FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

III ekspansja Niemiec na wschód
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=17&t=4264		 Strona 1 z 1
Autor:  polbart [ 24 lutego 2011, 13:33 - czw ]
Tytuł:  III ekspansja Niemiec na wschód
Tę facelię polscy plantatorzy zmuszeni byli sprzedać po 5-6 zł/ kg do Niemiec. Obrazek


http://www.iagro.pl/s/facelia

http://translate.google.pl/translate?hl ... md%3Divnso :!: :brawo:

Z Unią Europejską po wsje czasy :pl:
Autor:  qq [ 24 lutego 2011, 15:27 - czw ]
Tytuł: 
Ale najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to że nienapisałeś ,że Polscy rolnicy ,będą tęsamą facelię również kupować od tych samych którym sprzedali za 5-6 / kg , ztym tylko że EURO . I to jest ten Humor ,oczywiście CZARNY
Autor:  polbart [ 24 lutego 2011, 17:24 - czw ]
Tytuł: 
qq pisze:
Ale najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to że nienapisałeś ,że Polscy rolnicy ,będą tęsamą facelię również kupować od tych samych którym sprzedali za 5-6 / kg , ztym tylko że EURO . I to jest ten Humor ,oczywiście CZARNY


Zapomniałem. Tu u mnie kupowali po 32 złkg.

Facelii nie będą siać już w tym roku. Przyszedł czas na grykę. Zdrożała w ciągu 3 lat sześciokrotnie a od zeszłego roku trzykrotnie.
Pozdrawiam
polbart
Autor:  darius4257 [ 24 lutego 2011, 18:13 - czw ]
Tytuł: 
Hallo od czasu polaczenia uni w niemczech jest tragedia
w niemczech zadluzenie przypada na 1 mieszkanca 25 000 euro
Ile w polsce?????------------------------------------
Drugie pytanie kiedy wejdzie srodek platniczy euro do polski???
Mam nadzieje ze POLSKA NIE JEST TAK GLUPIM NARODEM I NIE ZGODZI SIE!!!!!!!!!!!!!
Jakby weszlo euro ,i co sie z tym wiaze....bedzie jeszcze wieksza bieda...bo kiedys skoncza sie dotacje a sa biedniejsze kraje ktos musi placic!!!!!!!!poz d
(ropa kosztuje 1,45€)
Autor:  pepsi [ 24 lutego 2011, 19:46 - czw ]
Tytuł: 
Kpledzy bo taka jest polityka rze na kontracie faceli centrala płaci niecałe 5 zł a jak chcesz od nich kupic to kilo kosztuje 28 zł pszy większej ilości bo już w opakowaniach po 0,5 kilo
to cena jest 25 zł za właśnie puł kilo brawa dla central nasiennych.
Autor:  pepsi [ 24 lutego 2011, 19:48 - czw ]
Tytuł: 
Polbart a czy są jakieś opryski na tą gryke oczywiśie na chwasty.
Autor:  polbart [ 24 lutego 2011, 20:05 - czw ]
Tytuł: 
pepsi pisze:
Polbart a czy są jakieś opryski na tą gryke oczywiśie na chwasty.


Jeśli chodzi o uprawę gryki to jestem ciemny jak tabaka w rogu.
Interesuje mnie tylko czy jest parno, ciepło i deszczyki przechodzą. Najlepiej z rana. :oczko:
Nie słyszałem o opryskach na chwasty przy uprawie gryki i ich samych w gryce nie widziałem. Ona sama to niezły "chwast". Chyba sobie sama daje nieźle radę z konkurencją.
Pozdrawiam
polbart
Autor:  pepsi [ 24 lutego 2011, 20:14 - czw ]
Tytuł: 
Dzięki kolego za odpowiedz ! sprubuje w tym roku zasiac zobacze co z tego mi wyjdzie!
Pozdrawiam pepsi. :oczko:
Autor:  popi44 [ 24 lutego 2011, 22:18 - czw ]
Tytuł: 
Po posianiu gryki kiedy jeszcze nie ma wschodów to wykonuje się opryski przeciw chwastom. Tak obiło mi się o uszy. Dokładnie kiedy, co i jak-czytaj Polbart.
Autor:  qq [ 24 lutego 2011, 22:50 - czw ]
Tytuł: 
popi44 pisze:
Po posianiu gryki kiedy jeszcze nie ma wschodów to wykonuje się opryski przeciw chwastom. Tak obiło mi się o uszy.........

Znaczy oprysk przeciw chwastom można wykonać ,ale do 3 dni po wysianiu ,nawet RUNDUP-em .Później nieradzę ,ponieważ aktywność środka trwa kilka dni w glebie i w miedzyczasie rusza wegetacja nasiona i może zostać uszkodzone.W tym czasie rundup wypali wszelką roślinność .
Autor:  polbart [ 24 lutego 2011, 23:21 - czw ]
Tytuł: 
popi44 pisze:
Po posianiu gryki kiedy jeszcze nie ma wschodów to wykonuje się opryski przeciw chwastom. Tak obiło mi się o uszy. Dokładnie kiedy, co i jak-czytaj Polbart.



No to jeśli pryskaja w tym czasie to mnie tam z pszczołami jeszcze nie ma. Stoję wtedy na rzepaku.
Autor:  anZag [ 24 lutego 2011, 23:35 - czw ]
Tytuł: 
qq pisze:
Znaczy oprysk przeciw chwastom można wykonać ,ale do 3 dni po wysianiu ,nawet RUNDUP-em .Później nieradzę ,ponieważ aktywność środka trwa kilka dni w glebie i w miedzyczasie rusza wegetacja nasiona i może zostać uszkodzone.W tym czasie rundup wypali wszelką roślinność .

Glifosaty nie działają w glebie tylko na zielone części roślin. Nasiona rośliny uprawnej muszą być dobrze przykryte i w zależności od pogody ,głównie wilgotności i temperatury można pryskać nawet później niż do 3 dni na wschodzące kiełki chwastów , których z daleka nie widać . Trzeb przyklęknąć i sprawdzić z bardzo bliskiej odległości czy już się pojawiły czy nie , oraz w jakiej fazie kiełkowania są posiane nasiona rośliny uprawnej. Wystarczy bardzo niska dawka środka 1itr na ha lub mniej. Komuś kto się na tym nie zna nie radze próbować ; za wcześnie wykonany oprysk nie zniszczy wschodzących chwastów, spóźnienie nawet o jeden dzień i możemy zniszczyć posianą roślinę uprawną
Autor:  Rob [ 25 lutego 2011, 01:57 - pt ]
Tytuł: 
Odradzam pryskanie uprawy później niż trzy dni po zasiewie, to się może skończyć katastrofą. W sprawie oprysków najlepiej zadawać pytania osobom które uprawiają daną roślinę lub w sprawdzonych sklepach sprzedających środki chemiczne, nie radzę pytać w hipermarketach typu Castorama tam nie dość że wiedzą niewiele to jeszcze potrafią wprowadzić w błąd
Autor:  Jarosław Drozd. [ 25 lutego 2011, 19:29 - pt ]
Tytuł: 
Sorki, ale jeśli to tylko kwestia tylko 3 dni, to nie można najpierw opryskać a potem zasiać?
Autor:  polbart [ 25 lutego 2011, 20:23 - pt ]
Tytuł: 
Następny dowcip. :bosie:

Jak się dziś dowiedziałem, ubiegłoroczni plantatorzy facelii, nie przewidzieli aż tak dużego wzrostu cen gryki i pomimo niskich cen skupu zakontraktowali takie same albo nawet większe ilości licząc, że może cena pójdzie trochę do góry.
Teraz mają orać oziminy i siać grykę pomiędzy facelią. Wreszcie nie będę oglądał zielonych pól. Dzięki Bogu i partii, ups - Unii. :thank:
Autor:  meteor [ 25 lutego 2011, 20:52 - pt ]
Tytuł: 
polbart pisze:
Następny dowcip. :bosie:

Jak się dziś dowiedziałem, ubiegłoroczni plantatorzy facelii, nie przewidzieli aż tak dużego wzrostu cen gryki i pomimo niskich cen skupu zakontraktowali takie same albo nawet większe ilości licząc, że może cena pójdzie trochę do góry.
Teraz mają orać oziminy i siać grykę pomiędzy facelią. Wreszcie nie będę oglądał zielonych pól. Dzięki Bogu i partii, ups - Unii. :thank:


Kto wie czy nie zrobili dobrze.
Jak gryka obrodzi to ceny spadną poniżej 100zł za 100kg.
A facelia może być droższa -może będzie mniej posiane.
Swoją drogą Będziesz miał przepiękne widoki gryki przepasanej facelią.
Pozdrawiam serdecznie
Autor:  polbart [ 25 lutego 2011, 21:05 - pt ]
Tytuł: 
tpuzio pisze:
polbart pisze:
Następny dowcip. :bosie:

Jak się dziś dowiedziałem, ubiegłoroczni plantatorzy facelii, nie przewidzieli aż tak dużego wzrostu cen gryki i pomimo niskich cen skupu zakontraktowali takie same albo nawet większe ilości licząc, że może cena pójdzie trochę do góry.
Teraz mają orać oziminy i siać grykę pomiędzy facelią. Wreszcie nie będę oglądał zielonych pól. Dzięki Bogu i partii, ups - Unii. :thank:


Kto wie czy nie zrobili dobrze.
Jak gryka obrodzi to ceny spadną poniżej 100zł za 100kg.
A facelia może być droższa może będzie mniej posiane.
Swoją drogą Będziesz miał przepiękne widoki gryki przepasanej facelią.
Pozdrawiam serdecznie


Wiesz, że możesz mieć dużo racji, z tym że nasza gryka będzie w tym roku zbierana jako jedna z pierwszych na świecie. Może się wreszcie rolnicy trochę odkują.
Pozdrawiam
polbart
Autor:  Rob [ 26 lutego 2011, 00:39 - sob ]
Tytuł: 
Cytuj:
Sorki, ale jeśli to tylko kwestia tylko 3 dni, to nie można najpierw opryskać a potem zasiać?


Raczej nie. tu jest chyba jak z rzepakiem, pryskasz najpóźniej do trzech dni po posianiu, a przed siewem walczysz z chwastami mechanicznie tzn stosując odpowiednią uprawę. Różnica jest o ile pamiętam ze szkoły taka, że rzepak na chwasty można pryskać innymi środkami w późniejszym terminie, mi zdarzało się to robić na wiosnę (na samosiewy pszenicy chociażby) natomiast gryki po tych trzech "magicznych" dzionkach już się nie pryska (chyba że randapem przed zbiorami). O szczegóły zapytam kolegę który sieje rokrocznie po kilkanaście hektarów i dam znać.
Autor:  byczek [ 26 lutego 2011, 20:07 - sob ]
Tytuł: 
Kolego chyba nie rundapem tylko BASTĄ :oczko:
Autor:  popi44 [ 26 lutego 2011, 20:31 - sob ]
Tytuł: 
Wiadomość dla tych co ORZĄ. Większość nasion może przebywać w ziemi kilka czy naście lat i się nie uaktywnia to znaczy roślini nie rosną, piszę o chwastach. Żeby nastąpiły wschody chwastów muszą nasiona dostać impuls świetlny. Proponuję wszystkie prace mechaniczne na roli wykonywać w nocy. I po chwastach. To nie żart.
Autor:  stachu [ 26 lutego 2011, 22:16 - sob ]
Tytuł: 
ty to pewnie nigdy nie orałeś(powaga) :leży_uśmiech: :leży_uśmiech:
Autor:  mik [ 26 lutego 2011, 22:49 - sob ]
Tytuł: 
Akurat w dzień ref o wejście Polski do unry byłem zastępcą Przew Komisji , i wiem o paru przykrych sprawach związanych z tą ceremonią .Powiem tak , młodym ludziom (kreatywnym ) pieniądze pomogły , lecz niema nic za darmo .Ja wyznaje jedną zasade JEZELI KOMUŚ NIE CHCE SIĘ PRACOWAĆ TO ZACZYNA ZBIERAC SIĘ W GROMADE LICZĄC ŻE KTOŚ (ZNACZY JAKIŚ JELEN) ZROBI TO ZA NIEGO i tak jest z unią !!!! . Tam gdzie mam pszczoły większość ziemi jest sprzedana ale nie pod rolnictwo :wnerw: POZDRAWIAM
Autor:  kazik11 [ 27 lutego 2011, 07:04 - ndz ]
Tytuł: 
Młode małżeństwo , chce kupić mieszkanie ale co uzbiera kasy to rosną ceny mieszkań.
Co przyjdą do dewelopera to brakuje kasy.Jednego razu spotykają nie starą kobietę.Kobieta pyta co sie stało,że są smutni-oni mówią o kłopotach finansowych.Babka mówi jak mąż spędzi jedną noc ze mną to wam dołożę pieniędzy na to mieszkanie.Zgodzili się-ale babka mówi musi być z pszczółką, rad nie rad się zgodził.Przystawiła parę pszczółek gdzie trzeba i pobawili się.Przychodzi do domu i żona pyta?-i jak tam było?ten opowiada że było z pszczółką.
Wiesz kochanie to i my musimy tak spróbować(z pszczółką)-no i spróbowali!
Żona zadowolona i mówi wiesz kochanie mieszkanie mieszkaniem-ale najpierw kupujemy pasiekę.
Autor:  mariuszk [ 27 lutego 2011, 12:24 - ndz ]
Tytuł: 
kazik11, MICK JAGGER musiał dawno znać tą opowieść , bo często korzystał z tego , chłop fanek miał , ale co z tego jak maleńki warsztat :leży_uśmiech:
Autor:  Rob [ 27 lutego 2011, 19:39 - ndz ]
Tytuł: 
Cytuj:
Kolego chyba nie rundapem tylko BASTĄ :oczko:


Jeśli nie zamierzasz siać zebranych nasion to bez problemu możesz stosować randap (pisownia niewłaściwa, ale wiadomo o co chodzi), i w moich okolicach powszechnie stosuje się przed zbiorem gryki właśnie ten środek. Basta nie działa szkodliwie na siłę kiełkowania nasion.
Autor:  Rob [ 03 marca 2011, 14:27 - czw ]
Tytuł: 
Cytuj:
O szczegóły zapytam kolegę który sieje rokrocznie po kilkanaście hektarów i dam znać.


Obiecałem więc zapytałem. Mój kumpel robi to mniej więcej tak - orka przedzimowa, w marcu kiedy wegetacja zaczyna się na całego i chwasty rosną już jak wściekłe pryska randapem. Następnie przygotowuje pole uprawiając je przed siewem (przy okazji zwalcza niedobitki chwastów). Sieje grykę w ilości70 - 90 kg na hektar w zależności od jakości nasion, przed kwitnieniem zasila dolistnie nawozami wieloskładnikowymi np Basfoliar (nie jestem pewny czy nazwa prawidłowo zapisana) i to wszystko, nie stosuje innych nawozów...na koniec randap przed zbiorem dla wyrównania dojrzewania. Z plonów jak mówi jest zadowolony, a w ubiegłym roku nawet bardzo zadowolony gdyż cena poszybowałaaaaaaaaa niesamowicie
Autor:  hawer [ 03 marca 2011, 18:01 - czw ]
Tytuł: 
Przepraszam bardzo, czy naprawdę stosowanie Randapu, jak w poście powyżej, jest standardem w uprawie gryki?!!!
Jestem świeżo po filmie opisującym dokonania firmy Monsanto (POLECAM - doskonały film wart oglądnięcia zamiast np Klanu) . Fragmenty opisujące kulisy w prowadzenia na rynek tego środka chemicznego są wstrząsające. Szkodliwość tego środka na organizmy żywe jest oczywista - w tym dla naszych pszczół.
Pozdrawiam
Autor:  anZag [ 04 marca 2011, 23:19 - pt ]
Tytuł: 
Grykę sieje się gdy już jest ciepło, jeśli od marca chwasty będą rosły , to urosną duże. W maju aby,, zaoszczędzić wodę ,która jest w glebie'' najlepiej wykonać uprawę jednym przejazdem agregatu. Aby zniszczyć większe lub wieloletnie chwasty takich przejazdów musiało by być kilka, co wysusza glebę i w razie suszy pogarsza i opóźnia wschody rośliny uprawnej, gryka nie zacienia gleby i nowe chwasty mają możliwość wzrostu. Jeden wcześniejszy oprysk glifosatem niszczy uciążliwe chwasty , ogranicza ilość przejazdów agregatem i dzięki odpowiedniej strukturze gleby , ogranicza straty wody stwarzając idealne warunki dla kiełkowania i wschodów rośliny uprawnej, w tym wypadku gryki. To tak w największym skrócie.
Autor:  byczek [ 05 marca 2011, 22:05 - sob ]
Tytuł: 
JA osobiscie pierwszy raz slysze o rundupie zeby nim pryskac gryke ale basta pryska sie po to aby mial jednolity kolor basta nie ma znaczenie na pozniejsze wschody :oczko:
Autor:  krzysglo [ 06 marca 2011, 00:40 - ndz ]
Tytuł: 
byczek pisze:
JA osobiscie pierwszy raz slysze o rundupie zeby nim pryskac gryke ale basta pryska sie po to aby mial jednolity kolor basta nie ma znaczenie na pozniejsze wschody :oczko:

Basta, Reglone - po prostu parzący środek. Nie wiem jak jest w przypadku gryki ? Ale w przypadku oprysku rzepaku Randapem (na dosuszenie) to kilkadziesiąt procent nasion traci zdolność kiełkowania, czego nie było po Reglone. Pewnie zasada jest podobna (w przypadku innych nasion).
Autor:  Rob [ 06 marca 2011, 13:43 - ndz ]
Tytuł: 
Cytuj:
Nie wiem jak jest w przypadku gryki ? Ale w przypadku oprysku rzepaku Randapem (na dosuszenie) to kilkadziesiąt procent nasion traci zdolność kiełkowania,


W przypadku rzepaku brak zdolności kiełkowania nie ma znaczenia, gdyż sieje się ( a przynajmniej powinno się siać ) zawsze materiał świeży, z gryką jest podobno nieco inaczej i te same ziarna wielu rolników sieje przez wiele lat bez szkody dla plonu. Dlatego gryka Randapem może być pryskana tylko wtedy jeśli nie będzie wysiewana ponownie, natomiast rzepak jako nie przeznaczony do siewu tylko "na margarynę" :oczko: można traktować Randapem a nie Bastą czy Reglone
Co do:
Cytuj:
Jestem świeżo po filmie opisującym dokonania firmy Monsanto (POLECAM - doskonały film wart oglądnięcia zamiast np Klanu)

Niestety żyjemy w chemicznym świecie, jeśli spróbowalibyśmy uprawiać rolę bez chemii to tona pszenicy nie kosztowałaby nieprawdopodobne 1000 PLN ale astronomiczne 2000 albo i więcej. Niedawno czytałem w "Focucie" bodajże, że bez obecnych sposobów uprawy ziemia jest w stanie utrzymać jakieś 300 - 500 mln ludzi...a co z resztą? Od chemii nie ma ucieczki (nawet w pszczelarstwie). Rzecz w tym aby używać jej z głową a nie lać to g...o bez namysłu i wszędzie czy tego trzeba czy nie. No i powinno się patrzeć na łapy producentom żeby nie było takiego nieszczęścia jak puste pasieki w Niemczech bo się Bayer chciał nachapać bez opamiętania.
Autor:  darius4257 [ 06 marca 2011, 17:09 - ndz ]
Tytuł: 
Hallo u mnie we wsi rolnicy opryskuja roznymi srodkami rzepak tez ale jak w instrukcji jest 1:10 roscinczaja w innych proporcjach aby lepiej szybciej dzialalo.Pozatym opryski powinni robic po 17 godzinie jak temperatura jest nie wieksza jak (nie pamietam )....
musze tez zaczac rozcienczac alkohol...poz d
Autor:  byczek [ 06 marca 2011, 21:44 - ndz ]
Tytuł: 
AQle kolego sa takie opryski ktore wymagaja wysokiej tem wiec czasami to zlo jest konieczne :bosie:
Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/