FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Gra w Historyjkę xD http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=17&t=3167 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Tazon [ 25 lipca 2010, 17:09 - ndz ] |
Tytuł: | Gra w Historyjkę xD |
Witam , więc ta gra polega na tym że ja piszę początek a wy dopisujecie dalej swoje 3 wyrazy może być mniej i więcej ale nie więcej niż 6 wyrazów !!! Więc zaczynam : Był sobie pszczelarz.... |
Autor: | birkut [ 25 lipca 2010, 19:15 - ndz ] |
Tytuł: | |
miał nick tazon |
Autor: | Pawełek. [ 25 lipca 2010, 19:43 - ndz ] |
Tytuł: | |
i zaczął grać |
Autor: | rysiekm [ 25 lipca 2010, 19:54 - ndz ] |
Tytuł: | |
gral,gral,az,przegral. |
Autor: | sosin92 [ 25 lipca 2010, 20:06 - ndz ] |
Tytuł: | |
aż w koncu cos nagral |
Autor: | bialymis71 [ 25 lipca 2010, 20:06 - ndz ] |
Tytuł: | |
całą swoją pasiekę... |
Autor: | birkut [ 25 lipca 2010, 20:07 - ndz ] |
Tytuł: | |
ule x 3 |
Autor: | Tazon [ 25 lipca 2010, 21:00 - ndz ] |
Tytuł: | |
i chciał wrzucić na yt..... |
Autor: | górski_pszczelarz [ 25 lipca 2010, 21:02 - ndz ] |
Tytuł: | |
Tak bedzie czytelniej, jesli kazdy skopiuje poprzednika. ![]() Był sobie pszczelarz miał nick tazon i zaczął grać. gral,gral,az,przegral. aż w koncu cos nagral. całą swoją pasiekę... ule x 3. Ule te były |
Autor: | d@niel_25 [ 26 lipca 2010, 21:50 - pn ] |
Tytuł: | |
Był sobie pszczelarz miał nick tazon i zaczął grać. gral,gral,az,przegral. aż w koncu cos nagral. całą swoją pasiekę... ule x 3. Ule te były lecz zaraz się zmyły |
Autor: | qq [ 26 lipca 2010, 22:02 - pn ] |
Tytuł: | |
Był sobie pszczelarz miał nick tazon i zaczął grać. gral,gral,az,przegral. aż w koncu cos nagral. całą swoją pasiekę... ule x 3. Ule te były lecz zaraz się zmyły. Kupił nastepne za cene przystępną |
Autor: | górski_pszczelarz [ 26 lipca 2010, 22:09 - pn ] |
Tytuł: | |
Był sobie pszczelarz miał nick tazon i zaczął grać. gral,gral,az,przegral. aż w koncu cos nagral. całą swoją pasiekę... ule x 3. Ule te były lecz zaraz się zmyły. Kupił nastepne za cene przystępną 2 litry spirytusu |
Autor: | d@niel_25 [ 26 lipca 2010, 23:34 - pn ] |
Tytuł: | |
Był sobie pszczelarz miał nick tazon i zaczął grać. gral,gral,az,przegral. aż w koncu cos nagral. całą swoją pasiekę... ule x 3. Ule te były lecz zaraz się zmyły. Kupił nastepne za cene przystępną 2 litry spirytusu, które w mig wykorzystał |
Autor: | Tazon [ 27 lipca 2010, 09:22 - wt ] |
Tytuł: | |
Był sobie pszczelarz miał nick tazon i zaczął grać. gral,gral,az,przegral. aż w koncu cos nagral. całą swoją pasiekę... ule x 3. Ule te były lecz zaraz się zmyły. Kupił nastepne za cene przystępną 2 litry spirytusu, które w mig wykorzystał. Obudził się następnego dnia , |
Autor: | sosin92 [ 27 lipca 2010, 13:52 - wt ] |
Tytuł: | |
Był sobie pszczelarz miał nick tazon i zaczął grać. gral,gral,az,przegral. aż w koncu cos nagral. całą swoją pasiekę... ule x 3. Ule te były lecz zaraz się zmyły. Kupił następne za cenę przystępną 2 litry spirytusu, które w mig wykorzystał. Obudził się następnego dnia ,z wielkim bólem głowy |
Autor: | jopa [ 27 lipca 2010, 16:26 - wt ] |
Tytuł: | |
Był sobie pszczelarz miał nick tazon i zaczął grać. gral,gral,az,przegral. aż w koncu cos nagral. całą swoją pasiekę... ule x 3. Ule te były lecz zaraz się zmyły. Kupił następne za cenę przystępną 2 litry spirytusu, które w mig wykorzystał. Obudził się następnego dnia ,z wielkim bólem głowy, blady jak płótno wzrok skierował na stół |
Autor: | adidar [ 27 lipca 2010, 19:05 - wt ] |
Tytuł: | |
Był sobie pszczelarz miał nick tazon i zaczął grać. gral,gral,az,przegral. aż w koncu cos nagral. całą swoją pasiekę... ule x 3. Ule te były lecz zaraz się zmyły. Kupił następne za cenę przystępną 2 litry spirytusu, które w mig wykorzystał. Obudził się następnego dnia ,z wielkim bólem głowy, blady jak płótno wzrok skierował na stół stojący w różowym pawilonie pasiecznym, |
Autor: | mik [ 27 lipca 2010, 19:12 - wt ] |
Tytuł: | |
[quote]Był sobie pszczelarz miał nick tazon i zaczął grać. gral,gral,az,przegral. aż w koncu cos nagral. całą swoją pasiekę... ule x 3. Ule te były lecz zaraz się zmyły. Kupił następne za cenę przystępną 2 litry spirytusu, które w mig wykorzystał. Obudził się następnego dnia ,z wielkim bólem głowy, blady jak płótno wzrok skierował na stół,a szczęka spadła w dół |
Autor: | d@niel_25 [ 27 lipca 2010, 19:16 - wt ] |
Tytuł: | |
[quote]Był sobie pszczelarz miał nick tazon i zaczął grać. gral,gral,az,przegral. aż w koncu cos nagral. całą swoją pasiekę... ule x 3. Ule te były lecz zaraz się zmyły. Kupił następne za cenę przystępną 2 litry spirytusu, które w mig wykorzystał. Obudził się następnego dnia ,z wielkim bólem głowy, blady jak płótno wzrok skierował na stół,a szczęka spadła w dół. Zobaczył wiadro pełne dżdżownic kalifornijskich |
Autor: | miomio1 [ 27 lipca 2010, 19:59 - wt ] |
Tytuł: | |
Był sobie pszczelarz miał nick tazon i zaczął grać. gral,gral,az,przegral. aż w koncu cos nagral. całą swoją pasiekę... ule x 3. Ule te były lecz zaraz się zmyły. Kupił następne za cenę przystępną 2 litry spirytusu, które w mig wykorzystał. Obudził się następnego dnia ,z wielkim bólem głowy, blady jak płótno wzrok skierował na stół,a szczęka spadła w dół. Zobaczył wiadro pełne dżdżownic kalifornijskich,które pełzały po całym jego ciele |
Autor: | Tazon [ 27 lipca 2010, 20:02 - wt ] |
Tytuł: | |
Był sobie pszczelarz miał nick tazon i zaczął grać. gral,gral,az,przegral. aż w koncu cos nagral. całą swoją pasiekę... ule x 3. Ule te były lecz zaraz się zmyły. Kupił następne za cenę przystępną 2 litry spirytusu, które w mig wykorzystał. Obudził się następnego dnia ,z wielkim bólem głowy, blady jak płótno wzrok skierował na stół,a szczęka spadła w dół. Zobaczył wiadro pełne dżdżownic kalifornijskich,które pełzały po całym jego ciele. Gdyż zadzwonił ktoś do dzwi, |
Autor: | górski_pszczelarz [ 27 lipca 2010, 20:12 - wt ] |
Tytuł: | |
Był sobie pszczelarz miał nick tazon i zaczął grać. gral,gral,az,przegral. aż w koncu cos nagral. całą swoją pasiekę... ule x 3. Ule te były lecz zaraz się zmyły. Kupił następne za cenę przystępną 2 litry spirytusu, które w mig wykorzystał. Obudził się następnego dnia ,z wielkim bólem głowy, blady jak płótno wzrok skierował na stół,a szczęka spadła w dół. Zobaczył wiadro pełne dżdżownic kalifornijskich,które pełzały po całym jego ciele. Gdyż zadzwonił ktoś do dzwi, to Kolega Marian |
Autor: | sosin92 [ 27 lipca 2010, 21:48 - wt ] |
Tytuł: | |
Był sobie pszczelarz miał nick tazon i zaczął grać. gral,gral,az,przegral. aż w koncu cos nagral. całą swoją pasiekę... ule x 3. Ule te były lecz zaraz się zmyły. Kupił następne za cenę przystępną 2 litry spirytusu, które w mig wykorzystał. Obudził się następnego dnia ,z wielkim bólem głowy, blady jak płótno wzrok skierował na stół,a szczęka spadła w dół. Zobaczył wiadro pełne dżdżownic kalifornijskich,które pełzały po całym jego ciele. Gdyż zadzwonił ktoś do dzwi, to Kolega Marian, Który jest pszczelarzem do dziś. |
Autor: | Tazon [ 28 lipca 2010, 14:50 - śr ] |
Tytuł: | |
Był sobie pszczelarz miał nick tazon i zaczął grać. gral,gral,az,przegral. aż w koncu cos nagral. całą swoją pasiekę... ule x 3. Ule te były lecz zaraz się zmyły. Kupił następne za cenę przystępną 2 litry spirytusu, które w mig wykorzystał. Obudził się następnego dnia ,z wielkim bólem głowy, blady jak płótno wzrok skierował na stół,a szczęka spadła w dół. Zobaczył wiadro pełne dżdżownic kalifornijskich,które pełzały po całym jego ciele. Gdyż zadzwonił ktoś do dzwi, to Kolega Marian, Który jest pszczelarzem do dziś. Więc zagotował wodę, |
Autor: | Marcinluter [ 28 lipca 2010, 16:16 - śr ] |
Tytuł: | |
Był sobie pszczelarz miał nick tazon i zaczął grać. gral,gral,az,przegral. aż w koncu cos nagral. całą swoją pasiekę... ule x 3. Ule te były lecz zaraz się zmyły. Kupił następne za cenę przystępną 2 litry spirytusu, które w mig wykorzystał. Obudził się następnego dnia ,z wielkim bólem głowy, blady jak płótno wzrok skierował na stół,a szczęka spadła w dół. Zobaczył wiadro pełne dżdżownic kalifornijskich,które pełzały po całym jego ciele. Gdyż zadzwonił ktoś do dzwi, to Kolega Marian, Który jest pszczelarzem do dziś. Więc zagotował wodę, i zapytał Mariana co się napije ,lecz |
Autor: | birkut [ 28 lipca 2010, 18:30 - śr ] |
Tytuł: | |
Był sobie pszczelarz miał nick tazon i zaczął grać. gral,gral,az,przegral. aż w koncu cos nagral. całą swoją pasiekę... ule x 3. Ule te były lecz zaraz się zmyły. Kupił następne za cenę przystępną 2 litry spirytusu, które w mig wykorzystał. Obudził się następnego dnia ,z wielkim bólem głowy, blady jak płótno wzrok skierował na stół,a szczęka spadła w dół. Zobaczył wiadro pełne dżdżownic kalifornijskich,które pełzały po całym jego ciele. Gdyż zadzwonił ktoś do dzwi, to Kolega Marian, Który jest pszczelarzem do dziś. Więc zagotował wodę, i zapytał Mariana co się napije ,lecz Marian odpowiedział, oprócz teru i gnojówki _________________ |
Autor: | qq [ 28 lipca 2010, 19:47 - śr ] |
Tytuł: | |
Był sobie pszczelarz miał nick tazon i zaczął grać. gral,gral,az,przegral. aż w koncu cos nagral. całą swoją pasiekę... ule x 3. Ule te były lecz zaraz się zmyły. Kupił następne za cenę przystępną 2 litry spirytusu, które w mig wykorzystał. Obudził się następnego dnia ,z wielkim bólem głowy, blady jak płótno wzrok skierował na stół,a szczęka spadła w dół. Zobaczył wiadro pełne dżdżownic kalifornijskich,które pełzały po całym jego ciele. Gdyż zadzwonił ktoś do dzwi, to Kolega Marian, Który jest pszczelarzem do dziś. Więc zagotował wodę, i zapytał Mariana co się napije ,lecz Marian odpowiedział, oprócz teru i gnojówki ,wódki Śląskiej BIRKUTÓWKI |
Autor: | jopa [ 28 lipca 2010, 19:52 - śr ] |
Tytuł: | |
Był sobie pszczelarz miał nick tazon i zaczął grać. gral,gral,az,przegral. aż w koncu cos nagral. całą swoją pasiekę... ule x 3. Ule te były lecz zaraz się zmyły. Kupił następne za cenę przystępną 2 litry spirytusu, które w mig wykorzystał. Obudził się następnego dnia ,z wielkim bólem głowy, blady jak płótno wzrok skierował na stół,a szczęka spadła w dół. Zobaczył wiadro pełne dżdżownic kalifornijskich,które pełzały po całym jego ciele. Gdyż zadzwonił ktoś do drzwi, to Kolega Marian, Który jest pszczelarzem do dziś. Więc zagotował wodę, i zapytał Mariana co się napije ,lecz Marian odpowiedział, oprócz teru i gnojówki ,wódki Śląskiej BIRKUTÓWKI. Jego organizmem targnęły dreszcze, żołądek |
Autor: | Tazon [ 29 lipca 2010, 12:56 - czw ] |
Tytuł: | |
Był sobie pszczelarz miał nick tazon i zaczął grać. gral,gral,az,przegral. aż w koncu cos nagral. całą swoją pasiekę... ule x 3. Ule te były lecz zaraz się zmyły. Kupił następne za cenę przystępną 2 litry spirytusu, które w mig wykorzystał. Obudził się następnego dnia ,z wielkim bólem głowy, blady jak płótno wzrok skierował na stół,a szczęka spadła w dół. Zobaczył wiadro pełne dżdżownic kalifornijskich,które pełzały po całym jego ciele. Gdyż zadzwonił ktoś do drzwi, to Kolega Marian, Który jest pszczelarzem do dziś. Więc zagotował wodę, i zapytał Mariana co się napije ,lecz Marian odpowiedział, oprócz teru i gnojówki ,wódki Śląskiej BIRKUTÓWKI. Jego organizmem targnęły dreszcze, żołądek go zabolał , |
Autor: | birkut [ 29 lipca 2010, 13:53 - czw ] |
Tytuł: | |
Był sobie pszczelarz miał nick tazon i zaczął grać. gral,gral,az,przegral. aż w koncu cos nagral. całą swoją pasiekę... ule x 3. Ule te były lecz zaraz się zmyły. Kupił następne za cenę przystępną 2 litry spirytusu, które w mig wykorzystał. Obudził się następnego dnia ,z wielkim bólem głowy, blady jak płótno wzrok skierował na stół,a szczęka spadła w dół. Zobaczył wiadro pełne dżdżownic kalifornijskich,które pełzały po całym jego ciele. Gdyż zadzwonił ktoś do drzwi, to Kolega Marian, Który jest pszczelarzem do dziś. Więc zagotował wodę, i zapytał Mariana co się napije ,lecz Marian odpowiedział, oprócz teru i gnojówki ,wódki Śląskiej BIRKUTÓWKI. Jego organizmem targnęły dreszcze, żołądek go zabolał , bo się napił wódki od centusi _________________ |
Autor: | jopa [ 29 lipca 2010, 16:08 - czw ] |
Tytuł: | |
Był sobie pszczelarz miał nick tazon i zaczął grać. gral,gral,az,przegral. aż w koncu cos nagral. całą swoją pasiekę... ule x 3. Ule te były lecz zaraz się zmyły. Kupił następne za cenę przystępną 2 litry spirytusu, które w mig wykorzystał. Obudził się następnego dnia ,z wielkim bólem głowy, blady jak płótno wzrok skierował na stół,a szczęka spadła w dół. Zobaczył wiadro pełne dżdżownic kalifornijskich,które pełzały po całym jego ciele. Gdyż zadzwonił ktoś do drzwi, to Kolega Marian, Który jest pszczelarzem do dziś. Więc zagotował wodę, i zapytał Mariana co się napije ,lecz Marian odpowiedział, oprócz teru i gnojówki ,wódki Śląskiej BIRKUTÓWKI. Jego organizmem targnęły dreszcze, żołądek go zabolał , bo się napił wódki od centusi. Jedynym ratunkiem zdał się |
Autor: | Tazon [ 29 lipca 2010, 16:11 - czw ] |
Tytuł: | |
Był sobie pszczelarz miał nick tazon i zaczął grać. gral,gral,az,przegral. aż w koncu cos nagral. całą swoją pasiekę... ule x 3. Ule te były lecz zaraz się zmyły. Kupił następne za cenę przystępną 2 litry spirytusu, które w mig wykorzystał. Obudził się następnego dnia ,z wielkim bólem głowy, blady jak płótno wzrok skierował na stół,a szczęka spadła w dół. Zobaczył wiadro pełne dżdżownic kalifornijskich,które pełzały po całym jego ciele. Gdyż zadzwonił ktoś do drzwi, to Kolega Marian, Który jest pszczelarzem do dziś. Więc zagotował wodę, i zapytał Mariana co się napije ,lecz Marian odpowiedział, oprócz teru i gnojówki ,wódki Śląskiej BIRKUTÓWKI. Jego organizmem targnęły dreszcze, żołądek go zabolał , bo się napił wódki od centusi. Jedynym ratunkiem zdał się rosół z kurczaka, |
Autor: | Marcinluter [ 29 lipca 2010, 16:43 - czw ] |
Tytuł: | |
Był sobie pszczelarz miał nick tazon i zaczął grać. gral,gral,az,przegral. aż w koncu cos nagral. całą swoją pasiekę... ule x 3. Ule te były lecz zaraz się zmyły. Kupił następne za cenę przystępną 2 litry spirytusu, które w mig wykorzystał. Obudził się następnego dnia ,z wielkim bólem głowy, blady jak płótno wzrok skierował na stół,a szczęka spadła w dół. Zobaczył wiadro pełne dżdżownic kalifornijskich,które pełzały po całym jego ciele. Gdyż zadzwonił ktoś do drzwi, to Kolega Marian, Który jest pszczelarzem do dziś. Więc zagotował wodę, i zapytał Mariana co się napije ,lecz Marian odpowiedział, oprócz teru i gnojówki ,wódki Śląskiej BIRKUTÓWKI. Jego organizmem targnęły dreszcze, żołądek go zabolał , bo się napił wódki od centusi. Jedynym ratunkiem zdał się rosół z kurczaka,który spowodował wizytę u lekarza , |
Autor: | jopa [ 29 lipca 2010, 20:40 - czw ] |
Tytuł: | |
Był sobie pszczelarz miał nick tazon i zaczął grać. gral,gral,az,przegral. aż w koncu cos nagral. całą swoją pasiekę... ule x 3. Ule te były lecz zaraz się zmyły. Kupił następne za cenę przystępną 2 litry spirytusu, które w mig wykorzystał. Obudził się następnego dnia ,z wielkim bólem głowy, blady jak płótno wzrok skierował na stół,a szczęka spadła w dół. Zobaczył wiadro pełne dżdżownic kalifornijskich,które pełzały po całym jego ciele. Gdyż zadzwonił ktoś do drzwi, to Kolega Marian, Który jest pszczelarzem do dziś. Więc zagotował wodę, i zapytał Mariana co się napije ,lecz Marian odpowiedział, oprócz teru i gnojówki ,wódki Śląskiej BIRKUTÓWKI. Jego organizmem targnęły dreszcze, żołądek go zabolał , bo się napił wódki od centusi. Jedynym ratunkiem zdał się rosół z kurczaka,który spowodował wizytę u lekarza ,olej rycynowy miał pomóc - niestety |
Autor: | beekeeper [ 29 lipca 2010, 21:20 - czw ] |
Tytuł: | |
Był sobie pszczelarz miał nick tazon i zaczął grać. gral,gral,az,przegral. aż w koncu cos nagral. całą swoją pasiekę... ule x 3. Ule te były lecz zaraz się zmyły. Kupił następne za cenę przystępną 2 litry spirytusu, które w mig wykorzystał. Obudził się następnego dnia ,z wielkim bólem głowy, blady jak płótno wzrok skierował na stół,a szczęka spadła w dół. Zobaczył wiadro pełne dżdżownic kalifornijskich,które pełzały po całym jego ciele. Gdyż zadzwonił ktoś do drzwi, to Kolega Marian, Który jest pszczelarzem do dziś. Więc zagotował wodę, i zapytał Mariana co się napije ,lecz Marian odpowiedział, oprócz teru i gnojówki ,wódki Śląskiej BIRKUTÓWKI. Jego organizmem targnęły dreszcze, żołądek go zabolał , bo się napił wódki od centusi. Jedynym ratunkiem zdał się rosół z kurczaka,który spowodował wizytę u lekarza ,olej rycynowy miał pomóc - niestety, amputowali mu nogę |
Autor: | jopa [ 01 sierpnia 2010, 21:22 - ndz ] |
Tytuł: | |
Był sobie pszczelarz miał nick tazon i zaczął grać. gral,gral,az,przegral. aż w koncu cos nagral. całą swoją pasiekę... ule x 3. Ule te były lecz zaraz się zmyły. Kupił następne za cenę przystępną 2 litry spirytusu, które w mig wykorzystał. Obudził się następnego dnia ,z wielkim bólem głowy, blady jak płótno wzrok skierował na stół,a szczęka spadła w dół. Zobaczył wiadro pełne dżdżownic kalifornijskich,które pełzały po całym jego ciele. Gdyż zadzwonił ktoś do drzwi, to Kolega Marian, Który jest pszczelarzem do dziś. Więc zagotował wodę, i zapytał Mariana co się napije ,lecz Marian odpowiedział, oprócz teru i gnojówki ,wódki Śląskiej BIRKUTÓWKI. Jego organizmem targnęły dreszcze, żołądek go zabolał , bo się napił wódki od centusi. Jedynym ratunkiem zdał się rosół z kurczaka,który spowodował wizytę u lekarza ,olej rycynowy miał pomóc - niestety, amputowali mu nogę. Za oknem rozszalała się śnieżyca, wiatr |
Autor: | qq [ 01 sierpnia 2010, 21:27 - ndz ] |
Tytuł: | |
Był sobie pszczelarz miał nick tazon i zaczął grać. gral,gral,az,przegral. aż w koncu cos nagral. całą swoją pasiekę... ule x 3. Ule te były lecz zaraz się zmyły. Kupił następne za cenę przystępną 2 litry spirytusu, które w mig wykorzystał. Obudził się następnego dnia ,z wielkim bólem głowy, blady jak płótno wzrok skierował na stół,a szczęka spadła w dół. Zobaczył wiadro pełne dżdżownic kalifornijskich,które pełzały po całym jego ciele. Gdyż zadzwonił ktoś do drzwi, to Kolega Marian, Który jest pszczelarzem do dziś. Więc zagotował wodę, i zapytał Mariana co się napije ,lecz Marian odpowiedział, oprócz teru i gnojówki ,wódki Śląskiej BIRKUTÓWKI. Jego organizmem targnęły dreszcze, żołądek go zabolał , bo się napił wódki od centusi. Jedynym ratunkiem zdał się rosół z kurczaka,który spowodował wizytę u lekarza ,olej rycynowy miał pomóc - niestety, amputowali mu nogę. Za oknem rozszalała się śnieżyca, wiatr. To obudziło TAZON-a ze snu. Uf ,ale Miałem koszmar.Obejrzał wszystko było na Swoim miejscu. Koniec Historyjki |
Autor: | sosin92 [ 01 sierpnia 2010, 21:50 - ndz ] |
Tytuł: | |
Był sobie pszczelarz miał nick tazon i zaczął grać. gral,gral,az,przegral. aż w koncu cos nagral. całą swoją pasiekę... ule x 3. Ule te były lecz zaraz się zmyły. Kupił następne za cenę przystępną 2 litry spirytusu, które w mig wykorzystał. Obudził się następnego dnia ,z wielkim bólem głowy, blady jak płótno wzrok skierował na stół,a szczęka spadła w dół. Zobaczył wiadro pełne dżdżownic kalifornijskich,które pełzały po całym jego ciele. Gdyż zadzwonił ktoś do drzwi, to Kolega Marian, Który jest pszczelarzem do dziś. Więc zagotował wodę, i zapytał Mariana co się napije ,lecz Marian odpowiedział, oprócz teru i gnojówki ,wódki Śląskiej BIRKUTÓWKI. Jego organizmem targnęły dreszcze, żołądek go zabolał , bo się napił wódki od centusi. Jedynym ratunkiem zdał się rosół z kurczaka,który spowodował wizytę u lekarza ,olej rycynowy miał pomóc - niestety, amputowali mu nogę. Za oknem rozszalała się śnieżyca, wiatr. To obudziło TAZON-a ze snu. Uf ,ale Miałem koszmar.Obejrzał wszystko było na Swoim miejscu. Lecz ptaka mu ucielo w pol |
Autor: | Pawełek. [ 02 sierpnia 2010, 07:15 - pn ] |
Tytuł: | |
Był sobie pszczelarz miał nick tazon i zaczął grać. gral,gral,az,przegral. aż w koncu cos nagral. całą swoją pasiekę... ule x 3. Ule te były lecz zaraz się zmyły. Kupił następne za cenę przystępną 2 litry spirytusu, które w mig wykorzystał. Obudził się następnego dnia ,z wielkim bólem głowy, blady jak płótno wzrok skierował na stół,a szczęka spadła w dół. Zobaczył wiadro pełne dżdżownic kalifornijskich,które pełzały po całym jego ciele. Gdyż zadzwonił ktoś do drzwi, to Kolega Marian, Który jest pszczelarzem do dziś. Więc zagotował wodę, i zapytał Mariana co się napije ,lecz Marian odpowiedział, oprócz teru i gnojówki ,wódki Śląskiej BIRKUTÓWKI. Jego organizmem targnęły dreszcze, żołądek go zabolał , bo się napił wódki od centusi. Jedynym ratunkiem zdał się rosół z kurczaka,który spowodował wizytę u lekarza ,olej rycynowy miał pomóc - niestety, amputowali mu nogę. Za oknem rozszalała się śnieżyca, wiatr. To obudziło TAZON-a ze snu. Uf ,ale Miałem koszmar.Obejrzał wszystko było na Swoim miejscu. Lecz ptaka mu ucielo w pol i tak bajka się skończyła. |
Autor: | górski_pszczelarz [ 02 sierpnia 2010, 20:40 - pn ] |
Tytuł: | |
Był sobie pszczelarz miał nick tazon i zaczął grać. gral,gral,az,przegral. aż w koncu cos nagral. całą swoją pasiekę... ule x 3. Ule te były lecz zaraz się zmyły. Kupił następne za cenę przystępną 2 litry spirytusu, które w mig wykorzystał. Obudził się następnego dnia ,z wielkim bólem głowy, blady jak płótno wzrok skierował na stół,a szczęka spadła w dół. Zobaczył wiadro pełne dżdżownic kalifornijskich,które pełzały po całym jego ciele. Gdyż zadzwonił ktoś do drzwi, to Kolega Marian, Który jest pszczelarzem do dziś. Więc zagotował wodę, i zapytał Mariana co się napije ,lecz Marian odpowiedział, oprócz teru i gnojówki ,wódki Śląskiej BIRKUTÓWKI. Jego organizmem targnęły dreszcze, żołądek go zabolał , bo się napił wódki od centusi. Jedynym ratunkiem zdał się rosół z kurczaka,który spowodował wizytę u lekarza ,olej rycynowy miał pomóc - niestety, amputowali mu nogę. Za oknem rozszalała się śnieżyca, wiatr. To obudziło TAZON-a ze snu. Uf ,ale Miałem koszmar.Obejrzał wszystko było na Swoim miejscu. Lecz ptaka mu ucielo w pol i tak bajka się skończyła pomyślał Pawełek spoglądając na uciętego ptaka. |
Autor: | juljan [ 04 sierpnia 2010, 09:38 - śr ] |
Tytuł: | |
Był sobie pszczelarz miał nick tazon i zaczął grać. gral,gral,az,przegral. aż w koncu cos nagral. całą swoją pasiekę... ule x 3. Ule te były lecz zaraz się zmyły. Kupił następne za cenę przystępną 2 litry spirytusu, które w mig wykorzystał. Obudził się następnego dnia ,z wielkim bólem głowy, blady jak płótno wzrok skierował na stół,a szczęka spadła w dół. Zobaczył wiadro pełne dżdżownic kalifornijskich,które pełzały po całym jego ciele. Gdyż zadzwonił ktoś do drzwi, to Kolega Marian, Który jest pszczelarzem do dziś. Więc zagotował wodę, i zapytał Mariana co się napije ,lecz Marian odpowiedział, oprócz teru i gnojówki ,wódki Śląskiej BIRKUTÓWKI. Jego organizmem targnęły dreszcze, żołądek go zabolał , bo się napił wódki od centusi. Jedynym ratunkiem zdał się rosół z kurczaka,który spowodował wizytę u lekarza ,olej rycynowy miał pomóc - niestety, amputowali mu nogę. Za oknem rozszalała się śnieżyca, wiatr. To obudziło TAZON-a ze snu. Uf ,ale Miałem koszmar.Obejrzał wszystko było na Swoim miejscu. Lecz ptaka mu ucielo w pol i tak bajka się skończyła pomyślał Pawełek spoglądając na uciętego ptaka, co ja teraz zrobię |
Autor: | Pawełek. [ 04 sierpnia 2010, 13:40 - śr ] |
Tytuł: | |
Był sobie pszczelarz miał nick tazon i zaczął grać. gral,gral,az,przegral. aż w koncu cos nagral. całą swoją pasiekę... ule x 3. Ule te były lecz zaraz się zmyły. Kupił następne za cenę przystępną 2 litry spirytusu, które w mig wykorzystał. Obudził się następnego dnia ,z wielkim bólem głowy, blady jak płótno wzrok skierował na stół,a szczęka spadła w dół. Zobaczył wiadro pełne dżdżownic kalifornijskich,które pełzały po całym jego ciele. Gdyż zadzwonił ktoś do drzwi, to Kolega Marian, Który jest pszczelarzem do dziś. Więc zagotował wodę, i zapytał Mariana co się napije ,lecz Marian odpowiedział, oprócz teru i gnojówki ,wódki Śląskiej BIRKUTÓWKI. Jego organizmem targnęły dreszcze, żołądek go zabolał , bo się napił wódki od centusi. Jedynym ratunkiem zdał się rosół z kurczaka,który spowodował wizytę u lekarza ,olej rycynowy miał pomóc - niestety, amputowali mu nogę. Za oknem rozszalała się śnieżyca, wiatr. To obudziło TAZON-a ze snu. Uf ,ale Miałem koszmar.Obejrzał wszystko było na Swoim miejscu. Lecz ptaka mu ucielo w pol i tak bajka się skończyła pomyślał Pawełek spoglądając na uciętego ptaka, co ja teraz zrobię?? - skończę historyjkę powiedział i skończył ją. |
Autor: | beekeeper [ 04 sierpnia 2010, 13:53 - śr ] |
Tytuł: | |
Był sobie pszczelarz miał nick tazon i zaczął grać. gral,gral,az,przegral. aż w koncu cos nagral. całą swoją pasiekę... ule x 3. Ule te były lecz zaraz się zmyły. Kupił następne za cenę przystępną 2 litry spirytusu, które w mig wykorzystał. Obudził się następnego dnia ,z wielkim bólem głowy, blady jak płótno wzrok skierował na stół,a szczęka spadła w dół. Zobaczył wiadro pełne dżdżownic kalifornijskich,które pełzały po całym jego ciele. Gdyż zadzwonił ktoś do drzwi, to Kolega Marian, Który jest pszczelarzem do dziś. Więc zagotował wodę, i zapytał Mariana co się napije ,lecz Marian odpowiedział, oprócz teru i gnojówki ,wódki Śląskiej BIRKUTÓWKI. Jego organizmem targnęły dreszcze, żołądek go zabolał , bo się napił wódki od centusi. Jedynym ratunkiem zdał się rosół z kurczaka,który spowodował wizytę u lekarza ,olej rycynowy miał pomóc - niestety, amputowali mu nogę. Za oknem rozszalała się śnieżyca, wiatr. To obudziło TAZON-a ze snu. Uf ,ale Miałem koszmar.Obejrzał wszystko było na Swoim miejscu. Lecz ptaka mu ucielo w pol i tak bajka się skończyła pomyślał Pawełek spoglądając na uciętego ptaka, co ja teraz zrobię?? - skończę historyjkę powiedział i skończył ją. a za chwilę zaczął sobie włosy wyrywać z.... |
Autor: | Marcinluter [ 04 sierpnia 2010, 14:36 - śr ] |
Tytuł: | |
Był sobie pszczelarz miał nick tazon i zaczął grać. gral,gral,az,przegral. aż w koncu cos nagral. całą swoją pasiekę... ule x 3. Ule te były lecz zaraz się zmyły. Kupił następne za cenę przystępną 2 litry spirytusu, które w mig wykorzystał. Obudził się następnego dnia ,z wielkim bólem głowy, blady jak płótno wzrok skierował na stół,a szczęka spadła w dół. Zobaczył wiadro pełne dżdżownic kalifornijskich,które pełzały po całym jego ciele. Gdyż zadzwonił ktoś do drzwi, to Kolega Marian, Który jest pszczelarzem do dziś. Więc zagotował wodę, i zapytał Mariana co się napije ,lecz Marian odpowiedział, oprócz teru i gnojówki ,wódki Śląskiej BIRKUTÓWKI. Jego organizmem targnęły dreszcze, żołądek go zabolał , bo się napił wódki od centusi. Jedynym ratunkiem zdał się rosół z kurczaka,który spowodował wizytę u lekarza ,olej rycynowy miał pomóc - niestety, amputowali mu nogę. Za oknem rozszalała się śnieżyca, wiatr. To obudziło TAZON-a ze snu. Uf ,ale Miałem koszmar.Obejrzał wszystko było na Swoim miejscu. Lecz ptaka mu ucielo w pol i tak bajka się skończyła pomyślał Pawełek spoglądając na uciętego ptaka, co ja teraz zrobię?? - skończę historyjkę powiedział i skończył ją. a za chwilę zaczął sobie włosy wyrywać z.... głowy , bo stwierdził ,że temat zeszedł na złe tory ![]() |
Autor: | birkut [ 04 sierpnia 2010, 15:25 - śr ] |
Tytuł: | |
Był sobie pszczelarz miał nick tazon i zaczął grać. gral,gral,az,przegral. aż w koncu cos nagral. całą swoją pasiekę... ule x 3. Ule te były lecz zaraz się zmyły. Kupił następne za cenę przystępną 2 litry spirytusu, które w mig wykorzystał. Obudził się następnego dnia ,z wielkim bólem głowy, blady jak płótno wzrok skierował na stół,a szczęka spadła w dół. Zobaczył wiadro pełne dżdżownic kalifornijskich,które pełzały po całym jego ciele. Gdyż zadzwonił ktoś do drzwi, to Kolega Marian, Który jest pszczelarzem do dziś. Więc zagotował wodę, i zapytał Mariana co się napije ,lecz Marian odpowiedział, oprócz teru i gnojówki ,wódki Śląskiej BIRKUTÓWKI. Jego organizmem targnęły dreszcze, żołądek go zabolał , bo się napił wódki od centusi. Jedynym ratunkiem zdał się rosół z kurczaka,który spowodował wizytę u lekarza ,olej rycynowy miał pomóc - niestety, amputowali mu nogę. Za oknem rozszalała się śnieżyca, wiatr. To obudziło TAZON-a ze snu. Uf ,ale Miałem koszmar.Obejrzał wszystko było na Swoim miejscu. Lecz ptaka mu ucielo w pol i tak bajka się skończyła pomyślał Pawełek spoglądając na uciętego ptaka, co ja teraz zrobię?? - skończę historyjkę powiedział i skończył ją. a za chwilę zaczął sobie włosy wyrywać z.... głowy , bo stwierdził ,że temat więc zaplanował wyjazd do proszowic, |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |