Witam serdecznie wszystkich użytkowników forum. Pozwólcie proszę że opowiem wam moją historię. Mam na imię Rafał (na forum jako settlersik) i jestem ze Starych Budkowic woj.opolskie. Od małego jak tylko sięgam pamięcią zawsze uganiałem się po łąkach za owadami błonkoskrzydłymi. Z braku dostępu do pszczół i zakazu ruszania trzmieli stałem się młodym "znawcą" os i szerszeni. Podglądałem kiedy się tylko dało i jeśli się dało życie i pracę tych owadów. Zebrałem sporo użądleń co w żaden sposób nie zmniejszało mojej fascynacji tym światem. I tak to dzieciak z miasta spędzał co rok wakacje u dziadków na wsi. Potem nowe szkoły, nowi koledzy, dziewczyny, rodzina, praca spowodowały uśpienie tej fascynacji. Aż do czasów nam obecnych. Głęboko zakorzeniona potrzeba swobody i wyrwania się z bloku spowodowała że wyruszyłem na poszukiwanie swojego miejsca na ziemi. I tak od trzech lat jestem posiadaczem domu z kawałkiem pola. Ale wciąż czegoś mi brakowało. W lato 2010 roku jeździłem po okolicy rowerem i natrafiłem na pasiekę. Całą poprzednią zimę zaopatrywałem się w miód z tej pasieki. Wizyty u pszczelarza który okazał się przesympatycznym człowiekiem i sposób opowiadania o pszczołach były jak iskra w wyschniętym lesie. Wiedziałem że muszę mieć pszczoły i że nic mnie od tego nie powstrzyma. Dzięki tej znajomości rozpocząłem praktykę na przemian u dwóch pszczelarzy i w lipcu tego roku odkupiłem od nich 8 rodzin wraz z ulami. Do tego zostałem obdarowany jeszcze dodatkowymi ulami, wirówką , drobnym sprzętem, węzą itd. Od kilku miesięcy wszystko co robię ma związek z pszczołami, jedna z najczęściej odwiedzanych stron w internecie to forum pasieki ambrozja. Dziękuję tym którzy to forum stworzyli i tym którzy tutaj dzielą się swoją praktyczną wiedzą. Przepraszam że tak się rozpisałem w moim powitalnym poście ale nie umiałem inaczej
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
settlersik
Szczupak 
