FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Matki naszych pasiek
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=19&t=1944
Strona 1 z 1

Autor:  BoCiAnK [ 12 września 2009, 21:23 - sob ]
Tytuł:  Matki naszych pasiek

Jakich Matek w pasiece macie najwięcej i czemu
lub inne i czym się wybitnym odznaczają

PS Jeżeli Pominąłem jakąś linie proszę o PW --- Dopiszę :wink:

Autor:  d@niel_25 [ 12 września 2009, 21:32 - sob ]
Tytuł: 

Gemmy są ok. Dają dużo miodu i tworzą silne rodziny. Zobaczymy co będzie z rozwojem wiosennym.

Autor:  krzysglo [ 12 września 2009, 22:21 - sob ]
Tytuł: 

Brakuje mi kilku linii.

Autor:  KERIM [ 12 września 2009, 23:24 - sob ]
Tytuł: 

W moim rejonie popularna stała się kortówka ,szybko się rozwija wiosną i ;zamurowuje ;plastry pyłkiem jest łagodna

Autor:  krzysglo [ 13 września 2009, 14:42 - ndz ]
Tytuł: 

Zaproponowałem BoCiAnK-owi żeby dodał do ankiety linie
Alfa
Beta
Karpatka
Dobra
CJ10
Beskidka
Karolinka
Chełmianka
Zosia
PK
inne środkowoeuropejskie
inne mieszańce międzyrasowe
inne mieszańce międzylinowe

z tego dodał tylko Karpatkę i CJ10

myślę, że ta ankieta wszystkiego pawidłowo nie oceni. W trakcie ankiety są zmieniane warunki (dodawane inne wersje odpowiedzi)
Ja np mam również linie Alfę i Betę a ich tu nie ma. Umieściłem je w pozycji inne krainki mieszańce.

Uważam, że aby obraz był wiarygodny to powinno się wymienić wszystkie obowiązujące w Polsce linie. Dadać do tego ogólnie Buckfasty, Włoszki i inne środkowoeuropejskie, inne mieszańce międzyrasowe i inne mieszańce międzylinowe.

Autor:  BoCiAnK [ 13 września 2009, 14:51 - ndz ]
Tytuł: 

krzysglo pisze:

Uważam, że aby obraz był wiarygodny to powinno się wymienić wszystkie obowiązujące w Polsce linie. Dadać do tego ogólnie Buckfasty, Włoszki i inne środkowoeuropejskie, inne mieszańce międzyrasowe i inne mieszańce międzylinowe.

Tak masz rację
Linii w Polsce jest z 200 wyszczególniłem te podstawowe bo reszta wywodzi się z mieszańców nawet nie określonego pochodzenia
więc dałem punkt inne i można je opisać czym się wyróżniają i ewentualnie opisać ich pochodzenie
Alfa i Beta to niczym Polski BF - :wink:
nie ma sensu już dodawać b każdy ma jeden głos ale zawsze może opisać co ma i z jakiego źródła pochodzi ,, czasami sami mamy wybitnego coś czego nie jesteśmy w stanie udowodnić pochodzenia

Autor:  birkut [ 13 września 2009, 15:14 - ndz ]
Tytuł: 

tu z bogdanem sie zgadzam mam matke czerwi jak szalona i nie idzie jej zatrzymac pokarmu nie pobiera aby gniazda nie zalac wiec co?

powiedzmy ze to F1 po mazurskiej

Autor:  krzysglo [ 13 września 2009, 22:28 - ndz ]
Tytuł: 

BoCiAnK pisze:
krzysglo pisze:

Uważam, że aby obraz był wiarygodny to powinno się wymienić wszystkie obowiązujące w Polsce linie. Dadać do tego ogólnie Buckfasty, Włoszki i inne środkowoeuropejskie, inne mieszańce międzyrasowe i inne mieszańce międzylinowe.

Tak masz rację
Linii w Polsce jest z 200 wyszczególniłem te podstawowe bo reszta wywodzi się z mieszańców nawet nie określonego pochodzenia
więc dałem punkt inne i można je opisać czym się wyróżniają i ewentualnie opisać ich pochodzenie
Alfa i Beta to niczym Polski BF - :wink:
nie ma sensu już dodawać b każdy ma jeden głos ale zawsze może opisać co ma i z jakiego źródła pochodzi ,, czasami sami mamy wybitnego coś czego nie jesteśmy w stanie udowodnić pochodzenia


Nie jest 200.
Jest 52 linie

>>> Tu link <<<

a linii krzyżówkowych jest 28

>>> Tu link <<<

i właśnie o tę krzyzówkową PK pytałem w innym wątku pozycja 25/28.

Autor:  BoCiAnK [ 13 września 2009, 22:51 - ndz ]
Tytuł: 

To tylko przedstawiłeś linie które wpisane są w księgi
a gdzie masz

Mixy niemieckie Germanie , Viking samych Sklenarów jest 7, Zosie ,Tosie ,Marysie Majówki kilka Kaukazów jest tego od uszanowania i trochę :mrgreen: :wink:
Wszystkie noszą miód mają żądełko i brzęczą po kieszeni pszczelarza bo jest taka rzecz że co nowe to kusi :wink:

Autor:  polbart [ 21 września 2009, 21:49 - pn ]
Tytuł: 

Myślę, że w Polsce pszczoła Carinichwast we wszystkich "liniach" przekroczyła liczbę 1000
:-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-)

Autor:  BoCiAnK [ 13 grudnia 2009, 17:45 - ndz ]
Tytuł: 

polbart pisze:
Myślę, że w Polsce pszczoła Carinichwast we wszystkich "liniach" przekroczyła liczbę 1000
:-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-)


Jakich Matek w pasiece macie najwięcej i czemu
lub inne i czym się wybitnym odznaczają
Myślę że ciekawy temat bo każdy ma inne pożytki ,środowisko i start wiosenny
nawet kundel leśny ma swoje pozytywne cechy
Wink

Autor:  mendalinho [ 15 grudnia 2009, 08:40 - wt ]
Tytuł: 

Witam.Ja głównie bazuje na kortówkach.Mam również kilka nesek. Jeśli chodzi o neski to nie mam jeszcze do końca wyrobionego zdania bo mam je dopiero drugi sezon. A kortówki jak dla mnie są bardzo dobre. Wiadoma jak w każdej rasie trafi sie sztuka ze o kant potłuc ale ogólnie pozytywnie. Szybki rozwój wiosenny dobrze trzymają sie plastra mało agresywne. Co do rojliwości to wiadomo jak zaniedbasz to trzeba ganiac. Ma tendencje do ograniczania matek w czerwieniu. Do zimowli rodziny ida silne.Pozdrawiam

Autor:  Alex23p [ 15 grudnia 2009, 09:59 - wt ]
Tytuł: 

Ja w tym roku dopiero zacząłem szukać matek właściwych dla mojego terenu. Pierwsze matki to alpejki, bf, kortówka, a do tej pory czerwiły u mnie Apis canis, hi hi.
:lol:

Autor:  adidar [ 15 grudnia 2009, 15:23 - wt ]
Tytuł: 

U mnie do tej pory były Agresorus-minimiodus :D

Ale zimują już Niemki. To ich debiut w roku 2010 :)

Autor:  Obelnik [ 15 grudnia 2009, 17:18 - wt ]
Tytuł: 

A Beskidka od pana Kubeczka ?

Autor:  Psepscolek [ 15 grudnia 2009, 17:39 - wt ]
Tytuł: 

U mnie na razie latają małe F-16. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Przyjdzie czas to będę myślał nad zmianą.

Pozdrawiam.

Autor:  Kamil [ 15 grudnia 2009, 17:53 - wt ]
Tytuł: 

Ja posiadam w swojej pasiece jednego kundelka który góruje nad innymi matkami miododjnością. W roku 2008 w pustym ulu ulokowała się rodzina z innej pasieki. Pszczoły są bardzo agresywne więc przegląd tej rodziny wykonuje ostatni bo później ciężko jest wejść do pasieki ale porównaniu do innych matek produkcja miodu jesk większa o 40% Spróbuje w tym sezonie rozmnożyć tą rodzinę bo matka już ma swoje lata...

Autor:  mendalinho [ 16 grudnia 2009, 09:46 - śr ]
Tytuł: 

Witam.Kamil zastanów sie dobrze czy chcesz rozmnożyc tą agresywną pszczołę.Miałem w tym roku taką jedną rodzine przywiezioną z olsztyna rok temu.Nie życzę nikomu pracy przy takim pszczołach. Odbierały całą przyjemność z pobytu w pasiecę .Nie można było sobie pochodzic bez kapelusza po pasiece.Na szczęście udało mi sie wymienić u nich matkę na kortówkę ale dopiero późnym latem Zbiory miodu to nie wszystko.Pozdrawiam

Autor:  Kamil [ 17 grudnia 2009, 17:45 - czw ]
Tytuł: 

One akurat stoją w takim miejscu że zbytnio nie przeszkadzają. A agresywne stają się tylko przy zaglądaniu do ula lub przy majstrowaniu przy wylotku. A zakładanie kapelusza podczas przeglądów to chyba nie problem. Jestem zadowolony z tej rodziny bo to najsilniejsza moja rodzinka i najbardziej miododajna...

Autor:  adidar [ 17 grudnia 2009, 18:47 - czw ]
Tytuł: 

Sluchaj , ja mam doswiadczenie z agresorami spore :( w tym roku mogly byc w miare spokojne, ale zobaczysz co bedzie w przyszlym. Pszczoly z roku na rok są agresywniejsze i to nawet nie wiem dlaczego. Czyzby matka tracila na wartości a zyskiwała złośliwość na starosc?? :)

Autor:  mendalinho [ 18 grudnia 2009, 09:15 - pt ]
Tytuł: 

Witam. Adamie nie wiem jak to jest , ale te moje pszczoły jak tylko pojawiłem sie na pasiece to juz atakowały i dokładnie wiedziałem ze to ta rodzina .Podczas przeglądu innych rodzin atak był niesamowity ale nie rodzin przeglądanych tylko tej jednej rodziny. atakowały od razu na twarz a jak tam nie mogły sie dostać to ządliły kostki przez skarpętę.MasakraTakże przeznaczyłem ją do kasacji a tu niespodzianka przy układaniu gniazd na zime okazało sie ze przyjeły poddana mateczkę chociaż 3 tygodnie wcześniej sprawdzałem i jej nie było.Zazimowałem tą rodzine na 8 ramkach na jednym korpusie . Pozdrawiam

Autor:  adidar [ 18 grudnia 2009, 16:38 - pt ]
Tytuł: 

mendalinho

Powiedz mi teraz jak złapać taką matkę agrsorkę? Na wiosne w zeszlym roku jak ta rodzina byla slaba, to matka zzasuwała po plastrze, ze nie szlo jej dogonić. I jak wtedy poddać takiej rodzinie matkę łagodną i powolną, taką jaką mam w innych rodzinach?? :D

Autor:  paraglider [ 18 grudnia 2009, 17:29 - pt ]
Tytuł: 

Jeden ze sposobów odnalezienia matki.
Aby złapać matkę w silnej rodzinie , należy dzięń wcześniej w środek gniazda wstawić ramkę z świeżo odbudowaną woszczyną do zaczerwienia. Następnego dnia wyjąć ostrożnie / najlepiej bez dymu / wstawioną ramkę i odszukać na niej matkę. Jest bardzo duże prawdopodobieństwo , że właśnie na niej się znajduje.
Pozdrawiam.

Autor:  mendalinho [ 19 grudnia 2009, 10:01 - sob ]
Tytuł: 

Witam. To jest chyba najlepszy sposób.Jak je nie znajdziesz na tym plastrze sprawdzał plastry bezpośrednio sąsiadujące a jak i tam jej nie bedzie niestety pozostaje Ci sprawdzenie całego ula.W tym roku planuje na wiosnę oznakować flamastrem wszystkie matki które nie mają opalitka. Bedę to robił pierwszy raz także podejżewam ze ręce będą sie trząśc.W końcu uśmiercić mateczkę przez przypadek i to na wiosnę to podwójna strata. Pozdrawiam

Autor:  Simek [ 11 stycznia 2010, 11:03 - pn ]
Tytuł: 

Cytuj:
Jakich Matek w pasiece macie najwięcej i czemu
lub inne i czym się wybitnym odznaczają
Myślę że ciekawy temat bo każdy ma inne pożytki ,środowisko i start wiosenny
nawet kundel leśny ma swoje pozytywne cechy

Od wielu lat mam u siebie pszczoły linii CT-46 i Alsin . Mam pasiekę blisko domu - i jak dla mnie są to bardzo dobre pszczoły - miodne a przy tym łagodne i co b.ważne -nierojliwe :pl:

Autor:  Lucy [ 11 stycznia 2010, 13:56 - pn ]
Tytuł: 

Mendalino-Jeżeli nie znakowałeś jeszcze matek to pierwsze poćwicz na trutniach.Ja tak robiłam .Przyszedł potem do mnie pszczelarz -pierwsze krzyknął,że będą się roić a potem zadał mi pytanie ile mam matek w tym ulu.Staliśmy dostatecznie daleko i nie mógł zobaczyć różnic w budowie -wnioski wyciągał po kropkach.

Flamastry ścierają się,lepiej farbą.

Autor:  mendalinho [ 11 stycznia 2010, 14:49 - pn ]
Tytuł: 

Witam.Tylko chciałbym to zrobic już w kwietniu jak jest jeszcze mało pszczół i są zajęte czymś innym.Trutnie to najwcześniej maj. Kupiłem kiedyś jeszcze bialy flamaster , lepsza jest farba?.pozdrawiam

Autor:  Lucy [ 11 stycznia 2010, 18:11 - pn ]
Tytuł: 

Farbę nitro kupisz w sklepie pszczelarskim,w malutkich buteleczkach,kropki robię zapałką.Matkę łapię w palce ,nie podnoszę jej z ramki,lekko ją tylko uciskam. Tak jest szybciej i mniejszy stres dla matki.Mam wtedy pomocnika,który trzyma ramkę.Nie łap za samą głowę lub za sam odwłok.To musi być zrobione bardzo delikatnie.

Autor:  Marcinluter [ 11 stycznia 2010, 19:05 - pn ]
Tytuł: 

A ja sie wtrące czy matki ze "znaczkiem' kropka niunasienione sa gorsze? czy to nie ma znaczenia? :?:

Autor:  SKapiko [ 11 stycznia 2010, 21:24 - pn ]
Tytuł: 

znakowanie przed unasienieniem stwarza jedynie zagrożenie w czasie lotu godowego matka jest w tedy bardziej widoczna i może być schwytana przez jakieś ptaszysko.

Autor:  mendalinho [ 11 stycznia 2010, 21:36 - pn ]
Tytuł: 

Dzieki zobaczymy jak to bedzie na wiosne

Autor:  Marcinluter [ 11 stycznia 2010, 22:01 - pn ]
Tytuł: 

Cytuj:
znakowanie przed unasienieniem stwarza jedynie zagrożenie w czasie lotu godowego matka jest w tedy bardziej widoczna i może być schwytana przez jakieś ptaszysko.



,Czyli jak matka jestw uliku to może być znakowana :)

Autor:  BoCiAnK [ 11 stycznia 2010, 22:26 - pn ]
Tytuł: 

Metod znakowania jest wiele , marker to najprostsza metoda ,może nie zbyt trwała ale zawsze to coś jak nic
Tu jest pokazane jak to gość robi :haha: dodał bym do tego zygania jego tyle że jak by te matkę delikatnie przytrzymał za tułów to zrobił by to raz a porządnie można też użyć kołpaczka i delikatnie matkę przycisnąć do plastra pomalować potrzymać parę sekund aż podeschnie i po krzyku

Autor:  Marcinluter [ 11 stycznia 2010, 22:30 - pn ]
Tytuł: 

łatwe ale pierwszy raz to starch przed zgnieceniem ale jak pojadę do sklepu pszczelarskiego to zakupie kołpaczek do znakowania matek :)

Autor:  BoCiAnK [ 11 stycznia 2010, 22:39 - pn ]
Tytuł: 

Marcinluter pisze:
łatwe ale pierwszy raz to starch przed zgnieceniem ale jak pojadę do sklepu pszczelarskiego to zakupie kołpaczek do znakowania matek :)


Co Ci tu doradzić No to wpierw po próbuj na trutniach przypominam sobie jak z koleżanką Lucy po znakowaliśmy koledze trutnie wlatujące do ula Ależ musiał się zdziwić :haha: otwierając go przy przeglądzie :haha:

Autor:  SKapiko [ 11 stycznia 2010, 22:52 - pn ]
Tytuł: 

lepiej od razu uczyć się na opalitkach są trwalsze i dobrze widocze

Autor:  Marcinluter [ 12 stycznia 2010, 17:05 - wt ]
Tytuł: 

Cytuj:
Co Ci tu doradzić No to wpierw po próbuj na trutniach przypominam sobie jak z koleżanką Lucy po znakowaliśmy koledze trutnie wlatujące do ula Ależ musiał się zdziwić otwierając go przy przeglądzie


kolega musiał sie zmartwić :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

n opalitki to dla mnie za wczesnie - wyszsza szkoła jazdy :)

Autor:  BoCiAnK [ 12 stycznia 2010, 17:37 - wt ]
Tytuł: 

Marcinluter pisze:
Cytuj:
Co Ci tu doradzić No to wpierw po próbuj na trutniach przypominam sobie jak z koleżanką Lucy po znakowaliśmy koledze trutnie wlatujące do ula Ależ musiał się zdziwić otwierając go przy przeglądzie


kolega musiał sie zmartwić :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

n opalitki to dla mnie za wczesnie - wyszsza szkoła jazdy :)


Marcin Ja wiem że to stresuje ,Matka to królowa ale zaś nie jest z bibuły ani z waty sa delikatniejsze prace jak znakowanie matek
po oglądaj sobie tę >>> Stronkę <<< :wink: Bardzo fajnie jest tam pod koniec pokazane znakowanie matek

Autor:  Marcinluter [ 12 stycznia 2010, 18:25 - wt ]
Tytuł: 

Cytuj:
Marcinluter napisał:
Cytat:
Co Ci tu doradzić No to wpierw po próbuj na trutniach przypominam sobie jak z koleżanką Lucy po znakowaliśmy koledze trutnie wlatujące do ula Ależ musiał się zdziwić otwierając go przy przeglądzie


kolega musiał sie zmartwić

n opalitki to dla mnie za wczesnie - wyszsza szkoła jazdy


Marcin Ja wiem że to stresuje ,Matka to królowa ale zaś nie jest z bibuły ani z waty sa delikatniejsze prace jak znakowanie matek
po oglądaj sobie tę >>> Stronkę <<< Bardzo fajnie jest tam pod koniec pokazane znakowanie matek

_________________


hmmm faktycznie ale widomo jak to robi się pierwszy raz wżyciu to troszke strach przed uszkodzeniem matki alenajpierw natrutniach spróbuje i jak już będe bardziej pewniejszy (az reka mi się trząś nie będzie) to spróbuje na matulce :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Autor:  adidar [ 12 stycznia 2010, 21:19 - wt ]
Tytuł: 

A da sie oznakowac w rekawicach? I pytanie czy matka może wbić żądło?

Autor:  krzysglo [ 12 stycznia 2010, 21:33 - wt ]
Tytuł: 

adidar pisze:
A da sie oznakowac w rekawicach? I pytanie czy matka może wbić żądło?


No nie przesadzaj. W rękawicach ? Boisz się ?

Jak się boisz ? To znakuj trutnie. Na pewno nie użądlą.

Autor:  marian [ 12 stycznia 2010, 21:42 - wt ]
Tytuł: 

Cytuj:
pytanie czy matka może wbić żądło?

Matka potrafi ukłuć żądłem,ból niewielki, nie taki jak od pszczoły. Wygodniej jest znakować matki bez rękawic. Na początek proponuję nabyć fajkę do łapania matek i znakować matkę poza ulem ,z którego ją wzięliśmy. Napewno wtedy mniejszy strach.

Autor:  adidar [ 12 stycznia 2010, 23:24 - wt ]
Tytuł: 

chyba wtedy najlepiej nadaje sie ten aparat tłoczkowy do znakowania? Dlugo nie zdejme jeszcze rekawic, dopoki matek nie powymieniam na łagodne linie. Te agresory co mam niektore nie dałyby zyc bez rekawic :D

Autor:  Monika001 [ 13 stycznia 2010, 09:23 - śr ]
Tytuł: 

Cytuj:
Brakuje mi kilku linii.


zgadzam się - nie ma w ankiecie kilku ciekawych linii. Na przykład w pasiece mam w taką linię jak CNT (krainka) , może nie są to rodziny bardzo silne ale za to nie miałam łagodniejszych pszczół do tej pory w pasiece. :wink:

Autor:  Lucy [ 13 stycznia 2010, 09:40 - śr ]
Tytuł: 

Uwaga !-PRZY ZNAKOWANIU FLAMASTREM MOZNA "ZALAC" MATKE.Próbuj nacisnąć flamastrem np.na paznokieć i zobacz ile wycieka farby.Tak dobierz nacisk aby porcja wyciekająca tworzyła właściwej wielkości plam.Fajki używasz gdy przekładasz matkę pod kołpaczek w tłoczku-znakowanie opalitkami/farbą też ale po co?/.Opalitki trwałe ale też matki je gubią-przy przeglądach z matkami tak znakowanymi nie należy szybko wyciągać wniosków o braku matki.Trzeba popatrzeć jeszcze na inne rzeczy w ulu.

Autor:  Marcinluter [ 16 stycznia 2010, 13:57 - sob ]
Tytuł: 

a takie pszczółki to by wiadrami miód nosiły-ciekawe kidy przyjmuja zamówienia na matki.
http://www.youtube.com/watch?v=d-7kKqgP ... ature=fvwp

Autor:  lucjan49 [ 23 stycznia 2010, 21:53 - sob ]
Tytuł: 

Na placu we Wrocławiu można zakupić farbę do znakowania matek w cenie 6 złotych sztuka. W sklepie specjalistycznym ta sama farba kosztuje około 20 złotych.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/