FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Witam z zachodniopomorskiego
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=16&t=6728
Strona 1 z 1

Autor:  neryng [ 06 marca 2012, 02:10 - wt ]
Tytuł:  Witam z zachodniopomorskiego

Nie zauważyłem tego tematu wcześniej, ale lepiej późno niż wcale. Witam wszystkich serdecznie, nie jestem pszczelarzem, prawdę mówiąc mocno odczuwam użądlenia :haha:
jednak mój dziadek miał pszczoły, potem odziedziczyła moja babcia , której nie chętnie pomagałem a od kilku lat ojciec prowadzi pasiekę. Zauważyłem u siebie spore zainteresowanie tematem, choć zdaję sobie sprawę że minie wiele czasu zanim ,,uodpornię się,, na żądła. Nie mniej jednak ktoś bedzie musiał odziedziczyć kiedyś pasiekę, wydaje mi się że będę to ja i zrobię to z przyjemnością nie z musu.
Jeszcze raz witam wszystkich serdecznie.

Autor:  polskipszczelarz [ 06 marca 2012, 08:21 - wt ]
Tytuł:  Re: Witam z zachodniopomorskiego

Witamy w "klubie", myślę że użądlenie dla nikogo nie jest przyjemnością, ale można się do tego przyzwyczaić :)

Autor:  tczkast [ 06 marca 2012, 14:03 - wt ]
Tytuł:  Re: Witam z zachodniopomorskiego

neryng pisze:
nie jestem pszczelarzem, prawdę mówiąc mocno odczuwam użądlenia :haha:

Nie sądzę, aby dla kogokolwiek byłoby to przyjemne, ale ja bez 5-10 strzałów w sezonie jakąś pustkę odczuwam :haha:. Skoro masz okazję (a z tego co piszesz to masz) zapisz sie na terapię do Twojego taty przecież w sezonie lekarstawa lata mu w pasiece pod dostatkiem poza tym odbędziesz szkolenie pod okiem fachowca więc połączysz przyjemne z pozytecznym (przyjemne - szkolenie/ pożyteczne szkolenie i odczulanie) :zeby:
Witamy Ciebie serdecznie

Autor:  polskipszczelarz [ 06 marca 2012, 14:14 - wt ]
Tytuł:  Re: Witam z zachodniopomorskiego

tczkast pisze:
ja bez 5-10 strzałów w sezonie jakąś pustkę odczuwam


Ja w niesprzyjających warunkach ( zła pogoda, raptownie przerwany pożytek, zbyt wczesna lub już zbyt późna pora na "grzebanie w ulu") po 5 strzałach w pierwszym ulu spoglądając na kilkadziesiąt kolejnych w których zaplanowana była jakaś czynność do wykonania tego dnia, też zaczynam mieć dziwne odczucia :haha: :haha: :haha:

Autor:  kolopik [ 06 marca 2012, 14:27 - wt ]
Tytuł:  Re: Witam z zachodniopomorskiego

tczkast: wysiej sobie teraz w pudełko paczuszkę melisy a w maju wypikuj na działce. Jak będziesz się brał do pszczół to zerwij kilka listków, natrzej odsłonięte części siebie i wrzuć do podkurzaczki. Żdana pszczólka Cię nie cyknie.

Autor:  tczkast [ 06 marca 2012, 15:24 - wt ]
Tytuł:  Re: Witam z zachodniopomorskiego

Jajaca sobie robicie z tą melisą co :haha:, jak mnie np: żona wkurzy to zamiast melisy :piwko: lepsze, a jesli chodzi o nasze dzieczyny w ulach i ich ostre żądełka - to jakoś je zniose :D

Autor:  kolopik [ 06 marca 2012, 15:44 - wt ]
Tytuł:  Re: Witam z zachodniopomorskiego

tczkast pisze:
Jajaca sobie robicie z tą melisą co :haha:, jak mnie np: żona wkurzy to zamiast melisy :piwko: lepsze, a jesli chodzi o nasze dzieczyny w ulach i ich ostre żądełka - to jakoś je zniose :D


Żadne klejnoty. Sprubój a w maju mi będziesz dziękował.
A jak ta rodzinka z ramką na łeb ? Zaglądałeś ?

Autor:  tczkast [ 06 marca 2012, 22:18 - wt ]
Tytuł:  Re: Witam z zachodniopomorskiego

aaa dzięki za pamięć kolopik, oczywiście rodzinka w lepszej formie i to tylko po osłuchu (nie chcę zaglądać bo u mnie przymrozki w nocy, a w dzień 3-4 stopnie) ale jak pisałem w tamtym poście głód podejrzewałem po osłuchaniu bo były zupełnie cicho, a jak puknąłem to się odezwały. Teraz jak dałem w/g Twojej rady "ramkę na łeb" po 4 dniach tylko osłuchałem i brzęczały aż miło jak zdrowa mająca dosyć papu rodzinka :D jeszcze raz dzięki za tą radę. Dziwi mnie tylko, że się jeszcze nie obleciały bo w zeszłym tygodniu było u mnie około 11 stopni w słońcu. Jeśli mówisz, że z tą melisą to prawda to spróbuję :D bo moje dziewczyny to kundelki :D strasznie nerwowe.
Pozdrawiam tczkast

Autor:  kolopik [ 06 marca 2012, 22:35 - wt ]
Tytuł:  Re: Witam z zachodniopomorskiego

tczkast pisze:
aaa dzięki za pamięć kolopik, oczywiście rodzinka w lepszej formie i to tylko po osłuchu (nie chcę zaglądać bo u mnie przymrozki w nocy, a w dzień 3-4 stopnie) ale jak pisałem w tamtym poście głód podejrzewałem po osłuchaniu bo były zupełnie cicho, a jak puknąłem to się odezwały. Teraz jak dałem w/g Twojej rady "ramkę na łeb" po 4 dniach tylko osłuchałem i brzęczały aż miło jak zdrowa mająca dosyć papu rodzinka :D jeszcze raz dzięki za tą radę. Dziwi mnie tylko, że się jeszcze nie obleciały bo w zeszłym tygodniu było u mnie około 11 stopni w słońcu. Jeśli mówisz, że z tą melisą to prawda to spróbuję :D bo moje dziewczyny to kundelki :D strasznie nerwowe.
Pozdrawiam tczkast


A ja wybrałem się do swoich odległych o 50 km w sobotę i z pszykrością muszę powiedzieć, że dwie rodzinki mi myszki opierniczyły. Zapomniałem pozakładać zabezpieczenia po odymianiu w jesieni i stało się. W pozostałych ładnie się mają, pokarmu w ch. ale nie zaglądałem daleko tylko za pierwszą ramkę. U mnie też pogoda podobna, zimno ale się nie przejmuję bo powiedzenie mówi "ile dni przed Zwiastowaną pszczoły się oblecą tyle po Zwiastowanej będzie jeszcze zimno" więc im później ruszą tym lepiej. Jeszcze Ci podpowiem żebyś w czasie pracy przy ulu miał w kieszeni ząbek czosnku. Czasem niechcąco przydusisz pszczółkę i wtedy nawet melisa nie pomoże. Miejsce użądlenia po wyjęciu żądła natrzyj sokiem z tego ząbka-zero opuchlizny.
Cześć. Pozdrawiam.

Autor:  swiwojtek [ 06 marca 2012, 22:45 - wt ]
Tytuł:  Re: Witam z zachodniopomorskiego

tczkast pisze:
aaa dzięki za pamięć kolopik, oczywiście rodzinka w lepszej formie i to tylko po osłuchu (nie chcę zaglądać bo u mnie przymrozki w nocy, a w dzień 3-4 stopnie) ale jak pisałem w tamtym poście głód podejrzewałem po osłuchaniu bo były zupełnie cicho, a jak puknąłem to się odezwały. Teraz jak dałem w/g Twojej rady "ramkę na łeb" po 4 dniach tylko osłuchałem i brzęczały aż miło jak zdrowa mająca dosyć papu rodzinka :D jeszcze raz dzięki za tą radę. Dziwi mnie tylko, że się jeszcze nie obleciały bo w zeszłym tygodniu było u mnie około 11 stopni w słońcu. Jeśli mówisz, że z tą melisą to prawda to spróbuję :D bo moje dziewczyny to kundelki :D strasznie nerwowe.
Pozdrawiam tczkast


Siedzą cicho po stuknięciu odzywają się i cichną za chwilę, oznacza to że jest wszystko dobrze. Głód to głos coś jak szum suchych liści, a oblot zdrowe pszczoły wykonują przy około 10 stopniach w cieniu bez wiatru i ze słońcem. neryng, Skąd dokładniej jesteś powiedz :))

Autor:  neryng [ 06 marca 2012, 23:25 - wt ]
Tytuł:  Re: Witam z zachodniopomorskiego

swiwojtek pisze:
neryng, Skąd dokładniej jesteś powiedz :)


dokładnie to Szczecinek, tzn tam stoi pasieka a ja na co dzień jestem w Warszawie, także trochę upłynie czasu zanim się ,, uodpornię,, 8)

Autor:  6Cichy [ 07 marca 2012, 06:21 - śr ]
Tytuł:  Re: Witam z zachodniopomorskiego

neryng to miło powitać
pozdrawiam cichy szczeciniadczanin

Autor:  igor [ 13 marca 2012, 14:44 - wt ]
Tytuł:  Re: Witam z zachodniopomorskiego

pozdrowka dla wszystkih ktorzy kochaja ryszawe malenstwa-igor-zachodniopomorskie-pasjonat pszczolek oraz przyrody...

Autor:  Cordovan [ 14 marca 2012, 05:49 - śr ]
Tytuł:  Re: Witam z zachodniopomorskiego

Witamy, witamy. :wink:

Autor:  alamut [ 29 marca 2012, 21:38 - czw ]
Tytuł:  Re: Witam z zachodniopomorskiego

Witam wszystkich na forum.Jestem pszczelarzem amatorem od1984 r.Gospodaruje na ulach wielkopolskich stojakach w zachodniopomorskim niedaleko Polic z pszczołami co roku wędruje na rzepaki akacje i lipę. W tym roku jadę z częścią pasieki w rejon Chojny do Rurki tam mam działkę liczę że skończą się moje wędrówki. Pasieka jeszcze trzy lata temu liczyła126 rodzin-obecnie42.Jestem pszczelarzem ze stażem ale słabo u mnie z pracą przy komputerze. Jestem też myśliwym . Jerzy.

Autor:  lelo1i5 [ 29 marca 2012, 21:40 - czw ]
Tytuł:  Re: Witam z zachodniopomorskiego

Witam serdecznie.

Autor:  Cordovan [ 29 marca 2012, 21:44 - czw ]
Tytuł:  Re: Witam z zachodniopomorskiego

I ja witam kolejnego nowego kolegę z wiedza i doświadczeniami, więcej nam takich potrzeba. O komputer i jego znajomość się ie martw skoro dotarłeś tutaj to nie można powiedzieć że jesteś noga internetowa i z każdym dniem douczysz się czegoś nowego, to jak z pszczelarstwem i pszczołami - zawsze uczysz się tego do śmierci bo nie wiesz nigdy czym pszczółki cie zaskoczą. :wink:

Autor:  alamut [ 30 marca 2012, 20:40 - pt ]
Tytuł:  Re: Witam z zachodniopomorskiego

witam Dzięki za dodanie mi otuchy mam nadzieje że jak będę miał jakiś problem pomożecie mi go rozwiązać.Jednocześnie będę w miarę swoich możliwości i doświadczenia służył pomocą. :pl:

Autor:  igor [ 16 kwietnia 2012, 18:05 - pn ]
Tytuł:  Re: Witam z zachodniopomorskiego

pozdrowienia z zachodniopomorsk...- IGOR-zaczalem-uli sporo a ryszawych malo ale mysle ze powoli przybedzie aby zdrowko bylo czego zycze wszystkim pasjonatom ryszawych pa pa....

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/