FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 12:21 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: 21 marca 2011, 23:15 - pn 
Które i dlaczego
Obrazek Obrazek ObrazekObrazek


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 21 marca 2011, 23:30 - pn 
Osobiście do tej pory używałem ramek zwykłych i stosowałem beleczki odstępnikowe ale coraz bardziej przekonuję się do hoffmanowskich i do wyeliminowania beleczek a zastąpienia ich zwykłą płytą pilśniową dociętą odpowiednio i położoną na ramkach, nie jako w formie powałki ale zamknięcia górnej części gniazda, w mojej gospodarce 20 ramek wz nie ma potrzeby stosowania powałki. ;-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 21 marca 2011, 23:31 - pn 

Rejestracja: 21 kwietnia 2010, 22:45 - śr
Posty: 98
Lokalizacja: Grudziądz
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie 12r, Dadant
zwykłe.......bo się szybko robi przez co są tanie...........


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 marca 2011, 23:32 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Odkłady nabyłem z ramkami zwykłymi na gwoździki. Kolejny krok to zachłysnąłem się "wspaniałością" hoffmanowskich i kupiłem ich ze 150 sztuk, po 2 sezonach użytkowania przerzuciłem się na zwykłe. Manipulacja hoffmanowskimi dała mi na tyle popalić, że dałem sobie z nimi spokój.

Od samego początku stosuję wyłącznie czopowane bo dają mi możliwość łatwego łączenia na klej. Nie używam żadnych gwoździków. Dwa ruchy pojemnikiem z klejem i po ptokach :)

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 marca 2011, 23:39 - pn 
CYNIG pisze:
Kolejny krok to zachłysnąłem się "wspaniałością" hoffmanowskich i kupiłem ich ze 150 sztuk, po 2 sezonach użytkowania przerzuciłem się na zwykłe. Manipulacja hoffmanowskimi dała mi na tyle popalić, że dałem sobie z nimi spokój.


Rozwiń temat jak możesz.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 21 marca 2011, 23:43 - pn 
Czopowane -zwykłe nie koniecznie musi byc rowek na drut ale czopy to podstawa mi sie takie fajnie zbija i przywykłem do nich bo od lat mam patent i naprawde samo zbijanie to przyjemność .


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 21 marca 2011, 23:47 - pn 
za to ramki hoffmanowskie sprawdzają się w transporcie, bo pszczoły na wybojach się nie pogniotą.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 21 marca 2011, 23:56 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
Następną zaletą hoffmanowskich , jest łatwe przechodzenie pszczół z ramki na ramkę .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 marca 2011, 23:57 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Cordovan pisze:
CYNIG pisze:
Kolejny krok to zachłysnąłem się "wspaniałością" hoffmanowskich i kupiłem ich ze 150 sztuk, po 2 sezonach użytkowania przerzuciłem się na zwykłe. Manipulacja hoffmanowskimi dała mi na tyle popalić, że dałem sobie z nimi spokój.


Rozwiń temat jak możesz.


Już to opisywałem na forum.
Operowanie hoffmanowskimi dla mnie jest mniej wygodne i wolniejsze. Muszę większą uwagę zwracać żeby nie gnieść pszczół i nieco więcej kłopotu z wyciąganiem ramek (zwłaszcza na początku z pełnego gniazda) z powodu kitowania na bokach ramek, przy przeglądaniu gniazda na 20 ramkach jest to dla mnie dość uciążliwe. No i oczywiście są droższe od zwykłych.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 marca 2011, 08:59 - wt 

Rejestracja: 23 października 2007, 18:57 - wt
Posty: 1213
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA
Najprostsza - zwykła bez rowków i udziwnień . Świetnie zdaje egzamin , miodu tyle samo co w innej , tania w produkcji i po 3-4 latach dobrze się pali !


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 marca 2011, 10:19 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Ramka chowmanoska daje wiencej kitu pszczelego. I jaje stosuje ze wzglendu na kit bo na rok z rodzina zuzywamy 3 butelki 0,7 ptopolisu i nie choruiemy nawet na grype. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 marca 2011, 13:03 - pn 

Rejestracja: 10 lutego 2011, 12:34 - czw
Posty: 266
Lokalizacja: G Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowski
Czopowane zbijane gwozdkami z rowkiem na drut. Szybkie czyszczenie (nie trzeba zwracać uwagi na drut) Stosuję powałki więc nie mam problemu motylicy w rowkach.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 marca 2011, 18:34 - czw 
Tomekmiodek pisze:
za to ramki hoffmanowskie sprawdzają się w transporcie, bo pszczoły na wybojach się nie pogniotą.


Tomek mam zwykłe ramki bez jakichkolwiek odstępników przewożę całe rodziny tu i tam , odkłady i nie mam problemu z żadnym zgniataniem jedna podstawowa sprawa zawsze układać ule ramkami w kierunku jazdy , ;-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 31 marca 2011, 22:09 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 października 2007, 21:05 - wt
Posty: 208
Lokalizacja: Wambierzyce
Przyłączam się do spostrzeżeń Bociana.Także mam zwykłe niehoffmanowskie ramki,z pszczołami jeżdżę i nie ma problemu.Ramka hoffmanowska ma tylko tę zaletę że można przesunąć jednym ruchem nie jedną lecz kilka ramek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 kwietnia 2011, 20:56 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
tej zimy miałem przypadek, że przewróciło mi trzy ule na bok i dzięki Bogu, że nic się poważnego nie stało, rodziny żyją ale do wiosny zimowały na pozsuwanych ramkach i gdybym miał ramki hoffmanowskie to na pewno nie poprzesuwały by się

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 kwietnia 2011, 21:59 - wt 

Rejestracja: 05 lutego 2009, 00:18 - czw
Posty: 138
Lokalizacja: pajęczno/poznań
pracowałem kiedys w pasiece ok 3000 rodzin pszczelich i nie mieli ramek hofmanowskich i wozili pszczoly po 500 km i wiecej i nie było problemu, pszczoly zwykle ramki przykituja tak ze przy transporcie sie nie przesuwaja w swojej pasiece mam ramki najzwyklejsze w gniazdach staram sie poziomo drutowac jednie a ramki nadstawkowe mam 35 mm i najprostsze i uwarzam ze bardzo dobre sa takie, ramek nawet nie kleje pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 kwietnia 2011, 22:04 - wt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
IMKERTECHNIK pisze:
pracowałem kiedys w pasiece ok 3000 rodzin pszczelich i nie mieli ramek hofmanowskich i wozili pszczoly po 500 km i wiecej i nie było problemu, pszczoly zwykle ramki przykituja tak ze przy transporcie sie nie przesuwaja w swojej pasiece mam ramki najzwyklejsze w gniazdach staram sie poziomo drutowac jednie a ramki nadstawkowe mam 35 mm i najprostsze i uwarzam ze bardzo dobre sa takie, ramek nawet nie kleje pozdrawiam


W jaki sposób ustawiałeś odstępy pomiędzy ramkami?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 kwietnia 2011, 22:10 - wt 

Rejestracja: 05 lutego 2009, 00:18 - czw
Posty: 138
Lokalizacja: pajęczno/poznań
odstepy ustawiane byly za pomoca takiego ciekawego grzebienia to byl takie kawalek listwy z jakby zebami i wyatarczyło przycisnac i ramki sie ustawialy na odpowiednia odleglosc, ale to stosowalismy tylko np przy dodawaniu korpusow czy cos takiego a przy np przegladzie to ramki ustawiane byly na wyczucie, nie pamietam juz dolkadnie ale chyba tak napewno nie było ramek hofmanowskich


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 kwietnia 2011, 22:13 - wt 

Rejestracja: 05 lutego 2009, 00:18 - czw
Posty: 138
Lokalizacja: pajęczno/poznań
ja u siebie stosuje niestety beleczki stety czy nie stety nauczylismy sie tak juz robic i nie rabia mi problemu beleczki odstepnikowe, oczywiscie lepiej bylo by filie załozyc i po robocie ale sa plusy i minusy jak we wszystkim narazie tak mi juz weszły w krew beleczki ze nie przeszkadzaja mi wogole, a posiadam duza pasieke ( czyli da sie i tak ) :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 kwietnia 2011, 22:18 - wt 

Rejestracja: 05 lutego 2009, 00:18 - czw
Posty: 138
Lokalizacja: pajęczno/poznań
mam ciekawy plan na wyeliminowanie beleczek tylko cholernie drogi ale moze kiedys chcialbym zrobic zamiast foli klasc na ramkach a raczej 8mm nad ramkami plekse taka 3-5mm wygladalo by to pieknie. i mam juz na probe zrobione 10 szt takich powalek zobacze jak sprawdza sie w tym roku


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 kwietnia 2011, 22:25 - wt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
IMKERTECHNIK pisze:
odstepy ustawiane byly za pomoca takiego ciekawego grzebienia to byl takie kawalek listwy z jakby zebami i wyatarczyło przycisnac i ramki sie ustawialy na odpowiednia odleglosc, ale to stosowalismy tylko np przy dodawaniu korpusow czy cos takiego a przy np przegladzie to ramki ustawiane byly na wyczucie, nie pamietam juz dolkadnie ale chyba tak napewno nie było ramek hofmanowskich


Dziękuję, pozdrawiam
polbart


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 kwietnia 2011, 23:36 - sob 

Rejestracja: 11 lutego 2010, 22:39 - czw
Posty: 189
Lokalizacja: kocierz
Zwykłe na czopy, a odstęp ustalam na palec.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 maja 2011, 21:28 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 czerwca 2008, 19:03 - ndz
Posty: 14
Lokalizacja: Wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Na jaki klej koledzy kleją ramki czopowane? Czy wystarczający jest wikol? Właśnie zakupiłam ramki czopowane - w ramach testowania i praktycznie dla mnie łatwiejsze w montażu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 maja 2011, 21:29 - wt 
Ja wogóle kleju nie daję, zbijam tylko gwoździkami. :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 03 maja 2011, 21:35 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Neomia pisze:
Na jaki klej koledzy kleją ramki czopowane? Czy wystarczający jest wikol? Właśnie zakupiłam ramki czopowane - w ramach testowania i praktycznie dla mnie łatwiejsze w montażu.


Ja używam klej "Pattex" (wodoodporny), ten sam którym sklejam elementy uli. Do dostania w każdej "Castoramie"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 maja 2011, 15:20 - czw 

Rejestracja: 26 września 2010, 01:38 - ndz
Posty: 136
Lokalizacja: Warszawa
A po co używać kleju razem z gwoździami, co to daje?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 maja 2011, 15:48 - czw 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Podwójnie czopowane, niskie ramki, jesli są dokładnie wykonane i drutowane pionowo nie trzeba sklejać i zbijać. Wystarczy złożyć.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 maja 2011, 15:58 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Wojtek100 pisze:
A po co używać kleju razem z gwoździami, co to daje?


Ja daję klej zamiast gwoździków i zbijania.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 maja 2011, 16:00 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Kiedyś widziałem co się stanie jak się nie zbije ramek lub sklei.... masakra ramki z czerwiem i miodem leżały na dnie - baizel :szok, i praca dla pszczelarza by przywrócić normalność :bosie: :bosie: :bosie: :bosie:

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 maja 2011, 16:05 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Marcin,
ramka czopowana (bo o takich mówimy), odrutowana i jeszcze z odrobionym suszem (jak piszesz czerw i miód) - nie wyobrażam sobie co by się musiało stać, żeby taka ramka się rozsypała, pozrywała wiązania woskiem.

Chyba, że tam niedźwiedź w ulach mieszał :) :) :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 maja 2011, 16:07 - czw 

Rejestracja: 26 września 2010, 01:38 - ndz
Posty: 136
Lokalizacja: Warszawa
CYNIG pisze:
Wojtek100 napisał/a:
A po co używać kleju razem z gwoździami, co to daje?


Ja daję klej zamiast gwoździków i zbijania.


Ok, ale ja widziałem na jakimś filmiku jak ktoś najpierw kleił, potem zbijał czy tam zszywał.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 maja 2011, 16:10 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
CYNIG, :oczko: Tak masz rację , przy niskich ramkach jest o.k a sytuacja jaką opisałem :bosie: zdarzyła się na ramce warszawskiej : bez gwoździ, sam drut i i to był ul który był zaniedbany i ramki nie były pierwszej młodości.... i pewnie drut "zwykły" i może gdzieś uszkodzony ale ja po tej akcji zbijam gwózdkami i paluszki tukę :wnerw: ale to we ferie :oczko: . :rolf:

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 maja 2011, 16:18 - czw 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Wojtek100 pisze:
CYNIG pisze:
Wojtek100 napisał/a:
A po co używać kleju razem z gwoździami, co to daje?


Ja daję klej zamiast gwoździków i zbijania.


Ok, ale ja widziałem na jakimś filmiku jak ktoś najpierw kleił, potem zbijał czy tam zszywał.


Widziałem też tego gwiazdora :oczko: Fajne miał prawidło na 10 ramek. Dokładny gość. Nie wiem tylko po co kleił te czopowane ramki? Może zszywki miał za krótkie? :leży_uśmiech:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 maja 2011, 23:15 - czw 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
Używam zwykłych czopowanych od Sułkowskiego, mają też wyfrezowane rowki ale to mnie wnerwia bo gorzej mi się drut przy nich naciąga dlatego daję je do wewnątrz ramki, zbijam gwoździami. Próbowałem hofmanowskich ale praca z nimi mi się nie podobała . Do ramek nie montuję odstępników i nie zauważyłem aby to był problem przy przewozach


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 maja 2011, 23:21 - czw 
Ja również kupowałem czopowanedo dadantów a do wz robiłem zwykłe o grubości beleczki 1 cm i 1,5 cm. No i właśnie się zastanawiam czy jednak nie lepsze będą czopowane. Jednak bardziej wygląda masywniej i można przybić gwoździk z boku ,żeby nie było niespodzianki. Szybciej wychodzą zwykłe ,ale jakość ? Hm chyba jednak gorsza. :czatownik:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 06 maja 2011, 09:46 - pt 

Rejestracja: 30 kwietnia 2010, 16:55 - pt
Posty: 586
Lokalizacja: Górale
Czopowane klejone ramki w ulu się nie rozejdą ale w pracowni podczas skrobania kiedy druty są wycięte takie ramki się rozsypują widocznie klej nie trzyma trochę to denerwuje bo utrudnia czyszczenie przynajmniej tak jest u mnie ramki dostałem więc nie wiem jaki klej był użyty Przy zbijanych nie ma problemu.

_________________
"Nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym"- Winston Churchill.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 maja 2011, 13:16 - pt 

Rejestracja: 09 marca 2010, 21:31 - wt
Posty: 198
Lokalizacja: Siedlce
Zdarzyło mnie się że jak ramka nie " trzymała winkla " i pszczoły przykitowały ją do ścianki warszawiaka, to wyjmowałem tylko górną beleczkę. Dodam że gwoździe były mocno zardzewiałe. Więcej ramka mnie się nie rozsypała, nawet nie klejona. Robię ramki nie czopowane, zbijam je gwoźdźmi o długości 25mm, bez klejenia. Kupowałem kiedyś ramki czopowane, nie widzę większej różnicy w używaniu ramek czopowanych i nie czopowanych. Czopowane są może ładniej wykonane niż moje, są dokładniej wykonane. Używam listewek prosto spod piły, przycięte na wymiar i zbite na styk. Bez żadnych fanaberii stolarskich.

Jerzy K.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 maja 2011, 21:36 - pt 

Rejestracja: 10 lutego 2011, 12:34 - czw
Posty: 266
Lokalizacja: G Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowski
Rob pisze:
Używam zwykłych czopowanych od Sułkowskiego, mają też wyfrezowane rowki ale to mnie wnerwia bo gorzej mi się drut przy nich naciąga dlatego daję je do wewnątrz ramki, zbijam gwoździami. Próbowałem hofmanowskich ale praca z nimi mi się nie podobała . Do ramek nie montuję odstępników i nie zauważyłem aby to był problem przy przewozach


Też kupuje te ramki ale ja składam rowkiem na zewnątrz gorzej się naciąga ale potem nawet jak coś tam dokleją to nawet w ulu dmuchnę dymem i dłutem przejadę bez jakiegoś cudowania z drutem i ramki czyste.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 maja 2011, 22:57 - pt 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
PawełS pisze:
gorzej się naciąga ale potem nawet jak coś tam dokleją to nawet w ulu dmuchnę dymem i dłutem przejadę bez jakiegoś cudowania z drutem


Ja nie zauważyłem aby drut niszczył się mimo, że nie jest w rowku dlatego ten frez uważam za zbędny i składam go do środka ramki (koledzy mają ubaw jak oglądają moje ramki ale co mi tam :uśmiech: to moje ramki i moje składanie :oczko: )

Jerzy K pisze:
Zdarzyło mnie się że jak ramka nie " trzymała winkla " i pszczoły przykitowały ją do ścianki warszawiaka, to wyjmowałem tylko górną beleczkę.

No właśnie czopowane trzymają winkle :oczko:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 maja 2011, 21:50 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 czerwca 2008, 19:03 - ndz
Posty: 14
Lokalizacja: Wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Właśnie zakupiłam ramki od Sułkowskiego czopowane. Już są posklejane, na wikol bo był pod ręką, te z większym luzem dobite gwoździem. Niestety półnadstawkowe wszystkie mają luz... Fakt - rowek utrudnia naciąganie drutu. W tym roku zobaczę czy jest istotna różnica w użytkowaniu czopowanych i zwykłych. W składaniu jak dla mnie jest - czopowane szybciej składam.
Wczoraj mi zwykła ramka na gwożdzik pełna miodu ups! zadyndała...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12 maja 2011, 21:49 - czw 

Rejestracja: 10 lutego 2011, 12:34 - czw
Posty: 266
Lokalizacja: G Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowski
Rob pisze:
PawełS pisze:
gorzej się naciąga ale potem nawet jak coś tam dokleją to nawet w ulu dmuchnę dymem i dłutem przejadę bez jakiegoś cudowania z drutem


Ja nie zauważyłem aby drut niszczył się mimo, że nie jest w rowku dlatego ten frez uważam za zbędny i składam go do środka ramki (koledzy mają ubaw jak oglądają moje ramki ale co mi tam :uśmiech: to moje ramki i moje składanie :oczko: )

Jerzy K pisze:
Zdarzyło mnie się że jak ramka nie " trzymała winkla " i pszczoły przykitowały ją do ścianki warszawiaka, to wyjmowałem tylko górną beleczkę.

No właśnie czopowane trzymają winkle :oczko:


Dlatego świat nie jest nudny i monotonny bo każdy ma inne zdanie i swoje przyzwyczajenia :brawo: Też składałem rowkiem do środka jedną partię ale nie przypadło mi to do gustu ;-)

A jeśli o winkle chodzi to nie mam zastrzeżeń 90* jak w morde strzelił :brawo:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 maja 2011, 21:32 - pt 
Dzisiaj ,zbijałem nową porcję ramek dadanta czopowanych i powiem krótko dziadostwo. Jeżeli jest dobrze zrobiony czop i wpust ,to jest ok.A jeśli nie ,to przy składaniu niestety rameczka potrafi pęknąć.Poprzednia partia była ok. Chciałem jutro zawieźć i reklamować .ale szkoda czasu.Podkleiłem soudalem i może będzie ok. :mniam miodek:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 27 maja 2011, 07:39 - pt 

Rejestracja: 10 lutego 2011, 12:34 - czw
Posty: 266
Lokalizacja: G Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowski
Jak nie są dopasowane to pilnik i jazda :uśmiech: samemu idzie dopasować. Ja tak robię jak są źle dopasowane.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 czerwca 2011, 11:26 - pt 

Rejestracja: 27 listopada 2010, 00:02 - sob
Posty: 1909
Lokalizacja: Szprotawa
Ule na jakich gospodaruję: WP leżak i WP korpus
Czopowane ramki hofmanowskie od Sułkowskiego przy składaniu już prawie same się trzymają po zbiciu żadna nie pękła i wszystkie supert dopasowane, ostatnio zbijałem 200 szt i jest super warszawskie poszerzane. :brawo:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 lipca 2011, 23:26 - wt 

Rejestracja: 22 marca 2011, 11:20 - wt
Posty: 427
Lokalizacja: Ponidzie
Rob nie przejmuj się nie jesteś sam ja tez daje frezem do środka i wsuwam w niego węzę wtedy mam pewność ze w razie "W" nic mi się nie odklei od drutu bo przy osadzaniu roju parę razy miałem harmonijki na dnie ula :oczko: co do zbijania czy klejenia nie robię nic drut tez naciągam bez gwoździków po prostu końce wsadzam w czopy ;-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 lipca 2011, 23:31 - wt 
Po to sa te frezy ,zeby z nich korzystac one służa do ochrony drutu przy czyszczeniu ramek ,a chyba po kazdym miodaobraniu sie je czysci z góry i z dołu przynajmniej ja tak robie żeby sie nie wkurzac przy wkładaniu do ula ,ale kazdy robi jak uwaza.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 06 lipca 2011, 00:01 - śr 

Rejestracja: 22 marca 2011, 11:20 - wt
Posty: 427
Lokalizacja: Ponidzie
W moim przypadku gdzie ramki sa takie same i tak co 2(3max) lata muszę wymieniać na nowe wiec te kilka czyszczeń drut wytrzymuje spokojnie poza tym moje pszczoły jakoś nie kleją bardzo tak ze naprawdę tego skrobanie to niewiele jest najwięcej kitu to na wąsach zazwyczaj jest ale tam nie ma drutu, z drugiej strony ramki szeroko niskie powinny być drutowane poziomo jeżeli by się do tego stosować to ten frez jest nie tam gdzie powinien byc - poza tym ten drut w tym rowku dość często wywalam - jak jest rowek zakitowany to nie jest to najprostsze żeby rowek wyczyścić


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 lipca 2011, 00:48 - śr 
Swagman pisałem o ramkach np. ostrowska , wielkopolska- czyszczenie 200 czy 300 korpusów z ramkami musi nie być pracochłonne prawda lecisz dłutem po górze , obracasz korpus i dłutem czyscisz doły i ewentualnie nadbudowane boki ciachasz więc tam nie mozna patrzec czy jest drut bo go nie powinno byc. Dlatego te frezy . Kolego ramka i susz w duzych pasiekach to sie wymienia tylko bardzo uszkodzone itd. bo tak to bys nie zarobił na te ramka i weze . Po 10 lat maja ramka i są w bardzo dobrym stanie , susz 5 razy przeczerwiony w miodni moze słuzyc tyle samo. :szok:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 06 lipca 2011, 10:32 - śr 

Rejestracja: 06 czerwca 2010, 23:11 - ndz
Posty: 254
Lokalizacja: Piła
Drutowanie poziome i nie potrzeba rowków jak się komuś nie podobają. Przy drutowaniu pionowym faktycznie spełniają dobrą rolę ponieważ chronią drut przy czyszczeniu ramek. Po części rozumiem krytyczne wypowiedzi szczególnie tych, którzy samodzielnie budują ramki i nie mają technicznych możliwości robienia tych rowków. Rzecz dotyczy także pytania czy ramka czopowana czy też nie. Wszystko według powiedzenia - jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 lipca 2011, 13:00 - śr 

Rejestracja: 22 marca 2011, 11:20 - wt
Posty: 427
Lokalizacja: Ponidzie
Akurat zrobić taki rowek to pikuś jest :oczko: nawet zwykłą piłką do drewna można
Kober napisał:
Cytuj:
susz 5 razy przeczerwiony w miodni może służyć tyle samo.


Tyle że jak ja mam ule ostrowskiej to w pewnym momencie zgubię się co i ile razy było przeczerwione :bosie: a stare ramko to zawsze jest jakieś zagrożenie i siedlisko ew "dżumy" W miodni masz rację tam mogą być nawet staruśkie ramki a nawet lepiej żeby nie były dziewicze bo pszczoły chętniej na takich ramkach gospodarują :D no chyba ze ktoś chce wiedzieć jaki naprawdę kolor ma miód z określonego pożytku bo przy jasnych miodach stare ramki kolorują go na ciemniejszy :D W tym roku odbudowałem wszystko co było wolne z ramek i jeszcze mi brakło wiec delikatnie stówkę dokupiłem


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji