W Szwajcarii żyje sześciu znanych " przepowiadaczy " pogody. Ich wiedza jest dziedziczona od pokoleń. Od 1974r. piszą swoje prognozy i spotykają się co sześć m-cy, aby stwierdzić, który z nich był lepszy. Ich prognozy / długoterminowe / sprawdzają się w 99%.
Jeden z nich przepowiada pogodę na podstawie zapachu i smaku świeżych trocin.
Drugi bazuje na mrówkach. Nazywany jest " Pamięcią pogodową Szwajcarii ", bo wie o wszystkich ekstremalnych wydarzeniach w pogodzie od 500 lat. Prognozuje też na podstawie smaku śniegu. / Kwaśny smak - brzydka jesień, słodki smak - piękne lato /
Jeżeli mrówki ostro gryzą - będzie dobra pogoda, jeżeli " robią zeza " - pogoda będzie brzydka.
Wdrapywanie się na twarz oznacza deszcz.
Trzeci / 85 lat / obserwuje rośliny / świerki /. Jeżeli np. w połowie czerwca, w piękny dzień, po południu czubki świerków wychylają się na wschód , to rano będzie padać.
Inny przepowiada z zachowania się gęsi, saren i myszy.
Jego ojciec bazował na zapachu moczu myszy, a on na zapachu pozostawionym przez ich stopy / łapki /. Jeżeli zapach nie jest intensywny, to wróży dobrą pogodę.
Można w to wierzyć, lub nie, ale ładne widoczki warto zobaczyć.
http://www.zdf.de/ZDFmediathek/hauptnavigation/startseite#/beitrag/video/1667178/Wetterpropheten-in-der-SchweizTrzeba trochę poczekać, żeby coś zobaczyć.