FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Krainka alpejka http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=19&t=5187 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | kustosz [ 23 lipca 2011, 21:49 - sob ] |
Tytuł: | Krainka alpejka |
Bardzo proszę o opinię na temat tej linii ponieważ w internecie spotka lem się z całkowicie sprzecznymi opisami. |
Autor: | Marek Podlaskie [ 23 lipca 2011, 22:01 - sob ] |
Tytuł: | |
4.11 Linia car: Alpejka Linia ta wywodzi się z populacji pszczół sprowadzanych z Alp austriackich. Pszczoły o wyrównanym pokroju, o wyraźnie zaznaczonych pierścieniach filcowych na tergitach. Ubarwienie oskórka jasne, szare lub beżowe. W miodności linia jest wyspecjalizowana w pożytkach średnio wczesnych i późnych, zwłaszcza spadzi. Zimuje bardzo dobrze, odznacza się wczesnością i dobrą dynamiką rozwoju. Tworzy rodziny silne i bardzo silne. Rzadko wchodzi w nastrój rojowy, który jest łatwy do zwalczania. Pszczoły są łagodne, dobrze trzymają się plastrów, choć są dość ruchliwe. Na wiosnę nie wykazuje tendencji ograniczania matki w czerwieniu, co może nastąpić dopiero przy pożytkach intensywnych i późnych. |
Autor: | BoCiAnK [ 23 lipca 2011, 22:54 - sob ] |
Tytuł: | |
Masz Poczytaj >>>>1<<<<< >>>>>2<<<<<< Mam Alpejki i są super na każdy pożytek ![]() |
Autor: | polbart [ 24 lipca 2011, 01:15 - ndz ] |
Tytuł: | |
Alpejka jest oparta na najbardziej czystej populacji pszczoły o nazwie Carnica z Alp Słoweńsko - Austriackich. Mam około setki oryginałów i trochę mieszańców F1 oraz F2. W pierwszym pokoleniu pszczoły w zasadzie nie róznią sie od pierwowzoru. W drugim około połowa jest jeszcze bardziej miodna od oryginału zachowując taką samą lub niewiele mniejszą łagodność. Pomimo, że tworzy na zimę najsłabsze rodziny ze wszystkich pszczół ( a może dlatego), pierwsza wchodzi w dynamiczny rozwój wiosenny i w połowie czerwca osiąga największą siłę, którą stopniowo zmniejsza aż do października. Do tego roku rzeczywiscie zawsze tak było. Nie wiadomo z jakiego powodu w tym roku zarówno Carnica jak i jej mieszańce jak gdyby zaspały na wiosnę i w rozwój weszły w zasadzie z dwu - trzytygodniowym opóźnieniem co i tak przy ich wybuchowym starcie pozwoliło im pokazać na rzepaku swoje zalety. Niemniej największe popisy dawały od 10 czerwca do 10 lipca. Na razie nie daje się zauważyć tego charakterystycznego stopniowego słabnięcia rodzin. Moje obserwacje potwierdzają również niektórzy pszczelarze, którzy posiadają te pszczoły zarówno w Polsce jak i na Ukrainie. Chcąc prawidłowo gospodarować tą pszczołą trzeba się trzymać żelaznej zasady. - Królowa musi mieć od pierwszego oblotu do 15 czerwca tyle miejsca do czerwienia ile jest w stanie zaczerwić. Inaczej - rójka. Do tego obszerny ul z osiatkowaną dennicą, nawet z małym nadmiarem w stosunku do obsiadanej przez pszczoły przestrzeni. Nie ma drugiej takiej pszczoły, która w obojętnie jakiej sile, potrafi w tak doskonały sposób poradzić sobie z zimą. |
Autor: | KOBER [ 24 lipca 2011, 01:28 - ndz ] |
Tytuł: | |
Polbart zaspały bo przeciez pod koniec lutego były ponad 25 stopniowe mrozy , a poczatkiem marca tez trzymał lekki mróz ![]() Jakbyś zimą zagladał do uli to bys wiedział co sie dzieje . Przed tymi mrozami była odwilz trwała długo chyba z 10 dni zółte pszczoły rozluzniły kłąb , krainki nie . ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | kazik11 [ 24 lipca 2011, 05:01 - ndz ] |
Tytuł: | |
KOBER Po ile płaciłeś za beczki? ![]() |
Autor: | BoCiAnK [ 24 lipca 2011, 12:08 - ndz ] |
Tytuł: | |
polbart pisze: W pierwszym pokoleniu pszczoły w zasadzie nie róznią sie od pierwowzoru. W drugim około połowa jest jeszcze bardziej miodna od oryginału zachowując taką samą lub niewiele mniejszą łagodność. Można to tak właśnie nazwać jak napisałeś , u mnie przynajmniej tak mi się wydaje najlepsze efekty daje w krzyżówce niekontrolowanej wiec nie można określić z czym się krzyżują jaką linia ale po łagodności i b dużej miodności Alpejek mogę powiedzieć ze w mojej okolicy nie ma typowych kundli rojowo -złośliwych polbart pisze: Chcąc prawidłowo gospodarować tą pszczołą trzeba się trzymać żelaznej zasady. - Królowa musi mieć od pierwszego oblotu do 15 czerwca tyle miejsca do czerwienia ile jest w stanie zaczerwić. Inaczej - rójka.
Tu się nie mogę zgodzić zbytnio ule mam 10 i 11 ramkowe wielkopolskie gdzie matka czerwi tylko na jednym korpusie jako rodni rodziny tworzone przez Alpejki są Duże do B Dużych bez tendencji rojowych owszem aby to zapewnić trzeba im też zapewnić pożytek jak i pracę poprzez odbudowę węzy i nadanie odpowiedniej ilości nadstawek do zbioru częste odbieranie (podbieranie miodu ) nawet po 1/1,5 nadstawki nie tylko utrzyma Alpejki w stanie roboczym ale każdą nawet skłonną rodzinę do roju owszem dłuższe załamanie się pogody brak pożytku czy ciasnota w ulu poprzez nadmiar karmicielek w stosunku do czerwiu otwartego nie utrzyma nawet najświętszych nie rojliwych pszczół to tylko czcze gadanie że coś jest nie rojliwe i odporne na choroby ![]() |
Autor: | kustosz [ 24 lipca 2011, 14:07 - ndz ] |
Tytuł: | |
Wasze opisy tej lini zmuszają mnie do następnego pytania. Czy gniazdowa część składająca się z jedenastu ramek 40X30 wystarczy żeby dobrze gospodarować tą linią pszczółek? |
Autor: | polbart [ 24 lipca 2011, 18:41 - ndz ] |
Tytuł: | |
kustosz pisze: Wasze opisy tej lini zmuszają mnie do następnego pytania.
Czy gniazdowa część składająca się z jedenastu ramek 40X30 wystarczy żeby dobrze gospodarować tą linią pszczółek? Do czerwienia wystarczy, ale z zapasem miodu pod kratą momentami może być krucho. |
Autor: | polbart [ 24 lipca 2011, 18:48 - ndz ] |
Tytuł: | |
BoCiAnK pisze: polbart pisze: W pierwszym pokoleniu pszczoły w zasadzie nie róznią sie od pierwowzoru. W drugim około połowa jest jeszcze bardziej miodna od oryginału zachowując taką samą lub niewiele mniejszą łagodność. Można to tak właśnie nazwać jak napisałeś , u mnie przynajmniej tak mi się wydaje najlepsze efekty daje w krzyżówce niekontrolowanej wiec nie można określić z czym się krzyżują jaką linia ale po łagodności i b dużej miodności Alpejek mogę powiedzieć ze w mojej okolicy nie ma typowych kundli rojowo -złośliwych polbart pisze: Chcąc prawidłowo gospodarować tą pszczołą trzeba się trzymać żelaznej zasady. - Królowa musi mieć od pierwszego oblotu do 15 czerwca tyle miejsca do czerwienia ile jest w stanie zaczerwić. Inaczej - rójka. Tu się nie mogę zgodzić zbytnio ule mam 10 i 11 ramkowe wielkopolskie gdzie matka czerwi tylko na jednym korpusie jako rodni rodziny tworzone przez Alpejki są Duże do B Dużych bez tendencji rojowych owszem aby to zapewnić trzeba im też zapewnić pożytek jak i pracę poprzez odbudowę węzy i nadanie odpowiedniej ilości nadstawek do zbioru częste odbieranie (podbieranie miodu ) nawet po 1/1,5 nadstawki nie tylko utrzyma Alpejki w stanie roboczym ale każdą nawet skłonną rodzinę do roju owszem dłuższe załamanie się pogody brak pożytku czy ciasnota w ulu poprzez nadmiar karmicielek w stosunku do czerwiu otwartego nie utrzyma nawet najświętszych nie rojliwych pszczół to tylko czcze gadanie że coś jest nie rojliwe i odporne na choroby ![]() Jest to po prostu inny sposób utrzymania tej pszczoły w ryzach. Jeśli ilość pszczół w 1 dm3 ula osiągnie 520 sztuk, roje są nieuniknione. |
Autor: | kustosz [ 24 lipca 2011, 18:57 - ndz ] |
Tytuł: | |
A jeśli kraty nie będzie to jakie są szanse że matka nie wejdzie do nadstawki czerwić, bo słyszałem takie opinie, że matki tej linii nie przechodzą do nadstawek i czerwią tylko w rodni? |
Autor: | górski_pszczelarz [ 24 lipca 2011, 19:49 - ndz ] |
Tytuł: | |
ja bym nie wierzył że matka nie przejdzie do nadstawki. Jak jej zabraknie miejsca w gnieździe to na 100 ruszy wyżej. |
Autor: | polbart [ 24 lipca 2011, 21:45 - ndz ] |
Tytuł: | |
kustosz pisze: A jeśli kraty nie będzie to jakie są szanse że matka nie wejdzie do nadstawki czerwić, bo słyszałem takie opinie, że matki tej linii nie przechodzą do nadstawek i czerwią tylko w rodni?
Nie ma niestety żadnych szans, żeby królowa pszczół z Alp nie weszła z czerwieniem w górne korpusy, jeśli nie ma kraty odgrodowej. Jedyna pszczołą, która się za bardzo nie pcha do góry z czerwieniem jest pszczoła kaukaska. To co słyszałeś to było o pszczole, którą ktoś uważa za Alpejkę ![]() |
Autor: | polbart [ 24 lipca 2011, 21:51 - ndz ] |
Tytuł: | |
miecio pisze: ja bym nie wierzył że matka nie przejdzie do nadstawki. Jak jej zabraknie miejsca w gnieździe to na 100 ruszy wyżej.
Nawet w poszerzane do 50 mm ramki nadstawkowe. Pszczoły pocieniają plastry i matica Carnica wyprawia w nadstawce co jej się rzewnie podoba. ![]() |
Autor: | górski_pszczelarz [ 24 lipca 2011, 23:56 - ndz ] |
Tytuł: | |
dokładnie polbart. Nic nawet nie da poszerzona ramka. Chyba że będzie duży pożytek. Ja tak się zastanawiam co by się stało jak by puścić matkę minnesotę albo buckfasta na 2 korpusy wielkopolskie. Może za rok przetestuję ich możliwości ![]() |
Autor: | KOBER [ 25 lipca 2011, 00:04 - pn ] |
Tytuł: | |
miecio pisze: dokładnie polbart. Nic nawet nie da poszerzona ramka. Chyba że będzie duży pożytek. Ja tak się zastanawiam co by się stało jak by puścić matkę minnesotę albo buckfasta na 2 korpusy wielkopolskie. Może za rok przetestuję ich możliwości
![]() Bedziesz musiał dołozyć 4 korpus ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | polbart [ 25 lipca 2011, 03:46 - pn ] |
Tytuł: | |
Wtedy i pięć korpusów jest konieczne w czerwcu na facelii. W zeszłym tygodniu, podczas miodobrania w wielkopolskich stojakach ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | górski_pszczelarz [ 25 lipca 2011, 12:37 - pn ] |
Tytuł: | |
no ja jak wirowałem w sobotę miód to pod kratą ani deka miodu tylko sam czerw i pierzga. Za to nad kratą full miodu. Dlatego wziąłem się wczoraj za podkarmienie bo by mi z głodu popadały przy takiej pogodzie. Nie wiem co im się porobiło że zrobiły taki porządek w gnieździe. Bo zawsze na skrajnych ramkach był miód pomieszany z pyłkiem, a teraz jest czerw pomieszany z pyłkiem hehe. |
Autor: | polbart [ 25 lipca 2011, 15:19 - pn ] |
Tytuł: | |
miecio pisze: no ja jak wirowałem w sobotę miód to pod kratą ani deka miodu tylko sam czerw i pierzga. Za to nad kratą full miodu. Dlatego wziąłem się wczoraj za podkarmienie bo by mi z głodu popadały przy takiej pogodzie.
Nie wiem co im się porobiło że zrobiły taki porządek w gnieździe. Bo zawsze na skrajnych ramkach był miód pomieszany z pyłkiem, a teraz jest czerw pomieszany z pyłkiem hehe. Szykowały się na spadź, nawłoć i wrzos ![]() |
Autor: | górski_pszczelarz [ 25 lipca 2011, 17:27 - pn ] |
Tytuł: | |
ani spadzi anie nawłoci ani wrzosów nie będzie u mnie już w tym roku:). Nic tylko kupować przyczepkę trzeba hehe. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |