FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Pszczoła na leśną malinę http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=19&t=474 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | minikron [ 09 marca 2008, 17:04 - ndz ] |
Tytuł: | Pszczoła na leśną malinę |
Ostatnimi czasy łaziłem z psem po całej okolicy i dość dokładnie sprawdzałem, co z dzikich roślin miododajnych rośnie w okolicy. Wydrukowałem sobie bardzo dokładną mapę (są na niej zaznaczone pojedyncze domy, trakty leśne, rowy, wykopy, nawet pojedyncze większe drzewa), wykreśliłem cyrklem okręgi 1 i 1,5 km i zaznaczałem co znalazłem. Okazuje się, że w promieniu 1,5 km ma 20 ha zwartego porostu dzikiej, leśnej maliny (jeśli połączyć mniejsze poletka w jedno). Tak mi się zdaje, że to będzie mój główny pożytek. Dziwi mnie, że do tej pory tej maliny nie zauważałem Dopiero jak zwróciłem uwagę i zacząłem specjalnie szukać. To jeszcze mnie dziwi, że nigdy nie widziałem w lesie pszczół! Chyba, że to tak jak z tą maliną - zobaczę jak zacznę patrzeć Tu moje pytanie - czy każda rasa/linia radzi sobie ze zbiorami z lasu (las sosnowy, w różnym wieku z gęstym i bardzo gęstym poszyciem), czy są jakieś lepsze i gorsze pszczoły na takie pożytki? Może przy okazji jakieś wskazówki co do gospodarki nastawionej na takie tereny i pożytki? |
Autor: | Jerzy [ 09 marca 2008, 19:54 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Pszczoła na leśną malinę |
minikron pisze: Ostatnimi czasy łaziłem z psem po całej okolicy i dość dokładnie sprawdzałem, co z dzikich roślin miododajnych rośnie w okolicy. Wydrukowałem sobie bardzo dokładną mapę (są na niej zaznaczone pojedyncze domy, trakty leśne, rowy, wykopy, nawet pojedyncze większe drzewa), wykreśliłem cyrklem okręgi 1 i 1,5 km i zaznaczałem co znalazłem. Okazuje się, że w promieniu 1,5 km ma 20 ha zwartego porostu dzikiej, leśnej maliny (jeśli połączyć mniejsze poletka w jedno). Tak mi się zdaje, że to będzie mój główny pożytek.
[...] Tu moje pytanie - czy każda rasa/linia radzi sobie ze zbiorami z lasu (las sosnowy, w różnym wieku z gęstym i bardzo gęstym poszyciem), czy są jakieś lepsze i gorsze pszczoły na takie pożytki? Może przy okazji jakieś wskazówki co do gospodarki nastawionej na takie tereny i pożytki? Witam, Dales piekny przyklad wzorowego podejscia do analizy wlasnej bazy pozytkowej. Pewnie niejeden z nas pojdzie Twoim sladem. Gratuluje! Wiesz, co masz. A czy my tez to wiemy? ... Zobaczymy Pozdrawiam Jerzy |
Autor: | SKapiko [ 09 marca 2008, 22:12 - ndz ] |
Tytuł: | |
Ja mam kilka ha malina w uprawie polowej i żeby zebrać miód towarowy to muszę mieć już na starcie w miarę silne rodziny ze słabeuszami nie ma co startować, co do ras czy linii to kaukazy na pewno się nie nadają za wolny mają rozwój, dobrze radzi sobie pszczoła krainka i miejscowa. |
Autor: | BoCiAnK [ 09 marca 2008, 22:24 - ndz ] |
Tytuł: | |
Każda prawie Krainka się nadaje Ja mam pasiękę 50 m od lasu i pierwszym miodem jaki pozyskuję z tej pasieki to Wielokwiat leśny w tej pasiece mam kilka linii pszczół oczywiście o szybkim starcie rozwojowym i jak tylko pogoda dopisze wszystkie mają po równo w ulach |
Autor: | bzzy [ 09 marca 2008, 22:28 - ndz ] |
Tytuł: | |
MInikron przyznaj się albo kobita wygnała Cię z domu i za wcześnie nie chciałeś wracać albo mocno Ci się nudziło heheehe jeszcze takiej analizy co kto ma w lesie nie widziałem hehe |
Autor: | minikron [ 09 marca 2008, 22:40 - ndz ] |
Tytuł: | |
Zgadłeś Bzzyku Z nudów łaziłem, żeby tylko w domu nie kisnąć, a jak już chodziłem, to mnie zaciekawiło co rośnie. Specjalnie to by mi się nie chciało Ale widzę plusy takiego rozeznania - wiem na co się szykować, z czego spodziewać pożytku. Mapka to kwestia ostatnich dni, pamiętałem mniej/więcej gdzie co rośnie i pozaznaczałem dla zabawy Powiem Wam, że spodobało mi się takie rozeznanie. Zawsze lubiłem w mapy patrzeć, teraz nawet rysuję |
Autor: | bzzy [ 09 marca 2008, 22:42 - ndz ] |
Tytuł: | |
To jeszcze w sezonie nanieś na mapkę kierunek lotów pszczół, bo u mnie w zależności od pozytku zmienia się kierunek lotów. |
Autor: | ryszard_b [ 11 marca 2008, 23:12 - wt ] |
Tytuł: | |
Trzeba nanosić na swoją mapę pożytków trochę większy efektywny lot pszczół jak 1,5 - 2 km . Własnie po przeczytaniu tych dwóch artykułów w Pszczelarstwie , jak daleko lecą pszczoły , oraz własnych obserwacji sam jestem w stanie zmienić tą teorję . Pszychylając się do tych dwóch wypowiedzi , można tę odległość smiało podwoić . Napewno muszą być do takich lotów , odpowiednie warunki atmosferyczne . Ryszard B. |
Autor: | minikron [ 11 marca 2008, 23:26 - wt ] |
Tytuł: | |
Biorę pod uwagę w zasadzie 1,5 km tylko, ale widziałem w zeszłym roku, że rodzina pozostawiona na ogrodzie (reszta stała na wrzosie) nosiła ewidentnie obnóża wrzosowe, choć ten odległy był o co najmniej 4-5 km. Nie było z tego pożytku, ale widać, że latają dalej. Tylko, że trzeba się zastanowić, czy ekonomicznie opłacalne są loty na takie odległości |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |