FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Panowie rzućcie proszę okiem czy takie coś jest wykonalne.
Jeżeli tak to może spróbuję taki sklecić bo cena jednego arkusza OSB 10mm
to ok 49zł.
A projekt zakłada na cały ul tylko jeden arkusz

Jak już ktoś chce z OSB to lepsza jest płyta MFP.
Parametry antywilgociowe ma troszkę lepsze od OSB,struktura
płyty wiórowej ,a więc sklejona z drobniejszych wiórów (nie łuszczy się),
nie śmierdzi tak chemią- ponoć zachowuje zapach drewna.
Jest tańsza niż OSB ,przy najmniej na moim terenie. Mnie się udało kupić
arkusze 10mm po 35zł za sztukę, ale chyba skład budowlany posiadał
zeszłoroczny zapas i chcieli się go pozbyć

ale czy ta płyta nie jest zacienka, jak utrzymają winkle, jak wręgi?

Płyta MFP bardzo dobra na daszki i powałki. Korpusy też
ale ocieplane 2 cm styropianem. Płyta MFP ze względu
na struktórę -prawie jak wiórowa - po pomalowaniu nie
wygląda tak chamsko jak OSB

zrobiłem jeden z płyty PSB grubośc 12mm .Ul brzydki, korpusy ciężkie, nie polecam.Malowany z zewnątrz ale i tak trzyma wilgoc.

Zbudowałem kilka uli z płyty OSB - ale NIE POLECAM. Ja już ich nie mam, ale nic nie zastąpi drewna. Przestrzegam - nie róbcie się zbyt chytrzy - bo 2 x tyle będzie was to kosztowało.
Mam ul z 1957roku - owszem,nie używam go, stoi jako magazyn na sprzęt. I takie ule proponuje robić.

W każdym razie z jednej płyty mamy teoretycznie:
- prostą dennicę niską (wlotek 375x20),
- korpus gniazdowy na 10 ramek (435x300),
- olistwowanie do kraty odgrodowej (kratę należy dokupić osobno),
- 2 korpusy nadstawkowe na ramkę (435x145),
- powałkę,
- daszek.

Tylko trzeba jeszcze pamiętać, że rzaz też ma swoją grubość, co na tych rysunkach niezbyt dokładnie zostało uwzględnione i przy zadanych wymiarach co nieco na szerokości "zbraknie".
Ponadto skręcanie "do czoła" płyt wiórowych o grubości zaledwie 10 mm niczego dobrego nie wróży, albo się wyłupie już przy skręcaniu, albo po niedługim czasie użytkowania.
Ponadto reakcja takich płyt na wodę jest dyskwalifikująca, daszek ulowy nie pomoże, chyba że ul będzie pod wiatą.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

Robiłem w ten sposób korpusy nadstawkowe i nie ma żadnego problemu ( nawet cieńsze bo 10+8 mm) . Natomiast gniazda odradzam , bo jesień , zima i wiosna to trudny okres dla takiego chłonnego materiału . Nawet jak pomalować solidnie z zewnątrz farbą chlorokauczukową . Daszki też robię , ale tylko płaszczyznę, listwy drewniane.
Wizualnie jednak nie ma jak drewno , choć z OSB szybko i precyzyjnie. W miejscu oparcia ramek wkleiłem listwy , bo płyta szybko się niszczy przy czyszczeniu z propolisu i wosku. Płyta wewnętrzna ( na której opiera się ramka) jest węższa niż zewnętrzna o 2x10 mm - daje to lesze połączenia naroży - powstaje wręg w który wchodzi drugi bok.

Ten projekt zakłada wszystkie ścianki z podwójnej płyty 10mm (w sumie 20mm).
Nie wiem czy o to ci chodziło ale ścianki tutaj są skręcane po jednej warstwie na przemian:
375mm (wymiar dla 10 ramek)
470mm (450 długości korpusu + 20mm ścianki na których wiszą ramki)
395mm (375 + 20)
490mm (470 + 20)
Widać to na rzucie z góry na otwarty korpus.

Czyli po rysunku (ale chaos) najpierw bierzesz dwie ścianki typu A, dokręcasz do nich ścianki typu C, następnie typ B i na koniec typ D.
Makabra z tymi oznaczeniami
Tak więc ścianka na której wiszą ramki (po długości ula) składa się z A i B,
A ścianka po szerokości ula z C i D.
Tak ma to większy sens.