole ma dojeżdżające ule - tak w sumie z 10. Poza tym w obrębie kilometra od moich uli jest nieco lipy i akacji (oczywiście drzewa owocowe, łąki itp również). Natomiast raptem 5 km ode mnie i to po drodze do szkoły są rok w rok całkowicie puste od pszczół pola rzepaku. Ile to nawet nie wiem - kilkadziesiąt ha. I zaraz przy nich park z lipą, kasztanowcem, akacją, a z drugiej strony akacja i czeremcha w lesie. Kolega przestrzega mnie przed wywożeniem, bo niestety w przeszłości jeszcze nigdy (za jego pamięci) nikomu nie udało się przy tym parku zachować uli - były niszczone lub kradzione. Spróbuję jednak. Jakieś 50 lat temu, przed moim narodzeniem jeszcze całkiem blisko miejsca w którym mieszkam była pasieka z ok 80 ulami. Prowadził ją miejscowy proboszcz, a i to ponoć było dziedziczne, bo przy kościele i plebanii lipy i akacje stoją. Pokolenia się zmieniają, mentalność i świadomość rośnie. Chcę się nauczyć jak i co no i mieć te 20 uli. Ekonomicznie to po prostu chciałbym, żeby mi się zwróciły i żebym nie musiał dokładać. A - zgłosiłem w weterynarii w zeszłym roku. Wstąpiłem też do Związku. Pozostało mi zgłosić RHD i to zrobię w najbliższym czasie. Nie kryję, że czasem czytam forum i nie rozumiem tego, co czytam. Brakuje mi odpowiedniego zasobu słownictwa i zwykłej praktyki. Ale uczę się. Tak mniej więcej w tej chwili wygląda sytuacja. Mam głęboką nadzieję, że nie schrzanię czegoś i z mojej winy nie stanie się pszczołom coś złego.
pozdrawiam serdecznie
Sławek Zakrzewski

Autor:  JM [ 08 lutego 2022, 03:07 - wt ]
Tytuł:  Re: Byłam/Byłem w pasiece - sezon 2022

Witam Sławku serdecznie w naszym gronie.
Piękną, niespotykaną prezentację na powitanie nam zaserwowałeś.
Życzę Ci wszelkiej pomyślności i radości z pszczółek.

Pozdrawiam
Dziadek Józef

Mod. warto by może przenieść tą prezentację do działu "kim jesteśmy", aby nie zaginęła w masie innych postów.

Autor:  Tamten [ 08 lutego 2022, 09:23 - wt ]
Tytuł:  Re: Byłam/Byłem w pasiece - sezon 2022

Taki długi, szczegółowy i szczery list jest zapowiedzią dobrego pszczelarzenia i dobrych zbiorów. Życzymy powodzenia!

Autor:  baru0 [ 08 lutego 2022, 10:55 - wt ]
Tytuł:  Re: Byłam/Byłem w pasiece - sezon 2022

sawek0,
sawek0 pisze:
Od niemal ćwierć wieku pracuję w szkole i uczę dzieci historii, wos i wdż

I to jest nauczyciel :okok: ,daje odpowiedni przykład, nawet w przedstawieniu się .
Witaj w gronie pozytywnie zakręconych, jak do pszczół podejdziesz(podchodzisz już ) jak do prezentacji będzie ok.
sawek0 pisze:
Nie kryję, że czasem czytam forum i nie rozumiem tego, co czytam

Kiedyś ktoś tutaj napisał że
Cytuj:
Młody pszczelarz patrzy i nie widzi

Tak jest w każdej dziedzinie, pytaj jak coś nie rozumiesz,krótkie wyjaśnienia dostaniesz tutaj a rozmowa tel. jest też częstą formą kontaktu między użytkownikami, więc w razie potrzeby szukaj kontaktu bez obaw.
Życzę sukcesów Bronek

Autor:  Tadeusz 1 [ 08 lutego 2022, 11:59 - wt ]
Tytuł:  Re: Byłam/Byłem w pasiece - sezon 2022

Życzę powodzenia z pszczółkami, masz już jakąś literaturę pszczelarską ?

Autor:  Hieronim [ 08 lutego 2022, 15:20 - wt ]
Tytuł:  Re: Witam

sawek0,
Witam i życzę powodzenia.

Autor:  garbar [ 08 lutego 2022, 18:45 - wt ]
Tytuł:  Re: Witam

Witam!!!
Czytając Twój powitalny tekst odnoszę wrażenie że rozpoczynając przygodę z pszczołami masz podobną motywację do mojej. Uwierz na słowo. To jest fascynujące. Otwierając ul z odrobiną adrenaliny koncentrujesz się tylko na tym co widzisz i co trzeba zrobić zapominając o całym ,,świecie". Dlatego nawet jak troszkę bolą plecy to ,,głowa robi się lekka". To dla mnie wspaniały odpoczynek psychiczny. Nie jest to wielki biznes ale parę groszy można przytulić. Życzę powodzenia i cierpliwości. Uważaj na rodziny darowane (zaniedbane przez poprzedniego właściciela) bo mogą być źródłem kłopotów w tym sezonie. Fajnie że obok masz bardziej doświadczonego kolegę pszczelarza. Na pewno zdiagnozuje sytuację i dobrze doradzi.
Pozdrawiam serdecznie!!!
garbar.

Autor:  Marekp57 [ 08 lutego 2022, 19:53 - wt ]
Tytuł:  Re: Witam

Witaj, życzę dużo radości, z tego co napisałeś, to będzie i przyjemne i pożyteczne.

Autor:  sangbleu [ 08 lutego 2022, 20:50 - wt ]
Tytuł:  Re: Witam

Witaj sawek0, i życzę powodzenia.
Myślę, że dobrze trafiłeś :okok:

Autor:  sawek0 [ 08 lutego 2022, 23:53 - wt ]
Tytuł:  Re: Witam

Tadeusz 1 pisze:
Życzę powodzenia z pszczółkami, masz już jakąś literaturę pszczelarską ?


Tak mam: Ostrowskiej, Gospodarka pasieczna; Trzybińskiego, Choroby i szkodniki pszczół; Pogorzelca, Rośliny miododajne;
oraz kilka roczników Pasieki. Czytuję, choć nie kryję, że wolę Forum oraz wydania Pasieki. Wybieram sobie to, co mnie nurtuje i staram się zrozumieć. Czasem dopiero po takim mniej ciężkim kalibrze wiedzy, jak już przyswoję podstawy to dopiero rozumiem, co w książce stoi. A i tak wiem, że konfrontacja z rzeczywistością da mi lepszy pogląd. Fakt jednak bezsporny - fachowcy z odpowiednim przygotowaniem naukowym i darem przekazu swojej wiedzy to po prostu bezcenne źródło wiedzy.

pozdrawiam
Sławek

Autor:  Tadeusz 1 [ 09 lutego 2022, 12:54 - śr ]
Tytuł:  Re: Witam

sawek0, tak trzymać, teoria+praktyka, ''...konto w banku i można świat doganiać'' kultowo pojechałem :wink:

Autor:  Hieronim [ 09 lutego 2022, 15:39 - śr ]
Tytuł:  Re: Witam

sawek0,
Niech kolega kupi sobie " Pszczelarstwo na Białostocczyźnie" , jest to książka , gdzie pszczelarzenie jest wyjątkowo przystępnie opisane , taki elementarz pszczelarski.

Autor:  Stanisław [ 10 lutego 2022, 08:02 - czw ]
Tytuł:  Re: Witam

Witam i pozdrawiam.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/